Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 06, 2025 19:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Zmuszenie do grzechu 
Autor Wiadomość
Post Zmuszenie do grzechu
Chciałem zapytać, jak powinna wyglądać zachowanie prawdziwego katolika, jeżeli ktoś inny zmusza go do popełnienia grzechu, a niewykonanie tego polecenia spowoduje inny grzech lub i wykonanie i niewykonanie spowoduje grzech. Podam kilka przykładów.

Załóżmy, że jest II wojna. W wiosce w której mieszkasz ukrył się żołnierz, który jest ścigany przez hitlerowców, którzy chcą go zabić.
Hitlerowcy wpadają do wioski i żądają wydania zbiega, jeżeli go nie wydamy to obiecują zamordować jednego losowo wybranego mieszkańca wioski. Jak się zachowa rządzący wioską ? Wydać i skazać na śmierć, załóżmy, niewinnego uciekiniera, czy zabić inną niewinną osobę.

Drugi przykład który ująłem już w innym wątku. Jesteś szefem firmy. Masz pobożnego i dobrego pracownika, który jednak nie zna się dobrze na fachu, choć bardzo by chciał. Pracownik ów jest jedynym utrzymaniem swojej rodziny, ma chore dziecko itd.
Twoja firma nie ciągnie zbyt dobrze, a pracownik ów przynosi ciągłe straty. Wiesz, że jeżeli jeszcze dwa miesiące tak będzie to braknie pieniędzy i trzeba będzie zwinąć firmę a tym samym zwolnić pracownika.
Czy lepiej więc od razu zwolnić pracownika, powodując tym samym, że z braku dochodu jego chore dziecko może umrzeć.
Czy może lepiej nie zwalniać go. Doprowadzić do ruiny firmę, a za 2 miesiące jak firma padnie, może to dziecko uda się uratować ?

Jak bibila reguluje te sprawy. ? Biblia nie jest księgą naukową, co jak co ale w kwestji grzechu, i tego jak nie grzeszyć powinna wszystko ładnie wyjaśniać. Ciekawy jestem waszych odpowiedzi. Jak powinna się zachować pobożna osoba w tych dwóch sytuacjach ?


Cz sie 16, 2007 13:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Grzech dokonany pod przymusem, bądź nie będący świadomym wyborem nie jest grzechem śmiertelnym.
W przypadku braku możliwości wyboru jednoznacznie dobrego rozwiązania, należy wybrać to, które wydaje się najmniej złe / te, przeciwko któremu najmniej buntuje się sumienie.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 16, 2007 14:30
Zobacz profil
Post Re: Zmuszenie do grzechu
Ok, ale w drugim przypadku bohatera nie zmusza sytuacja, tylko samo życie. Jak wybrnąć z drugiego przypadku ? Czy też możemy zaliczyć to do przymusowej sytacji ?


Cz sie 16, 2007 14:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
To raczej na logikę trzeba - ja bym go zwolnił, zatrudnił nowego pracownika przynoszącego zysk i z wypracowanego zysku wysyłał bym zwolnionemu tyle pieniędzy, ile bym mógł, aż do minięcia zagrożenia życia dziecka.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz sie 16, 2007 14:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Jako, że drugi przypadek nie jest sytuacją wybór X albo Y (taka jest pierwsza) to można wybrać niewspomnianą przez Ciebie alternatywe.

Zwolniłbym i starał się mu pomóc finansowo korzystając z tego, że firma nie przynosi już strat (w zwiazku z tym mam kasę, którą mogę przeznaczyć dla niego, np. w formie pożyczki od której nie będę pobierał procentów lub po prostu mu je dać).

Według mnie nie ma sensu wybierać pomiędzy jedynie dwoma alternatywami w tym przypadku ponieważ ważne jest aby sytuacja była zgodna z rzeczywistością a nie jakimś abstrakcyjnym wymysłem który nigdy nie będzie miał miejsca.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz sie 16, 2007 14:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post Re: Zmuszenie do grzechu
Aztec napisał(a):
..jak bibila reguluje te sprawy. ? Biblia nie jest księgą naukową, co jak co ale w kwestji grzechu, i tego jak nie grzeszyć powinna wszystko ładnie wyjaśniać. Ciekawy jestem waszych odpowiedzi. Jak powinna się zachować pobożna osoba w tych dwóch sytuacjach ?


Biblia nakazuje przyzwoitość. Postępowanie w zgodzie z sumieniem i nakazem miłości drugiego człowieka. Nie zwalnia z myślenia i podejmowania trudnych decyzji.
Na szczęście, z większości problemów da się wybrnąć w sposób nie krzywdzący nikogo. filippiarz i snafu podali znakomite rozwiązanie drugiej sytuacji :D

_________________
...


Cz sie 16, 2007 16:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Ad. pierwszej sytuacji, czy alternatywa nie jest walka w obronie i tego zolnierza, i mieszkancow wsi?

Zapewne skazana na szybka porazke, ale moim zdaniem to jedyne moralnie nieobciazone wyjscie.

_________________
---
teh podpiss


N sie 19, 2007 9:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00
Posty: 175
Post 
Cytuj:
Chciałem zapytać, jak powinna wyglądać zachowanie prawdziwego katolika,

Co do pierwszego to myślę, że powinno wyglądać tak jak zachowanie prawdziwego człowieka.

Walka z żołnierzami? Rzeź całej wioski? Męstwo czy głupota? Broni się wszystkich czy wszystkich zdradza?

_________________
"Eh! Gdyby tak skrzydła mieć, ogromne i tęczowe
Złotą aureolą otulić oślą głowę"


N sie 19, 2007 11:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Zmuszenie do grzechu
Aztec napisał(a):
Załóżmy, że jest II wojna. W wiosce w której mieszkasz ukrył się żołnierz, który jest ścigany przez hitlerowców, którzy chcą go zabić.
Hitlerowcy wpadają do wioski i żądają wydania zbiega, jeżeli go nie wydamy to obiecują zamordować jednego losowo wybranego mieszkańca wioski. Jak się zachowa rządzący wioską ? Wydać i skazać na śmierć, załóżmy, niewinnego uciekiniera, czy zabić inną niewinną osobę.

Życie człowieka jest warte życia drugiego człowieka. A więc wartość życia jednego - zbiega - i drugiego - przypadkowo wytypowanego na śmierć, jeśli zbieg się nie znajdzie - jest taka sama.

Decyzja należy do człowieka. Przy czym, jak już zostało powiedziane - gdy działasz pod przymusem, czyli nie dobrowolnie - nie można mówić o grzechu. To jest sytuacja bez wyjścia.

Aztec napisał(a):
Drugi przykład który ująłem już w innym wątku. Jesteś szefem firmy. Masz pobożnego i dobrego pracownika, który jednak nie zna się dobrze na fachu, choć bardzo by chciał. Pracownik ów jest jedynym utrzymaniem swojej rodziny, ma chore dziecko itd.
Twoja firma nie ciągnie zbyt dobrze, a pracownik ów przynosi ciągłe straty. Wiesz, że jeżeli jeszcze dwa miesiące tak będzie to braknie pieniędzy i trzeba będzie zwinąć firmę a tym samym zwolnić pracownika.
Czy lepiej więc od razu zwolnić pracownika, powodując tym samym, że z braku dochodu jego chore dziecko może umrzeć.
Czy może lepiej nie zwalniać go. Doprowadzić do ruiny firmę, a za 2 miesiące jak firma padnie, może to dziecko uda się uratować ?

Tu widzę sprawę nieco inaczej.

Dopóki firma istnieje - jako właściciel możesz zatrudniać tam tego człowieka, dając szansę na wyleczenie jego dziecka. Owszem - możesz go zwolnić, przedkładając troskę o firmę nad świadomość potrzeby drugiej osoby, dla której zarobione u Ciebie pieniądze są być może jedyną szansą na wyzdrowienie jej dziecka.

Dopóki firma istnieje - powinieneś mu dać szansę, zatrudniając go. Gdy firma padnie - nic już nie możesz zrobić. Ale dopóki nie padnie - możesz mu pomóc.

Propozycja Snafu:
SNAFU napisał(a):
Zwolniłbym i starał się mu pomóc finansowo korzystając z tego, że firma nie przynosi już strat (w zwiazku z tym mam kasę, którą mogę przeznaczyć dla niego, np. w formie pożyczki od której nie będę pobierał procentów lub po prostu mu je dać).

i Filippiarza też nie jest pozbawiona sensu :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 19, 2007 14:13
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Życie człowieka jest warte życia drugiego człowieka. A więc wartość życia jednego - zbiega - i drugiego - przypadkowo wytypowanego na śmierć, jeśli zbieg się nie znajdzie - jest taka sama.

Nieprawda, załóżmy np. że zbieg jest świetnie wyszkolonym agentem wywiadu i jego umiejętności mogłyby uratować życie wielu partyzantów albo powiedzmy zdobył jakieś bardzo ważne informacje taki człowiek może uratować tysiące a chłop nawet jeśli jest dobrym człowiekiem najwyżej kilku...

Ludzie nie są tacy sami więc ich życie nie może być warte tyle samo, świat nie odczułby śmierci chłopa czy nawet tysięcy chłopów ale śmierć jednego artysty porusza miliony.


N sie 19, 2007 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Z prawniczego punktu widzenia - prawda :) Życie jednego człowieka jest warte tyle samo ile życie drugiego, pojedynczego człowieka.

Zaufaj mi, miałem to wałkowane na zajęciach jako kazus wielokrotnie :)

A inną sprawą jest to, czy ta czy inna osoba była by przydatna dla społeczeństwa, komu mogła by pomóc itp.

Cytuj:
Ludzie nie są tacy sami więc ich życie nie może być warte tyle samo, świat nie odczułby śmierci chłopa czy nawet tysięcy chłopów ale śmierć jednego artysty porusza miliony.

Klasyfikowanie ludzi, wartościowanie ich wg popularności - to wg mnie bzdura.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 19, 2007 17:40
Zobacz profil WWW
Post 
A wg mnie człowiek zawsze ma prawo do pewnej dozy egoizmu. Gdyby świat był pełen poświęcających się bohaterów, prawdopodobnie wyginelibyśmy. Odsetek bohaterów powinien być stały i jak najmniejszy...

Cytując twórców Epoki Lodowcowej:
"Odwaga = głupota".

To niestety czasem jest prawdą.

Co do sytuacji z pracownikiem - wybaczcie, ale co się dzieje, kiedy taki pracownik jest w szpitalu? Kiedy każdy wypracowany grosz (załóżmy, że szpitale się same utrzymują) ma trafić na ratowanie życia innych ludzi?

Wg mnie doskonale akceptowalne w konstrukcji moralnej świata jest to, że czasem trzeba pomyśleć o sobie, oraz to, że nie możemy brać na siebie odpowiedzialności za to, że ktoś jest nieudacznikiem.

Ja w pracy musiałem zwolnić 3 osoby. Czy zastanwiałem się nad ich sytuacją? Nie. Czy żałowałem tego? Nie. Owszem, nie było to przyjemne. Ale ich wyborem było to, że nie dostosowali się do zasad.


Crosis


N sie 19, 2007 22:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31
Posty: 555
Post 
gdyby nie było egoizmu, nie tylko nie wyginęlibyśmy, ale żyli w raju.


Pn sie 20, 2007 7:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49
Posty: 870
Post 
Sytuacja pierwsza:

Rządzący wioską powinien nie wyjawiać miejsca przebywania uciekiniera ani nie pozwolić na śmierć kogokolwiek z podległych mu ludzi. Czyli w praktyce powinien zaoferować siebie jako tego, który musi być zabity.

Możliwe konsekwencje:
- poniesie śmierć, ale dzięki staraniom wdzięcznych mieszkańców wsi zostanie zapisany w Złotej Legendzie
- hitlerowcy pod wrażeniem jego postawy odstąpią od swoich zamierzeń.

Taki rozwój sytuacji byłby może i modelowy, ale jeśl mer tak by nie postąpił, nie ponosiłby winy. Winnymi zła są tu hitlerowcy, nie ich ofiary.

_________________
Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim
Micheasz 6:8


Pn sie 20, 2007 7:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 6:38
Posty: 32
Post 
Jak wierzysz to cię do grzechu nikt nie zmusza-po prostu sam grzeszysz. A po co ? Żeby potem ksiądz ci wybaczył i tak w koło macieju.
Jak nie wierzysz masz to z głowy i po prostu żyjesz i takie pierdołki jak ta z hitlerowskimi żołnierzami cię nie obchodzą.

_________________
Don't submit to stupid rules
Be yourself and not a fool


Pn sie 20, 2007 11:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL