Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1988 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 133  Następna strona
 Ciekawe cytaty świętych, błogosławionych, mistyków 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
bł. Maria Kandyda od Eucharystii (1884 - 1949)


O gdybym mogła, chciałabym rzucić całą ludzkość w ramiona Jezusa Eucharystycznego: wówczas wszyscy byliby szczęśliwi. On uczynił mnie szczęśliwą: jeżeli tak wielu, prawie wszyscy, czołgają się wśród trudów i ucisków, to dlatego, że nie potrafili znaleźć oazy Szczęścia. Tutaj jest nasz Bóg, Najwyższe Dobro, radość, skarb niewyczerpany, ale dusze idą gdzie indziej: jak tu znaleźć pokój i radość? O gdyby wiedzieli, gdyby skosztowali, byliby szczęśliwi i ugasiliby pragnienie!


Myślą i sercem rozpoczęłam nawiedzać Jezusa w tabernakulum w ciągu dnia, a także nocą. Adorowałam go we wszystkich świątyniach świata, w tych zwłaszcza, w których pozostawał najbardziej zapomniany.


Mieć Cię w sercu, posiadać Cię, mój Boże - oto największe szczęście dla duszy na tym wygnaniu! Nie, nie ma większej radości... Zrozumiałam już, jak może być wielkie zjednoczenie dokonujące się pomiędzy Jezusem a duszą, które otrzymałam.



Obrazek


Boska Eucharystio. Ty jesteś moim pragnieniem, moim odpoczynkiem i życiem moim. Poza tobą nie ma dla mnie żadnej radości na ziemi.


Będę pamiętać z miłością o Komunii Świętej - już przyjętej, i tej czekającej. Będę modliła się, aby Komunie Święte były przyjmowane pobożnie. Będę często z czułością przyjmować duchową komunię.


Jezus obdarzył mnie wielką łaską, rozpalając ogromnym, miłosnym pragnieniem Eucharystii. Spalana miłością wyobrażałam sobie, że w niebie będę "od Eucharystii". Nie rozumiałam w pełni, co to oznacza, lecz po wielekroć, gdy pożerała mnie tęsknota, powtarzałam Mu spontanicznie: "Ten Sakrament uczyniłeś dla mnie".


Gdy na ołtarzu spoczywa święta Hostia, klęczę w milczeniu z utkwionym w Nią wzrokiem. W ten sposób mówimy sobie wszystko "mową serca".


Jezus jest wszystkim. Przyjmując Boską Hostię, czuję się szczęśliwa, ponieważ zostało dane mi wszystko! Posiadam Wszystko.



źródło:
http://www.karmel.pl/kandyda/index.html

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr cze 06, 2007 13:49
Zobacz profil
Post 
“Z Nim nie jest możliwa porażka”

„Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Z Nim nie jest możliwa porażka, i z tego przekonania rodzi się święty „kompleks wyższości”, który pozwala nam podchodzić do zadań z pewnością zwycięstwa, gdyż Bóg użycza nam swojej siły. (Kuźnia, 337)

Jeżeli nie prowadzisz walki, nie mów mi, że starasz się coraz bardziej utożsamiać z Chrystusem, poznawać Go i kochać. Jeżeli poważnie wkraczamy na królewską drogę naśladowania Chrystusa, postępowania jak dzieci Boże, natychmiast widzimy, co nas czeka: Święty Krzyż, w który winniśmy być wpatrzeni jak w punkt centralny, gdyż na nim opiera się nasza nadzieja zjednoczenia z Panem.

Uprzedzam cię już teraz, że ten program nie jest przedsięwzięciem łatwym; że życie według tego, jak Pan chce, kosztuje wiele wysiłku. (...) Będzie nas nękać pospolitość naszego egoizmu, porywy zmysłowości, ataki próżnej i śmiesznej pychy; ulegniemy wielu upadkom. Jedna wielka nędza!...Czy mamy się zniechęcać? Nie. Powtórzmy Panu za świętym Pawłem: Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatku, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chry­stusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.

(...) Żyję w przekonaniu, że nigdy niczego nie osiągnę bez spoglądania w górę, bez Jezusa. I wiem, że siła pozwalająca mi zwyciężyć siebie samego i osiągnąć zwycięstwo rodzi się z powtarzania tego okrzyku: Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia, który wyraża niezawodną obietnicę Boga, iż nie opuści swych dzieci, jeśli dzieci Go nie opuszczą. (Przyjaciele Boga, 212-213)

Św. Josemaría Escrivá

Obrazek


Cz cze 07, 2007 11:47
Post 
“Spokój. — Po co się złościć?”

Spokój. — Po co się złościć, jeśli przez złość obrażasz Pana Boga, naprzykrzasz się bliźniemu, sam czujesz się źle... a w końcu i tak będziesz musiał się uspokoić? (Droga, 8 )

To, co powiedziałeś przed chwilą, powiedz innym tonem, bez gniewu; i twoja argumentacja nabierze siły, a przede wszystkim nie obrazisz Boga. (Droga, 9)

Nie upominaj, kiedy odczuwasz oburzenie na widok popełnionego uchybienia. — Zaczekaj do dnia następnego, albo może dłużej. — Dopiero wtedy ze spokojem i czystą intencją nie omieszkaj zwrócić sprawcy uwagę. — Więcej uzyskasz jednym serdecznym słowem niż trzygodzinną kłótnią. — Panuj nad swoim charakterem. (Droga, 10)

Kiedy się prawdziwie zdasz na Pana, nauczysz się być zadowolony z tego, co cię spotyka, i nie tracić pogody, jeżeli zadania — mimo że włożyłeś w nie cały swój wysiłek i odpowiednie środki — nie wychodzą tak, jakbyś tego chciał... Gdyż "wyjdą", tak jak Bogu będzie to odpowiadało. (Bruzda, 860)

Nie milcz, kiedy dobro bliźniego tego wymaga. lecz mów w sposób miły, bez uniesienia i gniewu. (Kuźnia, 960)

Św. Josemaría Escrivá


Pt cze 08, 2007 13:25
Post 
“Troska o apostolstwo”

- Jeśli nie będziesz wykazywał – swoją modlitwą, poświęceniem, swoim działaniem – stałej troski o apostolstwo, będzie to oczywistym znakiem, że nie jesteś całkiem szczęśliwy i że musisz wzmóc swoją wierność. Ten, kto posiada szczęście, dobro, stara się dawać je innym. (Kuźnia, 914)

Kiedy naprawdę zdepczesz własne ja i będziesz żył dla innych, wówczas będziesz odpowiednim narzędziem w rękach Boga.

Pan wzywał i wzywa – swoich uczniów, nakazując im: ut eatis! – idźcie szukać wszystkich. (Kuźnia, 915)

In modico fidelis – wierny w drobnej rzeczy... – Twoja praca, synu mój, nie polega jedynie na zbawianiu dusz, lecz na ich uświęcaniu, dzień po dniu, udzielając im w każdej chwili – nawet w chwilach pozornie nic nie znaczących – porywu wieczności. (Kuźnia, 917)

Podobnie jak na skutek przerwania dopływu prądu zatrzymuje się bezsilnie wielka machina dziesiątek fabryk, również apostolstwo przestaje przynosić owoce, gdy zabraknie modlitwy i umartwień, które wzruszają Najświętsze Serce Jezusa. (Kuźnia, 919)

Św. Josemaría Escrivá


Obrazek


So cze 09, 2007 11:42
Post 
Cytuj:
I, 2. Otóż wiara stanowi przedsmak owego poznania, które nas w przyszłości uczyni błogosławionymi [...] To zaś uszczęśliwiające poznanie wiary koncentruje się na dwóch prawdach: tego co dotyczy Boskości Trójcy oraz człowieczeństwa Chrystusa. Toteż mówił do Ojca: „To jest życie wieczne, aby poznali Ciebie, prawdziwego Boga, i Tego któregoś posłał, Jezusa Chrystusa”. Zatem całe poznanie wiary koncentruje się wokół tych dwóch, tzn. wokół Boskości Trójcy i wokół człowieczeństwa Chrystusa; i nic w tym dziwnego, gdyż człowieczeństwo Chrystusa jest drogą prowadzącą do Boskości. Trzeba więc w drodze do boskości poznawać drogę prowadzącą do celu, a i w ojczyźnie dziękczynienie nie byłoby dostateczne, gdybyśmy nie mieli poznania drogi, przez którą zostaliśmy zbawieni. Dlatego też Pan mówił uczniom: „I wiecie, dokąd Ja idę, i drogę znacie”.

Otóż co do Boskości, trzy [tematy] należy poznać: po pierwsze - jedność istoty, po wtóre - Trójcę Osób, po trzecie - dzieła Boskie.

Streszczenie teologii, I, 2, [w:] Dzieła wybrane,
tłum. J. Salij, Poznań 1984, s. 11-12.


Źródło : http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD ... w_tom.html


So cze 09, 2007 14:11
Post 
"Zakochaj się, a nie opuścisz Go"

Gdzie kryje się sekret wytrwałości? W Miłości. — Zakochaj się, a nie opuścisz Go. (Droga, 999)

Napawa mnie bojaźnią ów fragment drugiego listu do Tymoteusza, kiedy Apostoł ubolewa, że Demas uciekł do Tesalonik za urokami tego świata. Przez błahostkę i przez strach przed prześladowaniami porzucił Boże przedsięwzięcie człowiek, którego święty Paweł w innych listach wymienia wśród świętych.

Napawa mnie bojaźnią, gdy poznaję swoją nicość; i każe mi wymagać od siebie wierności Panu również w wydarzeniach, które mogą się wydawać obojętne. Jeżeli coś nie służy mi do większego zjednoczenia z Nim, nie chcę tego! (Bruzda, 343)

Zniechęcenie jest wrogiem twojej wytrwałości. — Jeżeli nie walczysz ze zniechęceniem, najpierw popadniesz w pesymizm, a potem w letniość. Bądź optymistą. (Droga, 988 )

Błogosławiona wytrwałość osiołka w kieracie! — Zawsze tym samym krokiem. Zawsze te same okrążenia. — Jeden dzień za drugim, a wszystkie jednakowe.

A bez tego, nie ma dojrzałości w owocach, ani zielonej gęstwiny w sadzie, ani kwietnej woni w ogrodzie. Niech ta myśl przeniknie do twego życia wewnętrznego. (Droga, 998 )


Św. Josemaría Escrivá


N cze 10, 2007 14:04
Post 
"Pokusa zmęczenia"

Chcę cię ostrzec przed trudnością, która może się pojawić: chodzi o pokusę zmęczenia, zniechęcenia. – Czyż nie masz jeszcze świeżo w pamięci tamtego życia twojego – bez kierunku, bez celu, bez powabu, a który potem światło Boże i twoje własne oddanie właściwie ukierunkowały i napełniły radością? – Nie bądź tak głupi, ażeby zamienić to obecne życie na tamto. (Kuźnia, 286)

Jeśli zauważasz, że z jakiegoś powodu nie możesz sobie poradzić, powiedz to Jezusowi i zawierz Jemu: Panie, ufam Ci, powierzam się Tobie, lecz pomóż mi w mojej słabości!

I pełen ufności powtarzaj Mu: spójrz na mnie, Jezu, jestem jak brudna szmata; doświadczenia mego życia są takie smutne, nie jestem godzien być synem Twoim. Powiedz... i powtarzaj Mu to wiele razy.

– Wkrótce usłyszysz Jego głos: ne timeas – nie bój się; albo też: surge et ambula! – wstań i chodź! (Kuźnia, 287)

Jeszcze raczej niezdecydowany powiedziałeś mi: wyraźnie odczuwam momenty, kiedy Pan domaga się ode mnie czegoś więcej!

– Mogłem jedynie ci przypomnieć: zapewniałeś mnie przecież, że jedynym twoim pragnieniem było utożsamić się z Jezusem; dlaczego się teraz opierasz? (Kuźnia, 288)

Obyś zdołał spełnić to swoje postanowienie: „codziennie po trochu umierać dla siebie”. (Kuźnia, 289)

Św. Josemaría Escrivá


Pn cze 11, 2007 13:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Jan Maria Vianney (1786 - 1859)

"Podczas swego ziemskiego życia Jezus Chrystus nigdy nie przechodził przez żadne miejsce bez obfitości swoich błogosławieństw, z czego możemy wnioskować, jak wielkie i bezcenne winny być dary, w których uczestniczą ci, co mają szczęście przyjmować Go w Komunii świętej; inaczej mówiąc, największe nasze szczęście na tym swiecie polega na przyjmowaniu Jezusa w Komunii świętej." (Kazanie o komuni świętej)

św. Jan Chryzostom (+ 407)

"Zastanów się, jak wielki zaszczyt cię spotkał, z jakiego stołu korzystasz. Karmimy sie Tym samym, na którego z drżeniem patrzą aniołowie, a z powodu Jego blasku, nie odważają się spojrzeć Mu w twarz, i my sami stajemy sie ciałem Chrystusa." (Homilie do Ewangelii wg św. Mateusza)

św. Teresa benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 - 1942)

"W Najświętszym Sakramencie obecny jest Zbawiciel; On to ponawia codziennie na ołtarzu swoją ofiarę krzyżową; w Komunii świętej pragnie On zjednoczyć się ściśle z każdą poszczególną duszą"

Obrazek

św. Teresa od Jezusa (1515 - 1582)

Gdybyśmy miały tak wielką wiarę i taką gorącą miłość, z jaką należałoby nam zawsze przystępować do Najświętszego Sakramentu, pewna tego jestem, że dość byłoby jednego przystąpienia na wzbogacenie nas we wszelkie łaski i dobra niebieskie. Jakże więc daleko bardziej powinna by w nas sprawiać ten skutek Komunia św. tak często przyjmowana! Ale snadź ozięble i ze zwyczaju tylko zbywamy taką wielką sprawę, i dlatego tak mało z niej odnosimy owocu. O nędzny świecie, który tak zasłaniasz oczy tym, którzy w tobie żyją, że nie widzą tych skarbów, za które mogliby nabyć sobie bogactwa nieustające! (Podniety miłości Bożej)

św. Jan od Krzyża (1542 - 1591)

Dusze podlegające temu łakomstwu przy przyjmowaniu Komunii świętej starają się raczej o wywołanie uczuć i smaków duchowych, niż o cześć i pokorne uwielbienie w sobie Boga i tak przyzwyczajają się do tego, że gdy nie zakosztują jakiejś słodyczy czy uczucia zmysłowego, myślą, że nie odnoszą żadnej korzyści. Taki sposób traktowania rzeczy Bożych jest bardzo niedoskonały. Nie rozumieją te dusze, że to, co zmysły odczuwają przy Komunii świętej jest najmniejszą łaską, największą zaś jest łaska niewidzialna, której udziela Najświętszy Sakrament. By dusza zwróciła na tę łaskę oczy wiary, Bóg pozbawia ją często smaku i odczuwalnego zadowolenia. Dusze łakome chciałyby odczuwać i kosztować Boga nie tylko przy Komunii świętej, ale i w innych ćwiczeniach duchowych tak, jak gdyby On mógł być zrozumiały i dostępny dla nas. Takie pragnienie jest wielką niedoskonałością, sprzeciwia się bowiem przymiotom Boga i czystości samej wiary. (Noc ciemna)

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pn cze 11, 2007 13:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Teresa benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 - 1942)

"Jedynie moc łaski może uwolnić duszę od jej słabości, oczyścić ją i opróżnić na przyjęcie życia Bożego. To boskie życie jest właśnie motorem wszelkich dzieł miłości. Kto chce je trwale posiadać, musi je zasilać nieustannie u źródeł, w których płynie niewyczerpanym strumieniem, tj. z sakramentów św., zwłaszcza z Sakramentu Miłości. (…) Kto się pozwala oczyszczać uświęcającej mocy ołtarza i sam w ofierze Chrystusowej Mu się oddaje, kto Go w św. Komunii przyjmuje do swego wnętrza, ten zanurza się coraz głębiej i silniej w prąd życia boskiego i wzrasta w Mistyczne Ciało Chrystusa, kształtując swe serce na wzór Serca Bożego".

św. Rafał Kalinowski (1835-1907)

"do wszystkich Zbawca nasz, w Przenajświętszym Sakramencie zostając obecny, do wszystkich Zbawca wyciąga swe Boskie ręce, otwiera swe najsłodsze Serce"


źródło:
www.karmel.pl

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr cze 13, 2007 7:48
Zobacz profil
Post 
Naśladujmy zatem Chrystusa z radością niosąc Jego krzyż, bo On sam zaprasza nas do naśladowania. Chrystus umierający na Kalwarii stał się jakby alabastrowym naczyniem pełnym balsamu, które po stłuczeniu napełniło cały świat swoim rozkosznym zapachem. Niech zatem naśladując Go, Jego uczniowie i wszyscy chrześcijanie biegną za zapachem Chrystusa.

św Antoni z Padwy


Obrazek


Cz cze 14, 2007 3:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Bonawentura (ok. 1217 - 1274)

"Dlatego zranione zostało [Serce Jezusa], byśmy przez ranę widzialną mogli widzieć niewidzialną ranę miłości!" (De vita mystica)

św. o. Pio (1887 - 1968)

Jezu mój, miłości moja,
miłości, która mnie podtrzymujesz: kocham Cię.
Jak mógłbym bez Ciebie żyć?
Przyjdź i weź w wyłączne posiadanie moje serce,
czyn je coraz milszym Twojemu Sercu.
Tam, w Twoim Sercu, musze się ukryć,
zaspokoić moje palące pragnienia, przeżyć jeszcze te dni,
którymi Opatrzność mnie obdaruje.
W Twoim Sercu chce umierać: pociesz mnie w każdym strapieniu.


Obrazek

bł. Karol de Foucauld (1858-1916)

"Jezu, przyszedłeś przynieść na ziemie ogień miłości,
zapalić pośród nas płomienie Twego Serca.
Jakże jesteś dobry, chcąc od nas tylko jednego: byśmy Cię kochali!
Jak dobry jesteś mówiąc nam to!
Najświętsze Serce Jezusa, Jezusie - Miłości, zapal ten płomień w moim sercu
i w sercach wszystkich ludzi. Ta jedyna rzecz jest niezbędna. Amen!"

