Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 12:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Grzech zaniedbania czyli idź na wybory! 
Autor Wiadomość
Post 
Kłaniam sie koledze :)
Bosman rezerwy K.K.


Pt paź 05, 2007 17:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Dobrze, proszę więc o paragraf KKK mówiący o tym, że nie głosowanie to grzech. Tylko konkretny paragraf, a nie własne interpretacje lub metafory innych paragrafów.



Otóż drogi Mroczny - chcesz i masz.
Katechizm Kościoła Katolickiego
Czwarte przykazanie:
Obowiązki Obywateli
cyt.
2240 Uległość wobec władzy i współodpowiedzialność za dobro wspólne wymagają z moralnego punktu widzenia płacenia podatków, korzystania z prawa wyborczego(...)


Pt paź 05, 2007 17:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ale prawo wyborcze to możliwość pójścia lub nie pójścia na wybory jejku kobieto zrozum... MASZ PRAWO iść oraz MASZ PRAWO nie iść. Idąc korzystasz z tego prawa i nie idąc też korzystasz! To nie są podatki, które TRZEBA płacić, to jest coś, z czego MOŻESZ skorzystać. Jeśli by przyjąć slowa kościoła za prawdę to tak jak profos pisze - nie pójście do wojska to też grzech.

Poza tym, nawet jeśli uznać, że kościół nakazuje chodzić na wybory to w tym paragrafie wyraźnie zaznacza, że niemoralne jest nie pójście. To teraz pytanie czy każda niemoralność to grzech? ;>

Poza tym dla mnie to śmieszne żeby jakaś instytucja zajmowała się dyktowaniem tak względnej rzeczy jaką jest moralność, ale to tak tytułem dygresji.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt paź 05, 2007 17:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Mroczny masz prawo do własnej interpretacji, ale interpretacja Kościoła, podkreślam Kościoła a nie moja własna wydumana - niestety znacząco różni się od twojej. A ty masz prawo robić co chcesz - chodzić lub nie. Twoja sprawa i nie próbuję cię tu przekonywać do czegokolwiek.
:)


Pt paź 05, 2007 17:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Co to za prawo, które każdy inaczej interpretuje?

I nie odpowiedziałaś mi, co z tym wojskiem wtedy?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt paź 05, 2007 17:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Co to za prawo, które każdy inaczej interpretuje?

I nie odpowiedziałaś mi, co z tym wojskiem wtedy?


Każdy przepis prawny można interpretować w różny sposób choć to nie znaczy wcale że wszystkie inetrpretacje są słuszne, właściwe i poprawne.
A w kwestii moralności wskazania Katechizmu mają dla wierzących istotne znaczenie.
Co do wojska - nie wiem, nigdy się w temat nie wgłębiałam - nie musiałam ;) poza tym nie jestem alfą i omegą. A tak na marginesie - wojsko i dylematy z nim związane to nie temat tego wątku.


Pt paź 05, 2007 17:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Ale grzech zaniedbania jest tematem pośrednim tego wątku. Więc ja się pytam, skoro nie pójście na wybory ma być grzechem to czy nie odbycie służby wojskowej też tym grzechem jest?

Swoją drogą, jeszcze co do tego art. KKK. Dlaczego nie napisali, że od obywatela wymaga się KORZYSTANIA z płacenia podatków? Bo ich płacenie jest obowiązkowe, nie można z tego korzystać lub nie. Z prawa wyborczego wręcz przeciwnie. Dlatego ten art. nie określa czy to jest grzech czy nie bowiem tak jak pisałem - korzystanie z prawa wyborczego to zarówno oddanie głosu jak i pójście na spacer zamiast na wybory.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt paź 05, 2007 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Mroczny, a coś ty się tak uwziął, przecież i tak na wybory idziesz 8)


Pt paź 05, 2007 18:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
myślę, że mając taką klasę polityczną jaką mamy, to każdy ksiądz da rozgrzeszenie za nie pójście na wybory... chyba ;)


Pt paź 05, 2007 18:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
(...). Dlatego ten art. nie określa czy to jest grzech czy nie bowiem tak jak pisałem - korzystanie z prawa wyborczego to zarówno oddanie głosu jak i pójście na spacer zamiast na wybory.


Masz prawo do swojej, ale prawidłowa interpretacja jest taka, że korzystanie z prawa wyborczego wymaga uczestniczeniaw wyborach, a nie w spacerach itp. To oczywiste.


Pt paź 05, 2007 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Eh, wytłumaczyłem Ci czym jest jest korzystanie z prawa do wyboru władzy, dlaczego udajesz, że nie rozumiesz?

Korzystanie z nadanego obywatelowi Rzeczpospolitej prawa do wyboru nie równa się, ani tym bardziej nie wymaga uczestniczenia w tychże wyborach. Czy tego chcesz czy nie.


Cytuj:
Mroczny, a coś ty się tak uwziął, przecież i tak na wybory idziesz


Owszem, ale denerwuje mnie mydlenie ludziom oczu przez kler.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt paź 05, 2007 19:09
Zobacz profil
Post 
Mroczny

Monika, opuściła czy to przez przeoczenie, czy też rozmyślnie, dwa wyrazy z tego paragrafu. Brakuje tam .... obrony kraju: - Czyli tego o czym wspomniałem.
Tak to brzmi w całości:
Cytuj:
2240 Uległość wobec władzy i współodpowiedzialność za dobro wspólne wymagają z moralnego punktu widzenia płacenia podatków, korzystania z prawa wyborczego, obrony kraju:


Rozumiem, że jako kobieta nie wgłębiała się w ten temat. Co jednak z jej partnerem? Odsłużył swoje, czy też wymigał się? Co z księżmi, którzy wymigują się nagminnie od tej "obrony kraju" ?. Czy w tym wypadku szacowni "katolicy" dopuszczą się interpretacji zgodnej z ich korzyściami? Czy też pominą ten fakt milczeniem?

Cytuj:
Mroczny masz prawo do własnej interpretacji, ale interpretacja Kościoła, podkreślam Kościoła a nie moja własna wydumana - niestety znacząco różni się od twojej.


Sory, ale jaka interpretacja? Ta z owego liściku który ma zostać odczytany? Naciągana interpretacja. Dlaczego takiej interpretacji nie było w czasach gdy Polska była Republiką Ludową, a istniała tylko jedna partia. Dlaczego wtedy nie wymagano od Narodu obowiązkowego udziału w wyborach? Dlaczego wtedy nie mówiono o "grzechu zaniedbania" lub tym podobnych kretynizmach?
Fragment komentarza do tego paragrafu:
"Apostoł wzywa nas do modlitw i do dziękczynienia za królów i za wszystkich, którzy sprawują władzę, "abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością" (1 Tm 2, 2)."

Dziwny komentarz, bo wg. niego modły za rządzących powinni prowadzić nawet poddani Łukaszenki, czy Kim Dżong Ila - dziękuję, ale ja z takich bzdurnych interpretacji nie skorzystam. Może "ciemny lud" tak i może ta ciemna masa ugnie się pod wrażeniem fioletowych sukienek. Ja jednak będę twierdził, że ten list jest kompletnym nieporozumieniem i wytworem chorych umysłów.


Pt paź 05, 2007 21:13

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Profos

1. Nie umiesz się wyrażać o biskupach inaczej niż poprzez przezwisko "fioletowe sukienki"?
2. Służba wojskowa i obrona kraju to nie są jednoznaczne pojęcia. Będąc rekrutem odbywającym szkolenie w jakiejś placówce na terenie naszego kraju obecnie, nie bronisz kraju. Bronili go natomiast cywilie za czasów drugiej wojny światowej, którzy walczyli z Niemcami, choć żadnego przeszkolenia wojskowego nie mieli.


Pt paź 05, 2007 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Eh, wytłumaczyłem Ci czym jest jest korzystanie z prawa do wyboru władzy, dlaczego udajesz, że nie rozumiesz?

Korzystanie z nadanego obywatelowi Rzeczpospolitej prawa do wyboru nie równa się, ani tym bardziej nie wymaga uczestniczenia w tychże wyborach.


Ależ równa się. Skorzystać z prawa wyborczego można tylko poprzez głosowanie w wyborach bo na tym wyłącznie to prawo polega.

A jeśli w KKK jest napisane, że jest to wymóg to znaczy, że jest to obowiązek moralny chrześcijanina.


Kapralowi Mrocznemu i bosmanowi profosowi chciałbym natomiast powiedzieć, że traktowanie zasadniczej służby wojskowej jako "obrony kraju" to pogląd z początków XX w. Obecnie powszechnie uznawany za absurd, gdyż zasadnicza służba wojskowa nigdy nikogo nie przygotowała do walki na wojnie, co dobitnie pokazała wojna USA w Wietnamie, gdzie poborowi robili co mogli by unikać walki. W wysoko rozwiniętych państwach odchodzi się od kosztownego i bezsensownego pomysłu szkolenia całego narodu do biegania z kałaszem w ręku i skupia się na wyspecjalizowanych i dobrze wyszkolonych armiach. Nawet Ruscy, spaczeni radziecką myślą szkoleniową, zaczynają iść w tym kierunku. Dlatego chrześcijanin nie ma moralnego obowiązku tej służby odbywać, gdyż nie jest ona równoznaczna z obroną kraju.

_________________
www.onephoto.net


So paź 06, 2007 8:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Ależ równa się. Skorzystać z prawa wyborczego można tylko poprzez głosowanie w wyborach bo na tym wyłącznie to prawo polega.

A jeśli w KKK jest napisane, że jest to wymóg to znaczy, że jest to obowiązek moralny chrześcijanina.


Tak jak już setki razy tłumaczyłem - korzystanie z PRAWA DO GŁOSU to wybór - głosujesz, albo nie. Byłoby tak jak mówisz gdyby oddawanie głosów było obowiązkowe. Ale spoko, wiem, że interpretujecie to tak, by tylko klerowi rację przyznać.

I tak jak pisałem - dlaczegoż nie napisali, że obywatel ma prawo do korzystania z płacenia podatków? Gubicie się.

Cytuj:
Kapralowi Mrocznemu i bosmanowi profosowi chciałbym natomiast powiedzieć, że traktowanie zasadniczej służby wojskowej jako "obrony kraju" to pogląd z początków XX w. Obecnie powszechnie uznawany za absurd, gdyż zasadnicza służba wojskowa nigdy nikogo nie przygotowała do walki na wojnie, co dobitnie pokazała wojna USA w Wietnamie, gdzie poborowi robili co mogli by unikać walki. W wysoko rozwiniętych państwach odchodzi się od kosztownego i bezsensownego pomysłu szkolenia całego narodu do biegania z kałaszem w ręku i skupia się na wyspecjalizowanych i dobrze wyszkolonych armiach. Nawet Ruscy, spaczeni radziecką myślą szkoleniową, zaczynają iść w tym kierunku. Dlatego chrześcijanin nie ma moralnego obowiązku tej służby odbywać, gdyż nie jest ona równoznaczna z obroną kraju.


Hehe, normalka. :D
To już obowiązek nie jest, ten sam paragraf, ale już inna interpretacja, no tak, cały kościół. Bo przecież wiadome jest, że księża obrony kraju w postaci służby wojskowej nie odbębnią, gdzież tam oni? Obrona kraju to owszem, jest to obrona zarówno podczas wojny przez cywilów i wojskowych, ale także szkolenie się w stanie pokoju. Skoro tak szeroko interpretujecie tekst o korzystania z prawa głosu, to jakim prawem tą część już tak zawężacie? Czyżby nie chciało się do wojska iść?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So paź 06, 2007 9:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL