Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
 Gest Jana Pawla II 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
WIST napisał(a):
filippiarz dla mnie oczywistym jest że wiara Greków starożytnych była daremna, (...) Właśnie przed takim zachowaniem przestrzega ST (...)

Cóż, teologia katolicka stwierdza, że Bóg "słyszy" myśli i modlitwy wszystkich ludzi, również innowierców. Każda rzecz, również wiara, która zbliża do dobra, nie jest daremna, bo zbliża do źródła dobra - do Boga.

WIST napisał(a):
Tak się mówi, że ktoś ma swojego boga, ale rzecz jasna jest to tylko czyjeś wyobrażenie istoty ponadnaturalnej, o boskich przymiotach, o którym to uważam że jest daremne, bo modlitwa idzie wm powietrze.

Nie idzie w powietrze, tylko jest słyszana przez Boga, to co Bóg dalej uczyni jest osobną sprawą. Nawet najmniejsza ludzka myśl nie idzie w powietrze - każda idzie do Boga.

WIST napisał(a):
Nie ma mowy o przyjmowaniu Jezusa jako najwyższego dobra, tam gdzie Jezusowi się nie wierzy, nie uznaje Jego nauki za świętą, trwa w przekonaniu że to co faktycznie nadeszło, jeszcze nie nadeszło.

Oczywiście, że jest mowa - Kościół katolicki o tym mówi. Każde dobro pochodzi wyłącznie od Chrystusa, bo tylko On jest źródłem dobra, więc skoro w innych religiach jest dobro i są "okruchy prawdy", to jest tam również obecny Chrystus - to, że są to okruchy, oznacza że ciężej Go dostrzec a nie że jest tam go np. połowa... Chrystus i Prawda są niepodzielne.
To tak jak z rozbitym lustrem - zarówno rozbite na części lustro jak i całe lustro odbijają dokładnie to samo (Prawdę), tylko w rozbitym lustrze ciężej to dostrzec. Całym lustrem jest Kościół, a inne religie i światopoglądy są lustrami mniej, lub bardziej rozbitymi...

Nauka Kościoła mówi, że możesz przyjąć Jezusa do serca, nawet o tym nie wiedząc - wszyscy mogą być zbawieni a nie tylko katolicy, czy nawet chrześcijanie, bowiem każdy z nas ma kontakt z Bogiem we własnym sercu i sumieniu - jeśli słuchasz tego głosu postępujesz za Jezusem, nawet twierdząc, że w niego nie wierzysz, bowiem ludzie zbawiani będą wedle uczynków i serc, a nie według religii, czy przekonań. Nauczanie już Ci przytaczałem (cytowałem dokumenty i komentarze) w innym wątku.

WIST napisał(a):
Prawda, to całość, a inne religie co najwyżej mają jej część, czyli obrazowo spośród 10 punktów pełnej prawdy, poza Katolicyzmem, żadna religia nie uznaje tych 10 punktów

Mylisz Boga z religią. Prawdą jest w Bóg trójdzielny a nie Kościół katolicki - ten tylko głosi Prawdę, sam nią nie będąc. Tak jak Bóg nie może być częściowy czy niepełny, tak i Prawda nie może być częściowa. Najmniejsze ziarno Prawdy zawiera w sobie całą Prawdę.

WIST napisał(a):
Zatem albo udowodnij że się myle, albo nie przekręcaj tego co napisałem (rozumiem że niespecjalnie).

Wiary nie da się udowodnić, przytaczałem Ci już wiele razy różne cytaty z Biblii, stanowiska teologów katolickich, oraz dokumenty Kościoła... Skoro chcesz być katolikiem to słuchaj wszystkich nauk Kościoła katolickiego, a nie tylko tych, które pasują do Twojej własnej logiki.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn cze 18, 2007 8:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Oddajmy głos Swiętemu Pawłowi:

21 Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. 22 Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: 23 wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, 24 a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. 25 Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się 26 w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa. (Rz 3, 21-26)

Teraz oddajmy głos Bogu:

16 Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. 17 Gdyż klątwą obłożysz Chetytę, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój, 18 abyście się nie nauczyli czynić wszystkich obrzydliwości, które oni czynią ku czci bogów swoich, i byście nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu. (Pwt 20,16-18)

Na skutek złej wiary, błądzenia, myśl wypowiedziana do fałszywego boga jest myślą nieistotną. Wszelkie ofiary składane przez pogan, czy Azteków nie miały sensu. Wszlekie wróżby, były fałszywe.

