| Autor |
Wiadomość |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Jak już pisałem, małżeństwo ze swojej istoty i definicji jest związkiem kobiety i mężczyzny. Konsekwentnie, rodzina, jako rozwinięcie małżeństwa, zakłada związek kobiety i mężczyzny + potomstwo. A jeśli tak, to homo nie są w stanie zawrzeć małżeństwa ani założyć rodziny
Prawnie rzecz biorąc nie ma przeszkody, gej może wziąć ślub z lesbijką i mogą adoptować potomstwo - w świetle prawa jest to małżeństwo i potem rodzina. Ale nie o definicji prawnej tu mówimy
Co innego związek homo ze sobą - wtedy oboje homo pozostają uczciwi w stosunku do siebie. Tylko nie nazywajmy tego małżeństwem
|
| Śr maja 23, 2007 14:58 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zeby wszystko bylo jasne.
Nie ulegajmy językowi dewiantów!
Od jakiegoś czasu media laicko-liberalne zaangażowane w propagowanie zboczeń używają nowego słowa - "homofobia". Jest to wyrażenie ze słownika homoseksualistów i jako takie w normalnym języku nie powinno być używane. Vladimir Volkoff w książce "Psychosocjotechnika, dezinformacja, oręż wojny" twierdzi: "W wojnie ideologicznej dać sobie narzucić słownictwo przeciwnika to już połowa przegranej".
Zastanówmy się, po co wrogowie moralności wymyślili słowo "homofobia".
Jeżeli wmówi się ludziom, że "homofob" to ktoś zły, wówczas jedyną reakcją obronną na taki zarzut może być zaprzeczenie "nie jestem żadnym homofobem". A skoro określeniem tym nazywa się człowieka sprzeciwiającego się promocji grzechu sodomii, to aby nie zostać tak nazwanym, trzeba zaakceptować zboczenie. O to właśnie chodzi demoralizatorom!!!
Gdy jednak jakiś propagator dewiacji nazwie nas "homofobami", wtedy zamiast się tłumaczyć powiedzmy, że jesteśmy w dobrym towarzystwie - na "homofoba" roku 2005 dewianci z Nowego Jorku wybrali Benedykta XVI.
Tomasz Lewandowicz
|
| Śr maja 23, 2007 15:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ehhh i znow artykuł...przeczytalem 5-6 linijek bo znow belkot....ten pan nie rozumie ze organizacja praw czlowieka zajmuje sie wlasnie prawami czlowieka i w dodatku zachowuje konstytucjonalna rownosc wszystkich ludzi, bez wzgledu na plec wyznanie rase poglady czy orientacje. przeinacza w dodatku fakty poniewaz wielki pan prezydent( wart garsc popiołu) zezwolil na przemarsz MW a nie zgodzil sie na parade rownosci, dlaczego wiec wyroznia jednych i dyskryminuje drugich??
a tak na marginesie nie znosze stwierdzenia "propaganda homoseksualizmu w szkole"...propagowac to mozna zdrowa zywność, seskualnosc czlowieka to nie ulotka. Mozesz sobie slac setki artykuł ja i tak bexe przedstawiac w szkole fakty oparte na nauce.
|
| Śr maja 23, 2007 15:01 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie ma przymusu czytania!
Niektorzy wola obrazki. 
|
| Śr maja 23, 2007 15:07 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bez obaw Lucynko, już dawno przestałem czytać bzdety jakie podajesz w linkach. Ty zreszta nic innego nie robisz tylko przeklejasz homofobiczne tekściki.
|
| Śr maja 23, 2007 15:25 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Jak już pisałem, małżeństwo ze swojej istoty i definicji jest związkiem kobiety i mężczyzny.
Z istoty i definicji wg kamyka  Z istoty i definicji wielu osób i wielu krajów, również pary gejowskie moga zawrzeć małżeństwo i mieć dzieci, rodzinę. Kamyk napisał(a): Konsekwentnie, rodzina, jako rozwinięcie małżeństwa, zakłada związek kobiety i mężczyzny + potomstwo. A jeśli tak, to homo nie są w stanie zawrzeć małżeństwa ani założyć rodziny
Małżeństwo nie jest potrzebne do zakładania rodziny. Geje mogą zakładać rodzinę. Małzęnstwo zaś w Polsce nie mogą, ale mogą w wielu innych krajach. W Polsce kiedys też będą mogli. Kamyk napisał(a): Prawnie rzecz biorąc nie ma przeszkody, gej może wziąć ślub z lesbijką i mogą adoptować potomstwo - w świetle prawa jest to małżeństwo i potem rodzina. Ale nie o definicji prawnej tu mówimy
Gej może zapłodnić chętną lesbijkę i bedą mieli dzieci. niepotrzebna jest do tego ani żadna zgoda państwa, ani żadne unormowania prawne. Gej może też zapłacić chętnej kobiecie ze wschodu 30tys zł za urodzenie dziecka i zrzeknięcie się wobec niego jakichkolwiek praw ze strony kobiety. Nie o różnicach prawnych dyskutujemy, tylko o życiu. Nie wykazałes jak dotąd ani jednej różnicy w życiu geja i heteryka, która by wynikała z samej orientacji seksualnej. Kamyk napisał(a): Co innego związek homo ze sobą - wtedy oboje homo pozostają uczciwi w stosunku do siebie.
