|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
Odmawianie pokuty - problem
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Odmawianie pokuty - problem
Mam problem.
DOstałam pokutę w zeszła niedzielę, odmawiać cały tydzień Różaniec. Czyli koniec pokuty wypada w sobotę. A w piątek czyli jutro przyjeżdża do mnie na parę dni przyjaciółka. Mam przy niej odmawiać Różaniec czy jak? wolałabym tego uniknąć. Czy ten ostatni raz mogę Różaniec odmówić np. w poniedziałek, czy to będzie jakieś naruszenie zasad? Bardzo proszę o odpowiedź, bo dręczy mnie to bardzo. Nigdy się nie zdarzyło żebym nie odmówiła pokuty i nie chcę, by to się teraz stało. 
|
Cz sie 16, 2007 13:59 |
|
|
|
 |
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Nie masz możliwości odmówić różańca w samotności?
Skoro masz go odmawiać tydzień to masz go odmawiać tydzień.
Dlaczego przyjaciółka ma być tak wielką przeszkodą w odpraweiniu pokuty?
|
Cz sie 16, 2007 14:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No bo rok się nie widziałyśmy i przyjeżdża na krótko, a ja mam powiedzieć - daj mi teraz pół godziny, muszę odmówić Rózaniec??
Jakoś tak dziwnie...
|
Cz sie 16, 2007 14:22 |
|
|
|
 |
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Dla chcącego nic trudnego. Koleżanka śpi - ty się modlisz. Można nawet wstać te 30 minut wcześniej. Albo zaproponować jej wspólne odmawianie - co to, wstyd 
|
Cz sie 16, 2007 14:25 |
|
 |
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Ninielka napisał(a): No bo rok się nie widziałyśmy i przyjeżdża na krótko, a ja mam powiedzieć - daj mi teraz pół godziny, muszę odmówić Rózaniec?? Jakoś tak dziwnie...
Spróbuj, powinna zrozumieć. Możesz też "urwać" to pół godziny z czasu przewidzianego na sen. Nie będziecie przecież rozmawiać 24/24.
Ew. jeśli jest katoliczką zaproponuj jej wspólne odmówienie różańca.
Pomyśl, im trudniej Ci będzie a "dotrzymasz terminu", tym większą wartośc u Boga będzie miała Twoja modlitwa
|
Cz sie 16, 2007 14:29 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Racja, postaram się. Dla Boga wszystko.
|
Cz sie 16, 2007 15:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
.. wstań na modlitwę nocną... niesamowite "efekty"  !
|
Cz sie 16, 2007 19:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Koralinek, wspaniała rada, dziękuję bardzo. Bardzo bym chciała pomodlić się w nocy, ciekawe czy wstanę 
|
Pt sie 17, 2007 16:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Właśnie jestem po modlitwie nocnej. Wspaniałe uczucie. Dziękuję za radę.
|
So sie 18, 2007 3:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
praktykuj to częściej...
|
So sie 18, 2007 7:19 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Mnie się bardzo podoba praktyka wstawania na godzinę [lub dłużej  ] w nocy z czwartku na piątek. Jako odpowiedź na słowa Chrystusa w Ogrójcu "Jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną?".
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
So sie 18, 2007 9:23 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 11 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|