|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
Strategia rewolucji homoseksualnej
Autor |
Wiadomość |
Joker
Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25 Posty: 201
|
 Strategia rewolucji homoseksualnej
Dwudziestolecie pewnej instrukcji
Wojciech Roszkowski, "Gość Niedzielny", nr 13/2007
Wizerunek przeciwników homoseksualizmu tworzy się w ten sposób, by wszyscy chcieli się odciąć od "tak odrażających typów".
Wiele wydarzeń, które po latach okazują się przełomowe w skutkach, uchodzi początkowo naszej uwadze. Tak było niewątpliwie z obszernym artykułem Marshalla Kirka i Erastesa Pilla "The Overhauling of Straight America" (Wyprzedzanie heteroseksualnej Ameryki), który ukazał się w listopadowym numerze niszowego wówczas magazynu dla homoseksualistów "Gay Travel, Entertainment, Politics and Sex" z 1987 r. Właśnie mija dwadzieścia lat od tej publikacji, której autorzy zarysowali program działania organizacji homoseksualistów. Program ten jest realizowany obecnie z niezwykłym powodzeniem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w wielu innych krajach. Był to program kampanii medialnej, która miała na celu zasadniczą zmianę postrzegania homoseksualistów, a także zrównanie ich standardów moralnych z heteroseksualną większością w oczach społeczeństwa. Oto główne tezy tego artykułu.
Zamącić to, co moralne
Po pierwsze Kirk i Pill stwierdzili, że "należy mówić o gejach i lesbijkach na tyle głośno i często, na ile to tylko możliwe". Zwykła obecność w debacie publicznej miała stworzyć wrażenie, że sprawa homoseksualistów jest ważna, bo interesuje duży odsetek społeczeństwa. Autorzy wzywali do wykorzystania dialogu w tej sprawie "w celu zamącenia obrazu tego, co moralne" oraz podważenia "autorytetu moralnego homofobicznych kościołów przez przedstawienie ich jako zacofanego ciemnogrodu". Działacze, którzy realizowali później przesłanie Kirka i Pilla, odnieśli w tej dziedzinie ogromne sukcesy. Notoryczne odgrzewanie debaty na temat homoseksualizmu przy okazji rozmaitych imprez, w których po stronie gejów i lesbijek stają rozmaici heteroseksualni obrońcy praw człowieka, stało się faktem, całkowicie oderwanym od rzeczywistych rozmiarów zjawiska i realnych problemów środowiska homoseksualnego.
Po drugie autorzy artykułu wzywali do przedstawiania gejów w roli ofiar, nigdy zaś w roli agresywnych rywali. "W każdej kampanii pozyskiwania dla nas opinii publicznej homoseksualiści muszą być ukazywani jako ofiary, które potrzebują ochrony, tak aby w heteroseksualistach wywołać spontaniczny odruch wzięcia na siebie roli ich obrońców". Dziś, po dwudziestu latach, społeczeństwa, zwłaszcza zachodnie, wiedzą już, że homoseksualiści podlegali i podlegają prześladowaniom, choć na ogół nie są w stanie przypomnieć sobie konkretnego przypadku takich współczesnych prześladowań. Same wątpliwości co do nich wystarczają zaś na ogół do uznania kogoś za wroga wolności, równości i braterstwa, lub co najmniej za osobę bez serca. Jest rzeczą charakterystyczną, że informacje i komentarze medialne eksponują na ogół przypadki przestępstw przeciw homoseksualistom, a także rzekomo aksamitne stosunki emocjonalne w parach homoseksualnych, a przemilczają agresywne lub przestępcze zachowania gejów lub chwiejność ich związków.
Sytuację tę dobrze przewidzieli Kirk i Pill. Po trzecie bowiem wezwali oni do tego, by zadbać o uwypuklanie motywu dyskryminacji homoseksualistów. Pomysł polegał na odwróceniu sytuacji. Odtąd zachowania homoseksualne mniejszości miały być przedstawiane jako normalne, a ich kwestionowanie z pobudek moralnych za przejaw dyskryminacji. Krótko mówiąc, rzucono podejrzenia na moralność.
Dobry wizerunek gejów
Po czwarte autorzy instrukcji do walki homoseksualistów o rząd dusz nawoływali do dbania o "dobry wizerunek gejów". "Nasza kampania - pisali - powinna przedstawiać gejów jako najważniejsze filary społeczeństwa. (
) Pochlebne informacje na temat szeregu wybitnych postaci mężczyzn i kobiet o orientacji homoseksualnej i biseksualnej zawsze przyciągają uwagę. Od Sokratesa po Szekspira, od Aleksandra Wielkiego po Aleksandra Hamiltona".
Po piąte wreszcie Kirk i Pill wzywali do tego, by "zadbać o negatywny wizerunek waszych prześladowców". Dochodzimy tu do sedna sprawy i istoty dzisiejszej sytuacji w tej dziedzinie. "Na późniejszym etapie kampanii medialnej o prawa gejów - długo po tym, jak reklamy gejowskie staną się rzeczą zwykłą - przyjdzie czas na ostrą rozprawę z tymi przeciwnikami, którzy nam jeszcze pozostaną. Mówiąc otwarcie, należy ich oszkalować". Kirk i Pill uważali, że można będzie uczynić wizerunek przeciwników homoseksualizmu tak wstrętnym, że wszyscy będą się chcieli odciąć od "tak odrażających typów".
W tym celu proponowali, by eksponować przypadki skrajnej nietolerancji, takie jak żądania Ku Klux Klanu, by homoseksualistów palić żywcem lub ich kastrować, wynurzenia kryminalistów, którzy "beznamiętnie opowiadają o »pedałach«, których zdążyli już zamordować lub dopiero zamordują", lub nazistowskie obozy śmierci, gdzie homoseksualistów uśmiercano w komorach gazowych. Przeciwnicy równych praw dla homoseksualistów we wszystkich dziedzinach mieli być więc zestawiani ze zbrodniarzami.
Ostatnia część artykułu poświęcona była sposobom zbierania środków na finansowanie owych kampanii medialnych i docierania do wpływowych kół finansowych z przesłaniem walki o "równouprawnienie" homoseksualistów. Obecnie, dwadzieścia lat po ukazaniu się manifestu programowego bojowników o "prawa homoseksualistów", widać wyraźnie, jak przebiegłe i skuteczne okazały się proponowane przez nich metody.
Wojciech Roszkowski, historyk, publicysta, poseł do Parlamentu Europejskiego
"Gość Niedzielny", nr 13/2007, 01.04.2007''
Jak widać społeczeństwa masowo ulegają tej indoktrynacji
|
Pt kwi 20, 2007 20:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
miałeś dużo wątków o homo, żeby to wkleić.
Zobaczysz, zaraz moderatorzy podniosą larum, że chcesz zalać forum homoseksualnymi tematami 
|
Pt kwi 20, 2007 20:15 |
|
 |
Carantuhill
Dołączył(a): Pt kwi 20, 2007 3:22 Posty: 7
|
Problem macie z tymi homoseksualistami naprawdę... A na czym im tak napradę zależy na rozgłosie, który dzięki połączonym siłą Młodzieży Wszechpolskiej osiągną...
_________________ Czy na Ziemi są istoty myślące?
Tak, ale Ja tylko z wizytą...
|
Pt kwi 20, 2007 20:26 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Myśle, ze tych homoseksualistów którzy wcześniej nie wychodzili ze srodowisk bogaczy nie interesowało wcale to, że jest jakaś kampania medialna.
Teraz jednak skoro mogą to wykorzystać ku temu by obnosząc sie w róznych srodowiskach w którzych przebywają [przewaznie przestępczych] "zdobyć" szybiej swojego partnera seksualnego będa z tego korzystać.
I tak jednak choćby nie wiem jak elity wprowadzaly usilnie nietykalność gejów w społeczeństwo aż po łagodniejsze wyroki sadowe to w takich środowiskach będą bici i wysmiewani.
Kryminogenne srodowiska obchodzi jedynie prawo od strony wykorzystania luk na swoja korzyść.
Jesli chodzi jednak o strach wywołany wśód przestępców to rzeczywiście bedą niektórzy woleli trzymać sie od tego z dala.
Jak wygląda meliniarska rozróba to chyba wiadomo.
Homoseksualny lub biseksualny męzczyzna jak zawsze przysuwa się do delikwenta.Zaczyna obejmować.
W tym momencie ludzie przeważnie się zorientuja już. I jest albo bum ławeczka czy tam stołkiem albo w dalszej kolejnosci sex...
Niekotrzy, a może większosć nawet osób po prostu ucieka.
Mozna więc spokojnie przypatrujac się zachowaniom wśód ludzi dojsć do wniosku, że to nie od dołu lecz od góry, od strony elit zostało w Polsce wprowadzane liberalne spoglądanie na seksualne dewiacje.
Jesli od elit to nalezy zastanowić sie nad tym kto tutaj korzysta i zarabia...
Chyba nie będe gołosłowny kiedy powiem od razu, że elitami w Polsce od dawna już nie byli światli Polacy z dziada pradziada lecz powoli polonizujący się obcy nam zupełnie ludzie sprowadzani w celu zniszczenia Polski.
Dziwie się temu, ze ludzie ktorzy znaja historię nie reagują na to, lecz przystają do papki medialnej serwowanej nam dziennie w chyba milionach słów jeśli nie miliardach popierających wszystko co niszczy Kosciół Katolicki, cywilizacje łacińska.
Wpływowi temu podaja się już nawet teolodzy, księża, zakonnicy, siostry zakonne... W sumie nie ma chyba osoby która nie została "ustawiana" kiedyś.
Najbardziej lubianą metodą jest narzucanie biurokratyczne nauczycieli z urzedu gdzie tylko można którzy popierają rózne modne eksperymenty na żywym organiźmie społecznym.
Na naszej metodzie ustroju życia zbiorowego. Która od wieków się sprwdzała. W której nie było miejsca na choroby psychiczne traktowane jako coś boskiego.Niekoniecznie normalnego ale na pewno lepszego.
Mamy więc do czynienia z agresją złych ludzi którzy wyrzucają nam samym agresję.
Popierających to co niszczyło i zabijało zawsze ludzi [dewiacje seksualne] wyrzucających nam jednak nasz wspólny degradacyjny wpływ jaki przez nieuwagę swoją i głupote mielismy na np przyrode.
Pora by Polska podniosła się w czasie niepodległości swojej z tych bezeceństw i była godnym naśladowcom swoich własnych przodków.
pora na nowe światłe elity które odnosza się całym sercem do tych praw przodków naszych dzieki którym i ich prawom jestesmy na tym swiecie.
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pt kwi 20, 2007 21:11 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Mieszek napisał(a): Myśle, ze tych homoseksualistów którzy wcześniej nie wychodzili ze srodowisk bogaczy nie interesowało wcale to, że jest jakaś kampania medialna. Teraz jednak skoro mogą to wykorzystać ku temu by obnosząc sie w róznych srodowiskach w którzych przebywają [przewaznie przestępczych](...)
Facet... Przeginasz...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pt kwi 20, 2007 21:29 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszku, zdajesz sobie sprawę że twierdzenie że każdy homoseksualista obraca się w środowisku przestępczym - jest zupełną bzdurą 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So kwi 21, 2007 9:33 |
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
ToMu napisał(a): Mieszku, zdajesz sobie sprawę że twierdzenie że każdy homoseksualista obraca się w środowisku przestępczym - jest zupełną bzdurą 
A gdzie Mieszek napisał, że KAŻDY? 
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Śr kwi 25, 2007 14:50 |
|
 |
Yaoi4eva!
Dołączył(a): So cze 02, 2007 14:03 Posty: 1
|
m_q napisał(a): A gdzie Mieszek napisał, że KAŻDY? 
Napisał "Przeważnie Przestępczych", co sugeruje większość, a co jest jawną bzdurą.
|
So cze 02, 2007 16:30 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
_________________ www.onephoto.net
|
So cze 02, 2007 17:08 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|