Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 26, 2025 12:35



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139 ... 166  Następna strona
 Homoseksualizm 

Czy jesteś za legalizacją związków homoseksualnych?
Tak 39%  39%  [ 136 ]
Nie 57%  57%  [ 199 ]
Nie mam zdania 5%  5%  [ 17 ]
Liczba głosów : 352

 Homoseksualizm 
Autor Wiadomość
Post 
filippiarz napisał(a):
outsider napisał(a):
filippiarz napisał(a):
outsider napisał(a):
a zastanawialiście się kiedyś jakie są spoleczne skutki homoseksualizmu?
Tak.
podziel sie swymi refleksjami filipku

Rozejrzyj się, żyjesz w świecie i społeczeństwie gdzie od zarania dziejów żyją i którzy współtworzą homoseksualiści.


masz calkowitą rację, zyję w świecie w którym zyja ludzie o preferencjach seksualnych odmiennych od mojej - przyjaźnię się z nimi, czytam ich ksiązki, ogladam ich obrazy itd...

chcesz powiedzieć, że nie ma żadnych skutków społecznych - że preferencja seksualna w ogóle nie odbija się na zyciu spolecznym, bo jakie mmoże miec znaczenie dla mnie, że jadę w pociagu z homoseksualistą, itd....

a tworzenie nowego człowieka?
a tworzenie tożsamości opartej na preferencji seksualnej?
a żądania owej mniejszości?
a kultura owej mniejszości?
a zakłamywanie rzeczywistości?
a operowanie mitami a nie faktami w dziedzinie medycyny - psychologii i psychiatrii?
a działania owej mniejszości w kwestaich prawnych?
a działania owej nowej mniejszości w szkołach (wiesz ile dzieci w wieku nastu lat nie wie jakiej jest orienatacji seksualnej - dzieki działaniom uświadamiającym, iż homoseksualkizm jest czymś równie naturalnym co heteroseksualizm)?
a oddzielenie sfery seksu od obyczajowości i moralności?
o wplywie owej mniejszości na rodzine?
a choroby przenoszone drogą płciową (przy okazji... wiesz o nowej zabawie homoseksliastów w zarażanie się wirusem hiv)?
a psychiczna kondycja homoseksualistów - nie ma żadnych skutków społecznych? (jak nie ma np. schizofrenia - prawda :D)
(odsetek homoseksualistów z psychicznymi problemami jest zdecydowanie większy ninz u hetreroseksualnych)
a tymczasowość związków?
a spory (zdecydowanie większy niż u heteroseksualnych) odsetek próbujacych poelnic samobójstwo i cierpiący na zaburzenia psychiczna?
a rozwiązłość i częste zmiany partnerów i anonimowy seks (srednio.. najdlużej utrzymany stan wierności to.... rok)?


może cos o skutkach tego napiszesz?
tylko po co - normy nie istnieją zatem i nie istnieje nic co może je zaburzyć

mam siostrzenca - zadeklarowanego homoseksualistę - ma na koncie kilka prób samobójczych i kilka pobytów na oddziale psychiatrycznym
moj przyjaciel - świadek na moim slubie - był nastoletnia męska prostytutką, ma na koncie klikuset partnerów, odkąd jest w stałym związku co jakiś czas uprawia anonimowy seks w klubach gdzie są tzw. dark roomy (przy okazji odkąd go znam - czyli prawie 20 lat cierpi na leki, stany depresyjne, ciagle ma poczucie winy)
nastepny - w stałym związku od 7 lat - zyje w ciągłym napięciu i w stanie depresji w obawie, że jego partner (młodszy od niego o lat kilkanaście) zdradza go co jakis czas - godzi się na to w obawie przed samotnościa i z potrzeby odczuwania czegoś stałego - (dobiega do 50)
następny - depresja i próba samobójcza na koncie - brak kontaktu z rodziną, uprawianie anonimowego seksu i seksu za pieniądze, stany lekowe, niska samoocena, leczenie psychiatryczne
w stałym związku od kilku lat (obaj dla rozrywki raz w miesiącu spotykają się z jedna albo dwoma parmi gejów w celu wspólnego..... seksu) tlumaczą że tylko tak mogą byc sobie wierni
a... żaden z nich nie jest zaangażowany w ruch gejowski - poza moim małoletnim siostrzeńcem starającym sie w ten sposób udowodnic samemu sobie iz jego preferencja jest czymś stałym i niezmiennym - choc jak twoerdzi w liceach jest moda na gejostwo - w sumie ma zaburzenia tożsamości - takie jak przed 20 laty mieli moi koedzy - wtedy uważałem, że to jest absolutnie normalne, teraz wiem, że nie jest

może opowiesz o spolecznych skutkach zachowań moich znajomych?

może opowiecie coś o swoich znajomych gejach?
może ja mam po prostu pecha i moi znajomi nie są grupą reprezentatywną
może znacie szczęsliwych gejów (homoseksualistom za wypowiedź dziekuję... dlatego, że nie wierzę w prawdziwość ich słów na forum)


Cz maja 31, 2007 10:18
Post 
outsider napisał(a):
masz calkowitą rację, zyję w świecie w którym zyja ludzie o preferencjach seksualnych odmiennych od mojej - przyjaźnię się z nimi, czytam ich ksiązki, ogladam ich obrazy itd...

i mieszasz ich z blotem, wyładowujesz na nich swoje chore frustracje - zapomniałeś dodać :D

outsider napisał(a):
chcesz powiedzieć, że nie ma żadnych skutków społecznych - że preferencja seksualna w ogóle nie odbija się na zyciu spolecznym, bo jakie mmoże miec znaczenie dla mnie, że jadę w pociagu z homoseksualistą, itd....

No własnie jakie? Zaatakuje cię i zgwałci? ;)

outsider napisał(a):
a tworzenie nowego człowieka?

w twoim umyśle tak :)
Jesteś jedyną "znaną" mi osobą, która propaguje tę teoryjkę z księżyca wziętą. Jeszcze nie słyszałem z ust żadnego homofoba czegoś podobnego :D

outsider napisał(a):
a tworzenie tożsamości opartej na preferencji seksualnej?
a żądania owej mniejszości?
a kultura owej mniejszości?

