Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 07, 2025 14:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Decyzja o kolejnym dziecku 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
mateola napisał(a):
Żeby nie było - zdarzały się noce "na sygnale", dzieci w końcu bywały chore, ale ogólnie nie mogę narzekać, zwłaszcza na drugie.


Żeby nie było - ja też nie mogę narzekać. Po prostu piszę, jak może być z dwójką. To tak jak z wycieczką w góry: możesz trafić na słoneczy dzień, a może też lać od rana do wieczora. W tym drugim przypadku trud marszu będzie nam pewnie bardziej doskwierał, ale to nie znaczy, że zabije radośc marszu ;)


So paź 06, 2007 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Naturalnie. Niemniej jednak nie my pierwsi mamy po dwoje dzieci (i w dodatku nie jest to żaden wyczyn ;) )

SweetChild napisał(a):
a może też lać od rana do wieczora.
A wtedy to gumowy kaptur na głowę!! :D


So paź 06, 2007 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
mateola napisał(a):
Naturalnie. Niemniej jednak nie my pierwsi mamy po dwoje dzieci (i w dodatku nie jest to żaden wyczyn ;) )


Nie my pierwsi mamy po przynajmniej dwoje dzieci ;)

mateola napisał(a):
SweetChild napisał(a):
a może też lać od rana do wieczora.
A wtedy to gumowy kaptur na głowę!! :D


Ale czy to aby nie będzie uciekanie od krzyża, który Bóg zaplanował dla nas na tę drogę? :D


So paź 06, 2007 21:46
Zobacz profil
Post 
Mnie dodatkowo przeraża...fakt bycia w ciąży!!! Wspominam to jako najkoszmarniejszy okres w moim życiu!!! Dlatego chciałabym adoptować, bo przecież tyle dzieci czeka na miłość to po co "robić sobie" kolejne dziecko? No ale le mój mąż ABSOLUTNIE NIE CHCE :?


N paź 07, 2007 21:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
ikm napisał(a):
Mnie dodatkowo przeraża...fakt bycia w ciąży!!! Wspominam to jako najkoszmarniejszy okres w moim życiu!!! Dlatego chciałabym adoptować, bo przecież tyle dzieci czeka na miłość to po co "robić sobie" kolejne dziecko? No ale le mój mąż ABSOLUTNIE NIE CHCE :?


Mi też nigdy ciąże nie służyły. Nudności i torsje od rana do wieczora to była normalka.


N paź 07, 2007 22:41
Zobacz profil
Post 
No właśnie - ciąża, totalny dyskomfort i rosnący brzuszek a potem ten koszmarny ból porodu! Dlatego ja chcę kolejnego dziecka - ale inną drogą, szkoda że mój mąż nie chce w taki sposób. On uważa że tylko w przypadku bezpłodności małżeństwo powinno adoptować, aw innym wypadku nie. Wiem pisałam o finansowych aspektach naszej sytuacji -moglibyśmy przez to nie móc zaadoptować dziecka....
Wiem wiem - wtedy różnica wieku między dziećmi także mogłaby być różna, bo przecież nie wiadomo w jakim wieku dziecko się dostanie. Ja jednak od dawna mam takie pragnienie ale cóż...męża na siłę nie przekonam.


Pn paź 08, 2007 7:10
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
:kreci:

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Pn paź 08, 2007 7:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14
Posty: 113
Post 
IKM - ja też się boję jak to będzie z moim zdrowiem, jak przetrwam ciążę a zwłaszcza porodu się boję - lęk przed nieznanym no i wkońcy trudnym doświadczeniem.... ale my sie staramy o nasze 1 dziecko a skoro ty juz wiesz "jak to jest" to faktycznie mąż nie powinien na razie tak bardzo naciskać . to fajnie że chce mieć kolejnie dziecko ale to nie on będzie w ciązy i rodził...

jedyne co mogę powiedzieć to to że kolejna ciąza wcale nie musi być taka sama jak 1 - ja tego nie znam z autopsji ale wiele kobiet tak ma :)

i moim zdaniem to wcale nie oznacza zamykanie się na nowe życie skoro jesteś skłonna zaadoptować dziecko aby stworzyc mu dom i rodzinę tylko ciąża cie przeraża...
może z czasem zapragniesz "rodzonego" dziecka, może jeszcze nie czas i nie jesteś gotowa na kolejne trudy
jak wasze 1 dziecko podrośnie łatwiej będzie się zdecydowac bo będzie juz mogło troszkę pomóc (samo sie ubierać, bawić, będzie zajęte szkołą) i na pewno coś sie w końcu w tej naszej polsce poprawi :) i zarobki będą lepsze!


Pn paź 08, 2007 8:04
Zobacz profil
Post 
ikm napisał(a):
No właśnie - ciąża, totalny dyskomfort i rosnący brzuszek a potem ten koszmarny ból porodu! Dlatego ja chcę kolejnego dziecka - ale inną drogą, szkoda że mój mąż nie chce w taki sposób. On uważa że tylko w przypadku bezpłodności małżeństwo powinno adoptować, aw innym wypadku nie. Wiem pisałam o finansowych aspektach naszej sytuacji -moglibyśmy przez to nie móc zaadoptować dziecka....
Wiem wiem - wtedy różnica wieku między dziećmi także mogłaby być różna, bo przecież nie wiadomo w jakim wieku dziecko się dostanie. Ja jednak od dawna mam takie pragnienie ale cóż...męża na siłę nie przekonam.



nie stresuj z druga ciaze. Wcale nie musi byc taka tragiczna jak ta pierwsza.
U nas zona przezyla obie ciaze fantastycznie. Zero mdlosci czy innych dolegliwosci.
Pomijajac juz fakt ze kobiety w ciazy strasznie mnie kreca :x


