Jak to ktoś powiedział: "Liczbom można kazać mówić, co się chce..."

Nieskuteczność tabletek wynika z ich niewłaściwego stosowania, więc osoby, które zaszły w ciążę na tabletkach same są sobie winne. Sprawa wygląda podobnie jak z NPR, tyle że w NPRze system nie jest zero-jedynkowy, bo to człowiek musi ocenić czy jest płodny czy nie, a człowiek bywa zawodny. Dlatego tabletki dają pewność, NPR, daje tyle pewności, na ile się sobie ufa i swojemu organizmowi.

To samo tyczy się NPR i związanym z nim statystyk, nie zapominaj więc.

Nie zgodzę się z tak postawionym twierdzeniem. W NPRz-e a ściślej mówiąc w metodzie objawowo-termicznej, bo ta jest wysoce skuteczna jest kilka bardzo prostych zasad, które należy poznać, i stosować w połączeniu ze znajomością, po prostu zwykłą wiedzą o własnym cyklu. Nie jest to żadna wiedza tajemna i niedostępna. Procedury wynikające ze stosowania NPR również nie są skomplikowane. Met. objawowo-termiczna, bo o niej mówię daje pewność i nie ma tu nic do rzeczy czy się sobie ufa czy nie,
wystarczy wiedzieć, jak wygląda cykl kobiecy i poobserwować swój organizm, aby wiedzieć kiedy można współżyć, a kiedy nie. Proste jak drut. Są inne ograniczenia wynikające ze stosowania tej metody, ale to nie temat tego wątku.

Te wszystkie wątpliwości i prośby o pomoc na forum LMM jednak świadczą o tym, że nie do końca to jest takie proste jak drut

Myślę, że antykoncepcja nie jest niczym złym. Na pewno w gruncie nie różni się niczym od "stosunku dokończonego poza obrębem".
Kościół proponuje korzystanie z kalendarzyka małżeńskiego, bo "antykoncepcja jest zła". Owy kalendarzyk jest także swego rodzaju antykoncepcją - zapobiega/ nie dopuszcza do spłodzenia potomka. Kwestia skuteczności to już inna sprawa.

Kanada: śmiertelne ofiary antykoncepcji

http://www.piotrskarga.pl/ps,1155,2,0,1 ... macje.html

Kobieto, przestań manipulować bo się ośmieszasz. Nie ofiary antykoncepcji tylko firmy. Jedna firma nie produkuje wszystkich środków anty na świecie. Więc plz, nie pogrążaj się już.

Jeszcze ta manipulacja w tekście mająca nie wiem, wzbudzić w czytelniku negatywne podejście do anty?

"W takim przypadku ryzyko wystąpienia śmierci lub poważnych krwotoków wewnętrznych wzrasta trzykrotnie w porównaniu do powikłań występujących w wypadku używania pigułek, które są rakotwórcze."

90% rzeczy dookoła Ciebie Lucyno jest rakotwórczych, podejrzewam, że nawet powietrze, którym oddychasz.

MP, temat nie jest o mnie ale o antykoncepcji wiec daruj sobie te zlosliwosci.

Nieprawda jest, iz niektore firmy farmaceutyczne moga produkowac bezpieczne srodki antykoncepcyjne. Na kazdej z ulotek, wszystkich bez wyjatku srodkow antykoncepcyjnych, sa podane skutki uboczne, i zadna kobieta nie jest pewna czy wlasnie ona nie stanie sie ofiara trujacej antykoncepcji.


Rozmowa z dr. hab. n. med. Zbigniewem Szymańskim, profesorem nadzwyczajnym Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, endokrynologiem (fragm.)

http://www.droga.com.pl/read.php?y=2003&n=14&a=trzecia

Weź Ty czasem napisz coś sama od siebie, a nie co chwila wklejasz jakieś artykuły, których podejrzewam, że i tak nikt nie czyta. To jest dyskusja między userami, ok można się powoływać na linki, ale nie, że Ty wkleisz i sobie pójdziesz zadowolona. To tylko zabawne jest.



Nieprawda jest, iz niektore firmy farmaceutyczne moga produkowac bezpieczne antybiotyki, a nawet witaminy. Na kazdej z ulotek, wszystkich bez wyjatku antybiotyków i witamin, sa podane skutki uboczne, i zadna kobieta nie jest pewna czy wlasnie ona nie stanie sie ofiara trujacych antybiotyków, a nawet witamin.

Nie jest zabronione na forum wklejanie adresow do artykulow.
Kazdy moze tez uczestniczyc w rozmowach w takim zakresie na ile uwaza to za stosowne.

Jasne, że nie jest zabronione, ale co drugi Twój post w jakiejś większej dyskusji to wklejanie tekstów innych, zero słów od siebie. Trochę to śmieszne.

Nawet teraz nie odniosłaś się do moich argumentów. Ot, wkleiłaś tekst i myślisz, że już wszystko wyjaśnione.

MP, nie mam w zwyczaju dyskutowac z kims, kto wciaz atakuje personalnie druga osobe, kpiac z niej.
Dlatego, dopoki nie nauczysz sie kulturalnie rozmawiac, dyskusja z Toba, z mojej strony jest niemozliwa.