A niech se będzie kultura, niech się ludzie gromadzą w zbiorowości. Komu to przeszkadza?

outsider napisał(a):
a zakłamywanie rzeczywistości?

subiektywny osąd, nie poparty nawet nie dowodami, ale też żadną argumentacją.

outsider napisał(a):
a operowanie mitami a nie faktami w dziedzinie medycyny - psychologii i psychiatrii?

No właśnie to się ciebie tyczy i tobie podobnym.

outsider napisał(a):
a działania owej mniejszości w kwestaich prawnych?

Każdy człowiek powinien być równy wobec prawa. Także wszelkie działania zmierzające ku temu są oczywiste i będą prowadzone, aż do uzyskania zamierzonych celów. Twoje oburzenie z tego powodu pokazuje, że prezentujesz postawę antydemokratyczną.

outsider napisał(a):
a działania owej nowej mniejszości w szkołach

Kolejny przykład mącenia.
Owa mniejszość nie jest nowa, istnieje od "zarania" dziejów.

outsider napisał(a):
(wiesz ile dzieci w wieku nastu lat nie wie jakiej jest orienatacji seksualnej - dzieki działaniom uświadamiającym, iż homoseksualkizm jest czymś równie naturalnym co heteroseksualizm)?

Orientacji seksualnej nie da się wypromować, ani kogokolwiek przekonać. Nastolatek może nie wiedzieć jakiej jest orientacji, ale ona i tak już w nim ustalona tkwi i da o sobie znać w odpowiednim czasie na etapie dojrzewania płciowego. Nie mówienie o homosekusalizmie nie sprawi, że ktoś "nie stanie się gejem".


outsider napisał(a):
o wplywie owej mniejszości na rodzine?

Geje i lesbijki w żaden sposób nie wpływają na rodziny. Kryzys rodziny, wszelkie patologie są niesłusznie przypisywane m.in bogu ducha winnym homoseksualistom na zasadzie znalezienia sobie kozła ofiarnego i potrzeby zwalenia na kogoś winy, tylko nie na siebie :-D
Także dążenia aktywistów gejowskich nie są atakiem wymierzonym w rodzinę heteroseksualną.

outsider napisał(a):
a choroby przenoszone drogą płciową (przy okazji... wiesz o nowej zabawie homoseksliastów w zarażanie się wirusem hiv)?

Zasłyszałeś sobie gdzieś taki przypadek i to ci daje prawo do projektowania go na całe środowisko gejów i lesbijek? Po raz kolejny siejesz fetor i nieprawdę. Dobrze, że tu jestem i nie tylko ja, to będę prostował te bzdury.

outsider napisał(a):
a psychiczna kondycja homoseksualistów - nie ma żadnych skutków społecznych? (jak nie ma np. schizofrenia - prawda :D)

Orientacja seksualna nie ma nic wspólnego ze stanem psychicznym człowieka.

outsider napisał(a):
(odsetek homoseksualistów z psychicznymi problemami jest zdecydowanie większy ninz u hetreroseksualnych)

Owszem, tu się z tobą zgodzę, a wiesz czyja to zasługa ten większy odsetek? Zgadnij :D To ci podpowiem - takich ludzi jak ty.

outsider napisał(a):
a tymczasowość związków?

Orientacja seksualna nie ma nic wspólnego z długością trwania związków.

outsider napisał(a):
a spory (zdecydowanie większy niż u heteroseksualnych) odsetek próbujacych poelnic samobójstwo i cierpiący na zaburzenia psychiczna?

Podziękuj za to homofobii, której nosicielem między innym jesteś ty.

outsider napisał(a):
a rozwiązłość i częste zmiany partnerów i anonimowy seks (srednio.. najdlużej utrzymany stan wierności to.... rok)?

Ooo to bardzo ciekawe skąd wziąłeś ten "rok"? Z księzyca, a może z marsa? Znam mnóstwo związków gejowskich trwających wiele lat.

outsider napisał(a):
może ja mam po prostu pecha i moi znajomi nie są grupą reprezentatywną

Oczywiście, że nie są. Jak próbą reprezentatywną może być raptem 2 czy 3 osoby z twojego kręgu znajomych? I ty to przenosisz na wszystkich gejów, na homosekusalistów jako środowisko? Czy ty się dobrze czujesz?

outsider napisał(a):
może znacie szczęsliwych gejów

Typowa demagogia, nie poparta oczywiście jak zwykle niczym, poza "widzimisię" i stekiem insynuacji, ale czego tu się po outsiderze spodziewać... jak zwykle "normalka", ta sama śpiewka...

Orientacja seksualna nie warunkuje ani szczęscia, ani nieszczęscia.


Cz maja 31, 2007 11:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
a tworzenie nowego człowieka? - zauważyłeś jakieś problemy w ciągu ostatnich, powiedzmy 3000 lat?
a tworzenie tożsamości opartej na preferencji seksualnej? - to wina postkatolickiego społeczeństwa i homofobii
a żądania owej mniejszości? - nic, a co ma być?
a kultura owej mniejszości? - no fajna jest, inne też są fajne...
a zakłamywanie rzeczywistości? - nie lubisz zakłamania - nie kłam
a operowanie mitami a nie faktami w dziedzinie medycyny - psychologii i psychiatrii? - ;)
a działania owej mniejszości w kwestaich prawnych? - no działają i będą sobie radzić coraz lepiej, aż kiedyś przestanie być może to potrzebnie bo wygaśnie homofobia i uprzedzenia
a działania owej nowej mniejszości w szkołach (wiesz ile dzieci w wieku nastu lat nie wie jakiej jest orienatacji seksualnej - dzieki działaniom uświadamiającym, iż homoseksualkizm jest czymś równie naturalnym co heteroseksualizm)? - tak trzymać! Eee, nowej?
a oddzielenie sfery seksu od obyczajowości i moralności? - tu masz spore pole do popisu na własnym podwórku, nie czepiaj się innych jak 90% katolików olewa moralność własnej religii
o wplywie owej mniejszości na rodzine? - nie ma
a choroby przenoszone drogą płciową (przy okazji... wiesz o nowej zabawie homoseksliastów w zarażanie się wirusem hiv)? - stara zabawa, wiele lat temu słyszałem, zresztą w Polsce katolicy przodują w statystykach patologii - proponuję pielić własny ogródek a nie pluć sąsiadowi na grządki...
a psychiczna kondycja homoseksualistów - nie ma żadnych skutków społecznych? (jak nie ma np. schizofrenia - prawda :D) - oczywiście, że ma - społeczeństwo ma postawę patologiczną i jest przyczyną cierpienia homoseksualnych bliźnich - bardzo negatywne zjawisko
(odsetek homoseksualistów z psychicznymi problemami jest zdecydowanie większy ninz u hetreroseksualnych) - to nie wina homoseksualistów, tylko postkatolickiego społeczeństwa
a tymczasowość związków? - no to co z tego? nie ma wpływu na społeczeństwo
a spory (zdecydowanie większy niż u heteroseksualnych) odsetek próbujacych poelnic samobójstwo i cierpiący na zaburzenia psychiczna? - postkatolickie, nietolerancyjne społeczeństwo w pełnej krasie
a rozwiązłość i częste zmiany partnerów i anonimowy seks (srednio.. najdlużej utrzymany stan wierności to.... rok)? - nie ma znaczenia, zresztą chcesz może parę linków do heteroseksualnych 15-16 latek zainteresowanych sponsoringiem za seks?

outsider napisał(a):
może cos o skutkach tego napiszesz?

Skutek jest taki, że homofobiczno postkatolickie i nietolerancyjne społeczeństwo musi sie zmienić, bo jest źródłem cierpienia niewinnych ludzi. Każdy człowiek prześladowany, gnojony, obrażany i pogardzany będzie miał problemy z psychiką.

outsider napisał(a):
mam siostrzenca - zadeklarowanego homoseksualistę - ma na koncie kilka prób samobójczych i kilka pobytów na oddziale psychiatrycznym (...)
może opowiesz o spolecznych skutkach zachowań moich znajomych?

Negatywne, dlatego należy edukowac i zmienić chore społeczeństwo, którego patologiczne poskatolickie uprzedzenia niszczą takim ludziom życie.

outsider napisał(a):
może opowiecie coś o swoich znajomych gejach?
może ja mam po prostu pecha i moi znajomi nie są grupą reprezentatywną
może znacie szczęsliwych gejów (homoseksualistom za wypowiedź dziekuję... dlatego, że nie wierzę w prawdziwość ich słów na forum)

To źle, że nie wierzysz, jak to ma sie do szacunku i miłości bliźniego? Katolicy to tacy którzy zakładają, że inni kłamią?
Ci znajomi co żyją w Polsce mają kiepsko - sporo nerwic i problemów z rodzinami, wrogością pseudokatolików, ciągłym ich ośmieszaniem, atakami i deprecjacją ich godności.
Większość tych co wyjechała z Polski żyje szczęśliwie w stałych związkach i największą tragedią o jakiej słyszałem był zgon domowego zwierzątka - szczura. Pierwsze małżeństwa już się odbyły, dalsze w planach, o planach adopcyjnych nie słyszałem.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz maja 31, 2007 11:16
Zobacz profil
Post 
przemo - ja rozmawiam z filipem - nie z tobą - z toba mogę zacząc rozmawiać wtedy kiedy swoje tezy popierac bedziesz jakimiś argumentami - na reszte twoich zarzutów odpowiadam - a... sprawdź se w gogle


filipiarz... - żeby była jasność - nie pisałem nic o polskim środowisku i o tyym jak napisałes postkatolickim społeczeństwie

filipiarz - społeczeństwo nie ma postawy patologicznej i nie jest źródłem cierpień homoseksualistów - sięgnij do holenderskiej prasy gejowskiej
która coraz częsciej zauważa - bo może i nikt jej w tym nie przeszkadza -iz mimo zmiany nastawienia społeczenstwa problemy homoseksualistów nie zniknęły - zatem czy aby na pewno to wina społeczenstwa
znikają wszelkiego typu ograniczenia - geje są wolni, maja prawa do związków, do adopcji a mimo to... nadal maja problemy psychiczne i osobowosciowe
no kogo tym razem obwinią za to?


porównywanie społeczności heteroseksualnej i homoseksualnej mija się z celem - porównaj reprezentatywna grupe jednych i drugich - nigdy nie spotkałem się z badaniami, które twierdzą iż przy średniej wieku 37 lat - prawie 60 procent ankietowanych miało około 500 partnerów seksalnych
w grupie heteroseksualnych - a ty spotkałeś takie badania??????
pozostałe 30 procent miało od kilkudziesięciu do kilkuset....
chcesz to porównywać z zachowaniami heteroseksualnistów?
weź grupe tysiąca gejow i tysiąca hetero i zarób badania a nie do tysiecznej grupy gejow przykladasz milion hetero - lub sto tysiecy



a... nowa tożsamośc? - to jak piszesz wina homofobii - a ta homofobia była zawsze czy objawiła się dopiero w latach 60 ubiegłego wieku?
jak nieraz pisałem - zachowania homoseksualne zawsze były obecne i zawsze były oceniane pprzez pryznmat woli, obyczajowosci itd....
jednak dopiero w latach 60. stworzono mniejszośc - stworzono geja - istote wczesniej nieznaną - rozumiesz drobną róznicę - pomiędzy byciem człowiekiem o preferencji homoseksualnej i odbywającym stosunki homoseksualne od człowieka którego jedyną tożsamością jest jego preferencja seksualna - gjostwo jest istnieniem a nie zachowaniem - pojmujesz to?
to jest nowa tożsamość - forma istnienia - gej - lesbijka - nie zachowanie, nie preferencja - forma istnienia

nie ma to spolecznych skutków?


apropos działań w szkolach - okolo 30 procent 12-latkow nie jest pewna swojej orientacji - dzieki agitacji homoseksualnej spora ich czesc staje się gejami - odpoaiwesz, że nic w tym złego
ja na to - ok - ale jesli mogą stać się nimi to mogą także się odstać - mogą się zmienić - nie jest to dane im raz na zawsze



poza tym powiedz tym młodym chłopcom iż im wczesniej odkryją swoj homoseksualim tym bardziej beda narażeni na różnego rodzaju psychiczne dysfunkcje - (oczywiscie to nic i nie ma żadnych skutków społecznych :D) - powiedz tym młodym chlopcom, im wczesniej okresla siebie jako homoseksualiste tym zagrozenie podjecia proby samobojczej wzrasta o okolo 80 procent (ale to nie niesie za soba zadnych skutkow spolecznych:D)
Badania ramafadiego z poczatku lat 90


