Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 17:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 366 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25  Następna strona
 Po życiu - O niebie, piekle i czyśćcu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Człowiek jest najdoskonalszym dziełem Pana Boga. Przeczytaj sobie w Księdze Rodzaju o pierwszych rodzicach, o ich relacji z Bogiem, o tym, dlaczego sprzeciwili się Bogu.


N lut 04, 2007 0:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post O zbiorniku dusz przed życiem :D
Mowa tu o tym gdzie dusza idzie po życiu: Piekło, Czyściec czy Niebo?
A ja mam tu coś o tym gdzie dusza jest przed życiem :hmmm: :o :biggrin: !! =

Cytuj:
Cytuj:
BraveHeart
Jak to możliwe, że Bóg, który jest miłością wybiera niektórych spośród skazańców do życia?
...
Nie wątpię w Boże wybranie, bo Pismo mówi o nim wyraźnie.

axanna:
Cytuj:
Rozumiem, BraveHeart, ze owa teorie opierasz na cytatach: "wybral nas przed zalozeniem swiata"

24 Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. “ (Mt 26) = To ja wierzę wytłumacza może BOŻE wybranie przed założeniem Świata, bo nasze dusze istniały wtedy od Stworzenia Świata naokoło, i dlatego BÓG Mógł Wiedzieć nawet przed naszym urodzeniem jakimi ludźmi będziemy bo nasza dusza już wcześniej była Stworzona i BÓG ją Znał (np. jaki "charakter" podstawowy miała; raczej dobry czy raczej zły np. może). Bo jak JEZUS Mówi: że lepiej byłoby dla tego człowieka żeby się nie narodził, ale jak ten człowiek wcześniej nie istniał to nie można powiedzieć że on by się lepiej czuł nie urodzony, bo nie można porównywać nie istnienie/całkowity brak wszelkich uczuć; z uczuciami jakimi Judasz będzie miał np. paląc się w Piekle. Podobnie jak ja w zły dzień nie mogę powiedzieć że ja bym się lepiej czuł jakbym nie istniał, bo ja nie mogę porównywać stan moich dzisiejszych uczuć z całkowitym nie istnieniem; chyba z oczywistych powodów. I też nie można przecież powiedzieć przeciwko temu że JEZUS Był złym filozofem i nie Znał się na czym Mówił; jak Powiedział że ten człowiek miałby lepiej przed urodzeniem; to on też musiał istnieć przed narodzeniem. I to jest zresztą przeciwko nauce KK co mówi że dusza jest stwarzana przez BOGA razem z koncepcją dziecka (wymyślona naokoło chyba przez św. Tomasza z Akwinu, co zresztą dzisiejsi teologowie katolicy uznają że się mylił w chociaż chyba niektórych sprawach); ale konkluzje/wnioski które by się wyciągnęło z tej nauki byłyby absurdalne. To wtedy np. powinno się rodzić maksymalną liczbę dzieci jaką to jest tylko możliwe, bo każda dusza jest przecież warta niezmierzenie dużo, a nawet jak by się rodziło te dzieci do głodu, cierpienia i śmierci; to, to nie gra rolę naokoło bo one mogą i tak dostać się do Nieba (wg. nowej nauki katolickiej papieża Benedykta co mówi że limba nie ma i te dzieci mają chyba otwartą drogę do Nieba; słyszałem w telewizji): co jest chyba niemożliwym wnioskiem do wyciągnięcia: robiącą każdą kobietę maszyną do rodzenia jak najwięcej dzieci od jak najmłodszego wieku, żeby tylko stworzyć więcej dusz, i to bez obaw czy cierpienie ich cieka na Ziemi, bo po śmierci i tak mogą zyskać Niebo. A wg. tej innej teorii wg. Nauki JEZUSA to może być np. coś takiego jak Zbiornik dusz (ten Zbiornik można może upodobnić do pojemnika z którego sieje się ziarna na ziemię żeby urosły i stały się dorosłymi roślinami): gdzie dusze czekają żeby się narodzić (gdzie Judasz miał się lepiej wtedy): i wtedy każde dziecko jest unikalnym, ograniczonym, niesamowicie ważnym darem od BOGA: i trzeba się opiekować nim jak najlepiej. I nawet nie rodzić dzieci jak tylko miało ich by czekać głód i cierpienie np., bo one inaczej z tego zbiornika dusz by urodziły się u innych rodziców co lepiej by się nimi zajęli (to jest ciekawa myśl, bo wtedy człowiek ma odpowiedzialność na sobie żeby nie rodzić dzieci do za trudnych warunków dla nich, oczywiście nie chodzi o aborcję ale o używaniu np. kondomów do zatrzymania koncepcji i zesłania duszy do tego nowego ciała, bo inaczej ta dusza może być zesłana do lepszych warunków i rodziców: bo wg. teorii KK to człowiek inaczej jakby nie ma żadnej odpowiedzialności przy rodzeniu dzieci; bo każda nowa dusza stworzona wtedy przez BOGA jest dobra: że ta inna teoria o Zbiorniku jest w porównaniu o wiele więcej intuicyjnie prawdopodobna nie prawda? (: patrz jeszcze na następny argument)). I to też unika takich absurdów jak to; że babcia mi powiedziała że jak jej by nie było to ja bym się nie narodził, i wtedy mnie wsadza w wielki dług wdzięczności, ale jak teoria o Zbiorniku jest prawdą to ja bym się urodził nawet jakby mojej babci (albo dziadka, mamy, taty) nie było/istniało, tylko że ja (moja dusza) wtedy by się urodziła w innym ciele i rodzinie. I jeszcze, jak BÓG Kocha nasz tak bardzo, to czemu Miał By Czekać tak długo że Stworzeniem naszej duszy, do, może nawet przypadkowego seksu, naszej matki i ojca? Bo jak się kocha kogoś to chyba raczej chce się być jak najdłużej z tym człowiekiem?

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


Śr lip 18, 2007 17:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 07, 2006 15:45
Posty: 280
Post ...
I zapomniałem dodać, ten mój cytat na górze pochodzi z tej strony : http://forum.chrzescijanin.pl/viewtopic ... 2&start=30

_________________
Przykazanie nowe Daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak JA was Umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (Dobra Nowina Świętego Jana 13, 34). = Ale tego JEZUSOWEGO Przykazania nie ma w Katechizmie (dla dzieci)!


Śr lip 18, 2007 17:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21
Posty: 43
Post Gdzie jest napisane o tym czyścu?
No popatrz, chociaż mówisz takie ostre słowa, a jednak Bóg jest taki dobry, że stworzył czyściec, by nie każdy czyniący źle musiał iść do piekła. Stworzył go zarówno dla mnie jak i dla ciebie. Ja Mu za to dziękuje.[/quote]


Gdzie jest napisane w Biblii (nie sfałszowanej i sfałszowanej, bo i w tej i w tamtej tego nie ma, słowa nie ma!!!)
o czyścu!!!!!!!!!!!


Pt sie 03, 2007 14:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21
Posty: 43
Post Wiesz, że tych mądrości nie ma Torze?
Astronom napisał(a):

Piekło istnieje!

Kat nie może usiąść przy tym samym stole co torturowany, ateista nie może usiąść przy tym samym stole co katolik ani czciciel pieniądza razem z ofiarą swojego kultu.





Wiesz, że tych mądrości nie ma w Torze? Torze, czyli pierwowzorze tego, co krzyżowcy przejeli od żydów i
dopisali swój New Testament - tyle wart co Zjednoczone Stany Faszyzmu Zaatlantckie - poważnie - to nie tajemnica - tam tego nie ma!!!
Saduceusze odczytywali pięcioksiąg tak, jak był zapisany, Faryzeusze zaś interpetowali to w taki sposób, iz nie może być tak, iż zły ma tak samo jak ten dobry i dodali to życie po życiu - o którym słowa walniętego nie ma w tym, na co się powołujesz, rozumiesz? SłOWA!!!!


Pt sie 03, 2007 14:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2007 19:55
Posty: 452
Post Re: Wiesz, że tych mądrości nie ma Torze?
salydus napisał(a):
dopisali swój New Testament -


O :) Wytłumacz mi, jak to krzyżowcy sfałszowali rękopisy nowego testamentu, albo pisma z Qmran, datowane izotopowo węglem, skoro jeszcze wtedy nie istnieli ? :D

_________________
Respexit orationem humilium, non sprevit preces eorum...


N sie 05, 2007 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21
Posty: 43
Post Re: Wiesz, że tych mądrości nie ma Torze?
vesper napisał(a):
salydus napisał(a):
dopisali swój New Testament -


O :) Wytłumacz mi, jak to krzyżowcy sfałszowali rękopisy nowego testamentu, albo pisma z Qmran, datowane izotopowo węglem, skoro jeszcze wtedy nie istnieli ? :D


Dobry człowieku, nie rozumuj w tak ograniczony sposób - przez krzyżowców nie należy rozumieć tych przepitych szajbusów, co zaczęli najeżdżać tzw. ziemię świętą, by łupić
i gwałcić (a jakże!) arabskie (a jakże!) chrześcijańskie białki!
:D


Pn sie 06, 2007 21:37
Zobacz profil
Post 
Takie pytanie. Załóżmy że piekło nie istnieje. Czy to nie podważało by sensu istnienia Nieba, bo przecież za dobro winna być nagroda a za zło kara...
A może samo piekło to część Nieba- jak to możliwe ? To po prostu obszar mniejszej łaski Pana Boga, obszar położony dalej od promieniującej od Pana Boga jasności i dobra ? Obszar na którym dusza zaznaje cień szczęścia ale przede wszystkim jest sam na sam ze swoim sumieniem i rozrachunkiem za złe uczynki.


Wt sie 07, 2007 11:59

Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21
Posty: 43
Post Jest piekło i niebo - tu
mariolcia napisał(a):
Takie pytanie. Załóżmy że piekło nie istnieje.



Jest jedno i drugie - tu, na ziemi, lecz to tylko namiastka tego, czym owe są.




Czy to nie podważało by sensu istnienia Nieba, bo przecież za dobro winna być nagroda a za zło kara...



Faryzeusze nie mogli się pogodzić z tym, że nie ma nagrody dla dobrych, a kary dla złych; saduceusze uważali, że skoro nie jest to zapisane w Piśmie, znaczy, że tak jest. Oni nie przetrwali, więc mamy teorie nieba i piekła tam za to, kim jesteśmy tu. Nic więcej. Rację mają zwycięzcy.




A może samo piekło to część Nieba- jak to możliwe ? To po prostu obszar mniejszej łaski Pana Boga, obszar położony dalej od promieniującej od Pana Boga jasności i dobra ? Obszar na którym dusza zaznaje cień szczęścia ale przede wszystkim jest sam na sam ze swoim sumieniem i rozrachunkiem za złe uczynki.





Trzeba jakoś się pocieszyć. Jak żyć z myślą, że potem, gdy już umrzemy - tak po prostu NAS NIE MA?!
To nie chrześcijanie ani Żydzi wymyślili teorie czegoś tam - odkąd człowiek zaczął się zastanawiać, zaczęło ogarniać go przerażenie, które mogło uśmierzyć wiara w coś, w drugie życie itd. itp. Jeśli to komu potrzebne - niech wierzy, byle nie narzucał tego innym jak robili to siepacze spod znaku krzyża przez tysiąclecia.


Wt sie 07, 2007 18:47
Zobacz profil
Post 
Uważam że Piekło nie ma na celu straszenia ludzi na zasadzie: musisz gorliwie wierzyc bo inaczej pójdziesz do piekła. Myślę że Piekło i w mniejszym stopniu Czyściec pełniły i pełnią bardzo pożyteczną rolę, mianowicie miały na celu zmniejszanie ilości grzechów popełnianych przez wiernych (bo przecież ateista pojęcia "grzechu" nie zna. Ateista zatem nie grzeszy lecz czyni zło), na zasadzie odstraszania. Na zasadzie świadomości istnienia za grzechy kary po śmierci.


Śr sie 08, 2007 8:15
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38
Posty: 668
Post 
Cytuj:
Trzeba jakoś się pocieszyć. Jak żyć z myślą, że potem, gdy już umrzemy - tak po prostu NAS NIE MA?!
To nie chrześcijanie ani Żydzi wymyślili teorie czegoś tam - odkąd człowiek zaczął się zastanawiać, zaczęło ogarniać go przerażenie, które mogło uśmierzyć wiara w coś, w drugie życie itd. itp. Jeśli to komu potrzebne - niech wierzy, byle nie narzucał tego innym jak robili to siepacze spod znaku krzyża przez tysiąclecia.


to nie przerażenie tylko logika...jeżeli całe nasz życie to doswiadczenia typu przyczyna -skutek, nagroda-kara..itp, to nasze życie nie może być końcem.
Musi być też miejsce na "nagrodę-karę" za nasze czyny nawet po śmierci, gdyż nic nie wskazuje w naszym "ziemskim" doswiadczaniu by miało byc inaczej.
Cytuj:
jak robili to siepacze spod znaku krzyża przez tysiąclecia.


pora na naukę historii.


Śr sie 08, 2007 8:25
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
kosiarz napisał(a):
to nie przerażenie tylko logika...jeżeli całe nasz życie to doswiadczenia typu przyczyna -skutek, nagroda-kara..itp, to nasze życie nie może być końcem.

Niby gdzie tu logika? Mózg Ci zgnije i skończą się Twoje doświadczenia przyczynowo-skutkowe.


Śr sie 08, 2007 8:33
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Mózg Ci zgnije i skończą się Twoje doświadczenia przyczynowo-skutkowe.

Prymitywne stwierdzenie. Kłopot z wiara polega na tym że aby uwierzyć trzeba założyć że istnieją i Pan Bóg i Niebo i Piekło i Czyściec i oczywiście życie po śmierci. Życie z religią to codzienna próba wiary, to codzienne zmaganie się z grzeszną ludzką naturą w tym naszym ziemskim, niedoskonałym swiecie.


Śr sie 08, 2007 9:57

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
mariolcia napisał(a):
Prymitywne stwierdzenie. Kłopot z wiara polega na tym że aby uwierzyć trzeba założyć że istnieją i Pan Bóg i Niebo i Piekło i Czyściec i oczywiście życie po śmierci.

Takie założenia są niewiele warte. Równie dobrze można sobie założyć, że ziemia jest płaska i krąży po kosmosie na grzbiecie olbrzymiego żółwia, a Elvis żyje.


Śr sie 08, 2007 10:03
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Takie założenia są niewiele warte. Równie dobrze można sobie założyć, że ziemia jest płaska i krąży po kosmosie na grzbiecie olbrzymiego żółwia, a Elvis żyje.

Ciekawe, w takim razie jakie założenia odnośnie religii miałyby wartość według Ciebie ?


Śr sie 08, 2007 11:49
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 366 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL