Jak nazwalibyście bardzo mądrego i potężnego człowieka, ktory ufundował ośrodek dla niedorozwiniętych dzieci i faworyzuje tylko te, które mu się podlizują?

Byłby to taki sam filantrop jak ten z przypowieści o bogaczu i dawaniu jałmużny.

Następnie ten człowiek pomyślał:dobrze by było przebrać się za jednego z podopiecznych i dać się im zatłuc. Będzie to coś w rodzaju dobrej nowiny i nowego przymierza-ucieszył się i plan wykonał.

ale zatłukł sąsiada z naprzeciwka, bo po co sam ma tracić życie.

Na pewno nie nazwałbym tego bardzo mądrego człowieka bardzo mądrym.
Jeśli ma to być figura Boga, to jakoś nie zauważyłem żeby faworyzował tych, co się mu podlizują.

Bóg to istota doskonała i wszechwiedząca. Tylko on wie w pełni co jest najlepsze dla ludzi, których zresztą sam stworzył. Dlatego nic dziwnego, że uważa dążenie do Absolutu i ideału (które on ucieleśnia) jest najlepszą drogą dla człowieka. Dlatego zrównywanie kultu Boga z kultem jakiegoś potężnego i mądrego człowieka jest nielogiczne. Co do "podlizywania" to warto zerknąć na ten fragment by poznać stanowisko Boga ws lizusostwa:

Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (Mt 7, 21-23)

Hm wiesz to mi przypomina bardziej buddyzm gdzie zamiast Buddy jako wzorca mamy Boga, anizeli typowe chrzescijanstwo. Jakbym na to nie patrzyl to drastyczna wiekszosc chrzescijan bedzie sie opowiadac za kultem i czczeniem Boga. Czy uznajesz, ze te elementy chrzescijanstwa sa zbedne? Czy moze zle Cie rozumiem?



Podlizywanie sie to zbyt ludzka koncepcja aby przyrownac ja do Boga-stworzyciela. Bostwo w religii sie czci a nie "podlizuje" sie takowemu. Zly dobor slow.

Pytania tylko do wierzących w Jezusa-Boga:

Z jakich pobudek ktoś doskonały może stworzyć coś podobnego do siebie, ale gorszego, coś co cierpi i ma tego świadomość?

Czy przekonanie człowieka, że Bóg go stworzył na swoje podobieństwo nie jest najbardziej egocentrycznym, antropocentrycznym , pełnym pychy przekonaniem? A może Bóg stworzył gwiazdy na swe podobieństwo?Albo aksolotle?

Stworzyciel przyszedł do nich a oni go zabili. Wniosek:zabij swego Boga, potem się do niego módl a wszystko będzie OK. Czy nie uważacie, że to jedna z najbardziej ekscentrycznych religii?[/b]

stworzyli go na swoje miarę, na miarę swoich pragnień... by uwodzić, by upokarzać... te sny o potędze...

Jest. Bo to nie Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, a człowiek nadał swoje cechy Bogu.