Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce
| Autor |
Wiadomość |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Kancelaria Prezydenta wydała na alkohol 83 tys. 76 tys złotych na alkohol wydała w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego roku Kancelaria Prezydenta - poinformował TVN w programie "Teraz my". Według danych, które do programu nadesłali urzędnicy kancelarii było to nawet 83 tysiące złotych przez 4 miesiące - podaje gazeta.pl. Kancelaria Prezydenta wyjaśniła autorom programu, że taka suma zebrała się, bo w tym czasie w Pałacu Prezydenckim goszczonych było aż 1930 osób. ( Za Onet.pl)
Czyżby PiS zamierzał obniżyć ceny na alkohol..
Panowie piją ostro...
|
| Wt paź 02, 2007 7:54 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
godunow - jeśli w kancelarii prezydenta pije się wino za 8 zlotych - to rzeczywiście... piją ostro
jednak butelka szampana - wcale niemarkowego kosztuje około 200 złotych (białego) do 400 (rózowego)
jeśli weźmiemy szampan różowy daje nam to około 50 butelek miesięcznie jesli białego to daje okolo 100 butelek miesięcznie - średnio od 1,5 butelki do 3 butelek dziennie na 16 gości + pewnie 10 z kancelarii
1,5 butelki lub 3 butelki na 26 osób - taaaak......
a potem .... powiem sawuarwiwr - to po francusku
|
| Wt paź 02, 2007 9:11 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
profos20 napisał(a): Dzisiejsza zapowiadana na wyjątkową -Debata pomiędzy Kaczyńskim i Kwaśniewskim, była żałosna. Obaj byli żałośni, ale znając Kaczora jestem pewien, że potrafiłby się sprzedać Kwachowi tylko po to by zachować władzę.
Z ciężkim sercem, ale jednak po tej debacie muszę przyznać, że z prezentujących się dwóch socjalistów wolę tego mniejszego...
|
| Wt paź 02, 2007 9:55 |
|
|
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytuj: ] godunow - jeśli w kancelarii prezydenta pije się wino za 8 zlotych - to rzeczywiście... piją ostro
Ustawa antyalkoholowa zakazuje pica w budynkach użyteczności publicznej w pracy..
To jak..
Co do debaty.. Wyszła sszmira i tyle obydwaj kandydaci nic nie pokazali.. Czy socjaliści.. Co znaczy socjaliści.. Czyli pro społeczni..
Totalna bzdura..
Każdy kraj starej UE jest bardziej prospołeczny ( czytaj socjalistyczny jak Polska )
Czyli Kwaśniewski wypadł bladziutko.. Kaczyński jeszcze gorzej..
Kaczyński do debarty wychodził z pozycji przegrywającego o 0-5 i trudno było mu to odrobić..
Dlatego przegrywający Kaczyński .. co przyznają eksperci i nie tylko i to Pan Roman Giertych ma rację samo wejście obu panów było totalnym zwycięstwem Kwaśniewskiego.. po ostatnich wydarzeniach ( zachowaniu w Kijowie ) podjęcie debaty jest nobilitacja byłego prezydenta. Kwaśniewski wrócił na salony przy wydatnej pomocy J. Kaczyńskiego..
I to się na Kaczyńskich zemści..
Debata sama mnie bardzo zniesmaczyła
|
| Wt paź 02, 2007 11:19 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
godunow napisał(a): Co do debaty.. Wyszła sszmira i tyle obydwaj kandydaci nic nie pokazali.. Czy socjaliści.. Co znaczy socjaliści..
Socjaliści to znaczy ci, którzy chcą jednym zabierać a innym dawać, przy czym jakąś część łupu zostawiają sobie. Takie Janosiki.
|
| Wt paź 02, 2007 12:41 |
|
|
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
SweetChild napisał(a): godunow napisał(a): Co do debaty.. Wyszła sszmira i tyle obydwaj kandydaci nic nie pokazali.. Czy socjaliści.. Co znaczy socjaliści.. Socjaliści to znaczy ci, którzy chcą jednym zabierać a innym dawać, przy czym jakąś część łupu zostawiają sobie. Takie Janosiki.
Zaden kraj wysoko rozwinięty ni e pozwoli sobie na wyeliminowanie świadczeń socjalnych .. Nie dlatego ,że są tak miłosierni a co grosza wierzący.. ale to czysta ekonomia.. przemawia za świadczeniami. socjalnymi..
USA Japonia kraje z najwyższej półki do głowy by im nie przyszło zlikwidować świadczeń socjalnych dodam stojących na daleko wyższym poziomie niw IV RP
No chyba ze kapitalizm w wydaniu Kenii Zimbabwe bierzemy za przykład ale to bardzo zły przykład..
|
| Wt paź 02, 2007 13:16 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
godunow napisał(a): Zaden kraj wysoko rozwinięty ni e pozwoli sobie na wyeliminowanie świadczeń socjalnych .. Nie dlatego ,że są tak miłosierni a co grosza wierzący.. ale to czysta ekonomia.. przemawia za świadczeniami. socjalnymi..
Czystą ekonomią bym tego nie nazwał, ale zgadzam się, że pewien poziom świadczeń socjalnych jest niezbędny dla zapewnienia stabilności. W ten sposób udaje się uniknąć rewolucji czy innych wybuchów niezadowolenia większych grup społecznych. Biorąc pod uwagę rozmiar zniszczeń po takich wydarzeniach mógłbym się zgodzić, że i z punktu widzenia ekonomii lepiej zapłacić haracz i mieć spokój.
|
| Wt paź 02, 2007 13:38 |
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytuj: Czystą ekonomią bym tego nie nazwał
W wielu firmach w krajach wysoko rozwiniętych ( pomału i to zaczyna u nas funkcjonować) pracownicy o wysokiej specjalizacji potrzebni firmie ..Maja oprócz normalnej wypłaty dodatkowe świadczenia a to darmowe leczenie w wybranych klinikach dla nich i ich rodzin dodatkowe karty na swoje potrzeby dodatkowe ubezpieczenia etc..
Pracownik ma pracować w firmie poprzynosić zyski a nie latać za rzeczami niepotrzebnymi.. np. z dzieckiem do lekarza firma to załatwi do wybranych pracowników i to za darmo ( czytaj pokryje koszty leczenia)
Taniej dla firmy jest opłacić dodatkowe świadczenia dla pracownika niż by to on sam sobie je załatwiał..
Tylko w Polsce wmawiają co poniektórzy jakim to dobrobytem dla nas śa niby świadczenia socjalne.
Jest to czyste zakłamanie zarówno ze strony opozycji jak i rządzących..
|
| Wt paź 02, 2007 14:00 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
godunow napisał(a): Taniej dla firmy jest opłacić dodatkowe świadczenia dla pracownika niż by to on sam sobie je załatwiał.. Tylko w Polsce wmawiają co poniektórzy jakim to dobrobytem dla nas śa niby świadczenia socjalne. Jest to czyste zakłamanie zarówno ze strony opozycji jak i rządzących..
Ależ ja nie mam nic przeciwko, aby firmy opłacały swoim pracownikom jakieś dodatkowe świadczenia, dopóki nie przychodzą do mnie i nie każą mi się na to zrzucać. Wręcz przeciwnie, cieszy mnie, że firma dba o pracowników.
|
| Wt paź 02, 2007 14:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
kiedyś prezydent kwaśniewski zawetował ustawę obniżającą podatki
tłumaczył potem, iż nie rozumie jak to jest, że wpływy są większe kiedy podatki są mniejsze
mineło wiele lat a on nadal nie wie dlaczego tak się dzieje
w debacie był remis
1 runda dla kwasniewskiego
2 dla kaczyńskiego
3 - remisowa
a czy TY wiesz dlaczego wpływy są mniejsze kiedy podatki są większe??
|
| Wt paź 02, 2007 15:37 |
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Mnie cała ta debata rozczarowała. Nie było takiego show jakie zapowiadano, nie było wielkiego politycznego boju, ani większych kontrowersji. Trochę politycznych emocji pojawiło się dopiero przy polityce zagranicznej. Gdyby to wynikało z merytoryczności debaty to można by się cieszyć, ale tak naprawdę merytoryczność kończyła się głównie na różnych ocenach historii od 1989 do 2005 i od 2005 do teraz. Ciężko było znaleźć konkrety na przyszłość. Kwaśniewski chciał po prostu, żeby nastąpił powrót do starego, a Kaczyński chciał kontynuować to co się zaczęło w 2005. Obaj też niczym nie zaskoczyli powtarzając do znudzenia te same hasła, z których są dobrze znani. Nie popisali się też dziennikarze, którzy zadawali nudne pytania i nie naciskali na dyskutantów by przedstawiali konkretne propozycje, a nie same ogólniki.
Wiele mówiło się o tym, że ta debata może zaszkodzić Tuskowi, który może przestać być głównym oponentem PiS-u w wyborach. Taki też pewnie był plan sztabowców LiD-u i PiS-u, ale ja szczerze wątpię by miało to jakiś wpływ na wybory. Przede wszystkim moment na taki zabieg jest zdecydowanie niedobry. Od co najmniej dwóch lat Polska polityka żyje sporem PiS-u z PO, obie partie od dawna kompletnie górują nad resztą stawki, a zarówno media, jak i publicyści i eksperci skupiają się głównie na ich sporze. Dlatego przedstawianie debaty politycznej jako konfliktu PiS - LiD jest zupełnie niewiarygodne i raczej Kaczyńskiemu zaszkodzi jeśli sztabowcy PO będą konsekwentnie wytykać PiS-owi, że boi się stanąć do debaty z Tuskiem bo wie, że ją przegra. Taki przekaz na pewno trafi do wyborcy patrzącego jak Kaczyński rękami i nogami broni się przed debatą z Tuskiem.
PO mogą zaszkodzić raczej takie groteskowe wystąpienia jak wczorajsze Tuska z ideą rządu wszystkich ważnych partii (PO, PiS-u, LiD-u i PSL-u). To ja od razu proponuję żeby stworzyć system monopartyjny i wtedy wszyscy będą zadowoleni. Ale paradoks polega na tym, że przez tą rozreklamowaną debatę, która miała zmarginalizować Tuska, to śmieszne wystąpienie przeszło w mediach bez większego echa.
SweetChild napisał(a): profos20 napisał(a): Dzisiejsza zapowiadana na wyjątkową -Debata pomiędzy Kaczyńskim i Kwaśniewskim, była żałosna. Obaj byli żałośni, ale znając Kaczora jestem pewien, że potrafiłby się sprzedać Kwachowi tylko po to by zachować władzę. Z ciężkim sercem, ale jednak po tej debacie muszę przyznać, że z prezentujących się dwóch socjalistów wolę tego mniejszego...
Czyli którego? Kaczyńskiego?
_________________ www.onephoto.net
|
| Wt paź 02, 2007 17:57 |
|
 |
|
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
SweetChild napisał(a): Z ciężkim sercem, ale jednak po tej debacie muszę przyznać, że z prezentujących się dwóch socjalistów wolę tego mniejszego...
To znaczy którego, bo co do gospodarki różnica żadna a co do wzrostu to p.Kaczyński jest niższy - o 1 (słownie: JEDEN!) centymetr.
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
| Wt paź 02, 2007 19:43 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
m_q napisał(a): SweetChild napisał(a): Z ciężkim sercem, ale jednak po tej debacie muszę przyznać, że z prezentujących się dwóch socjalistów wolę tego mniejszego... To znaczy którego, bo co do gospodarki różnica żadna a co do wzrostu to p.Kaczyński jest niższy - o 1 (słownie: JEDEN!) centymetr. Wobec tego nie trafiłem z porównaniem, byłem przekonany, że Kaczyński jest sporo niższy. Napiszę więc wprost, że wolę Kaczyńskiego, chociażby po tym fragmencie debaty: Cytuj: A.K.: (...)Natomiast jak pan mówi o Salomonie, no to pan zachował się trochę nieodpowiedzialnie, bo mając pieniądze, chociażby wynikające z lepszej sytuacji gospodarczej - wracam do pana pierwszej odpowiedzi, lepszej gospodarczej sytuacji wynikającej z naprawdę wielu lat ciężkiej pracy Polaków i kolejnych rządów, o czym pan nie lubi mówić, ale niesłusznie, te możliwości były większe niż kiedykolwiek. Były większe również, kiedy decydowaliście się na obniżenie składki rentowej i w ten sposób pozbawiliście, biorąc podatek, zmniejszyliście ten podatek o 19 mld zł i - nie wiem dlaczego - nie zdecydowaliście się na przekazanie na niezbędne usprawnienia w służbie zdrowia. Moim zdaniem to był gruby błąd pana premiera i pańskiego rządu, kosztowny, a do tego dochodzi jeszcze zła atmosfera. Wie pan, ja nie rozumiem dlaczego mając kłopoty, a te kłopoty są, wywodząc się z "Solidarności", a pan się wywodzi z "Solidarności", pan w ten sposób traktuje pielęgniarki, lekarzy, dlaczego z nimi nie ma dialogu, dlaczego z nimi się nie rozmawia, dlaczego oni są traktowani tylko jako ci, którzy uporczywie domagają się pieniędzy, kiedy oni mówią o tym samym problemie. Służba zdrowia, system służby zdrowia wymaga dodatkowych środków i co do tego zgoda jest w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, musi być także w Polsce. U pana zarówno zabrakło tej decyzji, żeby te pieniądze, które pan ma, dać, jak i (tego), żeby porozmawiać. I mój apel jest taki: rozmawiać i dać. Po pierwsze Kwaśniewski neguje jedno z niewielu osiągnięć rządu Kaczyńskiego, jakim była obniżka składki rentowej. Po drugie ten zwrot "żeby te pieniądze, które pan ma, dać"... Traktuje pieniądze z naszych podatków jako prywatne premiera, które ten może sobie rozdawać wedle uznania? Albo dalej Cytuj: A.K.: (...)Stąd dzisiaj moja odpowiedź - tak jak wtedy, kiedy wetowałem ustawę AWS- owską - nas na tak radykalną obniżkę podatku nie stać. A jednocześnie przypominam, że to rząd SLD zmniejszył podatek od działalności gospodarczej, CIT, do 19%. Te sukcesy gospodarcze pana premiera Kaczyńskiego w dużej mierze wynikają z tamtej decyzji, bo wtedy się zaczęła koniunktura, wtedy się zaczęła prawdziwa koniunktura. I ja całym sercem jestem za tym, żeby można było zmniejszać podatki, ale w sposób odpowiedzialny i rozwiązując te problemy, które dzisiaj w Polsce są nierozwiązane, to jest w programie Lewicy i Demokratów. A więc służba zdrowia, a więc edukacja, a więc informatyzacja, a więc modernizacja, czyli choćby infrastruktura i znalezienie środków dla wykorzystania środków, pieniędzy europejskich, które do nas przychodzą. Z podatków nie wolno czynić tematu samego w sobie, one muszą czemuś służyć. One są w dodatku wyrazem solidarności społecznej. Pani zarabia więcej, ja zarabiam więcej, płacimy większy podatek.
Niech sobie płacą więcej, jak chcą się solidaryzować. Ale co ma wspólnego z solidaryzowaniem wymuszanie haraczów na pozostałych obywatelach?
Z kolei rządy PiSu, z uwzględnieniem dobrej sytuacji gospodarczej na starcie, doprowadziły do odmrożenia progów podatkowych i obniżki składki rentowej. Założenia budżetowe były wprawdzie mało ambinte (kotwica 30 mld), ale realizacja jest już dużo lepsza. Lepsze to niż ambitne założenia i słaba realizacja. W znacznym stopniu jest to zasługa wyższych wpływów a nie ograniczenia wydatków, ale rasowi socjaliści w takiej sytuacji znaleźliby sposób, aby plan wykonać. I jeszcze plus za założenia polityki prorodzinnej - też żadna rewolucja, ale przynajmniej krok w dobrym kierunku. Lepszy ... niż nic (koniec rekalmy  ).
|
| Wt paź 02, 2007 21:30 |
|
 |
|
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
godunow;
Kto stworzył Solidarność ?
......można przyznac rację takiemu stwierdzeniu;
"..Otwierając konferencję, prezes IPN prof. Leon Kieres powiedział, że dokonuje ona dzieła historycznej sprawiedliwości, przyznając zasługę utworzenia WZZ i "Solidarności" ich prawdziwym twórcom, którzy siedzicie na tej sali.
A byli tam: Kazimierz Świtoń - założyciel WZZ w Katowicach, Bogdan Borusewicz, Andrzej i Joanna Gwiazdowie, Anna Walentynowicz, Lech Wałęsa, Błażej i Krzysztof Wyszkowscy - założyciele WZZ w Gdańsku oraz Jan i Mirosław Witkowscy - założyciele WZZ w Szczecinie.
Prof. Leon Kieres powiedział: - Przez tyle lat kto inny przypisywał sobie ojcostwo "Solidarności". Nie mogę pogodzić się z tym, że Wasza rola jest wypierana z powszechnej świadomości....... "
godunow;
.........ale dla mnie, zawsze w pamięci pozostaną ludzie, szare zmęczone
grono tych co nie potrafili się pięknie wysławiać i głosno krzyczeć,którzy
bali się o swoje rodziny i dzieci które zostały w domu gdy strajkowali,
bali się gdy nosili i rozklejali ulotki na murach, bali się że nie powrócą już
z kolejnego przesłuchania na komisariacie.
Oraz grono zapomnianych intelektualistów ideowców, najmocniej bitych
i poniewieranych przez apatat władzy.
W pamięci zostaną ludzie których nazwisk nie odnajdziesz w publikacjach naukowych i historycznych opracowaniach.
Hmm.
Czy jest to niesprawiedliwość dziejowa, czy spiskowa. Nie ważne.
PS.
Mnie tam nie było !!! ..... Nie godunowie, nie odbieram należnych innym zaszczytów.
Przyznam natomiast, że z wielką pogardą spogladam na czyny i cele ludzi którzy chcą zawłaszczyć to, co nie było ich udziałem.
WSTRĘT....to jedyne słowo jakim mogę określić działanie politycznych
cwaniaków, którzy na krzywdzie innych budują swoje polityczne
i gospodarcze sukcesy.
Pozostawmy "Solidarność" Narodowi Polskiemu bo to Naród Polski ponosił
i PONOSI konsekwencję bezkrwawej rewolucji przeciw tyranowi, bo
nawet to że tułamy się po świecie, też jest tego konsekwencją.
Upadły kajdany tyrana ze wschodu, a już widać kajdany tyrana z zachodu
któremu tak szybko "niby twórcy" chca oddac Polskę w niewolę.
Niech nie zapominają że to Naród Polski zadecyduje czy Solidarność
zakończy swoją działalność na tym etapie histiorii naszego kraju i europy.
Jeszcze Solidarność nie zgineła.....rośnie młode pokolenie, myslę że pozna się wkrótce na kłamstwie i podłości pseudo-demokratycznych imperialistów.
Pozna się.....albo.....zapali świeczkę i popłynie z prądem.
|
| Śr paź 03, 2007 3:07 |
|
 |
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytuj: godunow;
Kto stworzył Solidarność ?
Pytanie bardzo dobre..
Gdy by nie Ronald Regan i Karol Wojtyła świat dawno by zapomni al o Solidarności .
Wałęsa i inni byli narzędziami wykonawczymi..
Głównym tym narzędziem był l. Wałęsa.. i jego ekipa..
Warto o tym pamiętać..
|
| Śr paź 03, 2007 8:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|