Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 7:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 problemy z pisnie i nie tylko/akceptacjia 
Autor Wiadomość
Post problemy z pisnie i nie tylko/akceptacjia
czy osby co maja problemy z pisaniem bo maj dysgrafi i osoby co mam ine problemy sa gorsze chyba nie czy takim osba niejest sie trudnie zakceptwac czy my ich czasem nie ole4wamy
aczywym mni tu zakceptujiecie


Wt cze 01, 2004 8:15
Post 
Witam

Spoko - oko.......zaakceptujemy.
Jezeli masz takie problemy, to pisz tak jak potrafisz. Wazne bys nie pisal kompletnych bzdur w sensie merytorycznym :D

pozdrowka :)

P.S.
Jeszcze jedno....postaraj sie prosze, by Twoje posty mialy wiecej tresci, a nie tylko jedno zdanie. Zanim zapytasz o cos, okresl swoj stosunek do tego. Dzial "Zapytaj" znajduje sie na glownej stronie portalu www.wiara.pl


Wt cze 01, 2004 8:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
nie uwazam, zeby osoby z dysgrafia, dysleksja czy dysortografia byly osobami w jakis sposob gorszymi. fakt, czasem trudno jest zrozumiec co taka osoba napisala, ale przeciez zawsze mozna sie upewnic, czy sie dobrze zrozumialo napisany i przeczytany tekst. uwazac kogos z takimi problemami, to tak jakby uwazac, ze osoby w okularach czy niedosłyszące sa gorsze,

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So wrz 18, 2004 19:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
No tak ale jedna strona to jak sie widzi taka osobe a druga jak sie jest taka osoba :)

Jasne ze zarowno dysleksja, jak i dysortografia i dysgrafia (ale te w mniejszym stopniu, bo przeciez nie zawsze sie cos pisze) przeszkadzaja i moga powodowac kompleksy. Czesto gesto taka osoba w mlodszych klasach jest po prostu wysmiewana, w starszych traktowana jako gorsza, a w zyciu juz pozniej jako nieuk.

Ale nie ma co sie zalamywac, wszystkie te przypadlosci sa w 100% wyleczalne. A stopien ich opanowania tak naprawde zalezy tylko od stopnia zaangazowani osoby, ktorej to dotyczy. A co do akceptowania to tylko od konkretnego czlowieka wszystko zalezy.

Pozdrawiam :)

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


So wrz 18, 2004 19:57
Zobacz profil
Post 
zielona_mrowka napisał(a):
No tak ale jedna strona to jak sie widzi taka osobe a druga jak sie jest taka osoba :)

Jasne ze zarowno dysleksja, jak i dysortografia i dysgrafia (ale te w mniejszym stopniu, bo przeciez nie zawsze sie cos pisze) przeszkadzaja i moga powodowac kompleksy. Czesto gesto taka osoba w mlodszych klasach jest po prostu wysmiewana, w starszych traktowana jako gorsza, a w zyciu juz pozniej jako nieuk.

Ale nie ma co sie zalamywac, wszystkie te przypadlosci sa w 100% wyleczalne. A stopien ich opanowania tak naprawde zalezy tylko od stopnia zaangazowani osoby, ktorej to dotyczy. A co do akceptowania to tylko od konkretnego czlowieka wszystko zalezy.

Pozdrawiam :)

masz racjie napewan ale ja siestram ja tylko moge a kilka osb z fory mnie jusz zdozy nazawc od albetów


So wrz 18, 2004 20:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
nie wiem czy takie probemy sa w 100% wyleczalne, jak to napisala zielona. z tego co wiem (bazujac na mojej moze troche niekompletnej wiedzy z dziedziny pedagogiki specjalnej, bo z tej dziedziny mam tylko magistra) to takie problemy mozna zminimalizowac przez odpowiednio wczesne rozpoznanie i odpowiednia terapie. jesli chodzi o dyslekcje to najczesciej wystepuje ona u chlopcow u ktorych byl opozniony rozwoj mowy.
problemy z pisaniem, ktore objawiaja sie najczesciej zamiana kolejnosci liter czy laczenie fragmentow nastepujacych po sobie wyrazow, nasilaja sie w sytuacjach stresowych, tj. egzamin, czy inny sprawdzian wiedzy. z tego co sie orientuje to osoby z dysleksja sprawdzian kompetencji na zakonczenie gimnazjum (i szkoły podstawowej chyba tez) pisza ten sprwadzian dluszej niz pozostale osby.

