cytat
Spróbowali by nie przeprosić Gady jedne Na kolana Psy ( PR.)

Jak mogliście obrazić RM .

Ktoś ma honor i za łgarstwa potrafi przeprosić. Czekamy jeszcze na przeprosiny od TVN-24 i Pałasińskiego za nawyzywanie kilkuset tysięcy Polaków. Ale nie wiem czy ktoś taki, kto szuka u władzy w Polsce narodowych socjalistów, kretynów i bolszewików wie co to znaczy przepraszać.

Czekamy także na przeprosiny ojca Rydzyka, za tendencyjny i nieprawdziwy filmik oczerniajaćy Przystanek Woodstock - nakazane sądownie!

O. Rydzyk już zdeklarował kiedy tego dokona...40 maja...ot IV RP w całej okazałości

A tak, słyszałam...

Powazne podejście kapłana i Katolika do prawa.

Jaki kapłan???? To przebrany w habit [...]


Prosiłbym o nieużywanie tego typu określeń - Kamyk

Cóż ręka rękę myje. Wiec z daleka omijam kościoły z logiem radia Rydzyka, wraz z moja rodziną.

Kamyku!
Sory, ale zrobiłeś to bezmyślnie

Pomyślmy trochę.
Rydzyk podobno kapłan, czyli osoba kierująca się Ewangelią...a więc ktoś kto powinien unikać nawet pozoru ZŁA. Ten gość jeden z głównych antyeuropiestów, facio opluwający i szkalujący UE, wyzywający ją od libertyńsko-masońsko-żydowskich i anty-polskich organizacji. Ten facet wyciąga rękę po kasę od tej szatańskiej Unii?
W jaki sposób ja mogę mieć szacunek dla tego gościa?
Przez gardło (klawiaturę) nie przejdzie mi nazwanie go kapłanem...dlatego właśnie nazwałem go PAJACEM w habicie, bo nikim innym on nie jest.

To pajac kreujący się na kapłana i robiący wiele zła dla Kościoła katolickiego. Naprawdę nie da się inaczej określić Rydzyka.
O ile moge zrozumieć o. Klafkę, który jest (tzn. całe zgromadzenie redemptorystów) finansowany przez Rydzyka. o ile mogę zrozumieć niektórych biskupów (którzy też finansowo korzystają), o tyle nie potrafię zrozumieć normalnych ludzi, którzy dają się tak omamić "pseudomaryjnymi" głupotami wygłaszanymi w celach komercyjnych na antenie sekciarskiego Radyja.

Kościół katolicki wyświęcał pedofilów, faszystów-ludobójców, agentów..wyświęcił także PAJACA - takie jest życie i wyświęcenie przez biskupa nie ma nic wspólnego ze świętością wyświęcanej osoby.
Tak jak Chrzest nie czyni nikogo z nas świętymi, tak też Sakrament kapłaństwa nie ma takiej mocy. Inaczej mogą twierdzić tylko kumple po fachu Rydzyka i paru innych pajaców

Niestety, profos, Rydzyk kapłanem jest - święcenia otrzymał, nie musi się na takiego kreować.

Cała reszta - zgoda.

Im dłużej nad tym myślę - tym bardziej mnie po prostu DZIWI to, jak ludzie siedzą, wsłuchani/wpatrzeni w Rydzyka jak w obrazek, i co się wtedy dzieje z ich szarymi komórkami.

A ile to razy było wznoszone larum w RM, gdy Fundacja Batorego przeznaczała jakieś kwoty dla szkół...."brudne, masońskie, grzeszne pieniądze"....ileż to było wybrzydzania, wytykania, tym, którzy te pieniądze przyjmowali.
A teraz unijna, masońska kasa jest dobra i cnotliwa

Masz rację! JEST
Tiso też nim był...masz szacunek dla kapłana ludobójcy? Bo ja NIE!
I nikt mi nie powie że z tego powodu będę potępiony. Takie brednie mogą sobie wymyślać tylko "kumple po fachu"

Rydzyk co prawda ludobójcą nie jest, ale sekciarzem na 100 %
No i na dodatek cwaniakiem, który żebrze o kasę nawet u stóp samego szatana (UE)

Niestety, tak można wyliczać długo.

I stąd też wobec tych, którzy nie widzą OCZYWISTEJ SPRZECZNOŚCI w tym, co Rydzyk mówi o innych - a co sam robi, można odczuwać tylko głębokie współczucie. No, ewentualnie gratulować wybitnie wybiórczego oceniania takich samych zachowań różnych osób...


Profos
nie mówię, że mam do niego szacunek. Odniosłem się tylko do tego, gdzie napisałeś "podobno kapłan"

Alusie
Różnica między Fundacja Batorego a Unią Europejską jest taka, że pierwsza organizacja daje szemrane pieniądze Georga Sorosa na projekty polityczne, a druga daje nasze pieniądze na drogi i dopłaty.

profosie20
Za porównywanie człowieka do ludobójcy powinieneś się spowiadać. O.Rydzykiem sekciarzem nie jest, bo po prostu nie jest.

.......na profosie czapka gore.

he,he,he.

Ps.

Jeśli już o teatrzyku kukiełkowym rozmowa, dodam że marionetka
jest bardziej zgrabna od pajaca, bardziej ruchliwa i bardziej wyrazista.

A dzieje się to za sprawą kuglarza, który to umiejętnie pociągając za sznurki, całkowicie nad marionetką panuje.

Profos20 przekonał mnie, że marionetka potrafi też mówić.
Nie swoim co prawda głosem,choć uczy się pilnie.

Wracąjac jednak pamięcią wstecz, muszę wspomnieć epokę
w której wyrastał nie jeden kuglarz od marionetek.
Była to epoka, kiedy gadające głowy były częścia jednej rękawiczki.

Nie nosiły dziwnych anonimowych imion, tylko nazywały się
plebejsko; Jacek, Agatka .....Wojciech, Jerzy itp.

:-)