Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 15:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 Scenariusz bliskich i dalszych wydarzeń na ziemi 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 31, 2007 13:32
Posty: 20
Post A propos....
...a propos takich rozważań o końcu-niekońcu. To chyba Matka Teresa zwykła mawiać, że przeszłośc należy do Miłosierdzia Bożego, jutro do Opatrzności, a nasze jest tylko dziś. Na nim powinniśmy się skupiać :biggrin:

_________________
Warto zajrzeć: www.angelus.pl, www.syjon.pl;
Największa księgarnia religijna: www.gloria24.pl


Wt cze 19, 2007 14:20
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt cze 19, 2007 20:52
Posty: 1
Post 
a ja jestem tu po raz pierwszy mimo ze chyba setki stron juz przeczytalam o tych wszystkich koncach, przepowiedniach i wojnach i powiem wam ze boje sie ! panicznie si eboje ale tak ze strach i lek ten uniemoziwia mi normalne funkcjonowanie , mam meza , dziecko i zamiast sie nimi zajmowac ja obsesyjnie mysle nad tym wszytskim i twam w paralizujacym leku...ktos mi powiedzial ze wiara we wrozby, przepowiednie jest grzechem wymierzonym przeciwko Bogu...tylko ze cos w tym musi byc? ale z drugiej strony cala przyszlosc nalezy tylko do Boga!
Chcialabym sie jakos uspokoic i nie potrafie, modle sie ale to nie pomaga, nie wiem jak sobie z tym poradzic ale to juz sie przerodzilo we mnie w rodzaj psychozy czy pomoze mi ktos?? :cry:


Wt cze 19, 2007 22:57
Zobacz profil
Post 
Ty sobie pomożesz, jeśli zmienisz sposób myślenia. A jak to zrobić? Możesz na przykład pomyśleć tak:
1. I tak kiedyś umrę, ale czy to powód, by przez całe życie bać się śmierci?
2. Boję się nie śmierci, tylko umierania. Trzeba się więc postarać, żeby umieranie było w miarę szybkie i bezboloesne.
3. Jeśli wszystko zależy od Boga, to moje banie się i tak nic nie zmieni.
4. Zamartwianie się śmiercią odrywa mnie od tego, co jest esencją - od życia.
5. Jeśli się nie uspokoję, będę musiała dać zarobić jakiemuś przemądrzełemu psychologowi, a ja nie znoszę psychologów.

No i tyle póki co uspokajaczy od Wojka Dobra Rada.
Spokojnych snów, :biggrin:
bez latających w tle rakiet balistycznych,
jakub


Wt cze 19, 2007 23:11

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 19:20
Posty: 298
Post 
Rin napisał(a):
Cytuj:
A jak nazwać (jeżeli nie "durnotą") wymordowanie (wg. szacunków) około MILIARDA ludzi na skutek "zabiegów" aborcyjnych Że jak?

Inna sprawa, że to jeszcze nie ludzie =)



co ty lub ja mam a tego nie ma miesieczny płód ? :shock:

_________________
Jeśli Bóg z nami któż przeciwko nam ?


Śr cze 20, 2007 13:35
Zobacz profil
Post 
Na przykład:
1. Rozwiniętą inteligencję.
2. Dużo większą wiedzę i życiowe doświadczenie.
3. Zdolność abstrakcyjnego myślenia.
4. Całą masę umiejętności, które człowiek zdobywa latami.
5. Prawdopodobnie komuter i Internet. ;-)

Nie mówię, że tych rzeczy dziecko nie może w przyszłości nabyć, ale w brzuchu mamy to ich na pewno jeszcze nie ma. :)

Pozdrawiam,
jakub


Śr cze 20, 2007 13:59
Post 
agaciora napisał(a):
a ja jestem tu po raz pierwszy mimo ze chyba setki stron juz przeczytalam o tych wszystkich koncach, przepowiedniach i wojnach i powiem wam ze boje sie ! panicznie si eboje ale tak ze strach i lek ten uniemoziwia mi normalne funkcjonowanie , mam meza , dziecko i zamiast sie nimi zajmowac ja obsesyjnie mysle nad tym wszytskim i twam w paralizujacym leku...ktos mi powiedzial ze wiara we wrozby, przepowiednie jest grzechem wymierzonym przeciwko Bogu...tylko ze cos w tym musi byc? ale z drugiej strony cala przyszlosc nalezy tylko do Boga!
Chcialabym sie jakos uspokoic i nie potrafie, modle sie ale to nie pomaga, nie wiem jak sobie z tym poradzic ale to juz sie przerodzilo we mnie w rodzaj psychozy czy pomoze mi ktos?? :cry:

Aciagoro !
1. Wiara we wróżby i czary jest grzechem - i to bardzo poważnym grzechem wymierzonym bezpośrednio przeciwko I Przykazaniu
Nie masz się jednak czego "bać" zauważ - śmierć może spotkać Ciebie mnie czy kogokolwiek w każdej chwili (np. potrącenie przez samochód czy przypadkowa cegłówka z dachu)- grunt to trwać mocno w Wierze i na bieżąco trwać w stanie Łaski uświęcającej.
Jeżeli jednak masz jakiekolwiek obawy to polecam Ci dodatkowo zaangażowanie w jakąś formę Apostolstwa - np. w ruchy: Rodzin Nazaretańskich, Corda Pia, Rycerstwo św. Michała - lub wsparcie modlitewne dodatkowym codziennym Różańcem czy koronką do Miłosierdzia Bożego lub też można zaangażować się w inne ruchy - pójść na spotkania KIK, III Zakonu franciszkańskiego lub dominikańskiego czy "Oazy" - wymieniać można by o wiele więcej.
Zapamiętaj to co nauczają Papieże:
Nie lękajcie się ...


Śr cze 20, 2007 21:01
Post 
sp- jest człowiekiem.
Posiada dokładnie takie same geny jak ty - i jeżeli mu nie przeszkodzić to za kilka miesięcy samodzielnie zacznie funkcjonować poza organizmem matki.


Śr cze 20, 2007 21:04

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
agaciora napisał(a):
a ja jestem tu po raz pierwszy mimo ze chyba setki stron juz przeczytalam o tych wszystkich koncach, przepowiedniach i wojnach i powiem wam ze boje sie ! panicznie si eboje ale tak ze strach i lek ten uniemoziwia mi normalne funkcjonowanie , mam meza , dziecko i zamiast sie nimi zajmowac ja obsesyjnie mysle nad tym wszytskim i twam w paralizujacym leku...ktos mi powiedzial ze wiara we wrozby, przepowiednie jest grzechem wymierzonym przeciwko Bogu...tylko ze cos w tym musi byc? ale z drugiej strony cala przyszlosc nalezy tylko do Boga!
Chcialabym sie jakos uspokoic i nie potrafie, modle sie ale to nie pomaga, nie wiem jak sobie z tym poradzic ale to juz sie przerodzilo we mnie w rodzaj psychozy czy pomoze mi ktos?? :cry:
Przestań czytać bzdurne przepowiednie i odwiedzać tego typu strony.Odpuść sobie modlitwy i wiarę w cuda - z równym skutkiem mogłabyś sie modlić o wygraną w totka.Wiara w cuda, duchy,przepowiednie, leśne ludki nia ma żadnych racjonalnych podstaw-to wymysły ludzi często ogłupionych przez religijnych fanatyków.
Dla odmiany poczytaj ateistów ( Dawkins) i innych krytyków instytucji religijnych.Niezła jest też jazda na rowerze - razem z rodziną - zamiast wycieczek do kościoła i pielgrzymek.

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


Cz cze 21, 2007 7:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Przypominam, że to jest wątek o scenariuszu bliższych i dalszych wydarzeń na Ziemi, a nie o wartości religii, czy o aborcji.

_________________
www.onephoto.net


Cz cze 21, 2007 11:16
Zobacz profil
Post 
Działalność rożnego rodzaju "fanatyków " może również rozbić ludzkość.
Szczególnym zagrożeniem wydaje sie być ateizm i fanatyzm ateistyczny ...


Cz cze 21, 2007 18:56

Dołączył(a): Pt cze 01, 2007 15:11
Posty: 88
Post 
Cytuj:
Działalność rożnego rodzaju "fanatyków " może również rozbić ludzkość.
Szczególnym zagrożeniem wydaje sie być ateizm i fanatyzm ateistyczny ...

Ateizm to nie jest fanatyzm.


Cz cze 21, 2007 21:07
Zobacz profil
Post 
ddv163 napisał(a):
Działalność rożnego rodzaju "fanatyków " może również rozbić ludzkość.
Szczególnym zagrożeniem wydaje sie być ateizm i fanatyzm ateistyczny...

O ile z faktem, że fanatyzm jest niebezpieczny mogę się zgodzić, bo KAŻDY fanatyzm jest groźny, o tyle pisząc, że ateizm sam w sobie jest niebezpieczny dla życia na Ziemi stajesz się nieco śmieszny.


Cz cze 21, 2007 21:09
Post 
Oj rozmawiamy sobie co nieco w osobnym temacie na ten temat. :Lroll:
Szkoda tylko , ze nie potrafię znaleźć troszkę więcej czasu by napisać dłuższą odpowiedź ...
Ja twierdzę, ze "ateizm" jest dla świata potwornie NIEBEZPIECZNĄ ułudą.
Ułudą iż można żyć lekko łatwo przyjemne i bez zasad.
Skutki ateizmu są straszliwe - to wiele (liczby idą od miliarda w górę) zamordowanych istnień ludzkich - nie mówiąc już o innych skutkach ubocznych ... :(


Pt cze 22, 2007 18:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
Skutki ateizmu są straszliwe - to wiele (liczby idą od miliarda w górę) zamordowanych istnień ludzkich - nie mówiąc już o innych skutkach ubocznych ...

Że co?! Chyba myślisz o takich rzeczach jak stalinizm, komunizm, nazizm, które z ateizmem jako takim niewiele mają wspólnego, oprócz(niektóre) niechęci do uznania istnienia jakiegoś bytu wyższego.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pt cze 22, 2007 19:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
(Dzięki kochana moderacjo, za brak możliwości edycji postów)
Cytuj:
żyć lekko łatwo przyjemne i bez zasad

Ateizm nie jest pozbawiony zasad. Takie stwierdzenie w dość oczywisty i negatywny sposób świadczy o Twojej wiedzy.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pt cze 22, 2007 19:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL