no właśnie o co chodzi z "propagandą homoseksualną"? I co z uczniami-gejami? Czy oni propagują homoseksualizm swoją obecnością? Czy Giertych będzie kazał nauczać uczniów-gejów, że ich orientacja to "zboczenie"?

Propaganda homoseksualna to mówienie kłamstw w stylu,że homoseksualizm nie jest zboczeniem i że stanowi normę w naturze.A kto powie uczniom,że homoseksualizm prowadzi do AIDS i że jest to prawdą potwierdzoną naukowo? Mówić,że jest inaczej to tak jak mówić,że Słońce krąży wokół ziemi,co jest nonsensem.Homoseksualizm jest zboczeniem i nie jest tu ważne,co stwierdzili jacyś tam amerykańscy profesorowie psychiatrii.Nauka nie może i nie jest w stanie zaprzeczyć słowom Biblii,gdzie współżycie mężczyzny z mężczyzną określono jako bezwstyd i głupotę.Jest takie współżycie bowiem grzechem nieczystości.

I jeszcze jedno.Niech nikt nie myśli,że walka z homoseksualizmem to forma represji.Nie walczy się tu z ludźmi,ale z samym zjawiskiem homoseksualizmu.Podkreślam raz jeszcze - ze zjawiskiem.

Z tym AIDS to nie przesadzaj... Piszesz tak, jakby ta choroba nie dotyczyła osób heteroseksualnych. Jeżeli ktoś ma przypadkowych partnerów, nie zabezpiecza się, to może się zarazić bez względu na orientację. Ba, nawet absolutnie wierny partner może dostać "niespodziankę" w postaci wirusa, gdy okaże się, że ta druga osoba nie była wcale taka wierna i załapała HIV od poprzedniego partnera, czy chociażby korzystając kiedyś tam z usługi prostytutki.

A odnośnie "propagandy homoseksualizmu" - powiesz mi pewnie jeszcze, że homoseksualizm da się leczyć?

No kidding.

No, ale teraz to ty kłamiesz, bo homo nie jest zboczeniem. Jest normalną orientacją seksualną. 99% specjalistów tak uważa. Czyżby uczniowie mieli być nauczanitego co uważa 1% specjalistów?


Myślę, że powie tak homofob, albo osoba źle poinformowana, mająca złe intencje. Do AIDS nie prowadzi homoseksualizm, tylko ryzykowne kontakty seksualne. Obecnie największa epidemia AIDS jest u heteroseksualistów, nie u gejów.


Ależ własnie, że nauka może zaprzeczyć i zaprzecza i podeje ku temu dowody. Przypominam ci, że nie żyjemy w kraju religijnym i tutaj nikogo nie obowiązuje to co mówi biblia i nikt nie ma obowiązku się z biblią liczyć. Szkoły w Polsce to szkoły świeckie - te publiczne. Jeśli ktoś chce, aby jego dziecko nauczano wg zasad religii katolickiej i biblii to zapisuje swoje dziecko do szkoły katolickiej - nie ma problemu. Szkoły państwowe pozostają jednak szkołami świeckimi i tutaj nie można nauczać wg biblii, tylko wg nauki.

Uczniowie często łaczą się w pary w podstawówce i później częsciej w liceum. Wiele par chodzi ze sobą za ręce po szkolnych korytarzach i okazuje sobie miłość. Czy jeśli to będzie para homoseksualna to czy będzie im wolno się trzymać za ręce, albo pocałować na szkolnym korytarzu tak jak to czynią pary hetero, czy też wg wizji szkoły Giertycha będą pacyfikowani za "homoseksualną propagandę"?
I moja druga uwaga - jeśli Giertych rozkarza nauczać w szkołach, że homo to "zboczenie" to kto się będzie przejmował uczniami-gejami, którzy będą musieli tych głupot słuchać? Kto weźmie odpowiedzialność za ich ewentualne depresje i zaniżenie poczucia swojej wartości z tego powodu? Giertych weźmie odpowiedzialność? A może Wierzejski?

Polonium, drogi nieuku - przypomnę Ci, że Biblia nie dotyczy wszystkich, a prawo państwowe jest neutralne światopoglądowo. Zerknij do encyklopedii, a potem przeczytaj kostytucję RP.

Po drugie, stosunek homoseksualny jest tak samo zagrożony przeniesieniem wirusa HIV jak heteroseksualny, więc ten skończony debilizm, jakoby homoseksualizm prowadził do AIDS zachowaj łaskawie dla siebie, tak?


Crosis

http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,4022454.html

Masz Eire, zobacz jak dostojnicy kościelni oceniają Giertycha.


Crosis

Ja też sie tego obawiam. Młody człowiek, który odkrywa, że urodził się "inny" i tak może miec dosyc związanych z tym problemów. A gdy jeszcze zobaczy, że to, co w sobie zauważył jest piętnowane i represjonowane poprzez np. zwolnienie z pracy?
I zastanawiam się, co będzie następne po orientacji seksualnej.

Urocza kontrofensywa i twórcza bardzo dyskusja
Może zatem ktoś z rozmówców ma kontr-pomysły dla planów Ministerstwa Edukacji?

Bo nie jest.
Albo inaczej - przyjmójąc kryterium że norma to heteroseksualizm to fakt - można powiedzieć że to odchylenie od normy.
Ale tak samo można powiedzieć o albinosach.

A w którym miejscu napisane jest w Biblii że to "bezwstyd i głupota"?
Zwłaszcza głupota

Kpł 18:22-23
22. Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!
23. Nie będziesz obcował cieleśnie z żadnym zwierzęciem; przez to stałbyś się nieczystym. Także i kobieta nie będzie stawać przed zwierzęciem, aby się z nim złączyć. To jest sromota!
(BT)

Ale o głupocie nic mi nie wiadomo (to subiektywna i uznaniowa ocena)

No właśnie - stoi jak byk że to obrzydliwość - o tym wiemy.
A nie ma nic o głupocie.

Nb. ów fragment jest dość kontrowersyjny bo mówi jedynie o mężczyznach.
I dodatkowo - wypadłoby - skoro tak ściśle trzyma się tego zakazu - przestrzegać również pozostałych 612 nakazów i zakazów danych Żydom...
A nie wybierac sobie - to mi pasuje to biorę a to już nie, to wypad.

Przede wszystkim solidna edukacja , z włączeniem edukacji seksualnej, filozofii, nauki tolerancji. Może byłoby lepiej gdyby brał pod uwagę zdanie ZNP - więcej konsultacji z nauczycielami przed rzucaniem pomysłów. I mniej natrętnej ideologii w wydaniu jego zastepcy.
Poza tym warto korzystać z doświadczeń krajów rozwiniętych i podjąć dyskusje jak je zaszczepić w warunkach polskich.Ale Giertych nie potrafi rozmawiać, za to jest świetny w destrukcji. Nie wszystkie jego pomysły są do kitu - większa dyscyplina ( przeciwdziałanie agresji w szkołach), mundurki mają sens.Ale cała reszta to totalne niewypały (amnestia) , na dodatek przyjęte bez konsultacji z środowiskiem nauczycielskim. Nie można rządzić autorytarnie w skłóceniu ze wszystkimi.Giertych musi odejść.Amen.

Toż tu nic nie ma o obcowaniu kobiety z kobietą. Czyli lesbijki mają więcej praw niż niż geje. I gdzie tu sprawiedliwość. Ale ze zwierzątkami już nie mogą. Strasznie to wszystko skomplikowane.