Skoro mamy trzymać sie tematu ,ktory jest pytaniem to odpowiem .Biblia nie jest dziełem naukowym ,bo nie nie pisali ją naukowcy .Biblia była pisana w czasach kiedy nie było jeszcze nauki ,jak wiec może być dziełem naukowym?Czym innym była biblia w tedy kiedy ją pisano ,czym innym była w czasach Jezusa ,a czym innym jest dzisiaj i dzisiaj dopiero jest biblią .Wcześniej były to nieupożątkowane teksty porozżucane po całym swiecie .Dopiero chrześcijanie stworzyli biblie dodając do niej jeszcze Nowy Testament .Nic co jest w bibli nie jest naukowe i we wszystko trzeba wierzyć .Dzieła naukowe powstają dopiero w dzisiejszych czasach i róznią sie od ksiąg nienaukowych tym że nie trzeba w nie wierzyć ,wszystko co jest w dziele naukowym mozna sprawdzić ,inaczej nie jest to dzieło naukowe,a tylko ludzka fantazja .Dzieła Kopernika,Galileusza,Darwina i dzisiejszych naukowców to nie jest ludzka fantazja to są dzieła oparte na dowodach ,na rzeczach które miały miejsce w rzeczywistości ,ktore rzeczywiście istniały ,a ludzie tylko je odkryli i poznali .Dzieło naukowe nie jest oparte na ludzkiej fantazji i dlatego Biblia nie jest dziełem naukowym.Ale co jest najwazniejsze musimy wiedziec że nie zawsze tak było, bo dopiero nauka pokazała czym tak naprawde jest Biblia i jak nalezy ją traktować .Przed rozwojem nauki nie było podstaw by wątpić w to ,co pisze w Bibli .Dzisiaj takie podstawy juz są i nietraktuje sie Bibli poważnie ,a jej nienaukowe argumentacje i zdażenia, ktore nigdy nie istniały ,pozostawia sie juz tylko kwesti wiary.Sam tez Kosciół poucza że w Boga możemy tylko wierzyć ,mówi nawet wiecej ,że w Boga nawet należy wierzyć.

I na tym zakończyłbym ten topic.Amen.

"Inny" !

a skąd ta pewność ?
Biblia i Tradycja stanowiła podstawę do rozwoju moralności która to z kolei moralność i dizałania Koscioła katolickiego utworzyła współczesny model nauki jaki znamy mój drogi



Hmm.. a jak zatem doszło wg. ciebie do tego, ze Judaiści opierają się na tych samych tekstach Biblii co i my ?


W Bibii spisana jest mądrość trudna do zrozumienia dla wielu - nie zmienia to jednak faktu że jeżeli coś jest za mądre do zrozumienia to wcale nie znaczy że nie jest to "naukowe"


Wiesz - mnie zawsze zastanawiało podejście osób twierdzących do wielu spraw w których nauka i Bibliasię zgadzają (np. sprawa "aborcji" czy wiary w "uzdrowicielską moc radiestezji czy bioenrgoterapii") i jednocześnie nieprzemakalność na naukę wielu osób określających się za tzw. "racjonalistów" ...
Po prostu -odrzuca sie bardzo często to, co niewygodne zarówno z nmoralności jak i nauki a twierdzi się przy tym, że jest sie "racjonalistami " ...

ddv... Czy Biblia jest dziełem naukowym?Dlaczego Bibli wierzymy?

Stanoiwi wartość poniekąd większa od nauki "przyrodniczej" - stanowi podstawę moralną do rozwoju Społeczeństwa ...

@dvd
To co piszesz to totalne nieporozumienie - czysta fantazja
1/.akurat Biblia i doktryna Krk nie mają nic wspólnego z rozwojem nauki - wręcz przeciwnie to Krk przeciwstawiał się nauce. Z kolei sama nauka w żaden sposób nie dyskredytuje Biblii - ta ostatnia to dzieło literackie, którego nie interpretuje się w sposób literalny. Chyba nie oczekujesz,iż nauka udowodni, że żona Lota zamieniła się w słup soli???A może gdzięś znalazłeś dowód naukowy, iż najpierw powstała Ziemia a potem słońce????
2/.judaizm to akurat religia starsza niż katolicyzm - to Krk zawłaszczył ST który jest świetą księgą żydów. Kanon bibilijny judaizmu i katolicyzmu jest inny, nietrudno to sprawdzić
3/.w czym niby widzisz zgodność sprawy " aborcji" i Biblii???? A w ogóle co to jest "sprawa aborcji" I gdzie ty znalazłeś w Biblii odniesienie do bioenergoterapii??????
4/a może nas oświecisz - jakie teorie naukowe wywodzą się z Biblii??Może powstanie świata ?? Ewolucja????

joten !
ad. 1 proszę zapoznać się z podstawowymi faktami historycznymi a nie powielać bajek dla niegrzecznych dzieci
ad.2
Ściślej - Chrzescijaństwo jest rozwinieciem i uzupełnieniem religii judaistycznej i z z"zawłaszczaneiem " sobie nie ma to nic wpsólnego (chrzescijaństwo opiera się na tym, że uznajemy zapowiedzianego w ST Mesjasza w osobie Jezusa Chrystusa)
ad 3, 4 co ma smerf do wiattraka ... ?
Chyb a nie te tematy
wnioski - prosiłbym wpierw zapoznać się z tematem i uzupełnić podstawową wiedzę z danego zakresu a nie pisać banialuk i nie powielać dawno obalonych bajeczek dla niegrzecznych ...

*ad. 4 korekta - proszę zapoznać się z tym, co zostąło już napisane w temacie a nie przeszkadzać w dyskusji ..

A mnie opis stworzenia świata w Biblii pasuje do obecnej naukowej wiedzy. No może prawie pasuje

"Niechaj stanie się światłość" i był wielki wybuch

" 'Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono odzieli jedne wody od drugich.' Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem, a gdy to się stało Bóg nazwał to sklepienie Niebem"
Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukarze powierzchnia sucha." - ziemia zaczęła się ochładzać, para zaczęła się skraplać i powstały kontynenty i morza a jednocześnie powstała atmosfera.

"Niechaj ziemia wyda rośliny zielone..."
Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata..."
Na ziemi nie było początkowo atmosfery i chmury pyłu i gazu nie pozwoliły z ziemi zobaczyć ciał niebieskich , pomimo, że one były. Z czasem jak pyły opadły atmosfera pozwoliła zobaczyć niebo. No co wam się nie zgadza ? to poezja

"Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych" No życie przecież powstało w wodzie.
"niechaj ziemia wyda istoty żywe..." no i życie wyszło z wody na ziemię, ewolucja
"Uczyńmy człowieka..." i co to też wam się nie zgadza ?

te rośliny mi tylko nie pasują

Chyba już św. Augustyn powiedział, że Biblia jest o tym jak się dostać do nieba, a nie o tym jak działa niebo...

Czy wyobrażacie sobie taki początek Księgi Rodzaju:

"Na początku stworzył Bóg Wielki Wybuch. W pierwszej nanosekundzie utworzył Bóg fermiony. W drugiej z fermionów wyróżnił kwarki. I podzielił je na dolne i górne. I wiedział Bóg, że były dobre. W trzeciej nanosekundzie utworzył Bóg neutrina mionowe. W czwartej neutrina taonowe i elektronowe. I wiedział, że były dobre, dlatego w piątej utworzył elektrony. W szóstej dokończył dzieła tworząc atomy. W siódmej nanosekundzie Bóg odpoczął i sięgnął po podręcznik fizyki, by sprawdzić, czy coś mu się nie pomyliło."

Ciekaw jestem, co by sobie pomyśleli Hebrajczycy, gdyby natchniony autor z tradycji kapłańskiej właśnie TAK zaczął Pięcioksiąg. ;-)

W przeciewieństwie do legend, w których "bogowie" czy kosmici przekazują
ludzkości naukę i technikę, chrześcijaństwo pozostawia wszystko człowiekowi.

Biblia ma oczywiście swoje duchowe zadanie i nie należy traktować jej jak książki do fizyki. Ale akurat dla mnie ten kawałek jest z punktu widzenia naukowca fantastyczny . To taka dla mnie osobista ciekawostka

Biblia nie jest dzielem naukowym, gdyz nie jest oparta na nauce.
Jak kazda mitologia jest proba opisania swiata i legitymizmu okreslonych zachowan w relacjach interpersonalnych.

Proszę - bądź łaskaw poczytać wpierw temat, "Stationary Traveller"

Zgadzam się Renato. Ostatnio przeżywam coś w rodzaju fascynacji pierwszymi rozdziałami Księgi Rodzaju. Prawie każde zdanie opowieści o początku świata kryje w sobie ogromny ładunek znaczenia oraz intuicji... Choćby fragment o stworzeniu słońca i księżyca, nawet nie wymienionych z nazwy, to jednocześnie jak autor chciał - desakralizacja ciał niebieskich, do których różne ludy się modliły, ale z naszej perspektywy sygnał, że są to takie same dzieła Boże jak wszystko inne i zachęta do ich badania i poznawania.