No to chyba naturalne, że ze sobą. Mysląlem, że jest to dla ciebie oczywiste. Kamyk napisał(a): Tylko nie nazywajmy tego małżeństwem
Nie dałeś mi póki co żadnego powodu, abym miał się tej propozycji podporządkować. Jak już wcześniej pisałem jedynym argumentem przeciwko małzeństwom gejów byłaby przeszkoda semantyczna/językowa. Jak dotąd wykazania takowej się nie doczekałem.
|
| Śr maja 23, 2007 15:32 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bardzo prosze moderatorow o wycinanie tekstow tego typu.
"Gej może zapłodnić chętną lesbijkę i bedą mieli dzieci. niepotrzebna jest do tego ani żadna zgoda państwa, ani żadne unormowania prawne. Gej może też zapłacić chętnej kobiecie ze wschodu 30tys zł za urodzenie dziecka i zrzeknięcie się wobec niego jakichkolwiek praw ze strony kobiety."
Jest to chore i deprawujace!
Nie powinno istniec na forum katolickim!
Dlaczego gej przemo deprawuje na tym forum mlodziez?
Sa rozne fora gejowskie, niech tam pisze.
|
| Śr maja 23, 2007 15:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nikogo nie deprawuję. Twoje osobiste żale niewiele mnie obchodzą, lucynko, twe homofobiczne tekściki jakie przeklejesz notorycznie są pełne nienawiści, kłamstw i nawoływania do dyskryminacji. To nie są wartości, które chrześcijaństwo naucza.
|
| Śr maja 23, 2007 15:59 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zatem napisz przemo, jak okresla homoseksaualizm Biblia.
|
| Śr maja 23, 2007 16:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
To zależy o którą interpretację zapytasz, wg jakiego kościoła lucynko
Biblia jest różnie interpretowana i dotyczy tylko i wyłącznie tych osób, które są wierzące. Jest bardzo wiele kościołów, które dochodza do zgoła odmiennych wniosków interpretacyjnych odnośnie homoskeusalizmu, aniżeli egzegeza poczyniona przez KK.
Tu lucyno nie rozmawiamy o biblii. Nie zaśmiecaj tego tematu.
|
| Śr maja 23, 2007 16:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Prosze zatem, przedstawic fragmenty Biblii traktujace o homoseksualizmie i pokazac, jak poszczegolne religie te fragmenty interpretuja.
|
| Śr maja 23, 2007 16:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Apeluję po raz drugi - nie zaśmiecaj tego tematu offtopem.
Nie do mnie pytania o biblię - nie jestem katolikiem i niewiele mnie interesuje podejście biblii do homoseksualnej orientacji, obojętnie czy pozytywne/negatywne/neutralne.
|
| Śr maja 23, 2007 16:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
killing-joke napisał(a): wielki pan prezydent( wart garsc popiołu) zezwolil na przemarsz MW a nie zgodzil sie na parade rownosci,
Na szczęście ówczesna parada i tak doszła do skutku, a wielkiego pana prezydenta spotkała sprawiedliwość w postaci reprymendy udzielonej przez Europejski Trybunał w Strassburgu, jak również Trybunał Konstytucyjny w Polsce. Repreymendy, która pan prezdent dostał za złamanie praw człowieka i pogwałcenie obowiązującego prawa, konstytucji.
|
| Śr maja 23, 2007 16:21 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
przemo, nie zapominaj, ze jestes na forum katolickim, i kazdy temat moze byc tu i powinien powiazany ze Stworzycielem.
Teamat watku brzmi "Homoseksualizm" wiec wszystko w nim traktujace o homoseksualizmie ma swe prawo bytu.
Cytaty z Biblii nie zasmiecaja watku lecz wrecz przeciwnie daja iskierke swiatla w ciemosci, ktora w tym temacie czesto zapada.
|
| Śr maja 23, 2007 16:27 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Lucyna napisał(a): przemo, nie zapominaj, ze jestes na forum katolickim
Nie widać. Gdzei jest tak napisane? A nawet jeśli to co? Lucyna napisał(a): , i kazdy temat moze byc tu i powinien powiazany ze Stworzycielem.
Gdzie jest tak napisane? Lucyna napisał(a): Cytaty z Biblii nie zasmiecaja watku lecz wrecz przeciwnie daja iskierke swiatla w ciemosci, ktora w tym temacie czesto zapada.
Zdaje się, że jest już odzielny temat o homoskeusalizmie w kontekście biblii.
Poza tym jak już pisałem nie interesuje mnie co jakaś archaiczna ksiazka z subiektywnie wyselekcjonowanymi tekstami ma do powiedzenia nt homoskeusalizmu. Mnie biblia nie interesuje. Kiedyś tylko czytałem zdawkowo o niej teksty i wiem, że na sprawę homsoeksualizmu jest on bardzo róznie interpretowana, ale mi to i tak zwisa i powiewa.
|
| Śr maja 23, 2007 16:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|