Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 19:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Kościół bez zmartwychwstania Jezusa 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
"Zgorszenie dla żydów, głupstwo dla pogan"


N maja 27, 2007 16:12
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Tak, ponieważ Kościół nie był wyizolowaną grupą, towarzystwem wzajemnej adoracji. A jeszcze bardziej nieprawdopodobne było, że wogóle sobie taką grupę ludzi znajdą


Czy Ty rozumiesz co ja do Ciebie pisze? Ja pisze, ze ludzie lubia byc konsekwentni i lubia byc w grupie i nijak ma sie to do szansy znalezienia takiej grupy, sekciarze tez nie maja latwo.

Kamyk napisał(a):
Wydarzenia Paschalne to Śmierć, Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego


No to my wychodzimy z zalozenia, ze to sie nie stalo w tej rozmowie.

Kamyk napisał(a):
Już Ci pisałem, że hasła były trudne i niepraktyczne. Hasło "Uwierz w Chrystusa, a osiągniesz życie wieczne" nie było chwytliwe w tamtych czasach. Przeciwnie, zniechęcało to do Kościoła.
Żydzi mieli swoją religię która gwarantowała im zbawienie - nie mieli powodu by ją zmieniać ani zmieniać swoje wyobrażenia o Bogu i świecie
Poganie mieli swoją wizję zbawienia jako wyzwolenia się duszy z ciała - nie mieli powodu by przyjmować zupełnie inną koncepcję zbawienia, tym bardziej że musieliby się wielu przyjemności wyrzec
Tak więc "hasła" głoszone przez apostołów absolutnie nie były chwytliwe, proste, łatwe i przyjemne


I Zydzi raczej sie nie dali. Co do pogan to jak pisalem, dla nich bylo to moze i cos zaskakujacego i szokujacego, ale bylo to bardziej atraktyjne niz ich religia, gdyz bylo to mowienie o Bogu ktory ich kocha, ze kocha ich tak samo jak bogatych, ze nie bawi sie nimi jak bogowie z Olimpu. I napisalem, ze bylo atraktyjne dla plebsu, biedoty, oni wielu przyjemnosci nie mieli w zyciu.


N maja 27, 2007 19:10

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Czy Ty rozumiesz co ja do Ciebie pisze? Ja pisze, ze ludzie lubia byc konsekwentni i lubia byc w grupie i nijak ma sie to do szansy znalezienia takiej grupy, sekciarze tez nie maja latwo.

Ale taka grupa nie powstała

Cytuj:
I Zydzi raczej sie nie dali. Co do pogan to jak pisalem, dla nich bylo to moze i cos zaskakujacego i szokujacego, ale bylo to bardziej atraktyjne niz ich religia, gdyz bylo to mowienie o Bogu ktory ich kocha, ze kocha ich tak samo jak bogatych, ze nie bawi sie nimi jak bogowie z Olimpu. I napisalem, ze bylo atraktyjne dla plebsu, biedoty, oni wielu przyjemnosci nie mieli w zyciu.

Troche żydów się dało przekabacić :)
Co do pogan to to co psizesz jest nieprawdą. Mieli oni głęboko gdzieś swoich olimpijskich bogów, wogóle w nich nie wierzyli. Oni mieli bliżej nieokreślony Absolut, żyli głęboko zakorzenieni w duchu platonizmu. Apostołowie nie głosili im Boga miłującego i sprawiedliwego. Głosili im zmartwychwstałego, co dla platoników było idiotyzmem


N maja 27, 2007 19:13
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Ale taka grupa nie powstała


To znaczy, ze apostolowie nie poznali nikogo kto by im uwierzyl w ich historie?

Cytuj:
Mieli oni głęboko gdzieś swoich olimpijskich bogów, wogóle w nich nie wierzyli. Oni mieli bliżej nieokreślony Absolut, żyli głęboko zakorzenieni w duchu platonizmu. Apostołowie nie głosili im Boga miłującego i sprawiedliwego. Głosili im zmartwychwstałego, co dla platoników było idiotyzmem


Zastanow sie, co jest lepsze dla nedznego wiesniaka, ktorego procz pracy czeka jeszcze tylko smierc: "nieokreslony Absolut" czy Bog, ktory oddaje zycie za ludzi, bo chce ich zbawienia?


N maja 27, 2007 19:28

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
To znaczy, ze apostolowie nie poznali nikogo kto by im uwierzyl w ich historie?