To co przytaczałeś i przytaczasz nie przekonuje mnie. Dokładniej Twoja interpretacja tego. Każde (w domyśle prawdziwe dobro) pochodzi od Jezusa, nie że każdy Muzułmanin który mówi że czyni dobro faktycznie je czyni. Zresztą powyższe dwa cytaty dobrze ujmują sens całości.

Stosując logike dalej: Bó objawił się człowiekowi, ale żadna religia nie pojmuje Go tak samo. Są poważne różnice, a zatem tylko jedna koncepcja religijna jest w pełni prawdziwa (lub żadna nie jest). Zatem nauka Kościoła Katolickiego dla mnie, jako jedyna jest w pełni prawdziwa i odnosi się w pełni prawdy do Jedynego w Trójcy Boga. Tylko Kościół Katolicki przez dogmaty, nauke i wiare, prowadzi doskonale do Boga. Kto nie uznaje choćby jednego dogamtu, jest heretykiem i świadomie, lub nie ma fałszywy obraz Boga. Kto zmienia nauke, ten łamie nakaz zawarty w Piśmie, gdzie mowa jet wyrażnie że nic nie może być zmienione. Kto wierzy błędnie, na drodze do Boga automatycznie mija się z Nim, będąć w pewnej bliskości, ale na innym torze.

Znów w niezrozumieniu przekręcasz to co napisałem. Nie pisze udowodnij wiare, tylko swoje twierdzenia, lub podważ moją logike, która wykazuje błędy w dochodzeniu rozumowym, a dopiero podważa fałszywą wiare, opartą na fałszywym rozumieniu słowa pisanego.


Pn cze 18, 2007 15:12
Zobacz profil
Post 
"Słowo Boże bowiem, przez które wszystko się stało, samo stało się ciałem po to, aby człowiek doskonały zbawił wszystkich i wszystko w sobie złączył. On jest tym, którego Ojciec wskrzesił z martwych, wywyższył i posadził po swojej prawicy, ustanawiając Go sędzią zywych i umarłych" - Deklaracja Dominus jesus 11; KDK 45 - SWII.
Nie ma innego żródła zbawienia dla chrześcijan i innego dla niechrześcijan, Chrystus bowiem złożył ofiarę za wszystkich ludzi.
"Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie" ...tą prawdę Kościół potwierdza w każdej Mszy św.


Pn cze 18, 2007 17:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Zatem gdzie problem, bo ja to przecież cały czas popieram, czy to może nie do mnie było?


Pn cze 18, 2007 23:25
Zobacz profil
Post 
Nie ma problemu - muzułmanin, judaista, buddysta...etc, podobnie jak chrześcijanin, dostąpi zbawienia przez Chrystusa i w Chrystusie.
Choć religie są różne, to każde dobro pochodzi od Chrystusa - źródła dobra, miłości.


Wt cze 19, 2007 9:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Problem w tym że jedno dobro od Jezusa, drugiemu "dobru" od np. Mahometa nie równe.


Wt cze 19, 2007 19:23
Zobacz profil
Post 
W tym rzecz, że Mahomet nie jest bogiem - a więc tym samym nie jest źródłem dobra, i muzułmanie są świadomi, że jest on tylko prorokiem Boga, a - "Panowanie nad niebem i ziemią do Boga należy" (Koran).


Śr cze 20, 2007 11:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Alus Mahmoet jest "prorokiem boga" i to największym, któremu należy się cześć zaraz po Allahu. Jeszcze raz: wszelkie prawdziwe dobro pochodzi od Jezusa, a upraszczanie wszystkiego do tego że każda religia głosi takie samo uniwersalne dobro sprowadza nas nieuchronnie do wniosku że Chrześcijaństwo nie ma sensu, bo jest tylko jedną z wielu religii. Zresztą z tego co piszesz tak to wygląda według Ciebie. Niech zatem znów Bóg przemówi, jak już przemówił w innym temacie:

10 I mówił do nich: «Gdy do jakiego domu wejdziecie, zostańcie tam, aż stamtąd wyjdziecie. 11 Jeśli w jakim miejscu was nie przyjmą i nie będą słuchać, wychodząc stamtąd strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo dla nich!» 12 Oni więc wyszli i wzywali do nawrócenia. 13 Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem i uzdrawiali. [Mk 6,10-13]

16 Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. 17 Gdyż klątwą obłożysz Chetytę, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój, 18 abyście się nie nauczyli czynić wszystkich obrzydliwości, które oni czynią ku czci bogów swoich, i byście nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu. [Pwt 20,16-18]

Swoją drogą nie rozumiem czemu tam gdzie w tekscie jest "J e b u s y t ę", w poprzednim wątku w tym samym temacie jest poprawione na "(censored)ę".


Śr cze 20, 2007 21:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post 
Inkryminowane wydarzenie raczej nie miało miejsca.

oto kilak uwag:
przedstawia to ujęcie Jana Pawła II, drugą osobę w stroju arabskim i iązkę.

Dodatkowo komentarz:

Łatwo jest zrozumieć, jak zaczęła się jazda. Zdjęcie to pojawiło się we środowiskach sedewakansu, lefebvrystowskich itp, skąd je znam. Stąd poszło w środowiska racjonalistyczne, serwis racjonalista itp, a wiadomo, że to biblia protestantów jest.

Dalej - mamy tu typową manipulację tabloidalną. Podobnie jak tabloidy robią zdjęcia kolesiowi, który siedzi w kawiarni i pije se kawę. No niby nic. Ale jak się doda odpowiedni komentarz; X siedzi i pije kawę BEZ narzeczonej, załamany jej odejściem to już jest nius. Ludzie to kupują więc nie ma problemu.

II
Próba ustalenia przeze mnie dziś pierwotnego źródła tej informacji zakończyła się niepowodzeniem. Są same odbicia - informacje wtórne. Ponieważ bytów pałających niechęcią do JP II jest multum, to powtarzana milion razy nabierała wiarygodności i bumerangiem wróciła do środowisk chrześcijańskich, gdzie wywołała różne reakcje.

III.
Przeciw temu pomysłowi świadczy też idiotyczny podpis, świadczący o rozpaczy zamieszczających je ugrupowań, które nic nie mogą poradzić na głębie pism papieskich.
Proponuje zatem owemu linkowi, żeby na podstawie pism JP II uzasadnił owe tezy, które stawia.
Podsumowując - nie powinno mi zależeć na prostowaniu tego, bo kompromituje takie twierdzenie strony je wysuwające, ale taki już jestem idealista.

IV
To że Arab jest to nie znaczy że to jest Koran. A jak to jest Peszitta to co?

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


So wrz 22, 2007 15:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
smokeustachy rozumiem zatem że według Ciebie nie miało miejsca żadne całowanie Koranu przez Jana Pawła II. Cała prawa została sfałszowana? Co więc pokazuje to zdjęcie?


So wrz 22, 2007 18:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post 
WIST napisał(a):
smokeustachy rozumiem zatem że według Ciebie nie miało miejsca żadne całowanie Koranu przez Jana Pawła II. Cała prawa została sfałszowana? Co więc pokazuje to zdjęcie?


Dobre pytanie.
Wątpie by to wydarzenia miało miejsce. Będę wątpił dopóki nie otrzymam satysfakcjonujących wyjaśnień.

A co jest na zdjęciu?

Od lewej: kardynał, Jan Paweł II z dużą zieloną książką, Arab.

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


So wrz 22, 2007 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Na tej stronie jest zdjęcie o ktorym mowa.
http://www.czytelnia.jezus.pl/ostrzezen ... ganda.html

Biorąc pod uwagę to co widzę na zdjęciu, oraz to że czytając podpisy i artykuły na ten temat nie mam powodu sądzić że jest to jakaś manipulacja, musze zapytać: skąd biorą się Twoje wątpliwości? bo nie wiem co więcej potrzeba ponad to co widzimy i czytamy wszędzie (oczywiście wszędzie tam gdzie się o tym pisze, a nie jest to aż tak powszechne choć też moźliwe do znalezienia).


So wrz 22, 2007 20:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post 
WIST napisał(a):
Na tej stronie jest zdjęcie o ktorym mowa.
http://www.czytelnia.jezus.pl/ostrzezen ... ganda.html

Biorąc pod uwagę to co widzę na zdjęciu, oraz to że czytając podpisy i artykuły na ten temat nie mam powodu sądzić że jest to jakaś manipulacja, musze zapytać: skąd biorą się Twoje wątpliwości? bo nie wiem co więcej potrzeba ponad to co widzimy i czytamy wszędzie (oczywiście wszędzie tam gdzie się o tym pisze, a nie jest to aż tak powszechne choć też moźliwe do znalezienia).


Co widzisz na zdjęciu?

Widzisz Jana Pawła II, kardynała i Araba i Xiązke.

Wszystkie źródła jakie znam są wtórne do tego zdjęcia. Na nim się opierają.
Proszę przedstaw mi jakieś źródło pierwotne że to wydarzenia miało miejsce.
Że ta książka to Koran etc.

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


So wrz 22, 2007 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post 
smokeustachy napisał(a):
/..../
Wszystkie źródła jakie znam są wtórne do tego zdjęcia. Na nim się opierają.
Proszę przedstaw mi jakieś źródło pierwotne że to wydarzenia miało miejsce.
Że ta książka to Koran etc.


Prawdopodobnie ktoś puścił tekst we sedewakansie, po czym plotka przerodziła się w pewnosć bo jest zapotrzebowanie na to.

Popatrz na ten tekst:
"
Niewielu zna ten gest Jana Pawła II. Nie ma go w papieskich biografiach ani w albumach fotograficznych, milczy na jego temat KAI i polska wersja "L'Osservatore Romano".
To zdumiewające! Wszyscy zachowują się tak, jakby go nigdy nie było.

A przecież był. W internecie można nawet znaleźć dokumentującą go fotografię. Wyraźnie na niej widać Jana Pawła II, jak całuje Koran
"

http://wiadomosci.onet.pl/jp2/5168,1702 ... ,text.html
Gościu przyznaje, że nic na ten temat nie wiadomo ale kłapie swoje.

PS: Tak, Czytelnia Jezus.pl przekonana jest że to prawda. Ale ona akurat jest wątpliwym źródłem wiedzy o czymkolwiek.

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


So wrz 22, 2007 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
smokeustachy na tym konkretnym zdjęciu, które widzę, a do którego podałem link widze Jana Pawła II który trzyma jakąś księgę i całuje ją. Widze również człowieka obok, który najprawdopodbniej jest Arabem, a księga która tam widnieje to najprawdopodobnije Koran. Tyle z samego zdjęcia można wyciągnąc napewno oraz domniemanie. Biorąc pod uwage wszystko co się pisze o tym zdjęciu, słowa "prawdopodobnie" i "jakąś" należy usunąć. Ja chętnie zapoznał bym się z tym najbardziej pierwotnym żródłem, ale takowego nie znam. Za to widze zdjęcie i z samego kontekstu mam pewność że jakakolwiek by to nie była księga, to nie jest to byle co. A że wszyscy z całą pewnością odwołują się do tych samych informacji to z całym prawdopodobieństwem jest to prawda i nie jest tutaj tak istotne że inforamcje są wtórne (nie tylko tzw tradycjonaliści, bo widziałem je też wydrukowane gazecie, choć zapewne jako przykład pozytywny). Poprostu na mój rozum nie mam powodu twierdzieć że jest inaczej. Przy tym nie zależy mi żeby była to prawda, a wręcz lepije było by aby tej domniemanej czy nie, sytuacji nie było, ale liczy się prawda. Zresztą nie tylko o tym wydarzeniu dowiadujemy się z nielicznych interentowych żródeł (choć zdjęcie widziałem już drukowane na papierze jak wspomniałem). Tak samo jest odnośnie spotkania w Asyżu w 1986 roku, oraz kwestii posążka Buddy. Tutaj jednak mamy wyrażne zdjęcie i cokolwiek ono pokazuje to jest to realne wydarzerzenie. Jaka inna księga mogła być całowana przez papieża (napewno nie byle jaka, a żadnych informacji o tym nie ma) w towarzystwie Araba (zapewne Muzułmanina) przy fakcie że wszyscy jednoznacznie tak samo to opisują, czyli żródło jest to samo, nie ważne ile razy było wtórnie cytowane, nie znam żadnych co do tego wątpliwości. Jak sam zacytowałeś nigdzie zbytnio nie ma na ten temat informacji, a jedynie tradycjonaliści o tym mówią. To też rzecz ciekawa czy oni sobie to wymyślili, a może ktoś coś ukrywa lub poprostu uznaje się że nie jest to wydarzenie godne przywoływania, ale zdjęcie istnieje i nic nie wskazuje na to aby było to coś innego niż całowanie Koranu przez Jana Pawła II.


So wrz 22, 2007 21:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL