Hitler NIE był katolikiem
Autor |
Wiadomość |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Paschalis napisał(a): filippiarz napisał(a): Nie lepiej powiedzieć; "tak, Hitler był członkiem Kościoła, nie upilnowaliśmy go, przestał nas słuchać i zbłądził chłopak, przepraszamy" To jak rozumiem, ty "pilnujesz" każdego buddysty żeby nie zbłądził, a jak to zrobi to bijesz się w piersi.  A Ty zamierzasz przepraszać za Świadków Jehowy?  Też powołują się przecież na Biblię... Buddyści działają sobie samodzielnie w sanghach świeckich i klasztornych - to coś jak zbory i każdy zbór może mieć inne wierzenia, rytuały, nauki... Kwestia gustu i skuteczności tych nauk... Natomiast w przypadku katolicyzmu jest coś takiego jak Kościół i o to się sprawa rozchodzi - Hitler był jego członkiem, włączonym do niego przez niezatarty podobno sakrament chrztu i którego członków ten Kościół nie wydala z własnej woli... Paschalis napisał(a): Cytuj: niż zniżać się do poziomu, jak twierdzi Paschalis, schizmatyków i samousprawiedliwiania się? Gdzie ja coś pisałem o "zniżaniu się" czy "schizmatykach"?
O zniżaniu się ja napisałem, a o schizmatykach pisał Abditus - pomyliłem się, przepraszam
----------------------------------------------------------------
Proponuję poszperać w prawie kościelnym na temat wyłączenia owieczki z ciała Kościoła - rozmawiajmy o konkretach a nie dywagacjach.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz maja 31, 2007 8:05 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
filippiarz napisał(a): A Ty zamierzasz przepraszać za Świadków Jehowy?  Też powołują się przecież na Biblię... Buddyści działają sobie samodzielnie w sanghach świeckich i klasztornych - to coś jak zbory i każdy zbór może mieć inne wierzenia, rytuały, nauki... Kwestia gustu i skuteczności tych nauk... Natomiast w przypadku katolicyzmu jest coś takiego jak Kościół i o to się sprawa rozchodzi - Hitler był jego członkiem, włączonym do niego przez niezatarty podobno sakrament chrztu i którego członków ten Kościół nie wydala z własnej woli... Nie tłumacz się zborami.  W Kościele nie ma zamordyzmu i nie ma przymusu bezpośredniego, jest jedynie nauczanie i świadectwo jego członków i hierarchów i to z tego można rozliczać, a nie z każdego grzechu, który popełni ktoś kto odrzucił prawdy wiary, a jedynie formalnie jest katolikiem. Cytuj: Proponuję poszperać w prawie kościelnym na temat wyłączenia owieczki z ciała Kościoła - rozmawiajmy o konkretach a nie dywagacjach.
No, ale właśnie o to chodzi, że Hitler wyrzekając się wiary chrześcijańskiej automatycznie ściągnął na siebie ekskomunikę. Jak ktoś i dzisiaj wstępuje do pogańskiej sekty to też automatycznie wyklucza się z KK, formalnie są niezależnie od tego jak to wygląda od strony formalnej. Czy ateistów, którzy formalnie są członkami KK też określisz mianem katolików?
_________________ www.onephoto.net
|
Cz maja 31, 2007 10:04 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Paschalis napisał(a): No, ale właśnie o to chodzi, że Hitler wyrzekając się wiary chrześcijańskiej automatycznie ściągnął na siebie ekskomunikę. Jak ktoś i dzisiaj wstępuje do pogańskiej sekty to też automatycznie wyklucza się z KK, formalnie są niezależnie od tego jak to wygląda od strony formalnej. No to wracamy do punktu wyjścia: ekskomunika jest karą kościelną nakładaną na jego członków. Nie nakłada się kar kościelnych na osoby nie będące członkami Kościoła. Osoba ekskomunikowana jest nadal członkiem Kościoła katolickiego. Paschalis napisał(a): Czy ateistów, którzy formalnie są członkami KK też określisz mianem katolików?
