Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 23:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Tragedia w Hiszpanii - mit prysnął 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post Tragedia w Hiszpanii - mit prysnął
Straszne wieści dochodzą z Hiszpanii. Okazuje się,że po raz pierwszy liczba ślubów cywilnych była większa od liczby ślubów kościelnych.Aż mi się wierzyc nie chce. Przecież właśnie teraz śluby bierze pokolenie JPII, to powinno przybywać wiernych a tu mamy czystą laicyzację. A może to pokolenie JPII istnieje tylko w Polsce?? Patrząc jednak na naszą rzeczywistość to sądzę,że mamy do czynienia z kolejnym mitem, który powoli ulatuje w powietrze.
Podobnie jak te "wielkie" cuda.Paskudny tygodnik 'Wprost' sugeruje, że nasz największy rodak mógł nie mieć nic wspólnego z uzdrowieniem francuskiej siostrzyczki. Okazuje się,że chorzy na Parkinsona reagują pozytywnie na efekt placebo, tak więc ustąpienie objawów choroby po żarliwych modlitwach może mieć czysto naturalne wyjaśnienie.
I tak pryska następny mit.

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


N lip 29, 2007 19:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Tragedia w Hiszpanii - mit prysnął
joten napisał(a):
Straszne wieści dochodzą z Hiszpanii. Okazuje się,że po raz pierwszy liczba ślubów cywilnych była większa od liczby ślubów kościelnych.Aż mi się wierzyc nie chce. Przecież właśnie teraz śluby bierze pokolenie JPII, to powinno przybywać wiernych a tu mamy czystą laicyzację. A może to pokolenie JPII istnieje tylko w Polsce?? Patrząc jednak na naszą rzeczywistość to sądzę,że mamy do czynienia z kolejnym mitem, który powoli ulatuje w powietrze.
Podobnie jak te "wielkie" cuda.Paskudny tygodnik 'Wprost' sugeruje, że nasz największy rodak mógł nie mieć nic wspólnego z uzdrowieniem francuskiej siostrzyczki. Okazuje się,że chorzy na Parkinsona reagują pozytywnie na efekt placebo, tak więc ustąpienie objawów choroby po żarliwych modlitwach może mieć czysto naturalne wyjaśnienie.
I tak pryska następny mit.


W Hiszpani spadło gdzie indziej wzrosło. Ilość ślubów nie jest miernikiem Wiary ,choć globalnie pewnie rośnie.A poza tym skad wiesz czy za rok Hiszpania nie bedzie liderem w ilosci ślubów. Myślę że temat jest niezwykle chwilowy i słaby merytorycznie.
A co do cudu to sam piszesz ,że ktoś tylko sugeruje ,że mógł nie mieć nic wspólnego . Zawsze się taki ktoś znajdzie .Ale jak było na prawdę nie wiesz. :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N lip 29, 2007 21:14
Zobacz profil
Post 
Śmieszny jesteś tą usilną negacją Kościoła, Boga...mniej ślubów kościelnych, i co z tego wynika? - Boga unicestwisz, już był taki co ogłosił światu "Bóg umarł" - jego nazwisko zna promil ludzkości, a 90% ludzi na świecie wierzy w Boga.
Kościół? - jest zapewnienie - "bramy piekielne go nie przemogą" - daruj sobie :D
Twoje wypowiedzi mają podobną wiarygodność jak tygodnik I-szego sekretarza KC PZPR d/s propagandy (zawłaszczony przez niego).


N lip 29, 2007 21:21
Post 
Trochę muszę się zgodzić z Alusem, ale jednak laicyzacja jest postępującym zjawiskiem. Jeśli dodać do tego liczbe ludzi odstępujących od KK na rzecz innych odłamów chrześcijaństwa, lub też zgoła dla innych religii... to wcale nie jest to wesoły obraz.


Crosis


N lip 29, 2007 21:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
cytat
Cytuj:
Trochę muszę się zgodzić z Alusem, ale jednak laicyzacja jest postępującym zjawiskiem. Jeśli dodać do tego liczbe ludzi odstępujących od KK na rzecz innych odłamów chrześcijaństwa, lub też zgoła dla innych religii... to wcale nie jest to wesoły obraz.

Są to niestety też owoce pontyfikatu JPII .o których się w Polsce zapomina.
I chce sie wprowadzić go na ołtarze..
Ludzie widzą zakłamanie w głoszeniu Ewangelii .. . szukają Boga gdzie indziej..


Pn lip 30, 2007 7:26
Zobacz profil
Post 
Bywały gorsze - Kościół był niepodzielony, ale daleko od Ewangelii, wtedy Bóg posłał biedaczynę z Asyżu - i wyprostował drogę.
"Będę z wami aż do końca świata - mamy to jak w banku.
"Wczoraj jest historią, jutro tajemnicą, dziś darem" - nikt nie zna przyszłości, i radość, bo świat się laicyzuje jest "waleniem w ciemno".


Pn lip 30, 2007 7:28
Post 
Godunow....spłaszczasz problem po najmniejszej linii oporu :D ....stać Cię na lepszą diagnozę :)


Pn lip 30, 2007 7:30

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Muszę przeprosić za nieścisłość. Podana informacja dotyczy nie całej Hiszpanii ale tylko samego okręgu stołecznego, tj. Madrytu.

Pytanie do Alusa:czy możesz nam zdradzić nazwę tego wrednego tygodnika ( I sekretarza KC PZPR)???

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


Pn lip 30, 2007 8:22
Zobacz profil
Post 
Nie wiesz??? - dam Ci link ze strony lewicy, bo prawicy pradopodobnie nie uwierzysz :)
http://www.lewica.pl/index.php?id=9667


Pn lip 30, 2007 11:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
cytat
Cytuj:
Godunow....spłaszczasz problem po najmniejszej linii oporu Suszę zęby ....stać Cię na lepszą diagnozę Uśmiech...

Problem rzeczywiście jest bardziej złożony Wszystkie afery jakie wstrząsają lub wstrząsają całym chrześcijaństwem to jest katolikami i protestantami ma wpływ na odbiór chrześcijaństwa przez młode pokolenie w Europie.. Dodać do tego agresywną .. postawę emisariuszy islamu ,, którzy ludziom poszukującym Boga pokazują kierunek.. Kierunek moim zdaniem bardzo nie dobry..
Pokolenie JPII widzi wielu sterników chrześcijaństwa co innego głosi co innego robi.. . Dlatego stawiają pytanie czy aby na pewno z tym wszystkim cos wspólnego ma Bóg..
A Hiszpania a i wnet Polska sie pzrekona , przekonuje.. ze chrześcijaństwo jest w mniejszości.
Ja pisałem trochę w innym temacie ..
Ale niejako przypomnę.
Postawy podobne do Ojca Rydzyka odstraszają od Boga i chrześcijaństwa..
Nie chodzi tu tylko o personalia..
Pozdrawiam Alusie ( ALusko :-D :-D


Pn lip 30, 2007 14:32
Zobacz profil
Post 
Tutaj jak rzedko zgodzę się z godunowem. Nie zgodzę się tylko z tym wyborem islamu, który godunow określił jako "bardzo nie dobry" a ja określę jako "tak dobry jak każdy inny". Ale w sumie to nie jest przedmiot dyskusji ;)

Ja patrzę na to trochę z boku, ale w sumie mam w większości wierzących znajomych... i wiecie co? To, co się w Polsce dzieje, naprawdę odstrasza ich od katolicyzmu. Obraz RM, Rydzyka, afer, unii Kościoła i polityki jakie pokazały nam PiS, a w końcu próby wtrynienia Boga do każdego państwowego i ponadpaństwowego dokumentu nawet ich mierżą.

Tylko, że są to wykształceni, pracujący ludzie, albo z magistrami albo z doktoratami. Pozostają spokojnie przy tym, co jest dla nich najważniejsze: przy Bogu. Odpuszczają sobie tą całą otoczkę, wszystkie polityczne bitwy i chwyty poniżej pasa, polegające na wykorzystaniu religii do przepchnięcia jakiegoś projektu.

Ale są też inni znajomi... nieco i trochę bardziej młodsi. Ci otwarcie dają sobie spokój. Katolikami zostają tylko na papierze, bo i po co być katolikiem, pytają?

Są młodsi, nieco bardziej impulsywni. Po polsku mówiąc, nie życzą sobie, żeby taki Rydzyk czy Wierzejski traktowali ich jako "swoich|".

Crosis


Pn lip 30, 2007 15:42
Post 
Crosis:Obraz RM, Rydzyka, afer, unii Kościoła i polityki jakie pokazały nam PiS, a w końcu próby wtrynienia Boga do każdego państwowego i ponadpaństwowego dokumentu nawet ich mierżą.

Skoro tylko tyle potrzebuja by 'odejsc' od wiary w Boga i Kosciola,no to coz watpie,zeby ktokolwiek plakal za nimi.

Pozdrawiam


Pn lip 30, 2007 17:40
Post 
Nie powiedziałem, że odchodzą od Boga. Bóg istnieje i bez Kościoła.


Crosis


Pn lip 30, 2007 18:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Crosis napisał(a):
Nie powiedziałem, że odchodzą od Boga.

A kto ich tam wie, co im się tam we łbach kłębi?
Naczytają się tacy Obirków & Co i nic dziwnego, że mętlik mają.

To, że mówią że wierzą, a za zbędny i śmieszny uważają ten cały "sztafarz" (te parafie, proboszczowie, prałaci, biskupi, te spektakle eucharystyczne, te spowiedzi i rozgrzeszenia, jakieś kółka modlitewne), to wcale nie świadczy że tak jest. Może mówią, że "Bóg istnieje" tylko w obawie przed represjami moherów?
Ten ostracyzm, wykluczenie, wytykanie palcami! Dla świętego spokoju to i powiedzieć, że "Bóg istnieje" można. Ja ten strach rozumiem.

Crosis napisał(a):
Bóg istnieje i bez Kościoła.
Crosis

Też tak myślę.
Rozumiem jednak, że chciałeś powiedzieć że "Bóg istnieje" ale wg tych oświeconych wykształceniem i kącikiem religijnym w Gazecie Wyborczej.
Bo przecież to chyba nie jest Twój pogląd?
Jeśli to zbyt intymne pytanie, to wybacz mi niezręczność.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn lip 30, 2007 19:12
Zobacz profil WWW
Post 
"watpię, aby ktokolwiek płakał za nimi"...i tu się mylisz - dobry pasterz pozostawia 99 owiec, aby szukać tej jednej zagubionej, bo ona potrzebuje pomocy - do zagubionych, chorych przyszedł Jezus, bo tacy potrzebują pomocy.
Nie ilość się liczy, ale jakość - często lepszy mały kącik religijny w GW, lepiej trafia do człowieka, niż nadęte, napuszone, kostyczne elaboraty w prasie katolickiej.


Pn lip 30, 2007 19:41
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL