Nowe wybory w Polsce? Jak zachowają się obywatele?
Nowe wybory w Polsce? Jak zachowają się obywatele?
Autor |
Wiadomość |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
profos20 napisał(a): Nie wiem ile masz lat, przypuszczam że jesteś osoba młodą (zresztą kobiety podobno zawsze mają 18-lat ) Tak, zawsze kończę 18 równo w dniu wyborów profos20 napisał(a): Oto do czego doprowadziły 2 letnie rządy Małostkowych Braciszków. To smutne, ze młodzi ludzie nie widzą przyszłości dla tego kraju
Trafiłeś. To właśnie efekty tego, o czym piszesz. A efektem jest to, że nie wierzę w żadne koalicje - ani w to, że można jakąś sensowną zawrzeć, ani w to, że można w takiej sensownie współpracować. A niestety trudno przypuszczać, żeby wynik wyborów nie generował konieczności zawierania takowej...
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N wrz 09, 2007 21:58 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Gruby - jestem lepsza ....chodziłam na pochody 1 majowe do końca mojej edukacji (przymus) a na wyborach w PRL nie byłam nigdy.
Pierwszy raz głosowałam 4 czerwca 1989r i teraz systematycznie głosuję.
W zasadzie nigdy nie było takiej idealnej partii, aby oddać na nich głos bez zawahania.
Teraz nie ulega watpliwości - trzeba wykazać chrześcijańskie miłosierdzie i nie męczyć p. Kaczyńskiego - biednego męczennika, który jest gotów poświęcić się dla "dobra Polski"
http://wiadomosci.onet.pl/1602772,11,item.html
|
Pn wrz 10, 2007 8:41 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
cytat Cytuj: Ale od 1989 r. głosuje zawsze, nawet gdy pozostaje oddać głos na krasnoludki
Ja też od tego czasu nie opuszczam wyborów ( nie głosuję tylko na wyborach lokalnych
A teraz) ...
Gdy by pod karą śmierci kazano by mi wybierać to wskazałbym na PiS.
Tylko dlatego , że nie należe do warstwy ludzi bogatych a PO to partia które głównie reprezentuje ich interesy...
W innym przypadku na PiS sie głosować nie da.. bo ileż można wysłuchiwać łgarstw premiera Kaczyńskiego ..
Kłamstw typu cytuje Kod: ..Bezrobocie spadło....
Pewnie ze spadło.. bo ponad 3 miliony rodaków wyjechało za chlebem..
Rząd w liczbach szacuje bezrobocie na 11 procent ( bodajże) czyli na bezrobociu powinno być jakieś 1.5 miliona ludzi . przed wielką migracją zarobkową szacowano bezrobocie na 2.5 miliona..
czyli po tych zestawieniach jasno widać Kaczyński łże w żywe oczy..
Dlatego w nadchodzących wyborach chyba zostanę w domu .. No chyba ze wybiorę mniejsze zło LPR po to tylko by PiS dostał o jeden głos mniej..
A LPR. dla kontroli Pisu weszło do parlamentu..
O samoobronie nie mówie bo to sami kombinatorzy.. na których głosować nie warto..
|
Pn wrz 10, 2007 8:46 |
|
|
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
angua napisał(a): A ja ci powiem GŁOSUJ. Nawet gdybyś miała oddać głos na Partię Krasnoludków i Gamoni to oddaj, ale nie marnuj Dlaczego? Dlatego by nie pozwolić na to żeby ktoś inny decydował za ciebie.
To tylko taka rada.
Ja nie brudziłem sobie rąk głosowaniami za "tamtych" czasów, ale wtedy to i tak wszystko było ustawione i sfałszowane tak więc mój głos sie nie liczył. teraz biorę udział w każdym głosowaniu. Głosowanie w Polsce nie ma najmniejszego sensu. Wolę, żeby inni wybrali za mnie i oni byli za ten wybór odpowiedzialni. Nie ma nawet kogo wybierać, bo na kogo by się nie zagłosowało to i taknic się nie zmieni. Jeśli zagłosuję też będę ponosić odpowiedzialność za dalsze rozkradanie Polski, a ja do tego ręki nie przyłożę. Teraz ktokolwiek nie wygra wyborów i tak się nic nie zmieni. Na jakąś normalną koalicję też nie ma szans, nie widzę nawet żadnego rządu większościowego. Jestem za wszystkimi i za nikim, bo i tak to nie ma żadnego znaczenia. angua napisał(a): I chciałam napisać, że rozumiem Meg. Co prawda zawsze głosuję [jak widać wyżej - zamierzam wykonać szereg czynności, żeby móc to zrobić i tym razem], ale w tym momencie mam dziwne wrażenie, że to nie ma żadnego sensu. Że kto by nie wygrał, będzie tak samo źle. Na większość nie ma szans, czyli znów będziemy świadkami koalicji z konieczności, układów, układzików i walk o skrawki władzy.
