Argumenty za i przeciw istnieniu Boga
Autor |
Wiadomość |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
alez proszę i służe w zrozumieniu następnych "trudnych pytań" i wątpliwości na przyszłość.
|
Śr sie 08, 2007 21:58 |
|
|
|
 |
El Chupacabra
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06 Posty: 44
|
kosiarz napisał(a): alez proszę i służe w zrozumieniu następnych "trudnych pytań" i wątpliwości na przyszłość.
Na początek wystarczy mi jeśli odpowiesz na dwa pytania które wcześniej zadalem i nie doczekałem sie odpowiedzi:
- czym jest wg Ciebie "zło"?
- czy złe jest dla Ciebie cierpienie małego dziecka?
Jeśli Twoje odpowiedzi mi sie spodobają to może uwierzę że jesteś w stanie pomóc mi w zrozumieniu czegokolwiek bo na razie nie mam podstaw by tak sądzić.
|
Pt sie 10, 2007 9:40 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: Na początek wystarczy mi jeśli odpowiesz na dwa pytania które wcześniej zadalem i nie doczekałem sie odpowiedzi: - czym jest wg Ciebie "zło"? - czy złe jest dla Ciebie cierpienie małego dziecka?
hmm , chyba to ja to pytanie zadałem, o definicje zła.....a Ty mi odpowiedziałeś , że chesz dyskutować o pkt 1-4, więc po co na forum katolickim, mamy dyskutować o psychologii i etyce? w świetle subiektywnego odczuwania zła.
Także nie pytałeś o cierpienie małego dziecka ale o to dlaczego Bóg na takie
"zło"..zezwala, gdy chciałem spróbować odpowiedzieć zgodnie z mym przekonaniem i wiarą, odpowiedziałeś , iż nie obchodzi Cię co Bóg nam przekazał i w co wierzę...więc nie rozumiem Twych pretensji.
|
Pt sie 10, 2007 20:11 |
|
|
|
 |
El Chupacabra
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 17:06 Posty: 44
|
kosiarz napisał(a): hmm , chyba to ja to pytanie zadałem, o definicje zła.....a Ty mi odpowiedziałeś , że chesz dyskutować o pkt 1-4, więc po co na forum katolickim, mamy dyskutować o psychologii i etyce? w świetle subiektywnego odczuwania zła. No widzisz niby krótka rozmowa a już problemy z porozumieniem się. Mam wrażenie że było trochę inaczej. Powiedziałeś że zło jest efektem tego że ludzie mają wolną wolę. Podałem przykład sytuacji według mnie złej która nie ma żadnego związku z wolną wolą człowieka. Ty zasugerowałeś że nie wiem co to zło więc poprosiłem o wyjaśnienie (jednocześnie zaznaczając jaka odpowiedź mnie nie usatysfakcjonuje). W odpowiedzi podałeś cztery definicje (rozumiem że do wyboru bo nie zaznaczyłeś z którymi się zgadzasz a z którymi nie) z których wybrałem dwie. W tym momencie oswiadczyłeś że nie będziesz ze mną gadał. Jednocześnie poddałeś w wątpliwość moje kompetencje do prowadzenia z Tobą dyskusji i dałeś do zrozumienia, w formie która jak się domyślam miała być żartobliwa, że na następne moje pytania będziesz odpowiadał w podobny sposób. Jak mogę takiego dyskutanta traktować poważnie? kosiarz napisał(a): Także nie pytałeś o cierpienie małego dziecka ale o to dlaczego Bóg na takie "zło"..zezwala, gdy chciałem spróbować odpowiedzieć zgodnie z mym przekonaniem i wiarą, odpowiedziałeś , iż nie obchodzi Cię co Bóg nam przekazał i w co wierzę...więc nie rozumiem Twych pretensji.
Nie wiem jak próbowałeś odpowiedzieć bo nic konkretnego nie odpowiedziałeś. Podaj czarno na białym swoją definicję zła i wtedy bądzie można porozmawiać czy mój przykład z cierpiącym dzieckiem do niej pasuje. Dopóki tego nie zrobisz to rzeczywiście nie będziemy mieli o czym dyskutować ale nie będzie to moja wina.
|
So sie 11, 2007 8:46 |
|
 |
linia
Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55 Posty: 153
|
El Chupacabra napisał(a): kosiarz napisał(a): jak nie czyniąc zła, czyli - w miłości- zmusić kogokolwiek do nie czynienia zła? Wolna wola człowieka do wyboru, nie podważa, a nawet wzmacnia wszechmoc i miłość Boga. Grecy sobie na to już dawno odpowiedzieli , zostałeś parę wieków w tyle. A gdzie upchniesz wolną wolę w takiej sytuacji: kilkumiesięczne dziecko umierające w męczarniach z powodu nieuleczalnej choroby Czyją wolną wole Bóg naruszyłby nie dopuszczając by tak się stało?
Naruszyłby przypuszczalnie któreś prawo przyrody. Śmierć i cierpienie, są udziałem stworzeń na Ziemi z powodu grzechu pierworodnego. Człowiek zdecydował, że sam będzie oceniał co jest dobre a co złe. Bóg uszanował tę decyzję(wolna wola Człowieka), ale skutkiem niej; Człowiek pozostał sam na sam z przyrodą. Marnie widziałabym los tego gatunku, gdyby nie boży pomysł z odkupieniem.
Do słow kosiarza, mogłabym dodać tylko....e, nic nie dodam, bo zabroniłeś o tym pisać 
_________________ ...
|
So sie 11, 2007 18:39 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Naruszyłby przypuszczalnie któreś prawo przyrody. Śmierć i cierpienie, są udziałem stworzeń na Ziemi z powodu grzechu pierworodnego. Człowiek zdecydował, że sam będzie oceniał co jest dobre a co złe. Bóg uszanował tę decyzję(wolna wola Człowieka), ale skutkiem niej; Człowiek pozostał sam na sam z przyrodą. Marnie widziałabym los tego gatunku, gdyby nie boży pomysł z odkupieniem.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego jakiś "człowiek" którego nawet nie znałem dokonał wyboru za mnie przecież ludzie są różni i mogą różnie wybierać w końcu na tym polega wolna wola tymczasem Bóg potraktował nas jakbyśmy byli jedną istotą gdzie tu logika ?
Logika mówi, że tak było mu wygodnie ale to troche kłóci się z jego wizerunkiem...
|
So sie 11, 2007 19:08 |
|
 |
linia
Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55 Posty: 153
|
No: mamy możliwość wyboru  - to, że on jest utrudniony, to faktycznie robota jednego przemądrzalego Adama(no, niech ja go dorwę w wieczności...  ) ale to już tak jest- pradziadek mógł wyjechać do Stanów i zostac milionerem, tymczasem przegrał majątek w karty i do dziś potomkowie biedę klepią
... przecież Bóg musiałby dokonywać dzieła stworzenia osobno dla każdego- to by było logiczne? no i musielibyśmy żyć każdy osobno...
_________________ ...
|
So sie 11, 2007 19:25 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: ale to już tak jest- pradziadek mógł wyjechać do Stanów i zostac milionerem, tymczasem przegrał majątek w karty i do dziś potomkowie biedę klepią Mruga 2 Owszem dzieci ponoszą konsekwencję wyborów rodziców chociaż lepszym przykładem byłaby chyba choroba genetyczna w każdym razie to ,że "tak jest" nie znaczy automatycznie, że tak jest dobrze... Cytuj: ... przecież Bóg musiałby dokonywać dzieła stworzenia osobno dla każdego- to by było logiczne? no i musielibyśmy żyć każdy osobno...
Zwyczajnie mógł potraktować wybór Adama jako wybór Adama nie całej ludzkości jakkolwiek by tego nie interpretować to jedna z największych nielogiczności w waszej wierze sprawiedliwy Bóg postępuje niesprawiedliwie.
|
So sie 11, 2007 20:02 |
|
 |
kosiarz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz mar 15, 2007 6:38 Posty: 668
|
Cytuj: No widzisz niby krótka rozmowa a już problemy z porozumieniem się. Mam wrażenie że było trochę inaczej. Powiedziałeś że zło jest efektem tego że ludzie mają wolną wolę. Podałem przykład sytuacji według mnie złej która nie ma żadnego związku z wolną wolą człowieka. Ty zasugerowałeś że nie wiem co to zło więc poprosiłem o wyjaśnienie (jednocześnie zaznaczając jaka odpowiedź mnie nie usatysfakcjonuje). W odpowiedzi podałeś cztery definicje (rozumiem że do wyboru bo nie zaznaczyłeś z którymi się zgadzasz a z którymi nie) z których wybrałem dwie. W tym momencie oswiadczyłeś że nie będziesz ze mną gadał. Jednocześnie poddałeś w wątpliwość moje kompetencje do prowadzenia z Tobą dyskusji i dałeś do zrozumienia, w formie która jak się domyślam miała być żartobliwa, że na następne moje pytania będziesz odpowiadał w podobny sposób. Jak mogę takiego dyskutanta traktować poważnie?
Twoje pretensje do mnie , są skutkiem TWOICH słów...oto one... Cytuj: Tylko proszę nie mów że zło to to co nie podoba się Twojemu Bogu. a spójrzmy na pkt 2 jednej z definicji "zła" ...a która to powinna nas interesowac w świetle mej Wiary a Twych pytań odnośnie Boga. Cytuj: 2. W filozofii teistycznej zło to stan nieistnienia, nieobecności lub zakłócenia dobra rozumianego jako stan w jakim Bóg (osobowy absolut), chce aby rzeczy się znajdowały. wiec nie sądzisz , iż już na początku zakończyłeś naszą dyskusję tymi Twoimi słowami, które wyżej zacytowałem? za to napisałeś, ze pkt 1 i 4 Ci sie podoba ..a o których ja, nie chcę dyskutowac jako , że nie jestem psychologiem , etykiem a nawet mnie to nie bardzo ciekawi. Cytuj: Nie wiem jak próbowałeś odpowiedzieć bo nic konkretnego nie odpowiedziałeś. Podaj czarno na białym swoją definicję zła i wtedy bądzie można porozmawiać czy mój przykład z cierpiącym dzieckiem do niej pasuje. Dopóki tego nie zrobisz to rzeczywiście nie będziemy mieli o czym dyskutować ale nie będzie to moja wina.
Dlaczego nie odpowiedziałem, myślę , ze już sobie wyjasnilismy...
Odnośnie naszej dyskusji tenże pkt 2 , można uznać za ciekawy z punktu widzenia człowieka wierzącego a i Twoich pytań odnosnie "zła".
|
So sie 11, 2007 21:01 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Świadectwa osób?
A co ze świadectwami osób, które
miały kontakt pozaziemski, dosłownie - z Bogiem
albo Jego reprezentantami?
|
So sie 11, 2007 21:11 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
 Re: Świadectwa osób?
salydus napisał(a): A co ze świadectwami osób, które miały kontakt pozaziemski, dosłownie - z Bogiem albo Jego reprezentantami?
A co ze świadectwami osób, które miały kontakt pozaziemski, dosłownie - z UFO albo widziały statki kosmiczne?
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 12, 2007 8:28 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Parę wyjaśnień
Tych, co widzieli ufo, jeśli odjąć oszustów, którzy chcieli zarobić, choćby to była jakaś tam 'sława' - patrz Wylatowo, które przestało nawiedzać wieśniaków po tym, jak zaczęto obserwować teren 24 godziny na dobę, jeśli odjąć paru innych, to zostaje parę możliwości -
-ulegli oszustwu serwowanemu przez amerykańskich siepaczy, testujących kolejne swoje zbroje,
-widzieli coś innego - pozaziemskiego, niewykluczone, że mającego związek z Bogiem, ale niekoniecznie jego samego,
-byli trochę wstawieni,
-nie można zakładać naszym skromnym rozumkiem, że jesteśmy na etapie pełnej wiedzy; spójrz, jak człowiek mało wiedział na różne tematy - medycyna, kula ziemska inne - 100 lat temu, a wtedy większość też była przekonana, że wie lepiej.
|
N sie 12, 2007 8:42 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
I o to właśnie chodzi. Tak samo właśnie mogę powiedzieć na świadectwa tych, którzy widzieli jakieś anioły czy cokolwiek.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 12, 2007 11:24 |
|
 |
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Twierdzę jedynie
Twierdzę jedynie, że nie każde objawienie
jest prawdą tak jak nie każde zjawisko dalej zwane jako
ufo nim jest - ale również wiem, że w pierwszym przypadku
- bożych objawień - one mają miejsce; co zaś tyczy się
pojawień z innych galaktyk - są one bardzo prawdopodobne ich istnienie albowiem człowiek jest mniejszy aniżeli pchła
na tutejszym padole przez mówię tylko tyle człowiek myśli iż Bóg dał mu wszystko i przez to sądzi, że wie wszystko a tak nie jest.
|
N sie 12, 2007 11:44 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
O prawdopodobieństwie nie będę mówił, bo nie znamy kilku takich przypadków powstania życia, ale też uważam, że przez ogromną ilość układów planetarnych inne życie mogło zaistnieć
A co do objawień różnych rodzajów. Nie układam sobie, które mają pierwszeństwo przed którym, bo nie widzę w tym większego sensu skoro żadne nie zostało zweryfikowane.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
N sie 12, 2007 20:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|