Wczoraj w TVN-owskich faktach usłyszałem, jak jeden z komentujących odkrycie nieśmiertelnika polskiego żołnierza w Bykowni, na Ukrainie, mówił, iż polacy nie zdają sobie sprawy ze skali eksterminacji, jaka spotkała nas ze strony wyzwolicielskiej armii czerwonej, na terenach obecnej białorusi i ukrainy....

W ZSRR w roku 1941 przebywało 6150000 Polaków
w roku 1959 - 1380000 -
róznica to = 4770000
od tego odejmicie liczbę Polaków repatriowanych w dwóch falach, w roku 1945 - 1760000, i w latach 1956-1957: 450000,
odejmijmy od tej liczby jeszcze 115000 Polaków, którzy wyszli z armią andersa

reszta to.... 2445000 Polaków, która.... po prostu przepadła na terenach ZSRR

do tej liczby dodajmy jeszcze od 300 do 600 tysiecy zabitych i pomordowanych w obronie władzy ludowej (w latach1944-1956)

co daje nam może i nawet 3 miliony zameczonych i pomordowanych Polaków

Ok, ale o czym chcesz w tym wątku dystkutować?

Pewnie nie czytał mojego wątku o Powstaniu Warszawskim i nie wie, że
to jest forum "dyskusyjne", a nie "edukacyjne",
a więc
przypominanie historii Polski jest na na tym forum zakazane

Przypominanie ilości klęsk czy babranie się w setkach tysięcy trupów bez głębszego sensu pozwalającego na dyskusję...może to i ma tu rację bytu.

Ma sens, jeżeli służy zwalczaniu mitów i bredni.
Czasem potrafi cos wyjaśnic.
na przykład to, dlaczego ojciec Małostkowych Braci, ktory jak donosza media "miał piekna kartę z Powstania, , po wojnie zachowywał sie zdebydowanie mniej bohatersko,ze by nie powiedzieć gorzej. Dlaczego po wojnie tak sie bał,zeby nie doszło do kolejnego powstania.
Wiedza i prawda nie tylko wyzwalaja, ale pozwalaja zrozumieć i ... wybaczyć.
Ale rzeczywista wiedza i prawda, a nie "prawda" red, Sakiewicza ,czy dr hab. Nowaka of kurz

jak z perspektywy tych zamordowanych postrzegacie
wyzwolenie 17 września 1939 roku no i potem w roku 1945.
Jak z tej perspektywy postrzegacie pzpr i jej role az do 1989 roku
jak postrzegacie z tej perspektywy ludzi służących temu faszystowsko-komunistycznemu systemowi?
JAk z tej perspektywy postrzegacie dzisiejszych apologetów prl-u.
Jak z tej perspektywy postrzegacie wybory karierowiczów z pzpr-u

ilu polaków zabili niemcy?

Wiedziałem,ze taka bedzie reakcja na podpis "Grubego"

Zracam uwagę, że to nie jest mój temat wiec pytaj autora.
Ja tylko zareagowałem na pytanie kogoś, kto nie potrfi zrozumieć oczym można dyskutować w temacie, ktory jak ja to rozumiem ma myc przypomnieniem, powtórka" wiedzy o historii Naszej OJczyzny - Polski

Jezeli to tak trudno niektorym zrozumieć, to warto poczekac az dyskusja sie rozwinie, to wtedy po kilku wypowiedziach,m, nawet tym ktorym myśłenie przychodzi z trudem, bedzxie łatwiej pojąc o czym mowa.

Jest też drugie rozwiazanie rodem wprost z komuszej PRL
Zanim sie cokolwiek napisze, trzeba spytać własciwe służby, czy o tym wolno pisać.


Proponuje to rozwiązanie
Jak ktoś chce załozyc nowy temat, pisze prosbę do moderatora .
i sam moderator zakłada temat dajac na poczatku certyfikat legalnosci tematu

Ps.
Chyba nikt kto czyta to co pisze "Outsider" i to co ja, nie ma watpliwosci,ze raczej nie mamy tych samych pogladów.

Szkoda że dyskusji nie bedzie bo może bysmy znaleźli wspólny poglad albo przynajmniej wspólnymi siłami zweryfikowali liczby dotyczace martyrologii na wschodzie po 17 wrzesnia 1939 r.

Było-minęło, nie jestem historykiem i nie żyję przeszłością, żyję tu i teraz.


Nie znam nikogo, kto byłby "apologetą prl-u", jednak skoro takowi istnieja to współczuję im życia przeszłością.

??
Nie znam "karierowiczów z pzpr-u", ani ich wyborów(?).

Określanie inwazji ZSRR na Polskę w 1939 mianem "wyzwolenie" skończyło się chyba w czasach stalinowskich. Postrzegam to jako napaść w najgorszym stylu, coś jak kopanie leżącego.
Z 1945 jest pewien problem, bo formalnie było to wyzwolenie spod okupacji niemieckiej. Tutaj można mieć wątpliwości, czy nie uchroniło to nas (Polaków) od eksterminacji (chociaż koszt radzieckiej okupacji był niemały).



Mniej więcej tak jak to ujął poeta Leszek Moczulski: Płatni Zdrajcy, Pachołki Rosji.



To już trudniejsze pytanie, bo różni ludzie w tej partii byli...



Tak, że nawet tworzenie koalicji rządowej z apologetami PRL (jak chociażby tow. Lepper) uważam za wystarczający powód aby nie głosować na żadną partię takiej koalicji.



Tego pytania nie rozumiem.

jakos mi nie wyszło
te pytania to nie przypiał ni wypiał
tak napisałem, żeby rozalka sie odczepiła

jakos tak straciłem ochote
wydawało mi sie, że z czasem napisze cos o tozsamości polaków i historycznym sporze i o ojcach załozycielach III RP wywodzących się ze środowsik lewicowych
a wszystko by zrtobic wolte i dojśc do wyborów i Lidu
bo kto sprawuje władze nad przeszłością..... itd.
A chociaż spór o przeszłosć jakby przygasł to nie został rozwiązany
a ludzie legitymizujący sowiecką okupację stali sie w roku 1968 tymi, którzy wzieli na siebie ciężar walki z koministami
cały myk polegał na tym, że sami byli komunistami, bądź trockistami i obca była im mysl narodowa i patriotyczna, nabrali jednak polaków i dziś jawią się nam jako bohaterowie i autorytety
w sumie mozna zamknac ten temat bo mi w ogóle nie wyszedł
jakoś nie umiem dziś skonfrontować ze sobą tych życiorysów
a wszystko po to by dowieść, kto skąd się wywodzi i czyim jest spadkobiercvą politycznym i po to by powiedziec, że ten spór zaczął się właśnie wtedy
jakoś mi to nie wychodzi
żeby napisac, iż ten polityczny spór ciągnie się wobec tamtej okupacji
że jest ona tak niejednoznacznie oceniana - jak i postawa tych, którzy w 68 z dnia na dzień nawrócili sie na polaków patriotów
jestem bez formy dzisiaj

Zgromadzone w Ośrodku KARTA ankiety personalne represjonowanych oraz materiały źródłowe z archiwów polskich i posowieckich zostały skatalogowane i skomputeryzowane.

Ośrodek KARTA opracował podstawowa bazę danych „Indeksu Represjonowanych”, która liczy obecnie około 825 000 biogramów; w przypadku osób występujących w kilku źródłach dane się powtarzają, a więc całość dotyczy mniejszej liczby osób


Wyglada na to, że w swoich szacunkach presadziłeś ponad trzykrotnie, a moze nawet czterokrotnie - przyczym nie mozna zapominać, że nie wszysscy represjonowani zostali zamordowani.

Podawana przez Ciebie liczba zamordowanych jest tak samo mityczna jak pierwsze szacunki zamordowanych w Oświecimiu

tak gruby - nie przeczę, że inne źródła podaja tylko półtora miliona zamorodowanych w rosji soweickiej
+ 300 tysięcy do 500 tysięcy (także różne źródła) zabitych pomiedzy rokiem 1944 a 1954
no nie zapominajmy o stratach sowieckich okupantów chodzacych w polskich mundurach (tak dla oddania sprawiedliwości)
tu szacuje się raz na 70 tysięcy, innym razem na 30 tysiecy poległych



jeszcze w PRL-u uczylem się w szkole, że niemcy zabili 6 milionów polaków
policzmy
póltora miliona polaków w rosji sowieckiej, 3 miliony zydów,
na niemców przypada półtora miliona

możemy licytować się adresami bibliograficznymi
od np. pracy pana slusarczyka który podaje takie liczby 4 fal deportacji
220, 320, 240, 300....
po panów srebrakowskiego i chryciuka, którzy podają takie:
150, 61, 80, 38

a czy te liczby, raz wieksze, raz mniejsze zmieniają fakt, że żylismy pod okupacją?


pzdr

a te liczby z deportacji to tylko dla przykładu rozbiezności, jakie panuja wśród historyków