Rzadko mi się zdarza, żebym nie widziała nadziei, ale chyba właśnie nadszedł ten moment. To już nawet nie jest wybór mniejszego zła - ja mam nieodparte wrażenie, że bez względu na wynik będzie tak samo beznadziejnie.
Ja myślę dokładnie tak samo. Więc skoro tak jest, czy warto sobie zawracać głowę? Te partie, które startują w wyborach i mają szanse na wejście do sejmu mają przeważnie tak beznadziejne programy, chyba po to, żeby po prostu je mieć, bo i tak większość z wyborców ich nie przeczyta, tylko będzie wybierać określone znane "gęby" z list. angua napisał(a): PS. Meg! Witaj! Witaj
|
Pn wrz 10, 2007 14:13 |
|
|
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
Meg napisał(a): Głosowanie w Polsce nie ma najmniejszego sensu. Wolę, żeby inni wybrali za mnie i oni byli za ten wybór odpowiedzialni.
nie głosując stajesz się odpowiedzialną za zły wybór. Jeśli mamy kilku złych kandydatów zawsze da się wybrać tego najmniej szkodliwego. To nie jest tragedia jesli 1-2 osoby nie zagłosują na najmniej szkodliwą opcje ale gdy z tego powodu nie zagłosuje 40% wyborców to w tedy staje się olbrzymim problemem bo zwykle te bardziej szkodliwe opcje mają mały ale dość zwarty elektorat 15% społeczeństwa to nie jest dużo ale gdy na wybory pójdzie tylko 60% populacji to ta partia dostanie już 25% i bardzo znaczącą rolę w sejmie (np PO czy PiS maja poparcie od 25 do 35%). Wybór pozostawiam twojemu sumieniu, ale zastanów się twój głos i twoich bliskich może zdecydować kto wejdzie do sejmu a kto nie.
|
Pn wrz 10, 2007 14:29 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
..."czy warto sobie zawracać głowę?"...to przypomnę Ci słowa Jana Pawła II
-" Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, tez jest wielkim obowiązkiem. Analiza dziejów dawniejszych i wspólczesnych dowodzi, że Polacy mieli odwagę nawet w stopniu heroicznym, dzieki której potrafili wywiązywać się z tego obowiązku, gdy chodziło o obronę ojczyzny jako naczelnego dobra" (Pamięć i tożsamość".
A Ty pytasz czy warto głosować.......
|
Pn wrz 10, 2007 17:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Alus napisał(a): Gruby - jestem lepsza ....chodziłam na pochody 1 majowe do końca mojej edukacji (przymus) a na wyborach w PRL nie byłam nigdy. Pierwszy raz głosowałam 4 czerwca 1989r i teraz systematycznie głosuję. W zasadzie nigdy nie było takiej idealnej partii, aby oddać na nich głos bez zawahania. Teraz nie ulega watpliwości - trzeba wykazać chrześcijańskie miłosierdzie i nie męczyć p. Kaczyńskiego - biednego męczennika, który jest gotów poświęcić się dla "dobra Polski" http://wiadomosci.onet.pl/1602772,11,item.html
Jasne, że jesteś lepsza, bo przecież takie jest prawo natury
Ale co do przymusu, to bym się nie zgodził.
Z tego powodu, że od 1958 r. nie uczęszczałem na pochody pierwszomajowe włos mi z głowy nie spadł. Nie miałem też wizyt panów w kominiarkach o szóstej rano.
Zaś co do miłosierdzia wobec Kaczyńskiego jestam za - zresztą jak zawsze wtedy, gdy ktoś słusznie prawi.
Co wiecej postaram się ten pogląd rozpowszechniać na innych forach, w szczególnosci na dwóch , na ktorych jestem moderratorem, bo tam nikt mi tego nie wytnie pod bylejakim powodem
Pozdrowienia
|
Pn wrz 10, 2007 19:26 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
keylan napisał(a): nie głosując stajesz się odpowiedzialną za zły wybór. Jeśli mamy kilku złych kandydatów zawsze da się wybrać tego najmniej szkodliwego. To nie jest tragedia jesli 1-2 osoby nie zagłosują na najmniej szkodliwą opcje ale gdy z tego powodu nie zagłosuje 40% wyborców to w tedy staje się olbrzymim problemem bo zwykle te bardziej szkodliwe opcje mają mały ale dość zwarty elektorat 15% społeczeństwa to nie jest dużo ale gdy na wybory pójdzie tylko 60% populacji to ta partia dostanie już 25% i bardzo znaczącą rolę w sejmie (np PO czy PiS maja poparcie od 25 do 35%). Wybór pozostawiam twojemu sumieniu, ale zastanów się twój głos i twoich bliskich może zdecydować kto wejdzie do sejmu a kto nie. Jest dokładnie na odwrót. Nie głosując ja nie jestem odpowiedzialna, ale są odpowiedzialni ludzie którzy świadomie wybrali daną partię rządzącą. Niby wybierają mniejsze zło, ale jednak zło. Więc, czy wybierać świadomie zło, czy nie wybierać nic? Ja się od tego odcinam i swojej ręki do tego nie przyłożę. Jak ktoś chce szkodzić Polsce to niech to robi samodzielnie i beirze za to odpowiedzialność, a nie obarcza swoim wyborem tych którzy nie głosowali. Później niestety jest tak, że jak dana partia popełnia błędy, to odrazu nie można znaleźć ani jednej osoby, która na tą partię głosowała. Mnie nie odchodzi kto wejdzie do sejmu, a kto nie, w tej sytuacji jest mi naprawde wszystko jedno, gdyż ktokolwiek by to nie był, to lepiej i tak nie będzie, a gorzej też już być nie może. Alus napisał(a): ..."czy warto sobie zawracać głowę?"...to przypomnę Ci słowa Jana Pawła II -" Ojczyzna jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i jako taka, tez jest wielkim obowiązkiem. Analiza dziejów dawniejszych i wspólczesnych dowodzi, że Polacy mieli odwagę nawet w stopniu heroicznym, dzieki której potrafili wywiązywać się z tego obowiązku, gdy chodziło o obronę ojczyzny jako naczelnego dobra" (Pamięć i tożsamość". A Ty pytasz czy warto głosować
Nie mam pojęcia co do mojego wyboru mają słowa Jana Pawła II. Pamięć i Tożsamość czytałam.
Tylko, że w tym wypadku ojczyzny się nie da obronić, a jedynie wprowadzić ją w jeszcze większe "maliny". Dobra ojczyzny nie ma i już chyba nie będzie.
|
Pn wrz 10, 2007 20:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Gruby napisał(a): (...) Zaś co do miłosierdzia wobec Kaczyńskiego jestam za - zresztą jak zawsze wtedy, gdy ktoś słusznie prawi. Co wiecej postaram się ten pogląd rozpowszechniać na innych forach, w szczególności na dwóch, na których jestem moderratorem, bo tam nikt mi tego nie wytnie pod bylejakim powodem Pozdrowienia
Chlebak, jak sama nazwa wskazuje służy do noszenia granatów A więc ja tez zacząłem od forum, nie którym nie jestem moderatorem
|
Pn wrz 10, 2007 20:15 |
|
|
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
Meg napisał(a): keylan napisał(a): nie głosując stajesz się odpowiedzialną za zły wybór. Jeśli mamy kilku złych kandydatów zawsze da się wybrać tego najmniej szkodliwego. To nie jest tragedia jesli 1-2 osoby nie zagłosują na najmniej szkodliwą opcje ale gdy z tego powodu nie zagłosuje 40% wyborców to w tedy staje się olbrzymim problemem bo zwykle te bardziej szkodliwe opcje mają mały ale dość zwarty elektorat 15% społeczeństwa to nie jest dużo ale gdy na wybory pójdzie tylko 60% populacji to ta partia dostanie już 25% i bardzo znaczącą rolę w sejmie (np PO czy PiS maja poparcie od 25 do 35%). Wybór pozostawiam twojemu sumieniu, ale zastanów się twój głos i twoich bliskich może zdecydować kto wejdzie do sejmu a kto nie. Jest dokładnie na odwrót. Nie głosując ja nie jestem odpowiedzialna, ale są odpowiedzialni ludzie którzy świadomie wybrali daną partię rządzącą. Niby wybierają mniejsze zło, ale jednak zło. Więc, czy wybierać świadomie zło, czy nie wybierać nic? Ja się od tego odcinam i swojej ręki do tego nie przyłożę. Jak ktoś chce szkodzić Polsce to niech to robi samodzielnie i beirze za to odpowiedzialność, a nie obarcza swoim wyborem tych którzy nie głosowali. Później niestety jest tak, że jak dana partia popełnia błędy, to odrazu nie można znaleźć ani jednej osoby, która na tą partię głosowała. Mnie nie odchodzi kto wejdzie do sejmu, a kto nie, w tej sytuacji jest mi naprawde wszystko jedno, gdyż ktokolwiek by to nie był, to lepiej i tak nie będzie, a gorzej też już być nie może.
Odpowiedzialna przestaniesz być dopiero po wyjeździe z tego kraju i zrzeczeniu się obywatelstwa. Niestety takie właśnie myślenie olbrzymiej części społeczeństwa kończy się rządami kolejnych oszołomów, przykre to. Jak mają w tym kraju rządzić normalni ludzie jeśli normalni wyborcy pozostają w domach a idzie zwarty szereg ekstremy (czy to lewej czy prawej, katolickiej czy ciapkowatej)? Jeśli nie oddasz głosu, oddasz go właśnie w ręce ekstremistów. Ale to twoje sumienie.
|
Pn wrz 10, 2007 20:33 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Kochani, bardzo was proszę o powrót do tematu tego wątku - czyli wyniki najbliższych wyborów i nasze w nich preferencje
|
Pn wrz 10, 2007 20:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Dobra ojczyzny nie ma i już chyba nie będzie. Ostre słowa Jednak nie dziwię ci się. Te dwa lata zrobiły wiele złego szczególnie wśród ludzi młodych, tych którzy są przyszłością tego kraju. Mamy jak sami sobie wybraliśmy, dwa lata temu wybraliśmy ZŁO i tro zło daje efekty. Młodzi ludzie są zniechęceni, wola wyjechać, nie widzą przyszłości - to "sukces" PiSjanistycznej wizji świata. Długo potrwa nim to zło zostanie naprawione. Podobno nie ma "mniejszego zła". Wydaje mi się jednak, ze to opinia ludzi widzących wszystko w barwach czarno-białych i nie dostrzegających wielu odcieni szarości. Świat nie jest (wbrew bredniom Premiera) czarno-biały, nigdy nie był i nie będzie. Szarość jest mniejszym złem od czarnego. Może zacznijmy od wybrania "szarego" by powoli dojść do bieli. Może za wiele lat (kiedy ja już będę przekopany ), nasze wnuki zaczną wreszcie żyć normalnie... P.S. Cytuj: Chlebak, jak sama nazwa wskazuje służy do noszenia granatów
Taak, ze względu na to, że granaty się w nim "chlebocą"
|
Pn wrz 10, 2007 21:00 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Moderator prosił, prosił, się nie doprosił, to moderator usunął...
|
Pn wrz 10, 2007 21:23 |
|
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Teraz już wiem! Będę głosował na jedyną słuszną i najlepszą... Partię ĘĄ!
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt wrz 11, 2007 7:58 |
|
|
zszywacz
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55 Posty: 409
|
Meg napisał(a): keylan napisał(a): nie głosując stajesz się odpowiedzialną za zły wybór. Jeśli mamy kilku złych kandydatów zawsze da się wybrać tego najmniej szkodliwego. To nie jest tragedia jesli 1-2 osoby nie zagłosują na najmniej szkodliwą opcje ale gdy z tego powodu nie zagłosuje 40% wyborców to w tedy staje się olbrzymim problemem bo zwykle te bardziej szkodliwe opcje mają mały ale dość zwarty elektorat 15% społeczeństwa to nie jest dużo ale gdy na wybory pójdzie tylko 60% populacji to ta partia dostanie już 25% i bardzo znaczącą rolę w sejmie (np PO czy PiS maja poparcie od 25 do 35%). Wybór pozostawiam twojemu sumieniu, ale zastanów się twój głos i twoich bliskich może zdecydować kto wejdzie do sejmu a kto nie. Jest dokładnie na odwrót. Nie głosując ja nie jestem odpowiedzialna, ale są odpowiedzialni ludzie którzy świadomie wybrali daną partię rządzącą. Niby wybierają mniejsze zło, ale jednak zło. Więc, czy wybierać świadomie zło, czy nie wybierać nic? Ja się od tego odcinam i swojej ręki do tego nie przyłożę. Jak ktoś chce szkodzić Polsce to niech to robi samodzielnie i beirze za to odpowiedzialność, a nie obarcza swoim wyborem tych którzy nie głosowali. Później niestety jest tak, że jak dana partia popełnia błędy, to odrazu nie można znaleźć ani jednej osoby, która na tą partię głosowała. Mnie nie odchodzi kto wejdzie do sejmu, a kto nie, w tej sytuacji jest mi naprawde wszystko jedno, gdyż ktokolwiek by to nie był, to lepiej i tak nie będzie, a gorzej też już być nie może.
Nie idąc do głosowania też w pewnym sensie oddajemy głos... i to na tych, których uznajemy za najbardziej niebezpiecznych.
_________________ I recognise...
Myself in every stranger's eyes
|
Wt wrz 11, 2007 9:20 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|