
Smutno mi z powodu waszej nie mądrości ;(
Idiota:
Cytuj:
i nie ma żadnych wrodzonych reguł bo jak się rodzisz to nic nie rozumiesz a więc w szczególności że kradzież jest zła -tego też nie wiesz bo nie wiesz co to kradzież.
Po pierwsze (tak ogólnie mówiąc o całym twoim post): czy ty próbujesz zasłużyć na swój "nick"? Bo to co piszesz nie trzyma się logiki. I zresztą to naprawdę nie wygląda na to że ty przeczytałeś moje posty w tym temacie. A i zresztą te 2 ostatnie zdania (nie trzecie) mają chyba pełne zastosowanie na 1KOR13 też.
A jak ty przecież chyba uważasz że nauka jest lepsza od religii, to patrz co nauka mówi o wrodzonych regułach:
http://wiadomosci.onet.pl/1430960,242,3,kioskart.html =
" Zgodnie z psychologią rozwoju już niemowlęta dysponują podstawowym wyczuciem dobra i zła (...). Oczywiście nie jest tak, że przychodzimy na świat z gotowym kodeksem moralnym w głowie. Ale już malec w wieku 1,5 - 3 lat zna główne zasady własności i przynależności. Trzy-, czterolatek potrafi rozpoznać, czy coś zostało zrobione specjalnie, czy niechcący, odróżnia też bezbłędnie czyny niemoralne, takie jak kradzież lub bicie, od wykroczeń przeciwko konwencjom społecznym. Pierwszoklasista rozumie, że zasada "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" jest pierwszym prawem współżycia między ludźmi.
"Tego się nie robi – nikt nie chciałby przecież, żeby jemu ktoś zepsuł autko" – powiedział jeden z sześcioletnich uczestników kilkuletniego pilotażowego badania, jakie przeprowadził specjalista prawa karnego Ernst-Joachim Lampe z Bielefeld. Wzięło w nim udział 78 dzieci w wieku od trzech do 13 lat. (...)
Wyniki Ultimatum Game dowiodły, że we wszystkich kulturach żywe jest pierwotne poczucie sprawiedliwości – definicje tego pojęcia były jednak bardzo różne. (...)
Wyczucie, co jest dobre, a co złe, tkwi w nas bardziej (...), niż ośmieliliby się przypuszczać filozofowie. Nawet małpy, nasi najbliżsi zwierzęcy krewniacy, wykazują zadziwiające poruszenie, gdy ich towarzysze znajdą się w niebezpieczeństwie. Znany jest na przykład przypadek, gdy szympans z zoo utonął próbując uratować młodego osobnika tego samego gatunku.
Z podobnych obserwacji nikt nie wyciąga co prawda wniosku, że moralność małp jest porównywalna z ludzką, ale najwyraźniej dysponują one emocjonalną strukturą, z jakiej powstała etyka Homo sapiens. (...)
"