Pn paź 08, 2007 12:54

Dołączył(a): Cz sie 24, 2006 9:08
Posty: 928
Post 
ikm.
A jakie jest Twoje zdanie? Lub inaczej: co Cię powstrzymuje przed posadaniem drugiego dziecka? Obawy materialne (jak sugerują pierwsze posty) czy niechęć do ciąży i porodu (jak sugerują ostatnie posty).
Kto bardziej tego dziecka nie chce: Ty czy mąż? Najpierw piszesz, że przez realizm materialny nie chcesz a później, że dziecka bardzo chcesz ale "inną drogą". Sądzisz, że utrzymanie dziecka adoptowanego jest tańsze?
Wg mnie Twoje posty w miarę rozwoju wątku stają się niespójne.


Pn paź 08, 2007 13:45
Zobacz profil
Post 
Uczucia/emocje często są niespójne...

Ja mam wrażenie, że ten drugi powód podany przez ikm (niechęć do ciąży) jest tak naprawdę głównym powodem niechcenia drugiego dziecka...


Pn paź 08, 2007 17:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
andrea napisał(a):
jedyne co mogę powiedzieć to to że kolejna ciąza wcale nie musi być taka sama jak 1 - ja tego nie znam z autopsji ale wiele kobiet tak ma :)


No tak ciąże nie muszą być takie same :)
Ale: moja pierwsza: nudności i wymioty non stop od rana do wieczora do mniej więcej 6-tego m-ca :( ,
druga: większy spokój, bo te dolegliwości pojawiały się tylko rano i około południa i trwały do 3-go m-ca, do tego doszła kolka nerkowa i pobyt w szpitalu - z bólu chciałam gryźć ściany, dostępne dla kobiet w ciąży środki przeciwbólowe słabo działały.
trzecia ciąża: znów nudności i wymioty od świtu do nocy - ustąpiły dopiero, gdy brzuszek był pokaźny.

Na dalsze ciąże już nie mam ochoty............
Ale nie wszystkie kobiety tak mają. Niektóre czują się lepiej w tym czasie, niż kiedykolwiek. Najlepiej samej spróbować. :)


Wt paź 09, 2007 8:53
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Ech, ciąża ciążą, ale czemu żadna z Was nie napisze o tym, co się dzieje potem? Przecież pojawia sie nowy człowiek, Wasz syn lub córka. Czy to nie jest wystarczająca nagroda za poniesiony trud?
Ja ciążę znoszę super, ale teraz jest już coraz trudniej - brzuszek ciąży, ciężko się oddycha, plecy bolą. Wiem jednak, co będzie na końcu i to mi dodaje cierpliwości, powiedzmy ;)
Cóż, różni są ludzie, różny próg bólu i znoszenia trudności.

Pozdrawiam.

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt paź 09, 2007 9:50
Zobacz profil
Post 
Wiesz rozalko, ja mam dwojke, nie mialabym nic przeciw trojce, a i czworke bym przezyla. Ciaze znosilam podobnie jak monika001. A potem - oczywiscie - pojawial sie nowy czlowiek, w ktorym od razu bylam zakochana i wszystko bylo pieknie. Tyle, ze pierwsze dziecko darlo sie po nocach do mniej wiecej roku, a drugie budzilo sie 5 raz na noc (co noc) do okolo 2 lat. I dostawalo napadow wscieklosci kilka razy na dzien juz w wieku 7 miesiecy a i teraz po 7 latach tez mu sie to zdarza.
Uwazam, ze dwojka to minimum i najlepiej krotko po sobie. Ale tak to mozna sobie planowac, a zycie robi co chce. Tyle, ze kiedy wyobrazilam sobie jeszcze trzecie z charakterem drugiego, to przyznam sie, ze nie staralam sie o trzecie specjalnie. Wtedy, kiedy byl na to czas, nie mialam po prostu sily na kolejne nieprzespane noce, niewyspanego meza (a byl tak samo nie do wytrzymania wtedy jak moj wrzeszczacy maluch) i lagodzenia wszystkim stresow. Gdyby sie wtedy trzecie przytrafilo, to oczywiscie by bylo z nami, ale zeby sie o nie specjalnie starac....
A teraz jest za pozno.


Wt paź 09, 2007 14:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
rozalka napisał(a):
Ech, ciąża ciążą, ale czemu żadna z Was nie napisze o tym, co się dzieje potem?


To może ja. Co się działo potem? Pierwsza ciąża - pierwsze dziecko kolka niemiłosierna. Moja najstarsza córka męczyła się tak całymi dniami, też nocami, kurczyła się i płakała, a ja z nią, bo nie byłam w stanie jej pomóc w żaden sposób. Odwiedziłam chyba wszystkich pobliskich lekarzy pediatrów, przekopałam literaturę na ten temat, kupowałam wszelkie dostępne specyfiki, które miały złagodzić kolkę - bez rezultatu. Kolka i to dość silna i dość częste ataki utrzymywały się do końca 8 m-ca jej życia. Z wózkiem na spacerach musiałam prawie biegać, lub nosić dziecko na rękach. Byłam wykończona. Mąż całe dnie pracował, wracał wieczorem. Nieprzespane noce, dni nie lepsze. I bezsilność. Takie były początki mojego macierzyństwa.
Potem na szczęście było już lepiej. Z następnymi dziećmi nie było takich problemów. Ale alergię mają cały czas. Tyle, że są leki, które tę alergię aktualnie przynajmniej łagodzą.


Śr paź 10, 2007 10:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL