
Re: KTO JEST DOSKONALSZY w swoim poświęceniu...
JakubN napisał(a):
Temat będzie dość kontrowersyjny, ale myślę, że wart zatrzymania się nad nim przez chwilę. Jadąc kiedyś pociągiem i dyskutując z moim znajomym na teamt wiary, zeszliśmy na temat poświęcenia. On napomknął o poświęceniu Jezusa, największym poświęceniu, które skutkowało śmiercią na krzyżu. Ośmieliłem się nie zgodzić...
Zadałem mu pytanie, na które do dziś nie usłyszałem odpowiedzi. Pomyślałem sobie bowiem: "EEeeeee, chwila, a co ze wszystkimi tymi ludmi, którzy w toku dziejów poświęcali swoje życie dla innych? Czyż ich poświęcenie nie było lepsze i jeszcze bardziej godne szacunku, niż poświęcenie Jezusa? Czyż nie jest tak, że Jezus umierając na krzyżu znał wielkość swojej misji, miał więc cholernie dobrą motywację? A ludzie wszystkich epok, którzy umierali za innych ludzi, mając w głowie uratowanie tej jednej, konkretnej osoby [przyjaciela lub czasem osoby kompletnie nieznanej], a nie zbawienie świata - czyż ich czyn nie jest jeszcze bardziej heroiczny?"
No i tkwi to pytanie gdzieś, być może zupełnie nierozstrzygalne.
Co Wy, moi drodzy, myślicie na ten temat?
Kuba! Jesli to Ty to odezwij się. Ostatniego maila dostałam jakies 2 miesiące temu, na którego zresztą nie odpisałam. Ola filozofka