Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 10:20



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Filmowa cenzura w TVP 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post Filmowa cenzura w TVP
Filmowa cenzura w TVP

Okazuje się, że telewizja publiczna zamiast wspierać sztukę filmową, woli ją... cenzurować. Problem ten dotknął nie tylko młodych reżyserów, ale wybitnych polskich twórców. O swych potyczkach z TVP opowiadają m.in. Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr.

"Spotkanie z szefem redakcji filmowej TVP nie wyglądało tak, jakbyśmy znajdowali się w roku 2007, w wolnej Polsce. Miałam wrażenie, jakbym rozmawiała z kimś, za którego plecami czai się cenzor" - powiedziała "Przekrojowi" Agnieszka Holland.

"Od 1995 roku, od kiedy mam kontakty z telewizją w sprawie finansowania filmów, pierwszy raz zdarzyły się uwagi ideologiczne" - dodaje Jerzy Stuhr.

Agnieszka Holland przygotowywała dla TVP serial political fiction "Ekipa", Jerzy Stuhr miał zrealizować tam swój nowy film "Korowód".

Jak pisze Karolina Pasternak w "Przekroju", obie produkcje nie powstałyby, gdyby nie przejął ich komercyjny nadawca, czyli telewizja Polsat.

Serial "Ekipa" pojawi się już we wrześniu na antenie stacji Polsat. Będzie to opowieść o tym co dzieje się na szczytach władzy współczesnej Polski, jednak bez bezpośrednich odniesień do naszych polityków. W filmie występują m.in. Janusz Gajos i Andrzej Seweryn.

"To jest serial misyjny, a nie tylko rozrywkowy. Jego celem jest edukacja ku demokracji" - opowiada Agnieszka Holland.

"Dowiedziałam się, że [w TVP - red] nie podobało się, iż serial nie wyraża zdecydowanej sympatii dla którejś z opcji politycznych" - dodaje.

Film "Korowód" Jerzego Stuhra będzie opowieścią o dwóch pokoleniach Polaków - studentach i ich rodzicach, w kontekście ich dylematów moralnych i trudnych rozliczeń z przeszłością. W obrazie oprócz uznanych już aktorów, takich jak Jan Frycz (Mężczyzna) czy Maciej Stuhr (Tomek) zobaczymy także Kamila Maćkowiaka (Bartek Wilkosz), Karolinę Gorczycę (Kasia), Katarzynę Maciąg (Ula) i Aleksandrę Konieczną (Irena). Sam Jerzy Stuhr również pojawi się na moment w filmie jako rektor.

"Zaczęto mi na przykład sugerować, że racja musi być po stronie osób reprezentujących pewne postawy, a inne z kolie osoby nie mogą mieć racji" - opowiada Stuhr.

Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr mieli szczęście, że pomoc nadeszła z Polsatu.

"Wystarczyło 15 minut rozmowy z Niną Terentiew [dyrektor programowy Polsatu - red.] i wszystko było załatwione. Mam teraz poparcie kogoś innego i mogę zawsze uciec pod tamte skrzydła. A młodzi ludzie nie bardzo" - przyznaje Stuhr.

Ewa Stankiewicz, która przed czterema laty zrealizowała z Anną Jadowską świetnie przyjęty film "Dotknij mnie", twierdzi, że w sprawie nowego obrazu zwróciła się do niej sama TVP. Jak czytamy w "Przekroju", dziś jego realizacja stoi pod znakiem zapytania, bo po zmianie na stanowisku szefa Agencji Filmowej z Krzysztofa Gierata na Dariusza Wieromiejczyka, TVP wycofuje się z produkcji.

"Nie spodobała się postać księdza, którzy przechodzi kryzys wiary" - opowiada "Przekrojowi" Ewa Stankiewicz.

Jak twierdzi Holland, problemem jest to, że bardzo często, jeśli nie dostanie się pieniędzy z TVP, a nie ma się nazwiska i pozycji, to filmu w ogóle się nie zrobi. A Agencja Filmowa TVP skrzętnie to wykorzystuje do ingerencji w projekty filmowe.

Cały tekst można przeczytać w najnowszym "Przekroju".


źródło: www.interia.pl , fragment z "Przekroju"


Nie od dziś wiadomo, że w publicznej panują ideologiczne naciski, ale o ile od dawna stosowana jest praktyka cenzury w publicystyce i programach informacyjnych, o tyle cenzura filmów to pewne novum, a może raczej wręcz odwrotnie: powrót dawno minionych czasów, gdy nawet filmy fabularne były "redagowane" zgodnie z ideologiczną poprawnością.


Cz sie 16, 2007 19:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57
Posty: 506
Post Re: Filmowa cenzura w TVP
Paschalis napisał(a):
Nie od dziś wiadomo, że w publicznej panują ideologiczne naciski, ale o ile od dawna stosowana jest praktyka cenzury w publicystyce i programach informacyjnych, o tyle cenzura filmów to pewne novum, a może raczej wręcz odwrotnie: powrót dawno minionych czasów, gdy nawet filmy fabularne były "redagowane" zgodnie z ideologiczną poprawnością.

Bo poprawna jest tylko ideologia laicka wyrażana przez polityczną poprawność i rugowanie wiary z życia publicznego - nieprawdaż? :D

_________________
Contra negantem principia non est disputandum


Cz sie 16, 2007 20:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
No, rzeczywiście. Stuhr słynie z działalności "rugującej wiarę z życia publicznego".


Cz sie 16, 2007 20:18
Zobacz profil
Post 
Poprawna jest tylko postawa kiepskich "artystów" śpiewających kiepskie piosneczki Oazowe i wielbiących ideał znanego nam wszystkim idealnego nadczłowieka.

W TVP, rządzonym przez bandę miernot nie ma szans na kulturę, tam jest możliwa tylko Bierność, Mierność i Wierność..ideałom wymyślonym przez nierozgarnięte umysłowo ugrupowanie wychowane i opierające się na pozach bolszewickich, czyli PiS-janistów.

PiS-janiści nie byliby w stanie zrozumieć przekazu Agnieszki Holland i Jerzego Stuhra - oni są predysponowani jedynie do tego by zrozumieć przekaz prymitywnych oszołomów z Torunia (z pełnym szacunkiem dla miasta, ale zero szacunku dla Radyja)


Cz sie 16, 2007 20:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
O problemach telewizji publicznej można wiele mówić.

Rotacje za kadencji obecnego prezydenta - niejednokrotne, publicznie kontestowane - pokazują dobitnie, że pomysłu brakuje. A jeśli on jest - to sprowadza się, Z ZAŁOŻENIA, na wywaleniu wszystkiego co było w TVP za poprzedniej władzy - bez względu na to, czy było to dobre czy złe...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So sie 18, 2007 11:52
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Szczerze wątpię, aby to, co jest napisane w tym artykule, było zgodne z prawdą.


N sie 19, 2007 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
A może jakieś uzasadnienie? Stuhr kłamie?


N sie 19, 2007 18:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Przede wszystkim jest to kwestia mojego niedowiarstwa w to, co zostało przez niego powiedziane.
Jest to jednak także z pewnością bardziej prawdopodobna wersja, niż ta, którą on sam przedstawia. Jest bowiem dosyć oczywiste, że Stuhr czy Agnieszka Holland są związani z konkretnymi opcjami światopoglądowymi, na rzecz których lobbują. Natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić, aby Telewizja Polska, która obecnie wyłazi ze skóry, byleby tylko nie być kojarzoną z PiSem, dopuszczała się czegoś takiego. Przecież jest oczywiste, że kopali by w taki sposób sami pod sobą dołek.


N sie 19, 2007 18:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
1KOR13 napisał(a):
Jest bowiem dosyć oczywiste, że Stuhr czy Agnieszka Holland są związani z konkretnymi opcjami światopoglądowymi, na rzecz których lobbują.


I właśnie prawdopodobodnie przez takie patrzenie na wybitnych filmowców, którzy nigdy nie parali się polityką jak na lobbystów politycznych włodarze TVP doszli do wniosku, że film fabularny inaczej myślących to atak polityczny i trzeba mu przeciwdziałać, cenzurując go.

Cytuj:
Natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić, aby Telewizja Polska, która obecnie wyłazi ze skóry, byleby tylko nie być kojarzoną z PiSem, dopuszczała się czegoś takiego. Przecież jest oczywiste, że kopali by w taki sposób sami pod sobą dołek.


No rzeczywiście. Nie puszcza antypisowskich reklamówek partii opozycyjnych (choć ma obowiązek je puszczać), w programach informacyjnych mówi głównie o PiS-ie, a do programów publicystycznych zaprasza najwięcej PiS-owiskich polityków. Rzeczywiście odkąd wyrzucono Wildsteina, na jego miejsce zatrudniając zupełnie apolitycznego Urbańskiego TVP jest zupełnie apartyjne.


N sie 19, 2007 18:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Cytuj:
I właśnie prawdopodobodnie przez takie patrzenie na wybitnych filmowców, którzy nigdy nie parali się polityką jak na lobbystów politycznych włodarze TVP doszli do wniosku, że film fabularny inaczej myślących to atak polityczny i trzeba mu przeciwdziałać, cenzurując go.


Wystarczy sobie poczytać wypowiedzi Agnieszki Holland dla GW, aby zobaczyć, że zajmuje się ona lobbowaniem na rzecz antypisizmu.
Zresztą, ja nie napisałem, że samo w sobie jest to czymś złym. Skoro już jest się osobą publiczną, to można dzielić się z innymi własnymi poglądami, jeżeli widownia tego oczekuje. Można przekonywać do własnych racji.

No a cenzura w TVP działa zatrważająco... Właśnie dlatego Sierakowski ma mieć swój własny program, a "Czterej pancerni" lecą w tym cenzurującym TVP...

Cytuj:
No rzeczywiście. Nie puszcza antypisowskich reklamówek partii opozycyjnych (choć ma obowiązek je puszczać), w programach informacyjnych mówi głównie o PiS-ie, a do programów publicystycznych zaprasza najwięcej PiS-owiskich polityków. Rzeczywiście odkąd wyrzucono Wildsteina, na jego miejsce zatrudniając zupełnie apolitycznego Urbańskiego TVP jest zupełnie apartyjne.


Nie puszczenie tego spotu PO, o którym mowa (czyli, jak rozumiem, tego z lekarzem), było słuszną decyzją, ponieważ opierał się on na jawnym kłamstwie. Zarobki lekarza były zaniżone, podano bowiem tylko jego pensję w państwowym szpitalu, nie podano, ile dodatkowo zarabia prywatnie. Jeżeli chce się, aby w telewizji leciały spoty wyborcze, należałoby robić je tak, aby nie było tam kłamstw.
Natomiast dwa kolejne zarzuty mnie dziwią. Chyba jest oczywiste, że w programach informacyjnych najwięcej się mówi o tych sprawach, które są kluczowe dla państwa. Obecnie kluczowe dla państwa sprawy są związane najczęściej z PiSem, bo to PiS rządzi. Gdy będzie rządziło PO, to będzie więcej o PO. To proste jak konstrukcja cepa, i tak samo dokładnie jest z programami publicystycznymi - tam, gdzie jest rozmowa z jednym tylko politykiem, statystycznie częściej wystąpi polityk PiSu, bo to z nimi wiążą się obecnie kluczowe dla państwa decyzje. To samo będzie działało, gdy będzie rządziło PO, tyle tylko że wtedy na korzyść PO. Natomiast nie widzę nawet najmniejszej dyskryminacji w tych programach, które są utrzymywane jako dyskusja pomiędzy więcej niż jednym politykiem - tutaj zawsze opozycja jest odpowiednio doszacowana, ma swój głos, i wszystko jest w porządku.


Pn sie 20, 2007 8:31
Zobacz profil
Post 
Cóż tam filmowa cenzura - KEP zmuszony był interweniować w sprawie katolickich programów "Między niebem a ziemią" i "Ziarno".....katolicko-ludowa opcja PiS, którą w TVP reprezentuje p. M. Raczyńska chciała pozbyć się tych "siermiężnych" programów :D :lol:


Pn sie 20, 2007 8:38

Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 12:53
Posty: 8
Post 
1KOR13 napisał(a):
Nie puszczenie tego spotu PO, o którym mowa (czyli, jak rozumiem, tego z lekarzem), było słuszną decyzją, ponieważ opierał się on na jawnym kłamstwie. Zarobki lekarza były zaniżone, podano bowiem tylko jego pensję w państwowym szpitalu, nie podano, ile dodatkowo zarabia prywatnie. Jeżeli chce się, aby w telewizji leciały spoty wyborcze, należałoby robić je tak, aby nie było tam kłamstw.
Nie.
Mowa byla chyba wlasnie o tym ile lekarz dosaje od panstwa a nie co tam sobie ewentualnie dorabia. Praktyka prywatna to juz drugi etat. Jeden lekarz bedzie sobie dorabial na prywatnej praktyce, inny nie bedzie bo nie ma czasu albo miejsc a jeszcze inny bedzie dorabial np. ukladajac komus kafelki w lazience :) - to ukladanie kafelkow tez mamy doliczyc jako pensje lekarza?


Pn sie 20, 2007 12:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post 
Fanką PO nie jestem, jednak nie mogę sie zgodzić z argumentem o lekarzu. Mój przedmówca ma rację. Tak samo jak z nauczycielami. Chodzi o godziny pracy - nie o korepetycje udzielane przez zmęczonego nauczyciela po "prawdzwej" pracy. Poza tym to wstyd, żeby na państwowym etacie w wielomilionowym europejskim kraju lekarz dostawał głodową pensje za taką sama pracę, jaką potem wykona w prywatnej klinice, nie uważasz? Inna sprawa czy PO podołałoby problemom z podwyzkami dla słuzby zdrowia...

Co do samej telewizji to nie oglądam jej za wiele, jednak juz kilka razy natknęłam się na reklamę PiS i ani razu na reklamę innej partii. Jedna jest o biznesmenie, druga o rodzinie ;) ... I ta o rodzinie tez jest kontrowersyjna - bowiem zatrudniono do niej aktorów (i to miernych), którzy nie są realną rodziną, dziekującą PiS za poprawę sytuacji materialnej i zawodowej za ich rządów...


Pn sie 20, 2007 15:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
1KOR13 napisał(a):
Cytuj:
I właśnie prawdopodobodnie przez takie patrzenie na wybitnych filmowców, którzy nigdy nie parali się polityką jak na lobbystów politycznych włodarze TVP doszli do wniosku, że film fabularny inaczej myślących to atak polityczny i trzeba mu przeciwdziałać, cenzurując go.


Wystarczy sobie poczytać wypowiedzi Agnieszki Holland dla GW, aby zobaczyć, że zajmuje się ona lobbowaniem na rzecz antypisizmu.
Zresztą, ja nie napisałem, że samo w sobie jest to czymś złym. Skoro już jest się osobą publiczną, to można dzielić się z innymi własnymi poglądami, jeżeli widownia tego oczekuje. Można przekonywać do własnych racji.


Czyli pani Holland ma złe poglądy i je głosi więc jej filmów nie będziemy puszczać albo będziemy tylko ocenzurowane. Interesujące podejście, ale niezbyt nowatorskie. Podobnie było za czasów Kwiatkowskiego. Powiedz mi jeszcze, że Stuhr jest politycznym lobbystą.

Cytuj:
No a cenzura w TVP działa zatrważająco... Właśnie dlatego Sierakowski ma mieć swój własny program, a "Czterej pancerni" lecą w tym cenzurującym TVP...


Jak pisałem wczoraj tego posta to wiedziałem, że w ripoście podasz program Sierakowskiego. ;) Po prostu nie ma żadnych innych argumentów za niepolitycznością TVP. Ten program właśnie po to powstał by Urbański miał bardzo medialny propagandowy zabieg by zakryć generalne upartyjnienie mediów. To tak jak z przodownikami pracy w PRL-u. Brali faceta, by w jeden dzień wyrobił 500% formy, robili z tego medialny spektakl i dawali za przykład szybkości i pracowitości w państwowych przedsiębiorstwach. Te pojedyncze propagandowe nadwyżki pracy oczywiście nie miały żadnego wpływu na generalny zastój, ale propagandowy efekt był. I tak samo jest z Sierakowskim, który jest jak ten rodzynek w zakwaszonym cieście dla ukojenia serc zaniepokojonych upartyjnieniem TVP oglądaczy.

Co do "Pancernych..." to zdaje się, że żaden z bohaterów nie krytykuje tam koalicji rządzącej. ;)

Cytuj:
Nie puszczenie tego spotu PO, o którym mowa (czyli, jak rozumiem, tego z lekarzem), było słuszną decyzją, ponieważ opierał się on na jawnym kłamstwie. Zarobki lekarza były zaniżone, podano bowiem tylko jego pensję w państwowym szpitalu, nie podano, ile dodatkowo zarabia prywatnie. Jeżeli chce się, aby w telewizji leciały spoty wyborcze, należałoby robić je tak, aby nie było tam kłamstw.


Kłamstwa (ani nawet oszustwa) nie było bo podaje się oficjalne zarobki, a nie te dorobione po godzinach i to dorobione rzekomo bo nie wszyscy lekarze dorabiają prywatnie. Zresztą reklamówka dot. podstawowej pracy lekarza publicznego, a nie wszystkich jakimi się ten lekarz zajmuje pracując 70 godzin tygodniowo. Oczywiste jest, że władza nie ma wpływu na zarobki w sektorze prywatnym, a jak się ją krytykuje za niskie zarobki lekarzy to za te zarobione na pełnoetatowym stanowisku w publicznej służbie zdrowia. To jest absolutnie jasne i żaden kto tą reklamówkę oglądał nie pomyślał przecież, że opozycja krytykuje rząd za zarobki również w sektorze prywatnym bo to bez sensu.

Co najważniejsze TVP nie ma prawa odmówić wyświetlania reklamówki partii ze względu na analizę jej treści, niezależnie od tego jak merytorycznie by tą treść oceniała. To jest bezprawna cenzura prewencyjna stosowana wobec opozycji. Podobnie zresztą TVP zachowała się wobec reklamy SLD.

Przypomnę, że PiS w swojej reklamie sprzed dwóch lat pokazał faceta, który mówił o tym kim jest i poparciu dla programu PiS, a potem okazało się, że to wszystko bujda, a facet opowiedział te kłamstwa bo mu zapłacono. Jednak ta reklamówka już przez publiczną nie były wycofywane. I dobrze, że nie były bo TVP nie ma prawa tego robić, ale to musi działać we wszystkie strony.

Cytuj:
Natomiast dwa kolejne zarzuty mnie dziwią. Chyba jest oczywiste, że w programach informacyjnych najwięcej się mówi o tych sprawach, które są kluczowe dla państwa. Obecnie kluczowe dla państwa sprawy są związane najczęściej z PiSem, bo to PiS rządzi. Gdy będzie rządziło PO, to będzie więcej o PO.


Nie chodzi o to, że się skupia na dokonaniach rządu bo TVN też się skupia głównie na tym co robi rząd. Chodzi o to, że się skupia na partii rządzącej i głównie na jej komentarzach do sytuacji w Polsce, a to już jest tendencyjne bo w Wiadomościach i Panoramie można znaleźć najwięcej komentarzy PiS-u, które nie są równoważone komentarzami opozycji. W programach informacyjnych obowiązuje propaganda sukcesu rządu, a gdy za Wildsteina przestała funkcjonować m.in. ws raportu WSI, gdzie oprócz pozytywnych były również negatywne opinie o raporcie to Wildstein poleciał, a sami politycy PiS (m.in. Jolanta Szczypińska) przyznawali, że dobrze, że został zwolniony bo TVP „tendencyjnie” pokazywała sprawę WSI. Po tym jak szef kancelarii prezydenta został prezesem TVP już jest wszystko „jak należy”. Podobnie było za Kwiatkowskiego. To jest właśnie ten chory mechanizm funkcjonowania TVP.

Cytuj:
To proste jak konstrukcja cepa, i tak samo dokładnie jest z programami publicystycznymi - tam, gdzie jest rozmowa z jednym tylko politykiem, statystycznie częściej wystąpi polityk PiSu, bo to z nimi wiążą się obecnie kluczowe dla państwa decyzje.


Czyli twoim zdaniem prowadzenie przez dziennikarzy TVP rozmów z jednym politykiem pochodzącym zwykle z jednej opcji politycznej jest normalką bo wygrali wybory? Media publiczne mają być telewizją wyborczych zwycięzców, czy patrzeć władzy na ręce?

Cytuj:
To samo będzie działało, gdy będzie rządziło PO, tyle tylko że wtedy na korzyść PO.


Jeśli wyłanianie prezesa TVP będzie tak skrajnie upolitycznione jak dotychczas to zapewne tak, co nie zmienia faktu, że to skandaliczne.

Cytuj:
Natomiast nie widzę nawet najmniejszej dyskryminacji w tych programach, które są utrzymywane jako dyskusja pomiędzy więcej niż jednym politykiem - tutaj zawsze opozycja jest odpowiednio doszacowana, ma swój głos, i wszystko jest w porządku.


Ja oglądam sporo publicystyki i nierzadko stosunek koalicji do opozycji był taki (gdy ta pierwsza jeszcze istniała), że jeden z opozycji dyskutował z trzema z rządu. Zdarzały się programy gdzie sami politycy koalicji dyskutowali między sobą, zwłaszcza gdy w koalicji był konflikt.


Ale sednem sprawy jest właśnie mechanizm powoływania Rady Nadzorczej TVP, który jest skrajnie upolityczniony. To jest gwóźdź do problemu. Tak było za AWS, tak było za SLD, tak jest za PiS. Być może niedługo tak będzie za PO. Tylko co to jest za wytłumaczenie? Rada Nadzorcza składa się z oddanych funkcjonariuszy rządzących, niezależnie od tego kto nim jest i podobnie zupełnie od niej uzależniony prezes jest tutaj siłą rzeczy wykonawcą politycznej woli rządzących. Dopóki nie zostanie odpolitycznione powoływanie Rad Nadzorczych (np. poprzez zakaz kandydowania osób z historią partyjną) TVP będzie upartyjnione niezależnie od rządzącej opcji i będą się mogły zdążać nawet takie patologiczne sytuacje jak cenzurowanie filmów fabularnych najwybitniejszych polskich reżyserów. Ja bym się tu wolał zastanowić nad tym jak zmienić ten fatalny mechanizm, który w naturalny sposób prowadzi do takiego upolitycznienia mediów publicznych.


Pn sie 20, 2007 17:10
Zobacz profil
Post 
Nie wiem po co ta cała dyskusja? Sprawa jest bardzo prosta i oczywista.
Według chorych umysłowo Kaczych PiS-janistów, tak Holland jak i Stuhr znajdują się w "kręgu podejrzeń" i są z całą pewnością wysłannikami "układu"

Co najpewniej udowodniłby bezsprzecznie Naczelny Układo-żerca IV RP - Macierewicz..

Żyjemy w kraju rządzonym przez chorych umysłowo ludzi i jedyne co nam pozostaje to sarkazm i kpina. Na szczęście wkrótce wybory, obawiam się jednak, że "bardziej" chory od wybranych elektorat znów z błogosławieństwem tzw. "kapłanów" pójdzie i wybierze tych samych kretynów.


Pn sie 20, 2007 19:57
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL