I analogicznie, Mamy jednego osobnika np człowieka, posługuje się stałą jednostką pomiaru np. lata ziemskie. I ! mamy dwa identyczne mierzone obiekty np dwa króliki. (które się starzeją). Jeden z królików mieszka w klatce na ziemi, a drugi w klatce wystrzelonej z prędkością światła w przestrzeń kosmiczną. To dla tego jednego osobnika (człowieka) czas życia jednego królika będzie krótki, a czas życia drugiego długi. Po prostu wartość mierzona znalazła się w różnych warunkach. (podobnie jak kostka lodu w piecu i w lodówce).

Ale przed WW też był czas gdzie nie było czasu. Kapujesz? to jest jedno i to samo.

Skoro o czasie mowa... Jeśli podróż wstecz w czasie jest możliwa (zdania podzielone), to niewiara w "SuperByt", jest pomyłką. Superbytem będzie Ai, którego stworzenie (jeśli Bóg nie ingerował w stworznie człowieka) to kwestia czasu. Mówiąc krótko. Ai cofa się w czasie i jest naszym Bogiem. Jedyną słąbą stroną tej wizji (i jednocześnie ostoją ateizmu) jest brak wiarygodnych dowodów na podróże w czasie (wtecz). A teraz główkować .

Prawdę mówisz, a raczej prawda zapisana jest w świetle.

Oby tego światła nie zasmakował pepe ,bo znowu znajdzie pożywke na istnienie Boga

Pepe, siła twoich argumentów podważających moją teorię była porażająca. Wysil się bardziej. Jak napisałam wcześniej, jest to teoria jedynie dla ateistów, bo ja znajduje w człowieku czynnik boski, którego nie da się odwzorować programem.