Autor |
Wiadomość |
ADEK
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 18:38 Posty: 14
|
 Wiara i malzenstwo a gra aktorska
Witam. Zastanawialem sie jak to jest gdy np. ktory z malzonkow jest aktorem i gra jakies sceny milosne np. pocalunku czy "imitacje" wspolzycia (naturalnie chodzi mi o zwykle filmy)
akurat nie da sie udawac pocalunku i dotykania a przeciez czlowiek nie moze oddzialic siebie od rzeczywistosci mimo ze kogos gra, jak na to patrzy Bog w kontekscie malzenstwa i co mowi nt. Kosciol? moze ktos z Was cos wie na ten temt, najbardziej mnie by jednak interesowaly jakies artykuly zwiazane z tym jako glos kosciola czyli rozwazania ksiedza tego ktory najbardziej na stanowisku Kosiola sie zna
bo sam nie wiem co o czyms takim myslec czy to godzi w malzenstwo i jego prywatnosc do wiernosci czy troche narusza.
nie myslcie ze dziwny jestem ale jak mam pytanie to szukam odpowiedzi 
|
Pn cze 18, 2007 7:52 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
A jak ktoś gra, że kogoś zabija to jest to mniej złe od grania seksu? Zdrada jest gorsza od zabójstwa?
|
Pn cze 18, 2007 8:20 |
|
 |
ADEK
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 18:38 Posty: 14
|
ale jak gra ze zabija to przeciez to sie nie dzieje naprawde;]
a pocalunku nie udasz albo dotyku
|
Pn cze 18, 2007 8:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: przeciez czlowiek nie moze oddzialic siebie od rzeczywistosci mimo ze kogos gra
Uwierz, może. Znak kilku aktorów i nie mają z tym najmniejszego kłopotu.
|
Pn cze 18, 2007 9:24 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3858
|
ADEK napisał(a): Witam. Zastanawialem sie jak to jest gdy np. ktory z malzonkow jest aktorem i gra jakies sceny milosne np. pocalunku czy "imitacje" wspolzycia (naturalnie chodzi mi o zwykle filmy) akurat nie da sie udawac pocalunku i dotykania a przeciez czlowiek nie moze oddzialic siebie od rzeczywistosci mimo ze kogos gra, jak na to patrzy Bog w kontekscie malzenstwa i co mowi nt. Kosciol? moze ktos z Was cos wie na ten temt, najbardziej mnie by jednak interesowaly jakies artykuly zwiazane z tym jako glos kosciola czyli rozwazania ksiedza tego ktory najbardziej na stanowisku Kosiola sie zna bo sam nie wiem co o czyms takim myslec czy to godzi w malzenstwo i jego prywatnosc do wiernosci czy troche narusza. nie myslcie ze dziwny jestem ale jak mam pytanie to szukam odpowiedzi Adek ,wszyscy troche udają ,więc nie wiem o co Ci chodzi?
|
Pn cze 18, 2007 11:13 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
ADEK napisał(a): ale jak gra ze zabija to przeciez to sie nie dzieje naprawde;]
Ale ja pisałem o seksie. Poza filmami pornograficznymi to seksu nie uprawia się naprawdę na planie.
|
Pn cze 18, 2007 13:12 |
|
 |
ADEK
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 18:38 Posty: 14
|
no to ja wiem ze nikt sie na planie nie kocha:P
ale przeciez np. pocalunek i dotyk nie jest udawany;]
|
Pn cze 18, 2007 13:39 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ADEK napisał(a): no to ja wiem ze nikt sie na planie nie kocha:P ale przeciez np. pocalunek i dotyk nie jest udawany;]
No to co z tego?
Co złego jest np. w zetknięciu języków?
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn cze 18, 2007 13:42 |
|
 |
ADEK
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 18:38 Posty: 14
|
to ze to pocalunek:]
|
Pn cze 18, 2007 13:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pomyśl sobie tak, kiedy jedziesz w zatłoczonym metrze albo autobusie, to okolice Twoich genitaliów często dotykają innych osób. Spowiadasz sie z tego albo czy uważasz, że inny powinni? 
|
Pn cze 18, 2007 13:53 |
|
 |
ADEK
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 18:38 Posty: 14
|
tez porownanie;] to jest nieswiadome:]
a czy ja insynuowalem ze to grzech? nie mi to roztrzygac
chcialbym tylko znac stanowisko Kosciola wkoncu to forum wiary jest;] nie ludzie ustalili dekalog tylko Bog i nie ma tak ze mozna sobie uwazac czy cos jest grzechem czy nie
|
Pn cze 18, 2007 13:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Uznaj, że nie jest. Przy grzechu bierze się pod uwagę 2 rzeczy:
1] wewnętrzną celowośc czynu [finis operis]
2] cel działającego, czyli motywację [finis operantis]
Samo całowanie nie jest wewnętrznie złe, więc grzech może być tylko wtedy, kiedy celowo całuje się z myślą o cudzołóstwie. Proste!
|
Pn cze 18, 2007 14:05 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
JakubN napisał(a): Uznaj, że nie jest. Przy grzechu bierze się pod uwagę 2 rzeczy: 1] wewnętrzną celowośc czynu [finis operis] 2] cel działającego, czyli motywację [finis operantis] Samo całowanie nie jest wewnętrznie złe, więc grzech może być tylko wtedy, kiedy celowo całuje się z myślą o cudzołóstwie. Proste!
w takim razie odwiedzenie i skonsumowanie tego co proponuje prostytutka nie jest grzechem jesli klient nie robi tego z mysla cudzolustwa a jedynie jako zaspokojenie zwierzecego trybu sexualnego. albo?
|
Pn cze 18, 2007 14:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie wziąłeś pod uwagę, że prostytucja jest w świetle KK czynem złym per se. 
|
Pn cze 18, 2007 14:55 |
|
 |
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
JakubN napisał(a): Nie wziąłeś pod uwagę, że prostytucja jest w świetle KK czynem złym per se. 
dla kogo zlym?
dla prostytutki?
dla klienta?
dla obojga?
prostytucja jest definiowana jako sex z wynagrodzeniem.
wiec zaluzmy, ze ktos ma sex z nimfomanka oczywiscie bez mysli cudzolustwa 
|
Pn cze 18, 2007 15:10 |
|
|