Dusza istnieje? Argumenty za i przeciw. Własne refleksje...
Autor |
Wiadomość |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
w pożądku ,poczekam cierpliwie.
|
Cz maja 03, 2007 18:37 |
|
|
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
mcfunthomas napisał(a): Inny_punkt_widzenia napisał(a): Zwierzęta tez mają jakieś mysli jakieś emocje mają nawet sny ,mają rozum ,czy zwierzęta tez mają dusze ? Rozum , uczucia, emocje są inaczej rozwinięte u ludzi a inaczej u zwierząt. Niemniej jednak zwierzęta mają duszę. Czy jest ona nieśmiertelna to nie potrafię powiedziec... Trudno mi tu cokolwiek wnioskować na podstawie Biblii.  w PRZYPADKU CZłOWIEKA mamy do czynienia z DUCHEM i być może to z tego powodu dusza+duch jest nieśmiertelna a sama dusza nie... No ale to tylko moje podejrzenia - nie róbmy więc z tego DOGMATU.  Może ktoś mądrzejszy się wypowie?  PAXIOR Może i człowiek czasem ma duszę, choć watpię.Jednak nie zawsze ma rozum.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Pt maja 04, 2007 15:47 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Co to jest "duch" ?
|
Pt maja 04, 2007 16:31 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Duch i dusza to jestestwo człowieka ,pierwszym żródłem tej nauki jest Biblia .Nauka o duszy i duchu pochodzi z Bibli lecz mcfunhiomas twierdzi ze dusza to cos takiego jak rozum ,wiec zadałem mu pare pytań by mógł mi to lepiej wytłumaczyć.
|
Pt maja 04, 2007 16:38 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Ale za co ten "duch" odpowiada bo o ile pamiętam dusza jest niejako do nas doczepiona i niema wpływu na materialną rzeczywistość, przydaje się dopiero po śmierci a tu się okazuje, że dusza jest śmiertelna może więc lepiej zapytać za co odpowiada dusza i na co ona zwierzętom skoro nie zapewnia ciągłości istnienia w świecie niematerialnym ?
|
Pt maja 04, 2007 17:06 |
|
|
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Cóż powiem ,mysle że mcfunthomas tego niezauwazy.Czy słyszałes kiedyś No żeby Bog miał dusze?Bog ma własnie ducha a człowiek dusze ,jezeli człowiek ma jeszcze ducha to na pewno od Boga.A to co nas do Boga upodabnia to własnie dusza .W czasach biblijnych rozum miał nature duchową a największa modrośc pochodziła ze serca,praktycznie nic nie wiedziano o mózgu .Dzisiaj rozum człowieka poszedł troszeczke wyżej a serce pozostało w dole.
|
Pt maja 04, 2007 17:30 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Skądże znowu. Utożsamiają "duszę", ze świadomością i uczuciami wyższymi sami nie chcąc się do tego przyznać, lub nie mając o tym pojęcia. Oczywiście dla wygody "dusza" jest niematerialna, bo jakżeby inaczej ?
|
So maja 05, 2007 13:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zastanawiajace jest to, ze poimimo posiadania niematerialnego zrodla swiadomosci jakim jest rzekomo dusza tracimy przytomnosc przy silnym wstrzasie, niedotlenieniu, zasnieciu itd
|
So maja 05, 2007 15:40 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
Stationary Traveller napisał(a): Zastanawiajace jest to, ze poimimo posiadania niematerialnego zrodla swiadomosci jakim jest rzekomo dusza tracimy przytomnosc przy silnym wstrzasie, niedotlenieniu, zasnieciu itd
Ale nie przestajemy być ludzmi. I to jest "argument" za istnieniem "duszy".
|
So maja 05, 2007 16:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To jest argument za wieloma twierdzeniami, choc pozornie jest infantylny.
Jest to np dowod, ze ludzie sa tak glupi, ze nie dostrzegaja podstawowego zwiazku miedzy dzialaniem organizmu a swiadomoscia, z powodu bredni, ktore im wpajano, ktos kto wierzy w zycie wieczne powie, ze przy silnym uderzeniu w glowe utraci swiadomosci, a nastepnie przyzna, ze po wypadku samochodowym, w ktorym jego mozg zostanie zgnieciony, uzyska zycie wiecze.
|
So maja 05, 2007 16:22 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Kiedyś ludzie nie wiedzieli co jest żródłem ludzkiego rozumu i swiadomości i uwazano rozum to coś nadprzyrodzonego ,dzis wiemy że rozum i świadomość mają ścisły zwiazek z mózgiem,niektóre zwięrzęta równiez posiadają swiadomość ,mozna to sprawdzic gdy rozpoznają sie w lustrze.W istnienie duszy możemy co najwyzej wierzyc tak samo jak wierzymy w Boga ,czy w to, że w bibli jest prawda w to równiez możemy wierzyć.Bo wiara to własnie taka ludzka zdolność intelektualna ,myśl abstrakcyjna, ktorą zawdzieczamy własnie duzemu mózgowi.Na ten przykład istoty o mniejszych mózgach juz nie mają wiary ,a i nie wszyscy ludzie będa miec wiare ale tylko tacy ktorzy z wiara mieli w zyciu stycznosć i sie jej po prostu nauczyli.
|
So maja 05, 2007 16:50 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
@Stationary Traveller,
To co napisałeś:
1. Jest niesprzeczne z opisaną przez mcfunthomas'a koncepcją trychotomicznego podziału człowieka (jeśli oczywiście dobrze rozumiem co ma na myśli, sam to najlepiej wytłumaczy jak się pojawi)
2. Jest niesprzeczne z nauką Kościoła Katolickiego (zajrzyj sobie do Katechizmu)
Związek między działaniem organizmu a świadomością nie przeczy istnieniu duszy.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N maja 06, 2007 12:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To co pozwala katolika wierzyc w zycie po rozlozeniu sie organizmu?
|
N maja 06, 2007 19:58 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Stationary Traveller napisał(a): To co pozwala katolika wierzyc w zycie po rozlozeniu sie organizmu?
Katolikowi powinno wystarczyć Pismo Święte.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N maja 06, 2007 21:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Katolik powinien sie zastanowic czasem nad zasadnoscia tego co wyznaje.
Pomysl, smierc ma nam zapewnic zycie wieczne (!), ale wiemy, ze za swiadomosc odpowiada mozg i, ze bodzce uszkadzajace moga spowodowac czasowa utrate swiadomosci. Natomiast wierzycie, ze w przypadku smierci - kiedy ten sam mozg ktory wczesniej odpowiadal za swiadomosc przestaje funkcjonowac i niszczeje odrazu lub z czasem - osiagacie zycie wieczne i zachowujecie swiadomosc.
Na przyklad Swiadkowie Jehowy wierza, ze po smierci traca swiadomosc, az do Sadu Ostatecznego, kiedy wskrzeszeni beda sadzeni jako zywi i tak pozostana.
To rowniez bujda, gdyz odtworzenie mozgu czlowieka, nie sprawi, ze bedzie to ten sam czlowiek. Kopia nie jest oryginalem.
|
N maja 06, 2007 22:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|