Znaleźli trochę takich osób. I nie mieli w tym żadnej korzyści. Nie przebywali w tym towarzystwie wzajemnej adoracji, tylko wciąż pozyskiwali nowych i toczyli spory z Żydami

Cytuj:
Zastanow sie, co jest lepsze dla nedznego wiesniaka, ktorego procz pracy czeka jeszcze tylko smierc: "nieokreslony Absolut" czy Bog, ktory oddaje zycie za ludzi, bo chce ich zbawienia?

Dla tamtych inteligentnych i rozmiłowanych w filozofii platońskiej mieszkańców miast zmartwychwstanie jako droga do zbawienia było idiotyzmem nie do przyjęcia


N maja 27, 2007 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Zastanow sie, co jest lepsze dla nedznego wiesniaka, ktorego procz pracy czeka jeszcze tylko smierc: "nieokreslony Absolut" czy Bog, ktory oddaje zycie za ludzi, bo chce ich zbawienia?


Paradoksalnie jednak chrześcijaństwo na terenie Cesarstwa Rzymskiego rozwijało się w miastach. Wieś została schrystianizowana dopiero gdy padało cesarstwo.

A Kamyk ma racje, ciężko było ludziom wychowanym na filozofii greckiej przekazać wiarę w zmartwychwstanie. Z resztą wystarczy zajrzeć do krytyki Celsusa w stosunku do tej doktryny.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N maja 27, 2007 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
A Kamyk ma racje, ciężko było ludziom wychowanym na filozofii greckiej przekazać wiarę w zmartwychwstanie. Z resztą wystarczy zajrzeć do krytyki Celsusa w stosunku do tej doktryny.

Ba, wystarczy w Dziejach Apostolskich przeczytać fragment o św. Pawle na Areopagu - wszystko szło mu gładko, dopóki nie wspomniał o zmartwychwstaniu. Na to grecy go wyśmiali i odeszli


N maja 27, 2007 19:55
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Znaleźli trochę takich osób. I nie mieli w tym żadnej korzyści. Nie przebywali w tym towarzystwie wzajemnej adoracji, tylko wciąż pozyskiwali nowych i toczyli spory z Żydami


Dalej nie rozumiesz. Czy grupa uczniow, ktorzy dostali jedynki z kartkowki to kolko wzajemnej adoracji? Bo jest tak, ze jak uczen dostanie jedynke to jest mu lzej kiedy dostana ja tez inne osoby, niz gdyby mial to byc tylko on.

Kamyk napisał(a):
Dla tamtych inteligentnych i rozmiłowanych w filozofii platońskiej mieszkańców miast zmartwychwstanie jako droga do zbawienia było idiotyzmem nie do przyjęcia


Szczesliwie dla apostolow wiekszosc ludzi nie jest inteligentna i filozofia sie nie interesuje. To, ze cos bylo sprzeczne z ich pogladami nie znaczy, ze nie bylo atrakcyjne, wiec odpowiedz wkoncu co bylo bardziej korzystne dla chlopa z mojego przykladu i dlaczego?


snafu napisał(a):
Paradoksalnie jednak chrześcijaństwo na terenie Cesarstwa Rzymskiego rozwijało się w miastach. Wieś została schrystianizowana dopiero gdy padało cesarstwo.


Nie twierdze, ze nie. Pisalem o biedocie i podalem przyklad biednego chlopa, mogl to byc biedny mieszczanin, to naprawde bez znaczenia.
Nie widze w tym nic paradoksalnego, ze w miastach bylo latwiej chrystianizowac.


N maja 27, 2007 21:28

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Dalej nie rozumiesz. Czy grupa uczniow, ktorzy dostali jedynki z kartkowki to kolko wzajemnej adoracji? Bo jest tak, ze jak uczen dostanie jedynke to jest mu lzej kiedy dostana ja tez inne osoby, niz gdyby mial to byc tylko on.

Tylko że taki uczeń nie namawia innych do dostawania jedynek

Cytuj:
Szczesliwie dla apostolow wiekszosc ludzi nie jest inteligentna i filozofia sie nie interesuje. To, ze cos bylo sprzeczne z ich pogladami nie znaczy, ze nie bylo atrakcyjne, wiec odpowiedz wkoncu co bylo bardziej korzystne dla chlopa z mojego przykladu i dlaczego?