najgorszy problem maja takie osoby z jezykami obcymi, gdyz tam zamiana jednej litery moze miec ogromny wpływ na zmiane znaczenia, albo nawet na brak zrozumienia. Jednak nie zamierzam tu wyglaszac wykladu na temat problemow zwiazanych z tego typu dysfunkcjami :)

jednak we wlasnym imieniu i imieniu osob, ktore posiadaja taki problem (a takie rowniez znajduja sie na forum) prosze o wiecej tolerancji i ewentualne upewnienie sie na PW, czy taki problem ma dana osoba, zanim uczynimy na ten temat jakas uwage na forum.

wiem ze przeczytanie wiedomosci, ktora zawiera błedy dyslektyczne stanowi problem, ale sprobujmy spojrzec na to ze strony osoby z dysleksja, jak ona musi sie czuc, kirdy stara sie byc zrozumiana... :)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So wrz 18, 2004 20:45
Zobacz profil
Post 
Luki, możesz zminimalizować swój problem - zwłaszcza teraz, gdy piszesz na kompie. Powinno Ci zależeć byś był zrozumiany przez użytkowników forum, a sposób jest dość prosty - każdy post pisz pod Wordem i włączaj korektę. Program automatycznie wyłapie błędy i literówki. Trochę cierpliwości przy poprawianiu i problem zniknie. Wystarczy nieco mniej narwania i pisania pod wpływem chwili, więcej wytrwałości. Dopiero po poprawieniu tekstu, kopiuj i wysyłaj. Inni Cię łatwo zrozumieją, a i Ty poczujesz się lepiej bedąc zrozumiany.

Przyjmij do wiadomości, że to Ty masz problem. Zanim zaczniesz oczekiwać zrozumienia od innych, sam staraj się z nim uporać. Przy Twojej zaciętości i wytrwałości w poprawianiu samego siebie i naszej wyrozumiałości dla Twoich błędów, komunikacja znacznie sie poprawi :)


So wrz 18, 2004 21:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
sokrki, ze pisze to na froum, ale Wanda jest gosciem, wiec nie moge jej wyslac PW.

nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale zakladasz, ze luki nie robi nic, by poradzic sobie z tym problemem. Sadze, ze on zdaje sobie sprawe z tego iz ma taki problem i stara sie cos z tym zrobic, dlatego prosi innych forumowiczow o pomoc i zrozumienie. Wiec prosze o cierpliwosc. pisze to jako nawca problemow osob u ktorych wystepuja rozne dys....

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So wrz 18, 2004 21:11
Zobacz profil
Post 
Julio

Jako znawca powinnas dostrzec , ze Wanda podala lukiemu sposob na zminimalizowanie jego problemu........tutaj na Forum.
Od tego wlasnie jest Word.

Ja nie zauwazylem w poscie Wandy jakiejs krytyki....a tylko i wylacznie chec pomocy
....ale ja nie jestem ZNAWCA... :x

pozdrowka


So wrz 18, 2004 21:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Julio napisalam ze jest to wyleczalne poniewaz jestem dysortografikiem i dyslektykiem. Niestety na mnie to padlo i niestety z pewnych wzgledow nie moglam miec zadnej super wyszukanej terapii. Nie moglam przez to uczestniczyc w zajeciach typu narysuj ten wyraz z ktorym masz klopot. Moich prac czesto nie dalo sie czytac. A jak kazano mi cos przeczytac to albo trwalo to niewiadomo jak dlugo albo proszono w koncu kogos innego.

Przezylam jakos szkole podstawowa, w szkole sredniej postanowailam cos z tym zrobic. Zaczelo sie pisanie wszystkiego co sie tylko dalo, zaczelo sie czytanie, ktore bylo dla mnie po prostu horrorem. Graficznie zaznaczalam sobie to z czym mam problem. Nie bylo latwo ale teraz tych problemow juz prawie nie mam. Pisze w miare skladnie i probujac nie popelniac wiekszych bledow ortograficznych. Nadal mam klopot z literami czasem je przestawiam jak pisze (widac to na czacie), ale piszac tekst na kartce juz tego nie ma. Co do czytania ma to dwa kierunki. Raz to czytanie plynne i szybkie "po cichu". Dwa to w miare skladne glosne czytanie ale z przestawianiem wyrazow, czytam wszystko ale czesto w odmiennej kolejnosci. Ale to juz maly problem bo to tez mozna wycwiczyc.

A wiec dysleksje, dysortografie i dysgrafie mozna wyleczyc, zalezy to tylko od tego czy sie naprwde chce i ile na to sie poswieci czasu, bo nic z dnia na dzien sie nie stanie. :)

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


So wrz 18, 2004 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
Ale z tego co wiem, nie jestes mezczyzna. W przypadku mężczyzn takie problemu sa trudniejsze do usuniecia. Jak by nie patrzyl, meski mózg troche sie rozni od żeńskiego i stad wynikaja te roznice.

a jesli chodzi o moje pytanie, to napisalam, ze nie wiem czy dobrze zrozumialam, wiec...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


N wrz 19, 2004 0:26
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
nie wiem czy dobrze zrozumialam, ale zakladasz, ze luki nie robi nic, by poradzic sobie z tym problemem.


Nie zauważyłam szczególnej poprawy. Jego posty są dalej w dużej mierze niezrozumiałe. Podałam natomiast prosty sposób na poprawę komunikacji miedzy Lukim i resztą uzytkowników forum.

Cytuj:
W przypadku mężczyzn takie problemu sa trudniejsze do usuniecia.


Jednak nie niemożliwe. Mój mąż też cierpiał z tego powodu (choć na mniejszą skalę). Potem zauważyłam, że on nic nie czytał! W szkole przeczytał może ze dwie ksiązki samodzielnie! Załatwiał sobie kasety dla niewidzących bo tak mu było łatwiej. Teraz pisze prawie bezbłędnie, ale bardzo dużo czyta.

Zamiast tłumaczyć, jakie to trudne do usunięcia, podałabyś lepiej sposoby na radzenie sobie z wadą.


N wrz 19, 2004 8:44
Post 
Wyleczalne, Julio, kwestia uporu.
Ktoś mógłby uznać, że to znęcanie się, ale mój mąż chodził do szkoły (technikum!), w której za każdy bład leciała ocena i to przy okazji KAŻDEJ pracy pisemnej. Dysgrafików było 3 w 1 klasie, w 5 ani jednego . Bardzo skuteczna metoda.
A nauczyciele wszyscy posługiwali się piękną polszczyzną, profesorowie Bralczyk i Miodek byliby z nich dumni. Polecam nauczycielom dbałość o język, trudno wymagać od uczniów, jeśli samemu się robi straszne błędy.
W mojej szkole było podobnie, choc nie było to zjawisko nagminne, a szkoda.
Pozdrawiam


N wrz 19, 2004 10:06
Post 
Julio :)
Mężczyzna winien się charakteryzować uporem i wytrwałością w dążeniu do raz jasno postawionego sobie celu ...
Jedna z "cech męskości" (temat niebawem poruszę).
:)


N wrz 19, 2004 10:46
Post 
Cytuj:
Mężczyzna winien się charakteryzować uporem i wytrwałością w dążeniu do raz jasno postawionego sobie celu ...


Poprawka - każdy powinien się tym charakteryzować.


Pn wrz 20, 2004 8:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL