Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce
| Autor |
Wiadomość |
|
turkuć podjadek
Dołączył(a): N cze 03, 2007 18:02 Posty: 6
|
W niedługim czasie J.E. GRUBY wystąpi z wnioskiem o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego J.W.P. Olka kwaska , a w finale pocałuje go w d... !
C.D.N.
|
| Pt lip 06, 2007 18:53 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A ja wolę takiego, który ma chwiejne nogi po rozmowach z tymi na wschodzie................
Tzw. "swój chłop" i do bitki i do wypitki.
To jest na prawdę ciekawostka socjologiczna, że taki człowiek (ani erudycji, ani elokwencji) potrafi zjednać sobie tak dużo ludzi.(bez względu na opcję polityczną)
To właśnie Kwaśniewski (a nie Kaczyński) jest dowodem na to jak głęboko zakorzeniona jest w nas komuna.
Kwaśniewski jest typowym kamratem - z czasów komuny - z którym można przysłowiowe konie kraść, strzelić setę, dać sobie pyska.
My (jako naród) to lubimy, tylko że są to typowe zachowania ludzi komunizmu, a nie Polaków Europejczyków z unii europejskiej.
To nie ta mentalność.
Dlatego uważam, że mimo wielu kontrowersji wokół Kaczyńskich, to Kwaśniewski i LSD (ups, SLD) jest symbolem powrotu do układów i koterii z komunizmu.
Kaczyńscy chcą opiekuńczego państwa na wzór PRL-u (to fakt), ale na pewno nie dążą do powrotu PRL-u Bis jako całości.
„turkuć podjadek” nie przejmuj się, takich wielbicieli pseudo magistra jest wielu, ale mam nadzieję, że tym pseudo erudytom damy odpowiedni odpór.
|
| Pt lip 06, 2007 19:36 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): (...) To jest na prawdę ciekawostka socjologiczna, że taki człowiek (ani erudycji, ani elokwencji) (...).
Osiris, co prawda, to prawda. Musze Ci przyznać, że Kwaśniewski nie jest takim elokwentnym erudytą, jak ten na filmiku:
http://www.tvn24.pl/657,3,szklo_kontaktowe.html
Dodam tylko, że na szczęście ani ten poprzedni nie był, ani - co daj Boże - ten następny nie będzie, taki jak aktualnie obowiązujący
|
| So lip 07, 2007 7:31 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kaczyńscy nie grzeszą obyciem i poruszają się - po salonach - jak słoń w składzie porcelany, ale za to - bezapelacyjnie - jeden i drugi przewyższa wykształceniem poprzedników Lecha.
To co z tego, że poprzednia para prezydencka była bardzo elegandzka, tylko że oprócz swojej znakomitej aparycji tak naprawdę nie mieli nic innego, wartościowego do zaoferowania, oprócz tego jak się je beziki i jak ustać na nogach po ciężko zakrapianej nocy.
|
| So lip 07, 2007 9:14 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Przepraszam za byka, miało być - elegancka
|
| So lip 07, 2007 9:18 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wykształcenie to panowie K. mają, ale chamstwo z nich wychodzi jak słoma z butów. Są małostkowi, mściwi i nieudolni.
Prezydent kolejny raz pokazał kim jest mówiąc "Natomiast ja swoją znajomość z panem posłem (Zalewskim) uważam za skończoną"
Tak samo w sposób chamski odezwał się gdy zapytano go o to co życzy na urodziny Bartoszewskiemu.
Niestety trzeba przyznać, że kultury to nasz Prezio (i jego brat) z domu nie wynieśli.
Małostkowe, mściwe i małointeligentne karzełki...
|
| So lip 07, 2007 9:22 |
|
 |
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Wykształcenie to panowie K. mają, ale chamstwo z nich wychodzi jak słoma z butów. Są małostkowi, mściwi i nieudolni.
Po tej wypowiedzi dokładnie widać, jaka jest różnica pomiędzy przeciwnikami PiSu i jego zwolennikami.
Przeciwnicy PiSu z reguły operują takimi właśnie argumentami, z których de facto nic nie wynika. Mówią coś o "obsesjach", albo o "chamstwie", o "małointeligentnych karzełkach" etc. Operują pojęciami, które właściwie na upartego można przypisać prawie każdemu. Tak więc liczba merytorycznych argumentów u większości z nich wynosi zero.
Natomiast zwolennicy PiSu operują argumentami, które mają charakter merytorycznych; choć to oczywiście nie przesądza jeszcze o ich słuszności.
|
| So lip 07, 2007 10:00 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): (...)ale za to - bezapelacyjnie - jeden i drugi przewyższa wykształceniem poprzedników Lecha. (...).
Formalnie tak, ale co jest warte to wykształcenie Kwasniewski na studiach nie zaliczył lektoratu ale mowi poprawnie po polsku i potrafi porozumieć sie w trzech jezykach obcych. A dr hab. Lech Kaczyński nie mowi zadnym obcym, chociaz miał na studiach obowiązkowe lektoraty. Moze wyjaśnisz dlaczego tak jest Wtórny analfabetyzm u pana profesora czy zaliczenie po znajomosci? Ale mniejsza o jezyki. Buble prawne wychodzace z kancelarii prezydenta sugerują, ten doktor nauk prawnych merytorycznie też orłem nie jest i jedyne co naprawde dobrze opanował to nauki Lenina.
I jeszcze jedno, Kaczyński jest jak socjalizm - niereformowalny i niewyuczalny. Kwaśniewski w pierwszych tygodniach prezydentury też popełniał gafy i zachowywał sie nienaturalnie ale szybko wyleczył się z tych wad. A Lech Aleksander w 562 dniu prezydentury jest tak samo dretwy i przerażaony w czasie publicznych wystapień jak był w pierwszym dniu urzedowania
|
| So lip 07, 2007 15:18 |
|
 |
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Ledwo co napisałem na temat poziomu argumentów wysuwanych przez przeciwników PiSu, a już Gruby musiał napisać coś celem zilustrowania moich słów:
Cytuj: Buble prawne wychodzace z kancelarii prezydenta sugerują, ten doktor nauk prawnych merytorycznie też orłem nie jest i jedyne co naprawde dobrze opanował to nauki Lenina. Sorry, ale stosowanie tego typu argumentacji (fragment z Leninem) urąga Twojej inteligencji, Gruby. I jeszcze odnośnie tego: Cytuj: Kwaśniewski w pierwszych tygodniach prezydentury też popełniał gafy i zachowywał sie nienaturalnie ale szybko wyleczył się z tych wad.
Czy mówisz o tym samym Kwaśniewskim, który zataczał się podczas wizyty w jednym z bardzo ważnych dla Polaków miejsc pamięci?
|
| So lip 07, 2007 15:32 |
|
 |
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Sorry, ale stosowanie tego typu argumentacji (fragment z Leninem) urąga Twojej inteligencji, Gruby.
Żeby była jasność, to uściślę jeszcze, że powyższe zdanie nie ma obrażać Twojej inteligencji, tylko ma stwierdzić, że przywoływanie tego typu argumentów jest poniżej Twojego poziomu inteligencji.
|
| So lip 07, 2007 15:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Argument, że Prezydent mówi o człowieku, którego ceni niemal cały świat - "za podpisanie wiadomego listu, nie znam tego Pana" jest niemerytoryczny???
Merytoryczne zatem są fanfary wieńczące "sukces" Pis-u w rozmowach z UE
Czytałam książkę "Wywiad rzeka", rozmowy z W. Bartoszewskim....100 par bliźniaków mentalności p. Kaczyńskich do pięt mu nie dorasta.
Obaj poprzednicy nie byli tak wykształceni - ale gdyby w tym czasie prezydentem był wykształcony L. Kaczyński, który po 1-3 miesiącach wypowiedział wojnę Rosji - nikt nie miałby się nad czym kiwać, bo nie byłoby żadnych cmentarzy.
|
| So lip 07, 2007 17:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A jak oszczędną kancelarię w ramach "oszczednego państwa" teraz mamy  - 101 mln Kwas i 161 mln Kaczyński.....oszczędność oszałamiająca 
|
| So lip 07, 2007 17:26 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
1KOR13 napisał(a): Ledwo co napisałem na temat poziomu argumentów wysuwanych przez przeciwników PiSu, a już Gruby musiał napisać coś celem zilustrowania moich słów: Cytuj: Buble prawne wychodzace z kancelarii prezydenta sugerują, ten doktor nauk prawnych merytorycznie też orłem nie jest i jedyne co naprawde dobrze opanował to nauki Lenina. Sorry, ale stosowanie tego typu argumentacji (fragment z Leninem) urąga Twojej inteligencji, Gruby. (...)
Sorki, rzeczywiscie dałem plamę
Gorąco przepraszam... Lenina  Zapomniałem o takiej sekwencji:
Ustawa - prezydencka nowela do ustawy - nowela do noweli .
Ta druga nowela potrzebna na wczoraj bo pierwsz nowela prezydencka ujawnia całemu światu oficerow polskiego wywiadu i kompromituje ludzi OBECNIE pełniacych słuzbe dla Polski
Ta kolejna nowela tyz pikna. Zobowiazuje f=unkcjonariuszy państwowych do sładania oświadx=czeń mzawierajacych nieprawde .
Przynaje, moje odniesienie do Lenina było dla niego krzywdzace. O ile wiem Lenin takich idiotyzmów nie popełniał 
|
| So lip 07, 2007 17:44 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
1KOR13 napisał(a): (...) I jeszcze odnośnie tego: Cytuj: Kwaśniewski w pierwszych tygodniach prezydentury też popełniał gafy i zachowywał sie nienaturalnie ale szybko wyleczył się z tych wad. Czy mówisz o tym samym Kwaśniewskim, który zataczał się podczas wizyty w jednym z bardzo ważnych dla Polaków miejsc pamięci?
Tak, mówię o tym samym Kwaśniewskim
I musze przyznać, że Ty przywołujac ten incydent nie obrazasz własnej inteligencji.
Za to obnażasz prawdę o tym, że zasoby Twoich argumentów przeciwko Kwaśniewskiemu są porażajaco ubogie, skoro jedyne co potrafisz to wracać do Charkowa
|
| So lip 07, 2007 17:52 |
|
 |
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Argument, że Prezydent mówi o człowieku, którego ceni niemal cały świat - "za podpisanie wiadomego listu, nie znam tego Pana" jest niemerytoryczny? Niezależnie od tego, jak oceniam ten fakt, to jest to jedynie drobny epizod, nie mający żadnego znaczenia dla sprawy najważniejszej - tzn. dla kondycji w jakiej znajduje się państwo polskie. Dobrze byłoby, gdybyśmy w końcu porozmawiali na ten temat, a nie ciągle wracali do rozmowy o tym, czy Prezydent powinien tak wyrażać swoją dezaprobatę wobec osławionej postawy Władysława Bartoszewskiego, czy może powinien ją wyrazić inaczej, albo może wcale nie powinien jej wyrażać. Cytuj: Czytałam książkę "Wywiad rzeka", rozmowy z W. Bartoszewskim....100 par bliźniaków mentalności p. Kaczyńskich do pięt mu nie dorasta. Obaj poprzednicy nie byli tak wykształceni - ale gdyby w tym czasie prezydentem był wykształcony L. Kaczyński, który po 1-3 miesiącach wypowiedział wojnę Rosji - nikt nie miałby się nad czym kiwać, bo nie byłoby żadnych cmentarzy. Zapominasz o tym, że najważniejsze jest nie tyle to, co dany człowiek mówi, ile to, co robi. Władysław Bartoszewski był niezłym ministrem spraw zagranicznych, ale też bez przesady - spokojnie mogę wskazać lepszych (np. Adama Rotfelda, szefa MSZu w rządzie Marka Belki). Pod tym względem więc nie jest tak, że nikt nie jest w stanie dorosnąć mu do pięt. Choć oczywiście nie podważam zasług, jakie prof. Bartoszewski ma dla Polski. Cytuj: A jak oszczędną kancelarię w ramach "oszczednego państwa" teraz mamy - 101 mln Kwas i 161 mln Kaczyński.....oszczędność oszałamiająca Widzę, że jesteś kolejną osobą, jaką spotykam w necie, a która traktuje spoty reklamowe partii politycznych jak obiektywne źródło informacji, nie starając się ich nawet zweryfikować. To bardzo duży błąd. W rzeczywistości bowiem PO operuje tutaj na półprawdzie - otóż podaje wydatki na Kancelarię Kwaśniewskiego z tego roku, w którym Kwaśniewski na Kancelarię wydał najmniej. Jednocześnie Platforma zupełnie przemilcza ten fakt (możesz sobie sprawdzić, jeżeli mi nie dowierzasz), że w roku 2005 Kwaśniewski wydał na Kancelarię 168 mln zł. ERGO: W porównaniu z rokiem poprzednim w roku 2006 (pierwszy rok prezydentury Kaczyńskiego) wydatki na Kancelarię się obniżyły o 7 mln. Fakt dosyć znaczący. Cytuj: Za to obnażasz prawdę o tym, że zasoby Twoich argumentów przeciwko Kwaśniewskiemu są porażajaco ubogie, skoro jedyne co potrafisz to wracać do Charkowa
Nie gadaj bzdur.
Moja odpowiedź była kontrargumentem na Twoje stwierdzenie, że Kwaśniewski po kilku tygodniach wyleczył się z popełnianych przez siebie gaf. Odpowiedź z natury rzeczy dotyka tej samej materii, do której odnosi się wypowiedź pierwotna. Zapewniam Cię, że w innych kwestiach też mam sporo do zarzucenia panu Kwaśniewskiemu.
|
| So lip 07, 2007 19:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|