Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
jak dla mnie linia nie linia nie jest jakas homofobka tyle tylko ze ma delikatny zmysł estetyczny:)
ja wole ogladac porno hetero:)
|
So lip 07, 2007 12:50 |
|
|
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: No bo się mylisz. Ja np. w facetach się wyłącznie zakochuję, ale nie pociągają mnie oni seksualnie. Poczytaj proszę, czym jest homoseksualizm, bo sprowadzanie go do uprawiania seksu jest błędem. chetnie się dowiem czym jest homoseksualizm ....bo zawsze czytałem , ze to orientacja seksualna...tak jak heteroseksualizm...wiec czekam na definicje ..."innego i lepszego" seksu. Cytuj: Gile, rasizm, czy homofobia nie mają nic wspólnego z instynktem. Zachęcam do lektury książek poświęconych psychologii.
ciągle "straszy" każdy ksiązkami, publikacjami, dowodami naukowymi..a ja cały czas na nie czekam. Oczywiście na obiektywne materiały.
|
So lip 07, 2007 12:55 |
|
 |
linia
Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55 Posty: 153
|
Filippiarzu: Ja nie tyle sprowadzam homoseksualizm do uprawiania seksu, co jedynie w tej dziedzinie widzę jakiś problem miedzy homo a hetero.
Nie odsyłaj mnie do mądrych książek- bo nie ma takiej potrzeby. Nie muszę się doktoryzować w jakiejś dziedzinie- by zrozumieć drugiego człowieka- muszę natomiast z nim rozmawiać. Jeśli jest jakiś problem- to właśnie on powinien być przedmiotem rozmowy.
Co do glutów – pozwolisz, że zostanę przy swoim zdaniu- nie wgłębiając się w różnicę pomiędzy przedmiotową substancją PRZED a PO opuszczeniu organizmu. Trudno! Jestem uwarunkowana egocentrycznie

_________________ ...
|
So lip 07, 2007 13:09 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
kosiarz napisał(a): Cytuj: Gile, rasizm, czy homofobia nie mają nic wspólnego z instynktem. Zachęcam do lektury książek poświęconych psychologii.
ciągle "straszy" każdy ksiązkami, publikacjami, dowodami naukowymi..a ja cały czas na nie czekam. Oczywiście na obiektywne materiały. Tu nie ma co udowadniać. Pojęcie instynktu jest jednym z podstawowych w psychologii. W skrócie: jest to zachowanie wrodzone, niewyuczone. Obrzydzenie wobec robaków, "gili", innych ras, innych zwyczajów kulinarnych, innych zachowań seksualnych i ogólnie innej estetyki niż nasza, są nabyte i wyuczone - nie są instynktowne. linia napisał(a): Filippiarzu: Ja nie tyle sprowadzam homoseksualizm do uprawiania seksu, co jedynie w tej dziedzinie widzę jakiś problem miedzy homo a hetero.
Aha, więc w sumie się z Tobą zgadzam 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So lip 07, 2007 13:34 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Tu nie ma co udowadniać. Pojęcie instynktu jest jednym z podstawowych w psychologii. W skrócie: jest to zachowanie wrodzone, niewyuczone. Obrzydzenie wobec robaków, "gili", innych ras, innych zwyczajów kulinarnych, innych zachowań seksualnych i ogólnie innej estetyki niż nasza, są nabyte i wyuczone - nie są instynktowne.
no proszę , ja też zawsze uwazałem , ze tylko heteroseksualizm jest wrodzony jako instykt człowieka a inne zachowania/orientacje seksualne sa tylko jego skrzywieniami i sa nabyte.
Zgadzam się z tym.
No przecież tak samo jak nie można mieć wrodzonego obrzydzenia do robaków, tak i do innej płci - to logiczne.[/b]
|
So lip 07, 2007 14:47 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
kosiarz napisał(a): Zgadzam się z tym. No przecież tak samo jak nie można mieć wrodzonego obrzydzenia do robaków, tak i do innej płci - to logiczne.
Tyle, że homoseksualizm nie polega na "obrzydzeniu do innej (przeciwnej zapewne) płci".
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So lip 07, 2007 16:37 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
filippiarz napisał(a): kosiarz napisał(a): Zgadzam się z tym. No przecież tak samo jak nie można mieć wrodzonego obrzydzenia do robaków, tak i do innej płci - to logiczne. Tyle, że homoseksualizm nie polega na "obrzydzeniu do innej (przeciwnej zapewne) płci".
a ja czesto słyszę to z ust homoseksualistów...że nie mogliby kochać się z płcią przeciwną...bo to obrzydzające..czy to Ty nie pisałeś, ze homoseksualizm to nie tylko sex?
myslisz , że biologia rozróznia te rzeczy?
Nikolas Sarkozy wywołał skandal, mówiąc, że - jego zdaniem - pedofilia to przypadłość wrodzona, i - być może - nieusuwalna.
Czy twierdzisz, że biologia odróżnia co dobre a co złe?
zwierzeta od ludzi..małych ludzi od duzych..kobiety od mezczyzn...
|
So lip 07, 2007 16:58 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Czy twierdzisz, że biologia odróżnia co dobre a co złe? zwierzeta od ludzi..małych ludzi od duzych..kobiety od mezczyzn...
miałem na mysli oczywiście seksualność...
|
So lip 07, 2007 17:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tak biologia odroznia szczenie od doroslego samca od samicy
co do homofobii i niedawnej sprawy..
http://www.leenks.com/link76984.htm
|
So lip 07, 2007 19:48 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: tak biologia odroznia szczenie od doroslego samca od samicy
ich seksualność? czy jest dobra czy zła? mają to w genach...?
|
So lip 07, 2007 19:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kosiarz napisał(a): a ja czesto słyszę to z ust homoseksualistów...że nie mogliby kochać się z płcią przeciwną...bo to obrzydzające..
To są samo mówią heterycy, tylko w drugą stronę. Różnica polega jedynie na tym, że heterycy zazwyczaj z namiętnością i sadomasochizmem pajają się w ględzeniu jak to ich homo odraża i obrzydza, a geje nie.
|
N lip 08, 2007 12:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
linia napisał(a): oj, Derek- Ty wyraźnie nie chcesz zrozumieć o co mi chodzi :/. sam piszesz, że odraża Cię seks w wersji hetero. Mam z tego wnosić że podglądasz heteryków w celach masochistycznych?
Napisałem tak w celu wywołania w Tobie refleksji. Żebyś poczuła jak to jest miło jak ktoś Ci mówi, że to co robisz (przecież nie publicznie i nie na pokaz) jest obrzydliwe. Dla mnie jak dla każdego człowieka zapewne wiele rzeczy jest obrzydliwych, ale nie sprawia mi przyjemności gadanie o tym i informowanie o tym innych osób, bo staram się wykazywać szacunkiem. linia napisał(a): Nie chlapię na prawo i lewo- jeno wypowiadam się na forum w wątku dotyczącym homoseksualizmu. A wypowiadam się, bo żyję w społeczeństwie w którym obok takich jak ja, są tacy jak Ty. A co do szacunku- to moim zdaniem powinien działać w obie strony.
No to se pogadajmy...
Co Cię dokładnie obrzydza?
Bo mam wątpliwości, czy obrzydza cię sam homoseksualizm, czy też jakaś technika seksualna, np analna, ale jeśli tak to z samą orientacją seksualną ma to niewiele wspólnego. Seks analny uprawiają zarówno osoby homoseksualne jak i heteroseksualne. Zresztą już nawet pomijając seks analny, zapewne jest mnóstwo technik seksualnych w wykonaniu heteryków, które Cię obrzydzają i co? I nico. Po co o tym gadać i robić z tego jakiś argument? Poza tym skąd wiesz co robią w łózku geje? Podglądasz ich? A zastanowiłaś się kiedyś, że geje to nie jest jednolita masa i wśród nich są różni ludzie o różnych preferencjach seksualnych (nie mówię teraz o orientacji)? Podobno tylko ok 40% gejów uprawia seks analny, tak czytałem kiedyś jakieś badania. Czy warto z jakiejś techniki seksualnej (to już nawet nie musi być seks analny, bo kogoś np może odrażać np oral), uprawianej prze obce osoby w domowym zaciszu czynić publiczną debatę, albo fakt nieakceptacji? Zastanwiałaś się kiedyś czemu przy okazji dyskusji o homosekusalizmie zaraz bierze Cię na wymioty bo Cię sie zaraz wszystko kojarzy z seksem gejów, którego nie widziałaś (?), a tylko sobie wyobrażasz i utożsamiać go ze wszystkimi gejami i poprzez ów pryzmat robisz niesmak przede wszystkim sobie, ale też niesmak u osób homoseksualnych, które wyczuwają to idiotyczne podejście? Nie wiem jak inni geje, ale ja wyczuwam. Jeżeli ja się zastanawiam nad heteroseksualizmem, albo widzę jakąs parke hetero to mi naprawdę wisi co oni robią w łózku (czy seks dopochwowy, analny, oralny czy jaki, etc) i to nie jest pierwsze co mi do głowy wtedy przychodzi. Dla mnie twoje podejście jest niewytłumaczalne.
|
N lip 08, 2007 12:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
w serialu mała brytania jest jedyny gej we wsi
osobnik ten chodzacy w fantastycznych kostiumach lateksowych (rozowych)
wszystkich ktorzy maja odmienne od niego zdanie (na czele z lesbijkami, pastorem gejem i jego dziewczynochlopakiem) okresla krótko -
homofobi -
nie zgadzasz sie z jedynym gejem we wsi jesteś burakiem i homofobem
gej powiedzial - sprawa zamknieta 
|
N lip 08, 2007 12:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zencognito napisał(a): Tyle, że różnica między homo- a heteroseksualistami sprowadza się właśnie do seksualności i współżycia. Jeśli jakaś grupa ludzi wychodzi na ulicę i krzyczy o swojej seksualności, to czemu masz pretensję, że ktoś to komentuje?
Wszystko Ci się myli i błędnie postrzegasz marsze równości i dązenie do równouprawnienia  Mimo kilku lat "zaangażowania w środowisko" jeszcze się nei spotkałem z sytuacją, aby ktokolwiek "krzyczał o swojej seksualności". "Czyjaś seksualność" to jest to co on lubi robić w łóżku, jakie techniki sekdualne go podniecają i generalnie cała tajemnica jego alkowy. To nie wychodzi na wierzch w debacie publicznej tak samo jak w przypadku heteroseksualizmu. Na paradach i w różnych debatach podkreśla się jedynie sam fakt orientacji seksualnej, a to że Twoja wybraźnia bujnie działa i zaraz "dopowiadasz" sobie przeróżne rzeczy związane z seksem to nie moja wina  Kwestia seksu nie jest poruszana w żadnych debatach ani dążeniach do zrówniania praw. I mam nadzieję, że nie będzie poruszana bo to co ktoś robi w łóżku ze swoim partnerem/partnerką jest jego/jej prywatną sprawą. Zencognito napisał(a): To co jest polem debaty homo-hetero, jeśli nie seksualność? Jedzenie czekolady?
Polem debaty nie jest ani seksualność ani jedzenie czekolady. Za bardzo kojarzy Ci się sama orientacja seksualna z technikami seksualnymi i prywatną sprawą łóżkową. Może dlatego w ostatnich latach psycholodzy i seksuaolodzy mówią już o orientacji psychoseksualnej a nie tylko aseksualnej.
Debata się toczy o fakt posiadania innej orientacji skeusalnej, a w związku z tym doboru partnera życiowego tej samej płci, a w związku z tym np pragnienia wspólnego z nim życia, rozlcizania sie z podatków, mieszkania itp, i czy powinno to być jakoś znormalizowane prawnie, czy też nie.
Debata nie toczy się o to, czy seks analny jest dobry, czy też zły. To jest tylko jedna z wielu technik seksualnych, prefereowan zresztą przez mnóstwo heteroseksualistów i która sama w sobie nie jest poletkiem jakiejkolwiek debaty nt homoseksualizmu, przynajmniej nie ze strony organizacji środowisk homoskeusalnych. W debacie poruszana jest orientacja seksualna od strony "psycho-seksualnej orientacji", od strony emocjonalnej, a nie od strony seksualnej/technik seksualnych/tego co partnerzy robią w łóżku. To nie jest przedmiotem jakiejkolwiek debaty, ani też dążeń środowisk gejowskich do zrównania praw. Wolność seksualna jest zagwarantowana i nikt już na szczęscie nie musi się tłumaczyć z tego co i z kim robi w łózku ani też pytać o pozwolenie w tej sprawie  Oczywiście o ile strony seksu są dorosłe i wszyscy wyrażają na to zgodę.
|
N lip 08, 2007 12:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
oj derek derek...
co kto robi w loszku to jego sprawa
ale zeby od razu byc tym w jaki sposob uprawia sie seks to doprawdy niesmaczne
no ale wiem... wy pederasci to woli nie macie
jak garbusi albo inne kaleki.... tacy jestescie i to podstawa do stworzenia tozsamosci
jesescie tym w jaki sposob uprawiacie seks
inni są wolni w wyborach.... a wy nie.....
|
N lip 08, 2007 12:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|