Myślę, że w miarę jak obejrzycie "Katyń", bedziecie wypowiadali sie w tym temacie...
Dla mnie to mocny film i myśle, że warto go zobaczyć. Poruszenie wątków rodzinnych pokazuje rozmiary tragedii zbrodni katyńskiej. Szczególnie moją uwagę zwróciła postać młodej dziewczyny (w tej roli Magdalena Cielecka), która broni prawdy za wszelką cenę (tu także rewelacyjne nawiązanie do "Antygony").
Najważniejsze jednak, że film może wielu Polakom uświadomić dopiero kto był sprawcą zbrodni i na jakim tle się ona rozegrała, bo jak wskazują ankiety (przeprowadzane z okazji 67. rocznicy tragedii) co piąty ankietowany uważa, że nie jest jeszcze ustalone kto jest sprawcą, a część wie jedynie, że Katyń jest związany z II wojną światową, więc zapewne winni są Niemcy.

Naprawdę warto obejrzeć!

Film typowo Wajdowski... na dodatek typowo polskie kino, a więc ja się już boję, że z mojej lodówki też wyjdzie Żmijewski.

Co do szczegółów - rolety w oknach no i border collie, pies, którego w tym czasie nie było na świecie a już na pewno w Polsce nieco psuje wyraz filmu, który krytycy okrzykneli "bez wpadek".


Crosis

Filmu "Katyn" niestety nie mialam jeszcze okazji obejrzec ale temat interesuje mnie bardzo ze wzgledow rodzinnych.

"Co do szczegółów - rolety w oknach no i border collie, pies,...."
Jak to sie nazywa? Chyba drobiazgowosc.

Nic o filmie, tylko o drobiazgach - dziecko wylane z kapiela.

być może faktycznie jest tak, że jeśli ktoś śledzi na bieżąco polskie produkcje to ta obsada zdążyła sie "opatrzeć" i ma się wrażenie że już nie ma w Polsce innych aktorów, ale z drugiej strony może własnie ranga tematu tego filmu pozwala niektórym dopiero pokazać w pełni swój talent?

"Film typowo Wajdowski..."
alez naturalnie, nakrecil go przeciez rezyser A. Wajda, wiec jest "wajdowski".

"na dodatek typowo polskie kino",
alez oczywiscie, film zostal nakrecony w Polsce, przez Polaka, graja polscy aktorzy i temat jest bardzo polski wiec jest to, na szczescie, typowe polskie i nasze rodzime kino.

Lucyno, problem z tym, że nie ma czegoś takiego jak typowe polskie kino. Nie ma wyznaczników tego. Dla wielu ludzi termin "polskie kino" oznacza jedno - Wajda. Dlatego napisałem w ten sposób. A jeśli czujesz się na siłach, to zdefiniuj mi pojęcie, jakiego użyłaś - "typowe polskie kino". Z chęcią o tym porozmawiam.

Co do drobiazgowości - odniosłem się tylko do zdania krytyków, którzy praktycznie z marszu okrzyknęli ten film wolnym od pomyłek. Widać nieco za szybko.

Sunny: nie chodziło mi o to, bo nie neguję zdolności tych aktorów... ale brakuje mi nowych twarzy. Trochę boli mnie fakt, że wielkoformatowe filmy w Polsce kręci się w 90% z tą samą obsadą. Mało szans dla młodych...

Co zaś do samego filmu, skoro Lucyna zwróciła mi na to uwagę: dobre zdjęcia. Naprawdę mi się podobały. Wartość historyczna wg mnie też istotna, ze względu na obecną tendecję nastawiania się okoniem do naszych zachodnich sąsiadów.

Tylko, że wg mnie aby wykorzystać tą wartość historyczną i trafić do przeciętnego widza, takiego właśnie, który kojarzy Katyń z hitlerowcami... film jest wg mnie nieco z trudny. To akurat moje własne i subiektywne zdanie.

Ogólnie nie określiłbym tego filmu jako przełomu w polskiej kinematografii, ani też jako jakiegoś fantastycznego obrazu. Wajda ma swoje filmy i tematy w których jest świetny - to mu trzeba przyznać i ten poziom trzyma.

W mojej ogólnej ocenie: na pewno warto zobaczyć.

Lucyno, czy taka pełniejsza wypowiedź Cie satysfakcjonuje, czy mam omawiać po kolei grę poszczególnych aktorów oraz pracę scenografów?

Crosis

Crosis, moze byc 3+ za recenzje

Najpierw sam piszesz "typowo polskie kino" a pozniej kiedy ja to powtarzam, okazuje sie , ze tego juz nie ma.

Jakbyś nie doczytała, pisałem to w odniesieniu do obsady.

A Ty do czego innego.


Crosis

co do szans dla młodych, to rzeczywiscie nie bardzo ich można gdzieś w filmie zobaczyć, a jeśli już to są to mało ambitne produkcje.. (mam na myśli film, którego zapowiedź widziałam w kinie - odpowiedź na film "Testosteron"; taka jego "kobieca wersja''. .. )

Ale czasem zdarza się, że ktoś tworzy coś zdecydowanie odmiennego od reszty swojej twórczości. Termin uzyty przez Crosisa znaczy tyle, że w tym przypadku nic takiego nie miało miejsca. Wydawałoby się, że znaczenie tego zwrotu jest dość oczywiste...

Właśnie wróciłem z kina, byłem na tym filmie. Do tej pory nie potrafię się otrząsnąć z tych drastycznych scen, które widziałem. Pierwsza myślą po obejrzeniu tego filmu było przede wszystkim podziękowanie Panu Bogu za to, że nie żyłem w tych czasach, ale również to, ile lat mydlono nam oczy, że zbrodnia katyńska to sprawka niemieckich oficerów.

Od strony artystycznej wypadło znakomicie. Aktorzy stanęli na wysokości zadania i zagrali bardzo naturalnie. Andrzej Wajda to znakomity reżyser, który nie kręci byle jakich filmów, ale są to filmy oparte na prawdzie, tak jak zbrodnia katyńska utrzymywana w tajemnicy przez tyle lat. Za to go niezwykle cenię.

Właśnie dzisiaj byłem na tym filmie wycieczką szkolną. Uważam, że jest ciekawy. Nie za bardzo przepadam za polskimi filmami. Najgorsza była chyba śmierć tego Andrzeja. Zginął tylko dlategho, że kolega pożyczył mu swetr.
Żałuję też, żę nie pokazali jego ojca przebywającego w obozie koncentracyjnym.

Bardzo fajny film, emocje także odgrywają tam sporą rolę, uważam, że każdy powinien zobaczyć chociażby na wzgląd na to, że jest polakiem- żeby ta historia nie przepadła zapomniana.

Szkoda, że mało kto wie, iż polskich oficerów, zanim ich zamordowano trzymano w prawosławnym monasterze
"Optinaja Pustyń" (Pustelnia Optyńska), który w XIX w. stanowił centrum duchowe ówczesnej Rosji. Słynął z wielu świętych starców do których pielgrzymowały tłumy wiernych, w tym inteligencja, jak np. Gogol, Dostojewski, Tołstoj i inni. Pobyt w tym monasterze stał się inspiracją dla Dostojewskiego do napisania "Braci Karamazow".

Po rewolucji październikowej mnichów wypędzono, a sam monaster zamknięto i przerobiono na więzienie. I to właśnie tam, w budynkach monasterskich, więziono polskich jeńców, wśród których byli też i prawosławni, jak np. ks. Fedorenko - prawosławny kapelan wojskowy, który zginął wraz ze swymi żołnierzami.

Nektariusz, dziekuje bardzo za te informacje.