Cz maja 31, 2007 13:08
Post 
krotki tekst dla przema


Gej? Kiedyś nim byłem
Niektórzy homoseksualiści mogą pod wpływem ,
psychoterapii zmienić orientację seksualną
- dowodzi znany amerykański psychiatra

Autorem kontrowersyjnej pracy opublikowanej w paĄdziernikowym numerze "Archives of Sexual. Behavior". jest profesor uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku Robert L. Spitzer. Ma on ugruntowaną pozycje w gronie amerykańskich psychiatrów. Był jedna z osób, dzięki którym w 1973 roku Amerykanskie Towarzystwo Psychiatryczne usunęło homoseksualizm z listy zaburzeń psychicznych. O ile jednak 30 lat temu naukowiec zyskał reputacje osoby przyjaznej gejom, o tyle jego nowe badania sprawiają, ze ową reputację traci. Spitzer postanowił sprawdzić, czy osoby zainteresowane bardziej własną płcią niż przeciwną i poddające się terapii określanej w języku angielskim jako reparative therapy są wstanie przestawić się na heteroseksualizm. Terapia, o której mowa, sprowadza się przede wszystkim do rozmów z psychoterapeutami i zajęć w ramach grup wsparcia. Popularność takich terapii w odniesieniu do homoseksualistów nie jest dziś zbyt wysoka. W latach 60. i 70. wielu lekarzy wierzyło, ze są one całkiem skuteczne, ostatnio jednak raczej uważa się, ze jest to robienie ludziom "wody z mózgu" czy wręcz działanie na ich szkodę i że w ten sposób można tylko pogłębić depresje i poczucie beznadziei. Przystępując do badań, Spitzer był wyznawca takiego właśnie poglądu. Uzyskane rezultaty kazały mu go jednak zrewidować.

Psychiatra ogłosił, ze poszukuje gejów i lesbijek, którzy w wyniku terapii "przesunęli się" choć trochę w kierunku heteroseksualnoscii wytrwali w tym stanie przez co najmniej piec lat. Znalezienie takiej grupy wcale nie było proste. Ostatecznie, po wielu miesiącach starań, Spitzer dysponował telefonami 200 osób - 143mezczyzn i 57 kobiet. Naukowiec z każdą z tych osób przeprowadził ok. 45-minutowy telefoniczny wywiad. Nikt do tej pory nie wykonał podobnego badania na tak dużą skalę. Na wywiad składało się 114 pytań- większość albo wymagających odpowiedzi "tak" / "nie", albo "ocen w skali od O do.100" lub "od l do 10". Z relacji badanych wynikało, ze o ile przed rozpoczęciem leczenia wszyscy mężczyĄni czuli silny bądĄ bardzo silny pociąg do innych mężczyzno tyle po terapii tylko 23 proc. z nich twierdziło, ze nadal bardziej pociągają ich przedstawiciele własnej płci. U kobiet efekt był jeszcze wyraĄniejszy - po terapii zaledwie8 proc. przyznawało, ze wciąż bardziej atrakcyjne wydają im się inne kobiety. Istotnej zmianie ulęgło tez poczucie własnej tożsamości seksualnej. Przed terapią 2/3 mężczyzn uważało się za 80-100-procentowych gejów, po leczeniu 3/4 znalazło się na przeciwnym biegunie i twierdziło, ze są 80-1OO-procentowyrni heteroseksualistarni.Za tymi deklaracjami szły tez czyny. Przed rozpoczęciem leczenia większość mężczyzn uprawiała regularnie seks z innymi mężczyznami, po terapii tego typu kontakty zdarzały się sporadycznie.-u najbardziej zainteresowanych – a wiec gejów - jak i w środowisku naukowym. Spitzer po raz pierwszy "wychylił się" w tej sprawie w maju 2001 roku podczas kongresu Amerykanskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Ujawnione wtedy przez niego wstępne dane wywołały gwałtowne protesty aktywistów gejowskich, którzy odsądzili naukowca od czci i wiary, twierdząc, ze jego próba badawcza była "okropna i całkowicie niereprezentatywna dla społeczności lesbijek i gejów". Uczony postanowił jednak przygotować prace do druku. Zaproponował ją prestiżowemu "American Jouroal of Psychiatry" ,ten ja jednak odrzucił. Po ,długich wahaniach i wielu-korektach na druk zdecydował się nie mniej prestiżowy "Archives of Sexual Behavior". Redaktor naczelny pisma dr Kenneth J. Zucker wszczął jeszcze przed publiklcją debatę za pośrednictwem Internetu. Otrzymał 26 naukowych komentarzy, które opublikował wraz z pracą Spitzera. Są wśród nich zarówno glosy pełne pochwał, jak i ostrej, a nawet napastliwej krytyki. Zastrzeżenia zasadniczo dotyczą dwóch spraw – sposobu rekrutacji osób poddanych badaniu oraz wiarygodności danych. (więcej na ten temat w ramce)



- Zdaję sobie sprawę, że wszystkich nie przekonam - odpowiada na te zarzuty uczony. - Jedna rzecz jest jednak moim zdaniem niepodważalna: niektórzy geje i niektóre lesbijki mogą na skutek psychoterapii stać się dobrze funkcjonującymi heteroseksualistami.

Sławomir Zagórski
Gazeta Wyborcza


Cz maja 31, 2007 13:12
Post 
outsider napisał(a):
przemo - ja rozmawiam z filipem - nie z tobą

Nie szkodzi, nie przeszkadza mi to w obalaniu twoich kłamstw i prostowaniu bzdur jakie piszesz.

outsider napisał(a):
- z toba mogę zacząc rozmawiać wtedy kiedy swoje tezy popierac bedziesz jakimiś argumentami

Ciągle to robię, przytaczam argumenty i wypowiedzi wielu specjalistów, w przeciwieństwie do ciebie.


Cz maja 31, 2007 13:20
Post 
outsider napisał(a):
Jedna rzecz jest jednak moim zdaniem niepodważalna: niektórzy geje i niektóre lesbijki mogą na skutek psychoterapii stać się dobrze funkcjonującymi heteroseksualistami.

