Autor |
Wiadomość |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Skoro przenosimy tu, to powtórzę mój post.
dobry_dziekan napisał(a): Sewerynowi trzeba tłumaczyć powoli i w odstępach. Spróbujmy.
Sewerynie, chodziło o to, że można się pomylić co do kogoś i zostało to udowodnione.
Jeżeli już podejdziesz, obejrzysz dokładnie i porozmawiasz to będziesz pewien.
Lecz na pierwszy rzut oka możesz się pomylić. Możesz patrzeć z dala i się zastanawiać czy to był ktoś znajomy, albo podejść i się o tym przekonać.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 05, 2007 21:00 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Powiedz No czy nie jesteś absolutnie pewny, że jako człowiek istniejesz?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sie 05, 2007 21:04 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): Sewerynowi trzeba tłumaczyć powoli i w odstępach. Spróbujmy.
Sewerynie, chodziło o to, że można się pomylić co do kogoś i zostało to udowodnione.
Jeżeli już podejdziesz, obejrzysz dokładnie i porozmawiasz to będziesz pewien. Lecz na pierwszy rzut oka możesz się pomylić.Możesz patrzeć z dala i się zastanawiać czy to był ktoś znajomy, . albo podejść i się o tym przekonać.
Dobry dziekanie jak zwykle sprowadzasz wszystko do absurdu. Kto twierdzi ,że nie ma pomyłek? My rozmawiamy o sytuacjach oczywistych . Mówimy o sytuacjach gdy np. patrzysz w lustro i zaprzeczasz ,że widziałeś swoje odbicie ,że to nie ty i że mogłes się pomylic lub miałeś przywidzenia . Obejrzyj się w lustrze dokładnie, bo na pierwszy rzut oka możesz sie pomylić ,gdyż patrzysz z dala i możesz stwierdzić, że to był ktoś znajomy . Więc podejdź do lustra porozmawiaj to bedziesz pewien
Jesli się nie domyśliłeś ,że rozmawiamy o sytuacjach oczywistych to umniejszasz swojemu rozumowi .Czyżby Ateista pozbawiony był logiki?
Więc tak jak piszesz przetłumacz to sobie powoli i w odstępach.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sie 05, 2007 21:22 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Wy rozmawiacie o sytuacjach oczywistych, a spójrz od jakich postów wyszła nasza rozmowa 
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 05, 2007 21:24 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Widzę że dalej nie rozumiesz . Big Mac stwierdził ,że nie może być pewien czy jego matka to faktycznie jego matka ,a nie np ,sobowtór ,kosmitka ,lub przewidzenia. O tak oczywistych sytuacjach rozmawiamy .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sie 05, 2007 21:29 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
A ja widzę, że Ty też nie rozumiesz.
Nasza dyskusja rozpoczęła się od posta Filippiarza
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 05, 2007 21:58 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
dobry_dziekan napisał(a): A ja widzę, że Ty też nie rozumiesz. Nasza dyskusja rozpoczęła się od posta Filippiarza
A co to ma do rzeczy skoro rozmawiamy o tym , że ty i Big Mac nie wierzycie w sytuacje oczywiste .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N sie 05, 2007 22:04 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Gdzie napisałem, że nie wierzę w sytuacje oczywiste?
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn sie 06, 2007 9:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja tylko pragnę powiedzieć że nie ma czegoś takiego jak życie ateisty. Bo jakie może być życie bez Pana Boga, bez duszy, bez dobra- to może być co najwyżej namiastka prawdziwego życia. I nie przesłonią tego żadne głębokie dociekania na abstrakcyjne tematy bo i tak nie udowodnią że życie ateisty może być nie tyle szczęśliwe (bo może pewnie takie być) ale że może być pełne i stanowić wzorzec dla życia człowieka. Bo ateistyczny materializm i kult pieniądza Boga nie zastąpią

|
Pn sie 06, 2007 11:12 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
mariolcia napisał(a): Bo jakie może być życie bez Pana Boga, bez duszy, bez dobra- to może być co najwyżej namiastka prawdziwego życia. A co ty możesz o tym wiedzieć? Ty nawet nie starasz się zrozumieć, więc co ty możesz mieć sensownego do powiedzenia na ten temat? mariolcia napisał(a): I nie przesłonią tego żadne głębokie dociekania na abstrakcyjne tematy Takie jak Bóg. Wiem. mariolcia napisał(a): Bo ateistyczny materializm i kult pieniądza Boga nie zastąpią
W ateizmie jest tyle samo kultu pieniądza co w katolicyzmie.
|
Pn sie 06, 2007 11:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Drogi ZENKU
Ukazałam już że jesteś pseudo-buddystą mimo że puszyłeś się jak paw swoją wiedzą.
Tu Zenku także się nie popisałeś. Mylisz się Pan Bóg istnieje, sam ateizm jest dowodem na to bo czemu ateiści tak naprawdę bardzo obawiają się religii? Myslę że oni po prostu wiedzą że się mylą... 
|
Pn sie 06, 2007 11:23 |
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
mariolcia napisał(a): Ukazałam już że jesteś pseudo-buddystą mimo że puszyłeś się jak paw swoją wiedzą. Jedyne co ukazałaś to brak wiedzy i pisanie bzdur, takich jak te poniżej: mariolcia napisał(a): Mylisz się Pan Bóg istnieje, sam ateizm jest dowodem na to bo czemu ateiści tak naprawdę bardzo obawiają się religii? Myslę że oni po prostu wiedzą że się mylą... 
|
Pn sie 06, 2007 11:25 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Mariolcia.
Powiem krótko.
Podobny efekt uzyskam wytykając błędy w grze jakiegoś sławnego koszykarza, bo o koszykówce wiem tyle że trzeba kozłować piłką, rzucać do kosza i że są jakieś kroki.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn sie 06, 2007 12:02 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Seweryn napisał(a): Jeśli chodzi o twój post ,to zeznania porwanych przez Ufo są na pewno obiektywną prawdą w mniemaniu samych porwanych,
Obiektywna prawda ma to do siebie, że nie jest "prawdą dla kogoś" lub "prawdą w czyimś mniemaniu". Prawda dla kogoś to właśnie przekonanie. Jeśli coś jest "dla kogoś" to z definicji jest subiektywne. "Subiektywną prawdą" dla tego Żyda było to, że objawił mu się Jezus. "Subiektywną prawdą" dla mnie jest to, że moja mama mi gotuje obiadek, a nie kosmitka. To są przekonania. Mogą być tak silne, że możemy o tym świadczyć umierając lub ginąc za nie - ale to nie czyni z nich prawd obiektywnych.
Obiektywna prawda nie zależy od przekonań tego lub tamtego. Nie jest "dla kogoś", nie definiuje jej czyjaś mocna wiara - bo to czynniki subiektywne.
Jeśli chcesz poznać prawdę obiektywną, a nie swoją subiektywną ocenę, musisz mieć całkowicie niezawodne zmysły o nieskończonej przenikliwości. Rozumiesz? Skąd wiesz, że Twoja mama to nie kosmitka? "Wiem bo tak, bo to oczywiste". Otóż to jest doskonały przykład tej subiektywności - nie da się lepiej opisać na czym polega przekonanie, subiektywne poczucie prawdy. Dobrze to ująłeś. A mój kolega Rafał po prostu wie, że Boga nie ma. I to jest jego "subiektywna wiedza".
_________________
gg 3287237
|
Pn sie 06, 2007 15:11 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
_Big_Mac_ napisał(a): Celem mojego życia jest je dobrze przeżyć, cóż by innego? W końcu to jedyne życie jakie mam. A co to znaczy "dobrze przeżyć"? Ano tak, żeby niczego nie żałować w jego trakcie i u kresu. Skomplikowane?
Zmyliło Cię to moje "pod koniec"? Nie mam pojęcia, kiedy będzie koniec. Nie żyje po to, żeby coś sobie powiedzieć na chwilę przed śmiercią, w końcu nie wiem, kiedy umrę. Więc staram się żyć tak, żeby w każdej chwili móc tak stwierdzić. Z jakiego powodu chcesz je dobrze przeżyć ,(dla czystego sumienia, czy np. bez powodu) .[/quote]
Big Mac odpowiedz na ten stary post .Nie wiem czemu go tak omijasz.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn sie 06, 2007 19:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|