Klonowanie nie ale zapłodnienie invitro tak jestem za i to zdecydowanie na tak

Nierozumiem?

heh ktos napisal ze klonowanie by dostac reke zamiast protezy jest ok...ale chyba czegos zabraklo..przecierz trzeba by sklonowac=wyhodowac calego czlowieka a potem mu ta reke odciac:) a poza tym jet to nie mozliwe bo powstanie noworodek ktory nie urosnie w pare godzin:)a samej reki nie da sie wychodowac:) no ale ...klonowanie jest moznaby rzec wstepem do czegos wiekszego...to poczatek drogi czlowieka w kierunku mysli o niesmiertelnosci. i sam nie wiem czy jest to dobry kierunek...

Niekoniecznie. Na razie wyhodowanie żywej ręki jest niemożliwe, podobnie jak klonowanie człowieka. Jednakze mam nadzieję, że w ciągu najblizszych lat powstanie możliwość hodowania kości, mięśni, nerwów. Juz teraz mozna hodować skorę.

Wrzuć w wyszukiwanie obrazków google "mouse ear". Nie wklejam do postu, bo niektórym to się może wydać niesmaczne Chodzi o genetycznie zmodyfikowaną mysz, której z pleców wyrasta ludzkie ucho.

Naturalnie wyhodowanie całej ręki to proces dużo bardziej skomplikowany, ale jest to raczej kwestia technologii czy rozwoju nauki.

zgadzam sie widzialemjuz dawno ta myszke z uchem n agrzbiecie:)tak genetyka to fajna zabawka:) ale czlowiek to troche wiekszy problem poza tym hodowla komorek nerwowych to jeszcze nie te czasy jak na razie nie ma mozliwosci hodowania ich, nawet w organizmie prawie w ogole si enie regeneruja... [...]

Dziś zwykło się mówić:
pan Bóg dał Ci urodę,
dał zdrowie,
uratował od śmierci,
dał wspaniałe umiejętności
itp.

Doświadczenia z genami ludzkimi dążą do tego, że będzie można hodować organy, gotowe części człowieka do przeszczepu, będzie można dowolnie manipulować ratując człowieka od śmierci i przedłużając mu życie,
będzie można zaprojektować genetykę człowieka, tak aby miał określone umiejętności, urodę siłę itd.
Kiedy nauka osiągnie ten cel, religie stracą trochę na autorytecie,
stąd ostre sprzeciwy kościoła.
Nauki nic nie powstrzyma, Ale nawet hamując zapędy naukowców Kościoły wygrywają, gdyż ... jakby to powiedzieć.... "potrzymają pieniądze dłużej na koncie"...

Aztec, czy ty wierzysz w bajki, ktore opowiadasz? Sam pracuje nad rekonstrukcja narzadow i do tej pory nie zauwazylem "ostrych sprzeciwow kosciola"?

Mówię o klonowaniu. Są sprzeciwy kościoła.
Co jest bajką ?
Że nauka nie dąży do przedłużenia życia ?
Że nie dąży się do możliwości genetycznego zaprojektowania przyszłego dziecka, wyeliminowaniu negatywnych odziedziczonych genetycznie wad ?
Nie mówiłem, że osiągnięto coś z tych rzeczy, tylko, że takie jest dążenie.

Co do sprzeciwów kościoła, to oczywiście było by bez sensu gdyby sprzeciwiał się, gdy ratuje się ludzkie życie, w końcu KK utrzymuje się z ludzi.
Ale klonowaniu są przeciwni.

Klonowanie powninno miec miejsce i glupota jest stawanie temu na przeszkodzie a jako wielcy katolicy nie macie sie czym martwic duszy sie nie sklonuje [...]