Zagadka dlka wszystkich - wierzącynch i nie. Kto to powiedział?:

"To co się bez dowodu podaje, to bez dowodu można odrzucić"

Dla ułatwienia dodam, że jest to osoba dość prominenta w naszym kraju. Niestety, nagród za prawidłową odpowiedź nie będzie.

Abp Józef Michalik

Bez dowodu podaje sie Boga i bez dowodu można Go odrzucić.

Brawo.Mogę dodać, że powiedział to w odpowiedzi na pytanie dlaczego Episkopat nic w sprawie Rydzyka nie uczyni, źródło: Wiadomości TVP.Rzadko się z nim zgadzam ale tym razem idziemy ręka w rękę.Jak powiedziałem nie mam dla Ciebie nagrody ale cieszę się, że sięgamy do tych samych źródeł.

Cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy nie ulegają powszechnym dzisiaj manipulacjom medialnym i jasno widzą niewinność o. Tadeusza Rydzyka

To do Ciebie należy rozstrzygnąć, czy Bóg jest, czy też Go nie ma. Nie zrzucaj wszystkiego tak łatwo na innych...

niewinność co do czego ?

A czy ja jestem adwokatem Boga?

Sławek_

Ja bym powiedział nieco inaczej choć i ta odpowiedź jest satysfakcjonujaca.
Chrystus istniał i sa na to dowody. Co do uznawania Bogiem kogos mamy wolna rękę. Niejeden sam siebie z was czyni bogiem według naszych pojęć przypisywanych tylko np Bogu katolickiej wiary.
Jesli wy czynicie siebie bogami to dlaczego my nawet jesli okazało by sie wszystko kłamstwem, to w co wierzymy, nie możemy sobie uczynić Chrystusa Bogiem?
Gdyby nie był On Bogiem a zył bym w tamtych czasach a nikt by nie chciał go czynić ponad innych .To i tak ze względu na to co robił sam nazywałbym go Bogiem. I nie obchodziłoby mnie to co kto uważa. Nawet ze względu tylko na to co robił i jak zył zasługuje na to by go uważac za Wszechmogacego Boga i tak nazywać.


Bez dowodu ukazuje się brak Boga to bez dowodu można to odrzucić.

istniał człowiek nazywany Jezus Chrystus


ale o co Ci chodzi?


możesz wskazać konkretnie kto czyni się Bogiem? prywatnie możesz robić co Ci się żywnie podoba dopóki nie naruszasz czyjejś prywatnoścći...


w Twoim prywatnym odczuciu może zasługiwać, ale nie wszyscy podzielają takie zdanie...


to jest zdrowe podejście, bo inaczej można by się spierać czy istnieją krasnoludki podobnie jak to robimy z Bogiem