"Najświętsze Serce Jezusa, Tobie powierzam lekturę Świętych Ewangelii, którą dla Ciebie w samotności podejmuję i w której, z miłości do Ciebie, chcę wytrwać, aby w ten sposób okazać posłuszeństwo Twym słowom („Zobaczcie”, mawiałeś), aby Cię naśladować (zatracić się w Tobie, tak jak Ty zatraciłeś się w Bogu). Czytam i będę czytał także po to, aby Cię lepiej poznać i dzięki temu móc Cię bardziej kochać, aby poznać Twoje słowa i czyny i być Ci jeszcze bardziej posłuszny, i jeszcze lepiej Cię naśladować. Czytam też po to, by dzięki temu i inni bardziej Cię kochali, by byli Ci posłuszni i lepiej Cię naśladowali. Wszystko bowiem to, co stanowi dla mnie korzyść, jest również korzyścią dla innych ludzi.

Najświętsze Serce Jezusa, ochraniaj mnie, prowadź i czytaj we mnie. Spraw, abym tym czytaniem Ciebie uwielbił i abym uwielbiał Ciebie we wszystkich chwilach mojego życia.

Najświętsze Serce Ukochanego Jezusa, dla którego, w którym i przez którego na zawsze pragnę żyć, ofiaruję Ci, oddaję i powierzam to zadanie, moje ciało i moją duszę."

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz cze 14, 2007 21:51
Zobacz profil
Post 
Św. Josemaría Escrivá

„Dzięki Ci, mój Jezu, że zechciałeś stać się prawdziwym Człowiekiem z Sercem kochającym” (Bruzda, nr 813).

Pamiętajmy o całym bogactwie, jakie zawiera się w tych słowach: Najświętsze Serce Jezusa. Kiedy mówimy o sercu ludzkim, nie odnosimy się tylko do uczuć, lecz mamy na myśli całą osobę, która pragnie, miłuje i obcuje z innymi. A w sposobie wyrażania się ludzi, jaki przejęło Pismo Święte, żebyśmy mogli zrozumieć sprawy Boże, serce jest uważane za streszczenie i źródło, za wyraz i największą głębię myśli, słów i czynów. Człowiek wart jest tyle, ile jest warte jego serce, możemy powiedzieć naszym językiem. (To Chrystus przechodzi, nr 164)

Jezus na Krzyżu z sercem przebitym z Miłości do ludzi jest wymowną odpowiedzią – słowa są zbędne – na pytanie o wartość rzeczy i osób. Tak wielką wartość mają ludzie, ich życie i ich szczęście, że sam Syn Boży oddaje się, aby ich odkupić, aby ich oczyścić, aby ich wynieść. Któż by nie kochał Jego Serca tak zranionego? – pytała pewna kontemplacyjna dusza. I zadawała kolejne pytania: Któż nie odpłaci miłością za miłość? Kto nie obejmie Serca tak czystego? My, którzy jesteśmy z ciała, odpłacimy miłością za miłość, obejmiemy naszego zranionego, któremu bezbożni przebili ręce i stopy, bok i Serce. Prośmy, aby zechciał związać nasze serce więzią miłości i zranić je włócznią, ponieważ wciąż jeszcze jest twarde i nieskruszone (Św. Bonawentura, Vitis Mystica).
Są to myśli, uczucia, rozmowy, z którymi zakochane dusze od zawsze zwracały się do Jezusa. Żeby jednak zrozumieć ten język, żeby naprawdę wiedzieć, czym jest serce ludzkie i Serce Chrystusa oraz miłość Boga, potrzeba wiary i potrzeba pokory. (To Chrystus przechodzi, nr 165)

Tak jak Chrystus przeszedł dobrze czyniąc (Dz 10, 38 ) po wszystkich drogach Palestyny, wy na ludzkich ścieżkach rodziny, społeczności świeckiej, relacji związanych z codzienną pracą zawodową, kulturą czy wypoczynkiem, również musicie dokonywać wielkiego zasiewu pokoju. (…) Nikt jednak nie praktykuje takiej miłości, jeśli nie kształci się w szkole Jezusowego Serca. Tylko wtedy, gdy będziemy patrzeć na Serce Jezusa i kontemplować je, osiągniemy to, że nasze serce wyzwoli się z nienawiści i obojętności; tylko wtedy będziemy umieli reagować po chrześcijańsku na cudze cierpienia, na ból. (To Chrystus przechodzi, nr 166)

Cierpisz! — Więc posłuchaj: „On” nie ma mniejszego Serca od naszego. — Cierpisz? Bo tak potrzeba. (Droga, nr 230)

Jezus jest twoim Przyjacielem. — Przyjacielem z ludzkim sercem jak twoje. Z oczyma o najmilszym spojrzeniu, które płakały nad Łazarzem...
— A kocha ciebie nie mniej niż Łazarza. (Droga nr 422)

Jesteś pełen nędzy. — Z każdym dniem widzisz to coraz jaśniej. — Nie lękaj się z tego powodu. On dobrze wie, iż nie możesz dać z siebie więcej.
Twoje mimowolne upadki — upadki dziecka — sprawiają, iż twój Ojciec-Bóg, czuwa nad tobą uważniej i, że Matka twoja Maryja nie wypuszcza cię ze swej czułej ręki; więc korzystaj z tego, i gdy Pan codziennie podnosi cię z ziemi, obejmuj Go z całej swej siły i złóż twoją nędzną głowę na Jego otwartej piersi, aby bicie Jego najmiłosiernego Serca doprowadziło cię do szaleństwa. (Droga, nr 884)

Przebaczać. Przebaczać całą duszą i bez cienia urazy! Jest to postawa zawsze wielka i owocna.
— Taki był gest Chrystusa przybitego do krzyża: "Ojcze, wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią". A stamtąd przyszło twoje i moje zbawienie.
(Bruzda, nr 805)

Dzięki Ci, mój Jezu, że zechciałeś stać się prawdziwym Człowiekiem, z Sercem kochającym i najmilszym, które kocha aż do śmierci i cierpi; które napełnia się radością i bólem; które entuzjazmuje się drogami ludzi i pokazuje nam drogę prowadzącą do Nieba; które heroicznie podporządkowuje się obowiązkowi i kieruje się miłosierdziem; które czuwa nad biednymi i bogatymi; które troszczy się o grzeszników i o sprawiedliwych...
— Dziękuję Ci, mój Jezu, i uczyń nasze serca według Serca Twego!
(Bruzda, nr 813)

Przyzwyczaj się składać swoje nędzne serce w Słodkim Niepokalanym Sercu Maryi, aby ci je oczyściło z tylu naleciałości, i doprowadziło cię do Najświętszego i Miłosiernego Serca Jezusa. (Bruzda, nr 830)

Mój Pan Jezus ma Serce wrażliwsze od serc wszystkich dobrych ludzi razem wziętych. Jeśli człowiek dobry (przeciętnej dobroci) wie, że określona osoba Go kocha, bez szukania satysfakcji czy jakiejkolwiek nagrody (kocha dla kochania); i jeśli wie również, że ta osoba pragnie tylko, aby nie odtrącił jej miłości, choćby tylko z daleka... to przecież wkrótce odpowie na tak bezinteresowną miłość.
– Jeśli Umiłowany jest poza tym tak potężna, że wszystko może, jestem pewien, że nie tylko ulegnie wiernej miłości tego stworzenia (pomimo niedoskonałości tej biednej duszy), lecz doda kochającemu piękna, wiedzy i nadprzyrodzonej siły, niezbędnych do tego, aby oczy Jezusa nie splamiły się, gdy zatrzymają się na biednym sercu, które Go uwielbia.
– Dziecko, kochaj! – kochaj i miej nadzieję. (Kuźnia, nr 298)

Wyrozumiałość, rzetelna miłość. Kiedy naprawdę to osiągniesz, będziesz miał serce wielkie dla wszystkich, bez wyjątku i żyć będziesz – również w stosunku do tych którzy cię znieważyli – według rady Jezusa: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście... a Ja was pokrzepię”.
(Kuźnia, nr 867)

Jezu, niech moje biedne serce napełni się oceanem twojej miłości, falami, które oczyszczą i wyrzucą ze mnie całą moją nędzę... Przelej przeczyste i płomienne wody swojego Serca do mojego, aż zaspokoi się moje pragnienie kochania Ciebie, i moje serce nie wytrzymawszy ogromu boskiego żaru, pęknie – umrzeć z Miłości! – a wówczas ta Twoja Miłość niepowstrzymanymi, ożywczymi i urodzajnymi potokami popłynie ku innym sercom, które w zetknięciu się z tymi wodami, zabiją tętnem Wiary i Miłości. (Kuźnia, nr 933)


Obrazek


Pt cze 15, 2007 11:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Św. Jan Chryzostom (+ 407)

„Słusznie nazywa Apostoł wiarę tarczą: jak tarcza jest trzymana przed całym ciałem, będąc jakby murem, tak też i wiara: wszystko odpiera. „Dzięki niej – powiada – zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego”. A nic nie może przebić tej tarczy (…) Pociskami zaś Złego nazywa pokusy i niegodziwe żądze. Słusznie też dodał określenie: „rozżarzone”, takie bowiem są żądze.” (In Epistolam ad Ephesios)


św. Józef Sebastian Pelczar (1842 - 1924)

„stójcie ciągle na straży, przepasawszy – według słów Apostoła – biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz sprawiedliwości i biorąc we wszystkim tarczę wiary, którą byście mogli wszystkie strzały ogniste złośliwego zgasić (Ef 6,14). Jeżeli szatan podsuwać wam będzie złe myśli, zwłaszcza przeciw wierze, odtrąćcie je prostym aktem wiary i miłości, czując zaś niemoc swoją, wołajcie do Zbawiciela jako ów ojciec lunatyka: Wierzę, Panie. Ratuj niedowiarstwo moje (Mk 9, 23).”


„Wiara daje woli siłę. Bojowaniem jest życie człowiecze, powiedziało Pismo, bo nieustannie ścierać się musi z licznymi wrogami. Ale gdzież jest broń nasza? Jestże nią głos rozumu, poczucie własnej godności lub wzgląd na ludzi? Krucha to broń, łamie się nieraz za pierwszym natarciem. Lepszej broni dostarcza nam wiara. Czyni ona z nas rycerzy Chrystusowych i wkłada nam na głowę hełm ufności, pierś okrywa pancerzem pokory, w jedną ręke daje tarczę czuwania, w drugą miecz modlitwy, w serce rzuca ogień męstwa i zasila go Chlebem mocnych – Najświętszym Sakramentem. Kiedy walczymy, wiara okrąża nas niewidzialnie i szepce do ucha, że za nami stoi Chrystus Pan z hufcami swoimi i hetmanką ich, Maryją, gotów każdej chwili pospieszyć nam na pomoc. Gdy się chwiejemy, wiara podtrzymuje nas, a gdy rany odniesiemy, zbiera nas z pobojowiska, niesie do szpitala pokuty zostającego pod strażą Kościoła, gdzie oliwą łaski Jezusowej leczy rany nasze, a potem wiedzie na powrót do boju.”


Źródło:
Błogosławiony Józef Sebastian Pelczar „Mowy i kazania 1877 – 1899”Wydawnictwo Św. Stanisława BM Archidiecezji Krakowskiej; Kraków 1998



Św. Jan od Krzyża (1542 - 1591)


„…dusza idąca drogą wiary postępuje naprzód ukryta i osłonięta przed szatanem…” Droga na Górę Karmel


„Wiara bowiem jest jakby szatą wewnętrzną o tak jaśniejącej białości, że uchodzi wzroku wszelkiego umysłu. Jeśli więc dusza przyodziana jest wiarą, nie widzi jej ani nie dosięga szatan, by jej przeszkadzać. Wiara chroni ją przed szatanem, zaciekłym nieprzyjacielem, bardziej niż wszystkie inne cnoty.

Stąd też św. Piotr nie znalazł pewniejszego nad wiarę środka do uwolnienia się od szatana, mówi bowiem: Cui resistite fortes in fide; "Opierajcie mu się umocnieni w wierze" (1 P 5, 9). A przeto, aby zyskać łaskę i zjednoczyć się z Umiłowanym, dusza nie ma lepszej tuniki czy szaty wewnętrznej jak białość wiary, będącej początkiem i oparciem, na którym spoczywają szaty wszystkich innych cnót. "Bez wiary bowiem - według słów Apostoła - niepodobna podobać się Bogu" (Hbr 11, 6). Również niemożliwe jest, by ktoś nie podobał się Bogu mając wiarę, gdyż Bóg sam mówi przez proroka: Sponsabo te mihi in fide; "Poślubię cię sobie w wierze" (Oz 2, 20). Słowa te oznaczają niejako: "Jeżeli chcesz, duszo, złączyć się i zaślubić się ze mną, musisz się do mnie zbliżyć okryta od wewnątrz wiarą.”
Noc ciemna


„Przyczyną, dla której dusza znajdująca się w ciemnościach tej kontemplacji postępuje wolna i zasłonięta przed zasadzkami szatańskimi, jest to, że kontemplacja wlana, jaka się tu duszy udziela, przenika ją biernie i tajemniczo z wykluczeniem zmysłów i władz, zarówno wewnętrznych jak i części zmysłowej. Jest zatem jasne, że dusza jest tu ukryta i wolna nie tylko od przeszkód, jakie by jej mogły sprawiać swą naturalną słabością jej władze, lecz również i od szatana. Szatan bowiem nie może dosięgnąć duszy ani poznać, co się w niej dzieje, jeżeli to nie dokonuje się za pośrednictwem jej władz części zmysłowej. To wszystko zatem, co dusza otrzymuje bardziej duchowo, wewnętrznie i w oddaleniu od zmysłów, mniej jest poznawalne i zrozumiałe dla szatana.

Wielce to więc jest korzystne i bezpieczne dla duszy, by jej obcowanie z Bogiem było dalekie od zmysłów jej niższej części, by one pozostawały w ciemności i nie kosztowały ani nie zaznawały tego. Przede wszystkim bowiem udzielanie się duchowe może być większe, jeśli nieudolność części zmysłowej nie przeszkadza swobodzie ducha. Po wtóre, dusza jest tu bardziej bezpieczna, gdyż szatan nie może przeniknąć jej do głębi. Do tego też możemy zastosować w znaczeniu duchowym słowa naszego Zbawiciela: "Niechaj nie wie lewica twoja, co prawica twoja czyni" (Mt 6, 3), czyli innymi słowy: o tym, co się dzieje w prawej, czyli wyższej i duchowej części duszy, niech nie wie lewa, czyli niższa i zmysłowa jej część. Niech to pozostanie sekretem pomiędzy duchem a Bogiem.”
Noc ciemna



Łoże nasze w kwieciu tonące,
Jaskiniami lwów wokół otoczone,
W purpurze całe,
Pokojem wzniesione,
Tysiącami złotych tarcz ozdobione!

Pieśń duchowa Strofa 24

Przez jaskinie lwów wyraża tu dusza cnoty, jakie posiada w tym zjednoczeniu z Bogiem. A to dlatego, że lwie jamy są niebezpieczne i niedostępne dla innych zwierząt. Obawiając się bowiem siły i wściekłości lwa przebywającego wewnątrz jamy, nie tylko nie ośmielają się wejść do niej, lecz nie odważają się nawet do niej zbliżyć. Każda cnota, jaką dusza posiada już w tej doskonałości, jest jakby lwią jamą, w której przebywa i odpoczywa Oblubieniec, Chrystus zjednoczony z duszą, w tej cnocie i w każdej innej jak mocny lew.
Również i sama dusza zjednoczona z Nim w tych samych cnotach jest jak mocny lew. Otrzymuje tu bowiem właściwości Boga, a tym samym jest bezpieczna i odważna we wszystkich swych cnotach i układa się wygodnie na tym łożu kwitnącym zjednoczenia ze swym Bogiem, a szatani nie tylko nie odważają się jej nękać, lecz nawet nie śmieją się przed nią ukazać. Takim strachem napełnia ich ta dusza wyniesiona, ożywiona i odważna z powodu doskonałości cnót na łożu Umiłowanego. Gdy bowiem dusza jest w tym zjednoczeniu złączona i przeobrażona w Umiłowanego, szatani tak się jej lękają, jak Jego samego i nawet nie ośmielają się na nią wejrzeć. Szatan lęka się bardzo duszy doskonałej.
Pieśń duchowa - objaśnienie Strofy 24 (fragment)


źródło:
www.karmel.pl

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


N cze 17, 2007 8:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego (1846 - 1878)

„Ja”

Owo ja prowadzi świat do zguby. Ci, którzy mają swoje ja niosą ze sobą smutek, lęk.
Nie można mieć jednocześnie Boga i swojego ja. Jeśli mamy swoje ja, nie mamy Boga; a jeśli mamy Boga, nie mamy swojego ja.
Nie macie dwóch serc, macie tylko jedno serce...
Wszystko się udaje temu, kto nie ma swojego ja, ze wszystkiego jest zadowolony...
Tam, gdzie jest swoje ja nie ma pokory, ani łagodności, ani żadnej cnoty. Modlą się, błagają, ale modlitwa nie unosi się, nie dochodzi do Boga...
Ten, który nie ma swojego ja posiada wszystkie cnoty, pokój i radość.


Źródło:
Błogosławiona Maria od Jezusa Ukrzyżowanego „Myśli”; tłumaczenie: Dorota Śliwa; Wydawnictwo karmelitów Bosych, Kraków 2005

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt cze 19, 2007 9:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
bł. Bronisław Markiewicz (†1912)

"Chrystus dla mnie wszystko! Niech wyjdzie ze mnie "ja" bo Chrystus chce tam mieszkać."

"Ja biedny grzesznik postanawiam naśladować Go w zaparciu mojego „ja”


Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt cze 19, 2007 13:11
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1988 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 133  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL