Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 3:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Dzieci - ile i dlaczego? ;) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Joasia napisał(a):
mateola napisał(a):
Joasia napisał(a):
A - i jeśli sądzisz, że nie oceniasz "innych sposobów na życie" - to się mylisz...
Stąd zapewne te wszystkie reakcje.

Przeglądałam moje poprzednie posty i ani razu nikogo nie oceniłam
Taaak? A rodziny posiadające pieska to kto ocenił?
Ten piesek najbardziej mnie rozeźlił, bo jak go już sobie kupię, będę się pewnie zastanawiać podczas spacerów, który z przechodniów sądzi, że zrezygnowałam z "kolejnego dziecka", by byc trendy...
:)


Śr sie 01, 2007 8:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Dla odmiany Joasia może powiedzieć, że po tym co tu przeczytała przy następnym dziecku będzie się zastanawiała dlaczego nie zrezygnowała z "wyższych" pobudek ulegając swym "niższym" celom powiększając rodzinę. ;)

_________________
www.onephoto.net


Śr sie 01, 2007 10:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Paschalis napisał(a):
Dla odmiany Joasia może powiedzieć, że po tym co tu przeczytała przy następnym dziecku będzie się zastanawiała dlaczego nie zrezygnowała z "wyższych" pobudek ulegając swym "niższym" celom powiększając rodzinę. ;)
Bo ja wiem... w końcu w jej przypadku "wyższe" pokrywają się z "niższymi". 8)
Miłego dnia :-)


Cz sie 02, 2007 6:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Nie wiem tylko, czy z powyższego posta Zena nie wynika, że ta wielodzietność to jednak objaw zezwierzęcenia. ;)

_________________
www.onephoto.net


Cz sie 02, 2007 9:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Człowiek nie może się zezwierzęcić. Jest w 100% zwierzęciem, w 0% rośliną i w 0% maszyną (wyjątek stanowią ci, którzy mają mechaniczne części, np. sztuczne serce ;-) ). Nie można stać się w 101% zwierzęciem :D
;-)


Cz sie 02, 2007 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Ależ ja tylko odniosłem się do tego:

Zencognito napisał(a):
Pragnienie posiadania partnera i potomstwa jest rezultatem tego, że jesteśmy zwierzętami (i nie używam tutaj słowa "zwierzę" w znaczeniu pejoratywnym, ale jako sposób klasyfikacji biologicznej), ja wolę żeby moje życie warunkowało coś wyższego, coś czego nie stworzyła przyroda ale ludzka cywilizacja.


A więc dążący do wielodzietności mogą już tylko zapłakać nad swoim życiem warunkowanym przez coś tak niższego od cywilizacji ludzkiej jak powiększanie rodziny. ;)

_________________
www.onephoto.net


Cz sie 02, 2007 11:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Niekoniecznie - nie chodzi o to czy ktoś chce mieć dzieci, tylko czy z posiadania dzieci i rodziny czyni swój priorytet i sens życia. W tym drugim przypadku, moim zdaniem, jego życie jest warunkowane zwierzęcą spuścizną.


Cz sie 02, 2007 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
I właśnie o ten pogląd mi chodziło. Bo wiele ludzi, m.in. Joasia, "z posiadania dzieci i rodziny czyni swój priorytet i sens życia". Stąd też biorąc twój post do serca Joasia mogłaby się zaniepokoić, czy nie ulega swym "niższym" celom skupiając się tak bardzo na rodzinie. Mówiąc eufemistycznie, mnie ta naturalistyczna wizja prorodzinności w twoim wykonaniu nie ujęła. Ale może to dlatego bo nie mam dzieci. ;)

_________________
www.onephoto.net


Cz sie 02, 2007 13:33
Zobacz profil
Post 
Nie jestesmy zwierzetami. Mamy dusze niesmiertelna i jestesmy stworzeni na obraz i podobienstwo samego Boga.

„Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi”
(Rdz 1, 28)

Rodzice nie sa posiadaczami dzieci, biora tylko udzial w Boskim dziele stworzenia, ktore umozliwia im dar przekazywania zycia.

Nie ma czegos takiego co zwie sie "zwierzęca spuścizna".
Spuscina jest to bowiem cos, co zostaje w spadku po kims, i dotyczy tylko ludzi.

To czlowiek, to Adam po stworzeniu swiata nazywa imieniem wszystkie zwierzeta, ale co ciekawe kiedy Bog postanowil stworzyc kobiete, spuscil na Adama sen. Zycie Ewy powstalo gdy Adam spal. Nie moze wiec on zapanowac nad nia tak, jak panuje nad zwierzetami, gdyz ona zawsze pozostanie dla niego pewna tajemnica.

Kobiete spotyka nieslychana laska gdyz moze nosic w swym lonie dziecko, to na daje nowemu zyciu swoje cialo i swoja krew. Kobieta w swoim powolaniu jest niezastapiona i musi miec tego swiadomosc.
Jezeli bowiem kobieta nie przyjmie laski macierzynstwa nasz swiat bedzie zmierzal ku zgubie.
Kobieta zostala stworzona do tego aby byc matka cielesna i duchowa i nie moze sie ona w pelni rozwinac inaczej, jak tylko wtedy kiedy jest wierna swemu powolaniu. Jezeli nie poslubi meza, to moze czeka ja szczescie przy zaslubinach Boga, wtedy bedzie rodzic nie fizycznie lecz duchowo ale zawsze jest wierna swemu powolaniu.
A powolanie to pochodzi od samego Stworcy, i trzeba miec swiadomosc tego.
Wspolczesnemu czlowiekowi nieraz wydaje sie, ze to on sam moze planowac zycie, moze miec nad nim wladze.
Nic bardziej mylnego!