Sławomir Zagórski
Gazeta Wyborcza

I tą oto puentą ów pan skompromitował się na maxa. Fakt zmiany orientacji seksualnej u niektórych osób byłby "niepodważalny", gdyby ku temu podane zostały dowody naukowo wypracowane i zweryfikowane przez wiele niezależnych ośrodków badań. Dopóki tego nie ma, doputy twierdzenie tego pana o możliwości zmiany orientacji seksualnej pozostaje bujdą.


Ponadto, co jest opisane w samym przytoczonym przez ciebie artykule:

cytat napisał(a):
Terapia, o której mowa, sprowadza się przede wszystkim do rozmów z psychoterapeutami i zajęć w ramach grup wsparcia.

No pięknie! :-D
Poprzez rozmowę da się zmienić orientację seksualną! ;)
Buhahahaha :hahaha:

cytat napisał(a):
Popularność takich terapii w odniesieniu do homoseksualistów nie jest dziś zbyt wysoka. W latach 60. i 70. wielu lekarzy wierzyło, ze są one całkiem skuteczne, ostatnio jednak raczej uważa się, ze jest to robienie ludziom "wody z mózgu" czy wręcz działanie na ich szkodę i że w ten sposób można tylko pogłębić depresje i poczucie beznadziei.

No właśnie... ;]

cytat napisał(a):
Zastrzeżenia zasadniczo dotyczą dwóch spraw – sposobu rekrutacji osób poddanych badaniu oraz wiarygodności danych. (więcej na ten temat w ramce)

No właśnie... ;]


Cz maja 31, 2007 13:30
Post 
co jest przemo?
ciągle piszesz, że trzeba oddac głos specjalistom - pan profesor powiedział a przmuś sie nie zgadza
z pana przemusia to dopiero musi byc profesór


Cz maja 31, 2007 13:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Przemo, nie jestem chyba pierwszy, który dostrzega, że opierasz się bardziej na ogólnikach (np. "wg nauki to bzdura"), a gdy inni podają ci konkretne przykłady lub wypowiedzi naukowców to je obśmiewasz. Podaj konkretne badania, które będą potwierdzały twoją tezę, że homoseksualizm jest zjawiskiem nieodwracalnym.

_________________
www.onephoto.net


Cz maja 31, 2007 13:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
outsider napisał(a):
(...)zatem czy aby na pewno to wina społeczenstwa
znikają wszelkiego typu ograniczenia - geje są wolni, maja prawa do związków, do adopcji a mimo to... nadal maja problemy psychiczne i osobowosciowe

Wiesz to nie jest tak, że psychika natychmiast się prostuje po ustaniu negatywnych oddziaływań. Często nigdy się nie naprostuje, dopiero jak wyrośnie pokolenie od małego wychowane w społeczeństwie gdzie homoseksualizm jest czymś normalnym, będzie można stwierdzić, że zapanowały podstawy normalności... Wiesz, "murzyni" pomimo bardzo gorącego sprzeciwu przeciwko rasizmowi nadal nie wtopili sie w swoje "głównonurtowe" społeczności.

outsider napisał(a):
porównywanie społeczności heteroseksualnej i homoseksualnej mija się z celem(...)

Trzymam Cie za słowo :)

outsider napisał(a):
(...)jednak dopiero w latach 60. stworzono mniejszośc - stworzono geja - istote wczesniej nieznaną - rozumiesz drobną róznicę - pomiędzy byciem człowiekiem o preferencji homoseksualnej i odbywającym stosunki homoseksualne od człowieka którego jedyną tożsamością jest jego preferencja seksualna - gjostwo jest istnieniem a nie zachowaniem - pojmujesz to?

Pojmuję to, ale myślę, że nie masz racji, w latach 60 doszło do otwartej, publicznej i agresywnej ekspansji, a nie narodzenia nieznanego wcześniej zjawiska. To oczywiście ma wpływ na część społeczeństwa - największą na tę, która neguje rzeczywistość (fakt istnienia homo) i wszystko rozbija się o spiralę reakcji i kontrreakcji. W tym momencie reprezentanci osób homoseksualnych mają mocne wsparcie odgórne (polityczne, ideologiczne itp) i są w stanie przeforsować wiele. Opór pewnych środowisk wywołuje tylko eskalację wrogości i zintensyfikowanie działań pro-homoseksualnych w prawodawstwie i społeczeństwie. Zawieszenie broni i szacunek będą korzystne dla obu stron...

outsider napisał(a):
dzieki agitacji homoseksualnej spora ich czesc staje się gejami

Mody młodzieżowe to osobny temat... Wolisz żeby zostali satanistami? Osoby zagubione i niepewne siebie trafiają do przeróżnych subkultur, skoro taka osoba ma predyspozycje homo może trafić do subkultury "powstałej na homoseksualizmie" (dziwnie brzmi). Chodzi o to aby ludzie nie byli zagubieni i nie błądzili, a nie o to żeby wybrali "jakieś inne zło, byle nie gejostwo".

outsider napisał(a):
poza tym powiedz tym młodym chłopcom iż im wczesniej odkryją swoj homoseksualim tym bardziej beda narażeni na różnego rodzaju psychiczne dysfunkcje

Dysfunkcje wynikają z braku ustalonych pozytywnych wzorców społecznych i religijnych dla ludzi o orientacji homoseksualnej - to jest automatyczny konflikt wewnętrzny, napięcie, zagubienie i dysfunkcje. Im dłużej będzie istniał brak szacunku dla homoseksualizmu tak długo ten homoseksualizm będzie krzyżem założonym homoseksualiście przez pro-hetero nastawione społeczeństwo.

Kiedyś wspominałem - długo chorowałem na nerwicę, zaniżoną samoocenę, popadłem w depresję, miałem myśli samobójcze, a wszystko to minęło jak po 27 latach życia świadomie przyznałem się przed samym sobą, że potrafię zakochać się nie tylko w kobiecie.
Wyzwoliła mnie akceptacja homoseksualizmu i nauki Jezusa :)
A wcześniej w obecności gejów czułem strach i obrzydzenia tak silne, że czułem mdłości...
"Prawda was wyzwoli" ;)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz maja 31, 2007 13:51
Zobacz profil
Post 
no przemuś... jak to jest z tą prawdą naukową?

Simon LeVay, „A Difference in Hypothalamic Structure Between Heterosexual and Homosexual Men", zamieszczone w magazynie Science w sierpniu 1991 r. LeVay twierdził, że znalazł w podwzgórzu grupę neuronów (zwaną INAH3), która u mężczyzn heteroseksualnych była dwa razy większa niż u homoseksualnych. LeVay wysnuł teorię, że ta część podwzgórza ma coś wspólnego z zachowaniami seksualnymi. Wyprowadził stąd wniosek, że orientacja seksualna jest w jakiś sposób uwarunkowana biologicznie.


• Nie udowodniono, że wspomniana grupa neuronów ma wpływ na seksualność. Dr Charles Socarides, profesor psychiatrii w Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, powiedział-„Twierdzenie, że maleńka część mózgu - niemal niewidoczna pod mikroskopem - decyduje o wyborze obiektu seksualnego, jest naprawdę niedorzeczne. Grudka mózgu nie może determinować wyborów seksualnych."


John M. Bailey i Richard Pillard, „A Genedc Study of Małe Sexual Orientarion", zamieszczone w Archwes of General Psychiatry w grudniu 1991 r. Przedmiotem badań była przewaga występowania orientacji homoseksualnej wśród bliĄniąt i braci adopcyjnych, gdzie przynajmniej jeden z braci był homoseksualistą. Badacze odkryli, że u 52 procent (12 z 56 par) bliĄniąt jednojajowych obaj bracia mieli orientację homoseksualną; dla bliĄniąt dwujajowych liczba ta wynosi 22 procent (12 z 54 par), a dla braci adopcyjnych 11 procent (6 z 57 par). Odkrył także, że w przypadku 9 procent (13 na 142) rodzeństwa nie będącego bliĄniętami, oboje mieli orientację homoseksualną. Autorzy wyprowadzilidzili stąd wniosek, że na występowanie homoseksualizmu ma wpływ czynnik genetyczny.

Największą wadą tych badań jest interpretacja badaczy. Ponieważ około 50 procent bliĄniąt jednojajowych nie przejawiało orientacji homoseksualnej, możemy łatwo wywnioskować, że genetyka nie odgrywa większej roli w ich orientacji seksualnej. Gdyby odgrywała, 100 procent bliĄniąt powinno mieć skłonności homoseksualne, ponieważ bliĄnięta jednojajowe mają takie samo wyposażenie genetyczne. Możemy z łatwością wykazać, że te wyniki ukazują wpływ czynników środowiskowych na występowanie skłonności homoseksualnych. Annę Fausto-Stirling, biolog z Brown University, stwierdziła: „Aby takie studium miało jakiekolwiek znaczenie, należałoby zająć się bliĄniętami wychowywanymi osobno. Jest to bardzo Ąle interpretowana genetyka."

• Studium nie zostało oparte na grupie bezstronnej, ale na stronniczej, ponieważ bliĄnięta, które zgodziły się poddać badaniom, zostały wybrane za pomocą ogłoszeń w gazetach i magazynach dla osób homoseksualnych, a nie ogólnie czytanych. Tak więc istniało większe prawdopodobieństwo, że będą bardziej do siebie podobni niż bliĄniacy nie mający skłonności homoseksualnych.

• Dr Simon LeVay stwierdził: „W rzeczywistości badania nad bliĄniętami [...] sugerują, że nie jest to [homoseksualizm] całkowicie wrodzone, ponieważ nawet bliĄnięta jednojajowe nie zawsze mają tę samą orientację seksualną."

Sam dr Bailey stwierdził: „Musi być jakiś wpływ środowiska powodujący niezgodność u bliĄniąt." Badacze nie dociekali, jaką rolę w określeniu skłonności do osób tej samej płci odegrało kazirodztwo lub nadużycie seksualne i inne czynniki środowiskowe. Gdyby stwierdzili, że kazirodztwo zdawało się częściej wśród bliĄniąt jednojajowych niż dwujajowych czy braci niebliĄniaczych, mogłoby to pomóc w wyjaśnieniu zróżnicowania w występowaniu skłonności homoseksualnych.

Dean Hamer i in., z National Cancer Institute, „A Linkage Between DNA Markers on the X Chromosome and Małe Sexual Orientation" zamieszczone w magazynie Science w lipcu 1993 r. Media podały że wynikiem tych badań było odkrycie „genu homoseksualizmu". Badacze zajęli się grupą 40 par homoseksualnych braci i sugerowali, iż w niektórych przypadkach homoseksualizm łączy się ze szczególnym regionem chromosomu X (Xq28), jaki homoseksualny syn dziedziczy od matki. 33 pary braci miały ten sam wzór w końcu jednego z ramion tego chromosomu. Hamer ocenił, że sekwencja wyznaczników genetycznych w Xq28 jest związana z występowaniem skłonności homoseksualnych u 64 procent braci.

Dr Kenneth Kimngton, asystent dyrektora Salk Institute w San Diego, oświadcza: „Istnieje szereg dowodów stwierdzających, że sieć neuronów może się przekształcać w odpowiedzi na pewne doświadczenia. Tak więc różnice w strukturze mózgu osób homoseksualnych mogą być wynikiem zachowania i warunków środowiskowych."

• Nie było grupy kontrolnej. Taka metodologia naukowa nie jest rzetelna. Hamer i jego asystenci nie przebadali braci heteroseksualnych. A gdyby bracia heteroseksualni mieli te same wyznaczniki genetyczne?

• Nie zostało udowodnione, że zidentyfikowany region chromosomów ma bezpośredni związek z seksualnością czy orientacją seksualną.

• Jeden z naukowców współpracujących z Hamerem zarzucił mu, że ukrył pewne dane unieważniające badania. The National Cancer Institute prowadzi dochodzenie w tej sprawie. (Wynik dochodzenia do dnia dzisiejszego nie został ujawniony.)

• Kanadyjski zespół badawczy stosujący podobny sposób badań nie był w stanie powtórzyć odkryć studium Hamera.

• Sam Hamer podkreśla: „Te geny nie powodują, że ludzie stają się homoseksualni [...] biologia osobowości jest o wiele bardziej skomplikowana."


.Najnowsze badania sugerują, że czynniki biologiczne odgrywają decydującą rolę w orientacji seksualnej, jednakże nie mamy obecnie dowodów wspierających teorię biologiczną, podobnie jak nie ma nieodpartych dowodów popierających jakiekolwiek wyłączne wyjaśnienie psychologiczne. Podczas gdy każde zachowanie musi mieć pierwotne podłoże biologiczne, o atrakcyjności obecnych biologicznych wyjaśnień orientacji seksualnej decyduje raczej brak zadowolenia z istniejącego stanu wyjaśnień psychospołecznych niż przekonująca siła dowodów z danych doświadczalnych. Krytyczne opracowania wskazują, że brakuje dowodów na korzyść teorii biologicznej. W alternatywnym modelu, cechy charakteru i osobowości oraz środowisko rodzinne i społeczne wzajemnie oddziaływają na siebie podczas wyłaniania się seksualności danej osoby."
Archwes of Generał Psychiatry, marzec 1993

„Doniesienia o morfologicznych różnicach między mózgami osób o rożnej orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej prowadzą do dalszych spekulacji, że takie zachowania mogą wynikać z wpływu hormonów lub genów na dojrzewający mózg. Jednakże łańcuch przyczynowy można odwrócić; zachowania seksualne osoby dorosłej mogą spowodować różnice morfologiczne. [...] Istnieje możliwość, że różnice w zachowaniach seksualnych są raczej przyczyną różnic w strukturze mózgu, a nie ich skutkiem."
Naturę, paĄdziernik 1997

„Jeżeli chodzi o krytyczną analizę hormonalnych teorii homoseksualizmu i transseksualizmu, nie ma solidnych danych potwierdzających rolę hormonów w rozwoju tych zachowań czy tożsamości u ludzi."
]oumal oj Newopsychiatry, wiosna 1993

„Na początku lat 90. trzy często publikowane badania zdawały się sugerować że homoseksualizm ma korzenie genetyczne, których szukać należy raczej w naturze niż w wychowaniu. [...] W przeprowadzonych ponad pięć lat póĄniej badaniach wyniki nie powtórzyły się. Co więcej, badacze mówią, że odbiorcy Ąle zrozumieli 'genetykę behawioralną'. W przeciwieństwie do koloru oczu, zachowania nie są dziedziczone ściśle; muszą być uruchomione przez zniechęcające powikłania czynników środowiskowych. [...] Istnienie wzoru genetycznego wśród homoseksualistów nie oznacza, że ludzie rodzą się homoseksualistami; podobnie jak geny wzrostu, prawdopodobnie zwykłe u graczy z ligi NBA, nie wskazują na wrodzoną umiejętność grania w koszykówkę [...] przyznaje biolog Evan Balaban. Sądzę, że wiemy tak samo niewiele jak dawniej'."
Newsweek. 17 sierpnia

„[...] orientacja seksualna nie podlega bezpośredniemu wpływowi chromosomów i genów oraz, podczas gdy nie jest z góry nakazana przez wpływ hormonów na mózg przed narodzeniem, podlega samym wpływom i jest mocno uzależniona od socjalizacji po urodzeniu."
Americau Psychologie!, kwiecień 1987

Jeżeli homoseksualizm jest normalną orientacją seksualną, dlaczego tylko od jednego do trzech procent społeczeństwa ma orientację homoseksualną, a nie 50 procent? Dlaczego jest więcej homoseksualnych mężczyzn niż kobiet? Masters i Johnson, czołowi badacze płciowość w Ameryce, twierdzą "genetyczna teoria homoseksualizmu została dziś na ogół odrzucona. [...] Żaden poważny naukowiec nie twierdzi, że zachodzi tu prosta relacja przyczynowo-skutkowa." Istnieje przeważająca ilość dowodów naukowych z ostatnich osiemdziesieciu lat, ukazujących homoseksualizm jako stan nabyty. Dr Irving Bieber, dr Charles Socarides, dr Joseph Nicolosi, dr Elizabeth Moberły dr Lawrence Hatterer, dr Robert Kronemeyer, dr E. Kapłan, dr Edith Fiore, dr Gerard van den Aardweg, dr Eari Wilson, dr Jeffrey Satinover - to tylko niektórzy z psychiatrów i psychologów, którzy udowodnili te odkrycia poprzez lata klinicznych badań i empirycznych studiów.

'Najlepszym dowodem obalającym teorie jest doświadczenie. Tysiące mężczyzn i kobiet na całym świecie zmieniło się z homoseksualnych w heteroseksualnych. Masters i Johnson mówią o 65 procentach skuteczności w pomaganiu ludziom w dokonaniu tej zmiany. O sukcesach leczenia donoszą też inni terapeuci - Bieber, Socarides, Nicolosi, Hatterer, Gershman, Hadden, Hamilton, van den Aardweg, Barnhouse, Ellis i wielu innych. Krajowe Stowarzyszenie do spraw Badania i Terapii Homoseksualizmu (NARTH) prowadziło badania wśród 860 respondentów i stwierdziło, że ci, którzy chcą zmienić swoją orientację seksualną, mogą tego dokonać.


Cz maja 31, 2007 13:54
Post 
Paschalis napisał(a):
Przemo, nie jestem chyba pierwszy, który dostrzega, że opierasz się bardziej na ogólnikach (np. "wg nauki to bzdura"), a gdy inni podają ci konkretne przykłady lub wypowiedzi naukowców to je obśmiewasz.

Jesteś drugi :)
To sobie popatrz na moje posty, podaję w nich mnóstwo linków i przytaczam wypowiedzi wielu specjalistów.

Paschalis napisał(a):
Podaj konkretne badania, które będą potwierdzały twoją tezę, że homoseksualizm jest zjawiskiem nieodwracalnym.

Odwracasz kota ogonem. Najpierw ty mi podaj dane świadczące o tym, że homoskeusalizm się niby "leczy" i że współcześnie obowiązująca nauka głosi, iż orientacja seksualna jest nie do zmiany. Do tej pory się tego nie doczekałem ze strony żadnego z tutajeszych homofobów ;]
Przytaczane są tylko jakieś mgliste wypowiedzi poszczególnych "specjalistów", a fakt nie uznawania tego przez obowiązującą naukę jest całkowicie pomijany :-D
Proszę mi napisać, który to niby szpital leczy z homoskeusalizmu?
Prosze mi wskazać naukowo wypracowane i zatwierdzone przez ośrodki naukowe metodologie/sposoby "leczenia" z homosekusalizmu, bo takowych póki co świat nauki jeszcze nie wymyślił, a tymczasem twierdzi się, że zmiana orientacji jest możliwa no pięknie... :D
Paschalisie, mnie nie interesuje szarlataneria, a to włąsnie na niej opierają się tutaj moi "przeciwnicy", bo nie na naukowych i nie na obowiązujących faktach, a ja się opieram na tym, co głosi współcześnie obowiązująca nauka, a nie pseudoośrodki powiązane z organizacjami religijnymi, które głoszą teorie z ksieżyca wzięte, nie mając na nie żadnego poparcia wśród dowodów poza "świadectwami"...


Cz maja 31, 2007 13:55
Post 
outsider, ależ to o czym piszesz w swoim ostatnim poscie to ja o tym pisałem tutaj nie raz nie dwa. Oczywiście, że naukowcy nie są zgodni co do kształtowania się orientacji seksualnej, obojętnie jakiej (a więc również heteroseksualizmu). Nie mieszaj tego jednak z obowiązującym stanowiskiem wspólczesnej nauki, która to głosi, że homosekusalizm nie jest chorobą, ani żadną patologią i jest to udowodnione i sprawdzone. To, że nie poznano jeszcze na 100% źródła kształtowania się orientacji seksualnej to jest jedno, a czymś innym jest fakt, że orientacja seksualna nie jest chorobą i się tego nie leczy. Nie wprowadzaj więc ludzi w błąd.


Cz maja 31, 2007 14:00
Post 
Przemo, Homoseksualizm da sie leczyc wiec prosze nie wprowadzaj siebie samego w blad. :)


"Da się leczyć
"uleczyłem" wielu homoseksualistów doktorze Tripp. Dr Pomeroy lub każdy inny badacz może przeanalizować moją pracę bo jest ona cała udokumentowana na zapisach magnetofonowych za okres 10 lat. Wielu z tych "uleczonych" (wolę używać słowa "zmienionych") pacjentów ożeniło się, mają rodziny i żyją szczęśliwym życiem. Twierdzenie, że "homoseksualista, zawsze będzie homoseksualistą" to destruktywny mit. Uczynił on i uczyni w przyszłości miliony zaangażowanych homoseksualistów. Co więcej, nie tylko ja ale i szereg innych szanowanych psychiatrów (dr Samuel B. Hadden, dr Lionel Ovesey, dr. Charles Socarides, dr Harold Lief, dr Irving Bieber i inni) odnotowali sukcesy w leczeniu uleczalnych homoseksualistów". (Tripp i Hatterer 1971)

1/3 wyleczonych
Psycholodzy pracujący zosobami o skłonnościach homoseksualnych przedstawiają wyniki 30% całkowicie wyleczonych i dalsze 30% odczuwających znaczną poprawę. (Bieber i in. 1962, Clippinger 1974, Fine 1987, Kaye i in. 1967, MacIntosh 1994, Marmor 1965, Nicolosi i in. 1998, Rogers i in.1976, Satinover 1996, Throckmorton 1996, West 1977 ), "Nie ulega wątpliwości, że autentyczna zmiana preferencji seksualnych pojawia się u od 20 do 50% pacjentów o homoseksualnych skłonnościach, którzy poszukują psychoterapii nastawionej na taki rezultat" (Marmor)

To da się leczyć
"Jestem przekonany, że wiele ludzi dokonało poważnych zmian w kierunku stania się heteroseksualistami ... uważam to za ważną wiadomość ... podchodziłem do tych badań sceptycznie. Teraz twierdzę, że te zmiany mogą być trwałe" (Dr Robert Spitzer - zaangażowany w decyzję o skreśleniu homoseksualizmu z listy chorób umysłowych, jw.)

Popularne błędy w terapii
Niektórzy psychoterapeuci popełniają błąd zalecając jako przeciwdziałanie używanie stosunków heteroseksualnych (poza małżeńskich), lub masturbację. W tym wypadku rozwiązłość, pozornie naturalna ma być utwierdzeniem w zmianie. Takie metody nie doprowadzają do pełnej wolności człowieka i mogą być nawet przyczynkiem do ponownego powrotu na drogę homoseksulną.

Błędy katolickie
iekiedy kapłani, osoby związane z Kościołem sugerują (błędnie interpretując stosunek Kościoła) że osoby o skłonnościach homoseksualnych powinny zaakceptować i ujawnić je, zachowując jednak czystość i wstrzemięźliwość. Takie zalecenia są niebezpieczne, wprowadzając osoby homoseksualne do środowisk o myśleniu całkowicie sprzecznym z katolickim, stawiając je w sytuacjach o silnej pokusie. Stwarza to także fałszywe wrażenie że Kościół w końcu zaaprobuje związki homoseksualne. Przede wszystkim, taki stosunek zniechęca do podjęcia pracy nad swoją psychiką.

Jak pomagać
Nic nie zastąpi rzetelnej wiedzy i odpowiedniego przygotowania. Należy przede wszystkim pomóc tym ludziom przebaczyć, rodzicom, równieśnikom, napastnikom - ob. które je skrzywdziły, gdyż takie doświadczenia są bardzo często przyczynami skłonności homoseksualnych. Uzależnienie, myśli samobójcze, skłonność do innych form seksualnej aktywności powinna być przezwyciężana w grupie wsparcia, przy częstej spowiedzi. Należy pamiętać że człowiek ten nie jest obarczony tylko tym jednym problemem, jak też nie jest odosobniony w tych trudnościach. Należy pomóc uwierzyć w miłość, także ojcowską, w możliwość prawdziwych, pięknych uczuć, szczególnie takich jakich brak wystąpił u źródeł homoseksualizmu u danej osoby. Szczególnie polecane jest też nabożeńswto do św. Józefa".


Cz maja 31, 2007 14:42
Post 
Ja pytam Lucyno o naukowo zweryfikowane przypadki, a nie o "świadectwa" czy też "nagrania magnetofoniczne" (sic!)
!!!!!


Cz maja 31, 2007 14:44
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 2487 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139 ... 166  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL