Największymi mataczami i propagandzistami są PiS-owczycy, co zresztą widać po ich działaniach i co wynika z artykułu podanego przez sterna. Czy ty Leszku wogóle pokwapiłeś się by go przeczytać?

stern - a może to mojego dziadka ukrywali twoi dziadkowie Ja podobnie jak Tusk miałem dziadka w Wehrmachcie

Ależ nam Lepper przeszkadzał i przeszkadza. To nie nam tylko Jarosławowi Kaczyńskiemu nie przeszkadzało że na Lepperze ciązyły prawomocne wyroki za pomówienia i oszczerstwa.

Zresztą jak miało by mu to przeszkadzać, skoro w tym fachu kolesiem Leppera jest brat Jarosława Lech, ktory tez ma na koncie prawomocny wyrok, a przed drugim schronił sie na 5 lat za immunitetem

Teraz matacze z PiS-u będa wmawiać "ciemnemu ludowi", który wszystko przełknie, ze to PO wykreowała SO i Leppera.
Niestety prawda jest taka, że to Kaczystan doprowadził do tego, że kryminaliści dostawali wielką władzę.
Kaczystan za błogosławieństwem Imperatora Rydzyka

Powiedzcie mi szanowni PiSjańczycy, dlaczego wasza umiłowana partyjka tak panicznie boi się powołania komisji śledczych?
Czyżby nie chciała popełnić takiego błędu jaki popełnił SLD godząc się na dwie komisje, a które stały się gwoździem do ich politycznej trumny?

Jasno wynika, że Kaczyści nie chcą tego samego scenariusza, nie chcą by przed narodem zostało odkryte bagno w jakim się taplają - bo wtedy zostaliby zniszczeni.

PiSowi można śmiało zarzucić rozdwojenie jaźni - raz Leppera nazywa wrchołem, a zaraz robi go premierem.

To kto tutaj promuje SO i Leppera - PO Jednak nie.

Przykład Leppera pokazuje jasno - PiS zasad nie ma, w każdej sytuacji dobre jest to, co w danym momencie może się przydać. I nie ma znaczenia, że tydzień temu mówiło się coś zupełnie innego - zawsze można wykręcić kota ogonem...

Premier jest przełożonym każdego ministra i każdego ministra ma prawo kontrolować i wiedzieć o działaniach podejmowanych przez niego lub podległych jemu jednostkach, służbach. KK 231 nie ma tu nic do rzeczy.
Widzę, że profosowi marzy się kolejna nocna zmiana (tym razem komisyjna).

A komisja śledcza

Przecież od dawna wiadomo - układ z PO ma być taki: zgoda na wybory już teraz, ale w zamian za to żadnej komisji. Czyli jednak właśnie kwestia komisji jest priorytetem dla PiSu obecnie - a raczej dopilnowanie tego, żeby do żadnej komisji nie doszło.

No i sami dajecie dowody na to, że waszym ulubieńcem stał się Lepper, kreatura esbecji.

Ulubieńcem Wolne żarty.

Wypromował Leppera nie nikt inny, ale Kaczor - który z otwartymi ramionami przyjął go do rządu, i przy wielu znakach zapytania - zamiast wywalić, dalej tolerował.

Leszku - 10 miesięcy temu "Lepper i jego przestępcza szajka" byli godnymi koalicjantami PiS i tylko ta wstrętna PO w komitywie z GW, montowała sexaferę
Pamiętem te "święte" słowa oburzenia ze strony PiS i zwolenników, oraz poparcie dla Leppera, który zgłosił do ABW "usiłowanie zamachu stanu" przez PO....."pierwszy w historii zamach stanu dokonywany kroczem" - jak to określił p. Przybylik w SzK
"Element użyteczny" - tak nazwał p. Dorn Giertycha w programie "Co z tą Polską" - stał sie już nieużyteczny i teraz zyskał miano "przestępcza szajka"

rozumiem, że dla prawdziwego pisowca każdy, kto chce komisji śledczej, jest wyznawcą Leppera?

nie wiem .

ale tamten chłopak (babcia opowiadała, że miał 19-20 lat wtedy) przeżył wojnę i mieszkał później w Niemczech.
Wiadomo, bo po wojnie przyjechał podziękować za ocalenie życia.

To tak OT.

Kodeks postępowania karnego nie daje premierowi żadnego prawa do ingerencjii w prowadzone postępowania.

Jeszcze niedawno takiego prawa nie miał także minister sprawiedliwości, ale pan Ziobro "odpolityczniając" prokuraturę dał sobie prawo wtrącania się w pojedyncze postępowania.

Ale tak czy siak - ujawnianie informacji z post. przygotowawczego jest przestępstwem (art. 240 kk bodajże, jeśli nie to gdzieś w okolicach tegoż).

Ale jak mówilismy: PiSu prawo nie obowiązuje, bo PiS chce dobrze

Gdybyście byli w prawdzie, nie musiałbym wam przypominać o tym, że PiS przyjęło Leppera do koalicji po odmowie udziału w niej PO, która obraziła się na Polaków i na PiS, że Prusak z Gdańska nie został prezydentem, a Rokita premierem. Doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, że PiS niechętnie utworzył koalicję z Samoobroną, o czym wielokrotnie jego przedstawiciele mówili. Ale dwa lata temu był wybór następujący: albo nowe wybory, które przyniosłyby wynik zupełnie zbliżony do poprzednich, albo próba stworzenia koalicji i rozpoczęcie uzdrawiania Państwa Polskiego. Oba rozwiązania nie były zadowalające, o czym dobrze wiecie, ale któreś z nich trzeba było wybrać. Teraz PiS, o czym też dobrze wiecie, dąży do nowych wyborów, ryzykując nawet, że straci władzę. A nowe wybory są dlatego, że PiS, zgodnie ze swymi zasadami, nie kryje nikogo, nawet członków swego rządu.
Wiem jednak, że to, co tak oczywiste, a o czym w wielkim skrócie tutaj napisałem, do was nie trafi, gdyż zarażeni jesteście niebezpieczną i śmiertelną dla Polski chorobą - michnikowszczyzną.

Leszek - zaklinanie rzeczywistości nic nie pomoże
Od zawsze wiedziałam, a teraz wiekszośc to postrzega, że Kaczyńscy nie są zdolni do koalicji z kimkolwiek...oni mogą tylko, jak cynicznie wyjasnił L. Dorn, traktować innych jako "element użyteczny"...tylko, że nie każdy jest gotów stanowić "element"
PO nie chciała - ich prawo.