Mam ciekawe pytanie:
Gdzie aktualnie przebywają (mogą przebywać) Bóg i Szatan. Oraz gdzie będą przebywać po sądzie ostatecznym ?
Jak rozumiem zarówno Bóg, jak i Szatan mogą ingerować w losy człowieka. Czyli kusić go, objawiać się mu, pomagać itp. Znaczy to, że mogą bez problemu obejmować swoim zasięgiem obszar całej naszej planety.
Oznacza to, że przebywają w tej samej przestrzeni/czasoprzestrzeni. Czyli Bóg z Szatanem, żyją obok siebie, jak dobrzy sąsiedzi ? Muszą się zapewne codziennie widywać, może nawet rozmawiają, (jeżeli faktycznie jesteśmy ich podobieństwem)
Ciekawi mnie też fakt, czy wchodzą sobie w drogę, czy nie ?.
Jeżeli np bóg widzi, że szatan zajął się na dobre jakimś grzesznikiem, czy próbuje pokrzyżować mu plany, czy raczej nie wchodzi mu w drogę - wystawiając na próbę wolną wolę owego grzesznika.
Taki luźny, ale myślę, że i ciekawy temat do dyskusji....

Hm... pytanie dość dziwne, biorąc pod uwagę, że słowo "gdzieś" wiąże się z naszą materialną przestrzenią a nie sądzę aby Bóg i Szatan byli istotami materialnymi...

Jeżeli bóg i szatan nie są istotami materialnymi. To można powiedzieć, że są w naszym rozumieniu wszędzie. I przenikają się nawzajem.
Szatan zawiera się w bogu a bóg w szatanie ? Można chyba tak powiedzieć, z punktu nieistnienia materii ?

uściślijmy - Bóg nie kusi



w Księdze Hioba mamy przykład rozmowy szatana z Bogiem, jednak już Apokalipsa mówi o tym, że szatan został wyrzucony z nieba, więc wg mnie nie ma tam już wstępu.

Poza tym mam wrażenie, że często rozmawiamy o szatanie, jako kimś niemal równym Bogu, z tym, że to Bóg stoi po stronie dobra, a szatan po stronie zła - a ja pragnę przypomnieć, że jakby nie było szatan jest tylko stworzeniem Boga.



Myśle, że samo krzyżowanie planów szatanowi nie jest rozrywką Pana Boga, na pewno robi wiele, by nam pomóc przezwycieżyć pokusy (nie ingeruje jednak w naszą wolną wolę). Bóg daje łaskę byśmy mogli oprzeć się złu i na pewno otacza swoją opieką. Dopuszcza jednak ataki szatana, pozwala na nie być może ze wzgledu na wieksze uświecenie danej osoby, przykładem jest - poza biblijnym Hiobem - np. św. Ojciec Pio atakowany przez szatana w sposób nie tylko duchowy, ale i fizyczny.

Jak zwykle dobre pytanie.

Nawiazujac do wypowiedzi snafu. Jesli nie sa materialnymi, to jakimi ?

I - co mnie zawsze nurtuje - skoro nie sa materialni, to dlaczego Pan Bog, jest "Panem" Bogiem, nie zas np. Panią ?

Niematerialnymi.



Bóg, to Bóg, nie ma zdefiniowanej płci. Pan, ponieważ tak był właśnie nazywany w Piśmie Świętym chociaż ostatnio pojawił się przekład gdzie uwzględniono Twoje zastrzeżenie i zawsze koło męskiego określenia występuje określenie żeńskie.

Nauka zwykła nazywać takie postacie "obojniakami".

Mniemam że masz na myśli biologię. Ale biologia nie zajmuje się bytami niematerialnymi

Nie mozna w tym temacie nie wspomniec o Wyslanniku Boga, o Aniele Strozu, ktorego ma kazdy czlowiek juz od urodzenia. To On pomaga czlowiekowi zwalczac ataki zlego.

Szatan to nie kto inny jak Jaszczury.Pewnie ten post zostanie wyciety.
Jaszczury{szatan} sa odpowiedzialne za opetania i nie tylko. Nie nawidza one ludzi bo wktotce przejdziemy do 4 gestosci i bedziemy rowni im.

Słuchaj Orion, sam jestem new age'wy ale to co Ty wygadujesz to już jest parada absurdu