Nie ma znaczenia, ważne co na ten temat mówi prawo kościelne.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz maja 31, 2007 10:13 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Katolicy do niczego innych ludzi nie zmuszają i nie mogą brać odpowiedzialności za to, że ci wyrzekną się prawd wiary i będą popełniać zbrodnie. Chyba, że chcemy powrotu do państwa wyznaniowego, w którym nikt nie będzie się mógł wyrzekać prawd wiary chrześcijańskiej.
filippiarz napisał(a): No to wracamy do punktu wyjścia: ekskomunika jest karą kościelną nakładaną na jego członków. Nie nakłada się kar kościelnych na osoby nie będące członkami Kościoła. Osoba ekskomunikowana jest nadal członkiem Kościoła katolickiego. Może zacytuję z wikipedii... Wikipedia napisał(a): Wyróżnia się excommunicatio latae sententiae - wiążącej mocą samego prawa, która następuje automatycznie po czynie. Przez sam czyn katolik tak bardzo oddala się od Kościoła, że nie może być dalej uważany za jego członka. ... i to jest właśnie ten przypadek ekskomuniki wiążącej mocą samego prawa, w której sam wierny oddala się od KK na tyle, że nie jest już dalej jego członkiem. Cytuj: Paschalis napisał(a): Czy ateistów, którzy formalnie są członkami KK też określisz mianem katolików? Nie ma znaczenia, ważne co na ten temat mówi prawo kościelne.
Ma bo to jest kwestia tego, czy ktoś jest naprawdę katolikiem, czy tylko został w tej wierze ochrzczony. Hitler był zadeklarowanym poganinem, a wiarę w Chrystusa Syna Bożego traktował jako bajkę. Gdy dzisiaj ktoś wyrzeka się prawd wiary chrześcijańskiej i staje się członkiem pogańskiej sekty to sam ściąga na siebie wspomnianą excommunicatio latae sententiae.
_________________ www.onephoto.net
|
Cz maja 31, 2007 10:43 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
A może jednak poszukasz dokumentów kościelnych...
Wikipedia stanowczo do nich nie należy, a dywagacje mnie nie interesują 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz maja 31, 2007 11:05 |
|
|
|
 |
Abditus
Dołączył(a): So kwi 08, 2006 19:22 Posty: 236
|
filippiarz napisał(a): Szczerze mówiąc, to nie ma znaczenia czy Hitler był czy nie był katolikiem... Kwestia przyjęcia różnych założeń, modeli logicznych, światopoglądu i dochodzimy do sytuacji, gdy nie ma katolików - od papieża po Hitlera - sami apostaci  Natomiast korzystniejsze dla katolików wydaje mi sie przyjęcie przez nich założenia, że Hitler był członkiem Kościoła - pociąga to za sobą więcej dobra niż odżegnywanie sie od jego osoby. Trochę pokory jest przydatne każdemu chrześcijanowi od czasu do czasu, bo zaczyna wyglądać na to, że katolicy zapomnieli jak się mówi "przepraszam"  Nie lepiej powiedzieć; "tak, Hitler był członkiem Kościoła, nie upilnowaliśmy go, przestał nas słuchać i zbłądził chłopak, przepraszamy", niż zniżać się do poziomu, jak twierdzi Paschalis, schizmatyków i samousprawiedliwiania się? Róbcie co chcecie - to wasza piaskownica, łopatki i foremki, nie dziwcie się tylko potem, że inni nie chcą się z wami bawić  Bez odbioru.
 O czym ty piszesz? Nie widzę spójności w Twoim myśleniu i widzę, że wypowiadasz się w temacie, którego na dzień dzisiejszy nie rozumiesz. Do Twojej piaskownicy nie myślę zaglądać, a tym bardziej korzystać z Twoich zabawek i foremek. A tak swoją drogą po przeczytaniu pierwszego zdania zastanawiam się po co w ogóle coś tutaj piszesz?
_________________ "Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą, przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie" (Ps 31, 4)
|
Cz maja 31, 2007 11:24 |
|
 |
Abditus
Dołączył(a): So kwi 08, 2006 19:22 Posty: 236
|
Necromancer napisał(a): nikt go z kościoła nie wywalił, a sam stwierdził, że katolikiem pozostanie już pewnie do końca
Interesuje mnie ta kwestia. W oparciu o jakie źródła historyczne tak twierdzisz? Gdzie jest ta wypowiedź Hitlera?
_________________ "Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą, przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie" (Ps 31, 4)
|
Cz maja 31, 2007 11:26 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
Abditus napisał(a): Necromancer napisał(a): nikt go z kościoła nie wywalił, a sam stwierdził, że katolikiem pozostanie już pewnie do końca Interesuje mnie ta kwestia. W oparciu o jakie źródła historyczne tak twierdzisz? Gdzie jest ta wypowiedź Hitlera?
Dawkins ją przytoczył za jakąś pozycją. nie pamiętam jednak , chyba nie było przypisu, bo sam szukałem.
wg mnie był wierzącym po swojemu katolikiem i pewnie jak wielu wierzącyh antyklerykałem.
choć są tacy, którzy dowodzą, że hitler sam sobie przeczył, raz twierdził tak raz inaczej: http://www.homepages.paradise.net.nz/mi ... itler.html
cóż, może był po prostu idiotą którego przypadek wyniósł do ogromnej władzy. tego też w sumie nie można wykluczyć.
_________________ ateista
|
Cz maja 31, 2007 20:55 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
jednak coś znalazłem. tu masz sporo źródeł do których możesz zajrzeć i jest cytat:
Cytuj: In 1941 Hitler told his army adjutant General Gerhard Engel: "I shall remain a Catholic forever."
http://www.ffrf.org/fttoday/1997/march97/holocaust.html
_________________ ateista
|
Cz maja 31, 2007 20:59 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Filippiarzu, twoja prośba jest dla mnie rozkazem.
Ks. Edward Staniek napisał(a): Na pewno sam wyłącza się z Kościoła ten, kto traci wiarę, ale tego instytucja nie potrafi sprawdzić. O tym, że ktoś traci wiarę, wie tylko on i Bóg. Może więc dalej spełniać szereg praktyk religijnych i od strony zewnętrznej do Kościoła należy. Bywa i tak, że ktoś sam dobrowolnie zgłosi się do parafii, w której był ochrzczony, i żąda wypisania z księgi metrykalnej, twierdząc, że występuje z Kościoła. Takie wypadki mają miejsce.
Nas interesuje odejście z Kościoła, w którym społeczność wyłącza ze swego grona pewnych wiernych. Dokonuje się to przez tak zwaną ekskomunikę. Zawsze taki akt jest podyktowany dobrem Kościoła, dobrem wspólnoty i dobrem ekskomunikowanego. Najczęściej dokonuje się to wówczas, gdy ktoś przechodzi do obozu wrogiego Kościołowi, oficjalnie występuje przeciwko Bogu i Kościołowi. Wtedy przez jawną apostazję popada w ekskomunikę. Tak bywało przed laty, gdy ktoś chciał być aktywnym partyjnym, i mimo że był ochrzczony, a nawet przyjął Komunię św., angażował się w walkę z Kościołem, w ideologię marksistowską, i przez samo takie zaangażowanie już z Kościoła wypadał.
Ekskomunice podlegają również ci, którzy doprowadzają do podziału Kościoła, a więc tak zwani schizmatycy. Są wierzącymi, nawet chcą tworzyć własny kościół, ale zrywają z Kościołem Rzymsko-Katolickim. W Polsce, w ostatnich czterdziestu latach najłatwiej można to było obserwować na przykładzie tak zwanego Kościoła Polsko-Katolickiego. Zerwali z Rzymem, pobudowali własne ośrodki religijne i przez taką postawę popadali w ekskomunikę.
Trzecia grupa ekskomunikowanych to heretycy, ludzie, którzy głoszą poglądy nie dające się pogodzić z nauką Objawioną, której strzeże Kościół. Najczęściej dokonuje się to w ten sposób, że ktoś tak akcentuje jedną prawdę objawioną, że nie dostrzega innych. Herezja, to przeakcentowanie jednej prawdy objawionej kosztem innych. Niewiele jest ludzi, którzy znają całość prawdy objawionej i odkrywają ukryte w niej piękno harmonii. Prawdy ewangeliczne ujęte w Credo, w siedem sakramentów, w przykazania, tworzą wspaniałą harmonijną całość, którą można by porównać do pięknego ciała. Ciało jest piękne przez swoją harmonię, a w nim wszystko z zachowaniem proporcji jest na swoim miejscu. Jeśli jeden palec urośnie o dwa centymetry dłuższy lub krótszy niż powinien, to cała harmonia zostaje zniszczona. Otóż heretycy w podejściu do prawdy objawionej popełniają taki błąd, akcentując jedną prawdę, zapominają o innych. Na przykład współczesna herezja aktywizmu: działanie, działanie, działanie. Kościół jest od tego, aby pomagać innym. Wtedy nieważna jest modlitwa, nieważna jest Msza św., lecz tylko działanie i działanie. Po kilku latach takiego podejścia działający pada ze zmęczenia i w ogóle nie wie, po co jest chrześcijaninem. Inny powie, skoro wszystko od Boga zależy, to ja będę się tylko modlił. Dzieci płaczą, nie mają co jeść, w domu nie posprzątane, a on się modli i modli. Wypaczenie nauki objawionej. Jeśli takie hasła są publicznie głoszone, to wtedy mamy do czynienia z herezją. Takich wypaczonych poglądów na przestrzeni dwudziestu wieków pojawiało się w Kościele setki, jeśli nie tysiące. Kościół walczy z heretykami prawie w każdym pokoleniu. źródło: http://www.mateusz.pl/ksiazki/es-uwk/es-uwk_i_22.htmAkurat strona amerykańskich wolnomyślicieli to bardzo tendencyjne i niewiarygodne źródło w kwestii wypowiadania się o katolicyzmie. Lepiej więc sięgnąć do źródeł: Fragment programu komisji d.s. Kościoła przy Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy, omawiany 22/23 września 1941 napisał(a): wpisane w program [Rzeszy] zwalczanie Kościoła, najbardziej niebezpiecznego ze wszystkich przeciwników (geschlossene Bekämpfung der Kirche, des gefährlichsten aller gefährlichen Gegner) źródło: Positio super martyrio B. Lichtenberg: Berolinen. Beatificationis seu declarationis martyrii Servi Dei Bernardi Lichtenberg, sacerdotis saecularis in odium fidei, uti fertur, interfecti (1875-1943), vol. I, Roma 1992, 94. Hitler napisał(a): Nasze narodowo-socjalistyczne nauczanie pozostaje w pełni antyżydowskie, antykomunistyczne i antychrześcijańskie (völlig antijüdisch, antikommunistisch, antichristlich) źródło: R. Wistrich, Wer war was im Dritten Reich. Anhänger, Mitläufer, Gegner aus Politik, Wirtschaft, Militär, Kunst und Wissenschaft, München 1983, 34. M. Bormann od 1941 r. był kierownikiem kancelarii partii, od 1943 r. – sekretarzem Hitlera, od 1944 r. – ministrem Rzeszy. Hitler napisał(a): Wszystko jedno, jakiego to dotyczy wyznania. Nie ma ono żadnej przyszłości; w każdym bądź razie dla Niemców. Faszyzm może w imię Boże zawierać pokój z Kościołem. Uczynię to, dlaczego by nie? Ale to mnie nie powstrzyma, żeby gruntownie do końca, ze swoimi korzeniami i etapami wytępić chrześcijaństwo w Niemczech Typowy przykład wykorzystywania KK do celów czysto i wyłącznie politycznych, jak widać szedł w parze z nienawiścią i chęcią zniszczenia wszystkiego co chrześcijańskie. Podobnie ze słowem "Bóg" (słynne hasło: "Gott mit uns!"), które dla hitlerowców miało zupełnie wyprany z chrześcijaństwa wymiar. źródło: Mit den Konfessionen, ob nun diese oder jene, das ist alles gleich. Das hat keine Zukunft mehr. Für die Deutschen jedenfalls nicht. Der Faschismus mag in Gottes namen seinen Frieden mit der Kirche machen. Ich werde das auch tun. Warum nicht? Das wird mich nicht abhalten, mit Stump und Stiel, mit allen seinen Wurzeln und Fasern das Christentum in Deutschland auszurotten”. – Tekst przytoczony za: Positio super martyrio O. Neururer: Oenipotan. Beatificationis seu declarationis martyrii Servi Dei Ottonis Neururer, presbyteris e clero dioecesano (1882-1940), vol. I, Roma l992, 124. Hiedrich przekazujący polecenie Hitlera ws inwazji na Polskę napisał(a): W zajętej Polsce, według uznania dowódców ludność można aresztować, a gdy będzie to wydawało się stosowne, rozstrzeliwać i wieszać bez żadnego dochodzenia, natomiast kler katolicki i Żydzi powinni być od razu likwidowani źródło: Polecenia ujawnione przez zeznania wyższych oficerów hitlerowskich w czasie Procesu norymberskiego (por. F. von Schlabrendorf, Offiziere gegen Hitler, Frankfurt am Mein 1959, s. 47n.). Karl Fritzsch do więźniów w Auschwitz napisał(a): Nie przyjechaliście tu na wypoczynek, ale do niemieckiego obozu koncentracyjnego, skąd jest tylko jedno wyjście: przez komin. Jeżeli to się komu nie podoba, może od razu iść na druty kolczaste [pod napięciem]. Jeżeli w transporcie są Żydzi, nie powinni przeżyć dłużej jak dwa tygodnie, klechy – miesiąc
źródło: Positio super martyrio A. J. Nowowiejski et Sociorum: Vladislavien. et aliarum. Beatificationis seu declarationis martyrii Servi Dei Antonii Juliani Nowowiejski, episcopi, Henrici Kaczorowski et Aniceti Kopliński sacerdotum, Mariae Annae Biernacka, laicae, atque 104 Sociorum in odium fidei, uti fertur, annis 1939-1945 interfectorum, vol. I: Introductio generalis, Roma 1997, 61.
To tylko parę przykładów. Warto dodać, że duchowieństwo katolickie było jedną z najbardziej represjonowanych grup społecznych. W samej okupowanej Polsce zginęło wskutek okupacji niemieckiej ok. 1/3 wszystkich księży.
_________________ www.onephoto.net
|
Cz maja 31, 2007 22:58 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Paschalis napisał(a): Filippiarzu, twoja prośba jest dla mnie rozkazem.  Tylko żebyś Ty jeszcze czytał ze zrozumieniem... KOŚCIELNE DOKUMENTY!  A ja jeśli chodzi o opinie, trafiłem też coś takiego: http://www.kosciol.pl/article.php/20050422220349161Cytuj: Osoba ekskomunikowana zostaje wykluczona z pełnej wspólnoty kościelnej, chociaż z racji chrztu pozostaje nadal wcielona w Chrystusa i Kościół. Ogólne skutki ekskomuniki w życiu doczesnym podaje paragraf 1 kanonu 1331 Kodeksu Prawa Kanonicznego: "Ekskomunikowanemu zabrania się: 1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty; 3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia."
Jest to zgodne z tym co kiedyś czytałem: ekskomunika nie wyłącza z Kościoła jest tylko karą zabraniającą dostępu do sakramentów.
Niemniej obaj zacytowaliśmy opinie księży a nie dokumenty i oficjalną wykładnię Kościoła. Jak masz czas i ochotę to poszperaj w okolicach tego kanonu 1331 KPK - może coś znajdziesz, bo ja nie mam czasu - zaczynają mi się dziś 3dniowe warsztaty medytacyjne 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt cze 01, 2007 7:27 |
|
 |
vanitas
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 16:14 Posty: 117
|
1) Na poczatek sprostowanie:
Abditus napisał:
Fillipiarz mieszasz wątki. Wiem, że specjalnie. Artykuł którego link podałeś jest redagowany przez Bractwo Piusa X, które jest w schiźmie z Kościołem Katolickim. [/quote]
Strona ultramontes.pl nie ma nic wspólnego z Bractwom Świętego Piusa X, JE bp D.L. Dolan również. Zgadza się tyle, że - JE bp. J.L. Dolan jest w schiźmie z Kościołem...
2) Sakrament chrztu jest nieodwołalny (podobnie jak np. bieżmowania, czy kaplaństwa) , więc każdy (ważnie) ochrzczony siłą rzeczy jest członkiem Kościoła Chrystusowego. W tym znaczeniu A. Hitler mógł pisać, że zawsze zostanie katolikiem
3) Tym nie mniej - nie można powiedzieć, że jest katolikiem ktoś, kto nie ma intencji słuchać Kościoła.
|
Pt cze 01, 2007 11:03 |
|
 |
Abditus
Dołączył(a): So kwi 08, 2006 19:22 Posty: 236
|
vanitas napisał(a): Strona ultramontes.pl nie ma nic wspólnego z Bractwom Świętego Piusa X Przyznaję rację i przepraszam za wprowadzenie w błąd. Nazwa strony nie jest doprecyzowana (poza widniejącym napisem "ultramontes" co sugeruje ultramontanizm). vanitas napisał(a): JE bp D.L. Dolan również. Zgadza się tyle, że - JE bp. J.L. Dolan jest w schiźmie z Kościołem...
Tak racja, A bp. J.L Dolan jest sedewakantystą.
No coż, jeśli chodzi o temat mam nadzieję, że wielkiego przestępstwa nie popełniłem. Natomiast nurtuje mnie mimo wszystko pytanie: dlaczego Filippiarz zainteresował się akurat wątkiem atakującym Ojca Św. Jana Pawła II, a nie obroną jego osoby (przedstawioną nieco później), w kontekście apostazji Hitlera?
Dzięki za sprostowanie Vanitas.
_________________ "Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą, przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie" (Ps 31, 4)
|
Pt cze 01, 2007 11:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: 3) Tym nie mniej - nie można powiedzieć, że jest katolikiem ktoś, kto nie ma intencji słuchać Kościoła.
Przepraszam, ale to stwierdzenie mocno ogranicza liczbę chrześcijan na świecie. Co najmniej o połowę. Bo około połowa katolików których znam, zupełnie lekceważy sobie zalecenia odnośnie życia seksualnego, co więcej, twierdzi, że są niewłaściwe i nie będzie się do nich stosować. Więc nie słuchają Kościoła. A to tylko etyka seksualna. Gdybyśmy wzięli inne apekty posłuszeństwa wobec Rzymu, myślę że na świecie ostałby się może co piąty katolik.
Tak więc stoimy na stanowisku "albo albo" [albo pełne posłuszeństwo albo faktyczne nie bycie katolikiem], albo też uznajemy, że wszystko jest kwestią skali odejścia od kościelnych zleceń, wskazań i orzeczeń. Ale tu też narażamy się na spore niebezpieczeństwo krytyki.
Pozdrawiam,
jakub
|
Pt cze 01, 2007 11:51 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
filippiarz napisał(a): Paschalis napisał(a): Filippiarzu, twoja prośba jest dla mnie rozkazem.  Tylko żebyś Ty jeszcze czytał ze zrozumieniem... KOŚCIELNE DOKUMENTY!  Jest to wypowiedź znanego teologa i dychownego katolickiego. Z tego co sobie przypomina ty z kolei w tym celu posłużyłeś się linkiem z Opoki.  Cytuj: A ja jeśli chodzi o opinie, trafiłem też coś takiego: http://www.kosciol.pl/article.php/20050422220349161Cytuj: Osoba ekskomunikowana zostaje wykluczona z pełnej wspólnoty kościelnej, chociaż z racji chrztu pozostaje nadal wcielona w Chrystusa i Kościół. Ogólne skutki ekskomuniki w życiu doczesnym podaje paragraf 1 kanonu 1331 Kodeksu Prawa Kanonicznego: "Ekskomunikowanemu zabrania się: 1° jakiegokolwiek udziału posługiwania w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej lub w jakichkolwiek innych obrzędach kultu; 2° sprawować sakramenty i sakramentalia oraz przyjmować sakramenty; 3° sprawować kościelne urzędy lub posługi albo jakiekolwiek inne zadania, bądź wykonywać akty rządzenia." Jest to zgodne z tym co kiedyś czytałem: ekskomunika nie wyłącza z Kościoła jest tylko karą zabraniającą dostępu do sakramentów. Niemniej obaj zacytowaliśmy opinie księży a nie dokumenty i oficjalną wykładnię Kościoła. Jak masz czas i ochotę to poszperaj w okolicach tego kanonu 1331 KPK - może coś znajdziesz, bo ja nie mam czasu - zaczynają mi się dziś 3dniowe warsztaty medytacyjne 
Ten artykuł również do oficjalnych dokumentów KK się nie zalicza.
Natomiast rzecznik Watykanu Frederico Lombardiego w kwestii ekskomunikowania polityków, którzy zalegalizowali aborcję w Meksyku stwierdził, że automatycznie sami wykluczyli się ze Wspólnoty, czyli ekskomunikowali się. (źródło: "Rzeczpospolita", wydanie z 11.V.07, A6). Tak więc Watykan traktuję ekskomunikę jako wykluczenie ze wspólnoty Kościoła.
P.S.
I zachęcam również do przejrzenia powyższych cytatów wypowiedzi Hitlera. To tak w sprawie jego "katolicyzmu". 
_________________ www.onephoto.net
|
Pt cze 01, 2007 12:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|