Jeśli coś jest sprzeczne z moim punktem widzenia tak radykalnie to nie jest na pewno atrakcyjne. Dla greków nie było nic atrakcyjnego w zmartwychwstaniu, lepsze było dla nich oczekiwanie na wyzwolenie się duszy z ciała

Cytuj:
Nie twierdze, ze nie. Pisalem o biedocie i podalem przyklad biednego chlopa, mogl to byc biedny mieszczanin, to naprawde bez znaczenia.

Ta cała paplanina z biedotą itd. na kilometr śmierdzi Marksem i "opium dla ludu" :?


N maja 27, 2007 21:42
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Tylko że taki uczeń nie namawia innych do dostawania jedynek


I to, ze taki uczen nie namawia innych do jedynek sprawia, ze apostolowie namawiajac innych do uwierzenia w Jezusa nie chcieli stworzyc grupy w ktorej czuli by sie lepiej?
Skoncz z ta erystyka sofistyczna, podalem przyklad, ze nie chodzi o "grupe wzajemnej adoracji", tylko o grupe jakotaka.

Cytuj:
Jeśli coś jest sprzeczne z moim punktem widzenia tak radykalnie to nie jest na pewno atrakcyjne. Dla greków nie było nic atrakcyjnego w zmartwychwstaniu, lepsze było dla nich oczekiwanie na wyzwolenie się duszy z ciała


Jezus tez mowil o wyzwalaniu sie duszy od ciala zdaje sie?

Cytuj:
Ta cała paplanina z biedotą itd. na kilometr śmierdzi Marksem i "opium dla ludu" :?


A ja sie nie pytam z czym Ci sie to kojarzy, tylko co uwazasz, za jest bardziej kuszace.


Pn maja 28, 2007 12:01

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
I to, ze taki uczen nie namawia innych do jedynek sprawia, ze apostolowie namawiajac innych do uwierzenia w Jezusa nie chcieli stworzyc grupy w ktorej czuli by sie lepiej?

Dokładnie. Nie mieli podstaw tworzyć takiej grupy. Nie potrzebowali grupy w której czuli by się lepiej. Nie musieli czuć się lepiej, bo byli tak radośni, że bardziej chyba się nie dało

Cytuj:
Jezus tez mowil o wyzwalaniu sie duszy od ciala zdaje sie?

A możesz przytoczyć sigla?

Cytuj:
A ja sie nie pytam z czym Ci sie to kojarzy, tylko co uwazasz, za jest bardziej kuszace.

Dla tamtych ludzi - platonizm


Pn maja 28, 2007 16:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 27, 2007 14:01
Posty: 5
Post 
Kamyk napisał(a):
Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nie byłoby Kościoła. Gdyby nie było Kościoła, to... tutaj pole do popisu dla wyobraźni :)
pomysl gdyby sie Chrystus nie narodzil co by dalej bylo :D dalej bysmy czekali na zbawiciela na Chrystusa jak muzlumanie ?? ?? !! !!

_________________
"Gdzie my jesteśmy" są to słowa ks. bs. Edwarda Dajczaka na temat homoseksualizmu - Piekary Śl. 27.05.07

Popieram te słowa, ale proszę... wejdźcie w ten linki :
http://world3.knightfight.pl/?ac=vid&vid=93022346


Pn maja 28, 2007 16:34
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Dokładnie. Nie mieli podstaw tworzyć takiej grupy. Nie potrzebowali grupy w której czuli by się lepiej. Nie musieli czuć się lepiej, bo byli tak radośni, że bardziej chyba się nie dało


Mieli podstawy, bo uwierzyli, ze ten czlowiek jest Bogiem, a on umarl i nie wstal z grobu. To typowe zachowanie w takich wypadkach, jakkolwiek sprzeczne z intuicja.

Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Jezus tez mowil o wyzwalaniu sie duszy od ciala zdaje sie?

A możesz przytoczyć sigla?


Tak mi mowiono na katechezie.

Kamyk napisał(a):
Dla tamtych ludzi - platonizm.


Ale dlaczego nieokreslony Absolut jest lepszy od kochajacego ludzi Boga?
Piszesz o przyzwyczajeniach, a ja pisze o atrakcyjnosci, czlowiek, ktory mieszkal w wiosce z tlustymi babami, jest do nich przyzwyczajony, ale nie znaczy to, ze nie bedzie dla niego atrakcyjniejsza mniej przysadzista kobieta.


Pn maja 28, 2007 18:24

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Mieli podstawy, bo uwierzyli, ze ten czlowiek jest Bogiem, a on umarl i nie wstal z grobu. To typowe zachowanie w takich wypadkach, jakkolwiek sprzeczne z intuicja.

Jest totalnie na odwrót. Póki Jezus żył to apostołowie pojęcia nie mieli kim On tak naprawdę jest. Szczyt ich możliwości poznawczych to było uznanie Jezusa za mesjasza politycznego, który miał uwolnić Izraela spod jarzma Rzymu.
A tu zonk, bo Jezus umarł - apostołowie byli troche przygnebieni i wybici z rytmu - ich polityczne oczekiwania legły w gruzach.
A tu kolejny zonk - ten Jezus zmartwychwstał, wyjaśnił im Pisma, i wtedy dopiero uwierzyli, że był on Synem Bożym. I tego Syna Bożego, Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, tego swoistego "nowego Jezusa" (w porównaniu do tego, za kogo Go mieli przedtem) głosili. Dlatego właśnie prezentowana przez Ciebie teoria nie ma tu miejsca

Cytuj:
Tak mi mowiono na katechezie.

To jakoś dziwnie Ci mówiono :P ;) nic takiego Jezus nie głosił

Cytuj:
Ale dlaczego nieokreslony Absolut jest lepszy od kochajacego ludzi Boga?
Piszesz o przyzwyczajeniach, a ja pisze o atrakcyjnosci, czlowiek, ktory mieszkal w wiosce z tlustymi babami, jest do nich przyzwyczajony, ale nie znaczy to, ze nie bedzie dla niego atrakcyjniejsza mniej przysadzista kobieta.

Popełniasz pewien podstawowy błąd. Dla Ciebie atrakcyjna jest szczupła dziewczyna, bo to znaczy, że dba o siebie (zupełnie pomijam tu kwestię kanonu piękna). Dla jakiegoś murzyna głęboko w Afrykańskiej wiosce atrakcyjna będzie "gruba baba", bo to znaczy, że żyje w dobrobycie i nie będzie miała problemów z wykarmieniem i utrzymaniem potomstwa. Ty na taką nawet nie spojrzysz, a taki Afrykanin nawet nie spojrzy na europejskiego "wieszaka"
Jak to się ma do naszej sprawy? Ano tak, że próbujesz przepchnąć swoje naleciałości kulturowe w tamte czasy, kiedy panowała zupełnie inna kultura. Jeszcze raz powtarzam - apostołowie NIE GŁOSILI miłującego Boga, tylko Zmartwychwstałego Jezusa. Dla platoników to był absurd. Dla nich ideałem zbawienia było uwolnienie się duszy od ciała (co z kolei dla nas może wydawać się dziwaczne). Jeśli oni uważali, że dusza ostatecznie musi się od ciała uwolnić, i czekali na to, to idea zbawienia przez powtórne przyjęcie ciała wydawała im się kretyńska
Właśnie dlatego chrześcijaństwo nie było dla nich atrakcyjne


Pn maja 28, 2007 19:41
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
Jest totalnie na odwrót.


Ja pisze o sytuacji w ktorej Jezus nie zmartwychwstal.

Kamyk napisał(a):
Popełniasz pewien podstawowy błąd. Dla Ciebie atrakcyjna jest szczupła dziewczyna, bo to znaczy, że dba o siebie (zupełnie pomijam tu kwestię kanonu piękna). Dla jakiegoś murzyna głęboko w Afrykańskiej wiosce atrakcyjna będzie "gruba baba", bo to znaczy, że żyje w dobrobycie i nie będzie miała problemów z wykarmieniem i utrzymaniem potomstwa. Ty na taką nawet nie spojrzysz, a taki Afrykanin nawet nie spojrzy na europejskiego "wieszaka"
Jak to się ma do naszej sprawy? Ano tak, że próbujesz przepchnąć swoje naleciałości kulturowe w tamte czasy, kiedy panowała zupełnie inna kultura. Jeszcze raz powtarzam - apostołowie NIE GŁOSILI miłującego Boga, tylko Zmartwychwstałego Jezusa.


Aha, czyli jakas nienznana obca sila to atrakcyjniejasza wizja dla Greka, niz dobry Bog, bo tak go uczyli w dziecinstwie.
Apostolowanie mowili o Jezusie, ktory byl Chrystusem, to jasne, ale czy nie mowili o jego naukach?


Pn maja 28, 2007 20:54
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL