Witam

A dla mnie papież jest przeciwnikiem Nauki Mojego Boga Jezusa Chrystusa

Pozdrawiam

Ale mam nadzieję, że jako chrześcijanin szanujesz i miłujesz owego przeciwnika
Dla mnie papież jest jedną z twarzy jakie widuję w telewizji i prasie. Osobiście go nie znam, więc nie mogę sie o nim wypowiedzieć.
Jedyna rzecz jaka mnie ciekawi i jest z nim związana, to czy da radę, przed swoją śmiercią, ustalić coś konkretnego w sprawie podnoszonej od kilku lat kwestii dzieci zmarłych bez chrztu.
To tyle.

Pozdrawiam.

Ale mam nadzieję, że jako chrześcijanin szanujesz i miłujesz owego przeciwnika

Napisz mi kolego co ty rozumiesz pod pojęciem szanowania i miłowania owego przeciwnika.To ja Tobie zadam pytanie: Jakie poszanowanie mieli i mają do dziś dzień papieże , do nauki Mojego Boga Jezusa Chrystusa, skoro wprowadzili sobie swoje nauki, świętych, obrzędy, i inne niezgodne z nauczaniem Pana Jezusa nauki. Wytłumacz mi więc o jakim poszanowaniu ty mówisz? Napisz mi

Jak to o jakim poszanowaniu i miłości?
Chrześcijańskim oczywiście, pamiętasz pewnie choćby słowa miłowaniu nieprzyjaciół, o czym to kiedyś wspominał jakiś cieśla urodzony w Betlejem?
Nie widzę powodu aby mieć coś do papieży. Ci co byli, to byli i nie wrócą. Ten który jest, będzie robił swoje i nie będę miał na to wpływu. Wolę się zająć czymś dobrym i pożytecznym, niż rozpamiętywaniem czyichś domniemanych win. Mam własne. I tylko z własnych win będę rozliczany. A Papież będzie rozliczany za swoje i nic mi do tego...

Ty widzę tak znasz Biblię jak twoi nauczyciele. To bardzo chętnie przeczytam o tym cieśli podaj mi tylko jaka to ewangelia i który rozdział.

A tak na marginesie co o tym sądzisz:

Ewangelia według Łukasza 14:26 (BT)
26. Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem.

Pozdrawiam

Bla, nie znasz mnie ani moich nauczycieli, a cytatów nie muszę ci podawać, bo skoro wypowiadasz się o Biblii to ją musisz znać i wiesz o co mi chodziło.
A cytat, który podałeś - dziękuję, znam i sądzę, że to bardzo fajny cytat, ale nie chcę offtopować z jego powodu.
To jest wątek o papieżu, a ja nie będąc katolikiem i nie znając papieża osobiście, nie mam nic więcej do powiedzenia w temacie tego wątku, ponad to, co już powiedziałem...

Pozdrawiam

Przedstawicielem Lucyfera na ziemii :)

To ciekawe. Mógłbyś uzasadnić swoje stanowisko?

Przypomniały mi się słowa chrześcijan niekatolików (Luter, Kalwin, prawosławni) nt papieża.

Tak, a staroobrzędowcy twierdzą, że Watykan jest tronem szatana

Poza tym dobrze by było sprecyzować o którego papieża chodzi. Nie licząc anty-papieży i biskupa Rzymu, mamy jeszcze biskupa Aleksandryjskiego, (aktualnie Teodora II), który również używa tytułu papież.

pozdrawiam paschalnie
d.

Odpowiedź nie jest trudna, wszyscy od początku aż do dnia dzisiejszego!

Dla mnie jest zwykłym człowiekiem, który kieruje Kościołem i Watykanem jak prezydent krajem. A niby kim szczególnym miałby dla mnie być?

dla mnie papież, to instytucja. Najwyższa instytucja w Kościele Katolickim (żeby nie mówić w sekcie katolickiej). Ma różne kompetencje, lecz na jej barkach przede wszystkim spoczywa odpowiedzialnośc na wierne owieczki (żeby nie powiedzieć ślepych baranów). Namiestnik Boga na Ziemi. Jaki namiestnik Boga, skoro go ludzie wybierają? Świecka instytucja dotycząca sfery sacrum.