Cz sie 02, 2007 15:10

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Lucyna napisał(a):
Nie jestesmy zwierzetami.

W porządku, Ty możesz być roślinką tudzież materią nieożywioną :D
Lucyna napisał(a):
To czlowiek, to Adam po stworzeniu swiata nazywa imieniem wszystkie zwierzeta, ale co ciekawe kiedy Bog postanowil stworzyc kobiete, spuscil na Adama sen.

Dzięki, ale znam już tą symbolikę mitologii chrześcijańskiej :-)
Lucyna napisał(a):
Zycie Ewy powstalo gdy Adam spal. Nie moze wiec on zapanowac nad nia tak, jak panuje nad zwierzetami, gdyz ona zawsze pozostanie dla niego pewna tajemnica.

To zwierzęta powinny być jeszcze większą tajemnicą, bo powstały przed człowiekiem :]
Lucyna napisał(a):
Kobiete spotyka nieslychana laska gdyz moze nosic w swym lonie dziecko

Nie przesadzaj, samice wszystkich ssaków noszą dzieci w swoich łonach - to nie jest nic nadzwyczajnego.
Lucyna napisał(a):
Jezeli bowiem kobieta nie przyjmie laski macierzynstwa nasz swiat bedzie zmierzal ku zgubie.

Raczej jeśli wszystkie kobiety by się wyrzekły macierzyństwa. Jeśli jedna, sto lub nawet 10000 kobiet nie będzie chciało mieć dzieci, to nic się nie stanie.
Lucyna napisał(a):
Kobieta zostala stworzona do tego aby byc matka cielesna i duchowa i nie moze sie ona w pelni rozwinac inaczej, jak tylko wtedy kiedy jest wierna swemu powolaniu.

Jeśli pełny rozwój rozumiemy jako zrealizowanie wszystkich potencjałów tkwiących w człowieku, to on nigdy nie jest możliwy.
Lucyna napisał(a):
Jezeli nie poslubi meza, to moze czeka ja szczescie przy zaslubinach Boga, wtedy bedzie rodzic nie fizycznie lecz duchowo ale zawsze jest wierna swemu powolaniu.

A teraz uważaj, bo to będzie szok dla Ciebie - można być szczęśliwym i bez Boga, i bez dzieci! :o
Lucyna napisał(a):
Wspolczesnemu czlowiekowi nieraz wydaje sie, ze to on sam moze planowac zycie, moze miec nad nim wladze.
Nic bardziej mylnego!

Szczerze Ci współczuję, jeśli nie możesz planować własnego życia.


Cz sie 02, 2007 16:12
Zobacz profil
Post 
Zencognito, roumiem to, ze moja chrzescijanska wizja zycia Ci nie odpowiada dlatego tez pewnie rozumiesz i to, ze Twoja wizja przepojona buddyzmem moze innym nie odpowiadac.

Mocno wierze w to, ze Jezus jest droga, prawda i zyciem, i umiem to dostrzegac na kazdym odcinku mego zycia.

Wspolczucia od Ciebie nie potrzebuje gdyz czuje sie bardzo szczesliwa. :)


Cz sie 02, 2007 16:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 29, 2007 9:15
Posty: 26
Post 
Zencognito napisał(a):
można być szczęśliwym i bez Boga, i bez dzieci!


To się nazywa SZCZĘŚLIWI INACZEJ. :-)

_________________
:buja: Oczekujemy naszego czwartego Dzieciątka. :buja:


Cz sie 02, 2007 17:07
Zobacz profil
Post 
Joasiu, moje gratulacje dla Ciebie i Twego meza za umiejetnosc tworzenia szczesliwej wielodzietnej rodziny. :)


Cz sie 02, 2007 17:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Joasia napisał(a):
To się nazywa SZCZĘŚLIWI INACZEJ. :-)


hmmm, zabrzmiało z lekka ironicznie :-o


Cz sie 02, 2007 17:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Lucyna napisał(a):
...Wspolczesnemu czlowiekowi nieraz wydaje sie, ze to on sam moze planowac zycie, moze miec nad nim wladze.
Nic bardziej mylnego!


Władzy nad życiem nie mamy, to prawda, ale planować je jak najbardziej możemy z pomocą Bożą lub nie, to zależy od nas.
Małżeństwo jest po to aby realizować funkcję prokreacyjną - ale nie tylko i absolutnie nie tylko. Gdyby chodziło tylko o tak rozumianą otwartość na życie, to ideałem byłoby [/b]naścioro dzieci w każdej katolickiej rodzinie. A wszyscy wiemy, że przecież nie w tym rzecz.
Ważna jest też funkcja umacniania więzi i jedności w małżeństwie, a nie tylko to, czy mamy dużo dzieci, czy mniej. A planować rodzinę możemy i nawet powinniśmy jak najbardziej rozsądnie. Po to mamy rozum i jesteśmy ludźmi.


Cz sie 02, 2007 17:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL