Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 20:28



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 5 ] 
 watpliwosci szukanie prawdy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn paź 08, 2007 17:22
Posty: 1
Post watpliwosci szukanie prawdy
Witajcie
Jestem tu nowa wiec troche sie przedstawie , jako ze na forum nie ma specjalnego do tego przeznaczonego dzialu .
Nazywam sie Aneta i mieszkam w Belgi juz od paru latek . W 2000 roku zapoznalam algierczyka muzulmanina z ktorym po kilku miesiacach znajomosci zamieszkalam , jeszcze nie wiedzialam w co sie pakuje ale jak to sie mowi jak nie sprobujesz pozniej mozesz zalowac , wiec sprobowalam . Na poczatku naszej znajomosci bylo dobrze , choc nie wspaniale , ale nie przyszlam tu sie skarzyc bowiem jest to rezultat mojej naiwnosci . Zaufalam mu bylam zauroczona jego wspaniala gadka , mowil o wszystkim ale najwiecej o Islamie , wiec z biegiem czasu zaczelam sie nim interesowac zaniedbujac coraz bardziej moja wiare ,co w sumie dobrze sobie zaplanowal odsuwajac mnie od przyjaciol na poczatek a pozniej od rodziny , znalazlam sie sama . To tak w skrocie , historia jest dluga . Pozucilam wiare chrzescijanska choc nie czulam sie muzulmanka "pelna geba ", zylam w tym ponad 7 lat akceptujac jego zakazy i nakazy . Z tego zwiazku urodzilo sie dziecko a z drugim jestem w ciazy , to wlasnie ta druga ciaza uswiadomila mi ze robie cos zlego dla siebi i dla dzieci , nie jestem szczera sama z soba . Wszystko moze jeszcze nadal by sie kleilo jako tako , zeby nie to ze on chce miec druga zone (druga polke), nie znioslam tego , nie moglam tego zrozumiec , bylo to dla mnie sprzeczne z wszelakimi moralami ITD ...
Pomuszcie mi odnalezc mi sens mojej wiary , wierze mocno w Boga ale co mam zrobic aby znowu odczuc radosc i szczerosc w swoim sercu ?
Ponadto mieszkam jeszcze u niego i boje sie jego reakcji , wiem ze moze odebrac mi dzieci albowiem musi ich wychowac na muzulmaninow , jak narazie musze zatrzymac pozory .
Czy ktoras w was byla juz w takiej sytuacji ?
Rodzina jest ze mna bardzo sie ciesza ze wrescie otworzylam oczy , musze przyznac ze naprawde bylam slepa i naiwna , tyle klamstwa , ponizenia i zdrady nigdy nie przeszlam .
Jakie modlitwy odmawiac aby Bog mi pomogl przetrwac te trudne chwile , wzmocnil moja wiare i dopomogl mi .
Nie wiem co moge jeszcze napisac , wyjdzie w praniu .
Mam nadzieje ze zrozumiecie moj post i pomozecie mi , choc nie czekam na oklaski , mala krytyka tez sie przyda .
Pozdrawiam


Pn paź 08, 2007 19:49
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25
Posty: 326
Post 
Hej,
Mała krytyka na początek, jak prosisz;)...
Mniej lub bardziej świadomie przyjęłaś te warunki;).
No ale nie ma co gdybać i krytykować, wpakowałaś się w nieciekawą sytuację...
Czy jesteście w stanie małżeńskim? Poza tym że piszesz że on chce mieć drugą żonę, to nie wynika... dlatego pytam dla pewności.
Jeśli nie, to dobrze, bo jest jeszcze wyjście.
Jeśli tak, to nieco gorzej, bo nie dość, że mogą być komplikacje formalne(?), to jeszcze to pokazuje, że zbyt mało dostatecznie przestudiowałaś jego wierzenia... Albo pokazywał Ci tylko dobre strony, jak to ŚJ robią chodząc po domach...
Cóż...
Możesz spróbować z nim porozmawiać, oświadczyć, że po głębszym zastanowieniu i z powodu np. drugiej żony i inne tam wymień, nie potrafisz życ w takim związku i pogodzić się z tymi rzeczami, dlatego chciałabyś od niego odejść...
Ale nawet jeśli, problem zostaje z dziećmi...
Eh... ogólnie ciężka sytuacja... Módl się swoimi słowami, odmawiaj różaniec, "Ojcze nasz", "zdrowaś Mario", koronkę do Miłosierdzia Bożego.. cokolwiek, byle z przekonaniem i wiarą, proś Boga, aby pomógł Ci znaleźć najlepsze wyjście z sytuacji...
Ogólnie słaby w te klocki jestem, mam nadzieję że cokolwiek podpowiedziałem dobrze... Poza tym obiecuję modlitwę;). Pozdrawiam...


Pn paź 08, 2007 20:00
Zobacz profil WWW
Post 
Hej !!

:)

nie bedzie krytyki :) kto z nas nie popełnia błędów... :)

Kultura muzułmańska jest zupełnie inna od naszej...dlatego poligamia jest tam czymś normalnym i zgoda pierwszej zony nie jest wymagana... :-(
o wszystkim decyduje mężczyzna...

Także dzieci po ukończeniu piątego roku zycia stają się wlasnością ojca...wedlug prawa muzułmanskiego...
W religii muzułmańskiej każdy kto nie wypowie szahady- muzułmańskiego wyznania wiary- idzie do piekła, gdzie będzie polewany gorącym olejem przez wieczność :?

Dlatego kazdy muzulmanski ojciec będzie walczył jak lew, by dzieci byly muzulmanami...Nikt chyba nie chce by jego dzieci byly parzone olejem przez wieczność :?

Poniewaz w krajach europejskich dzieci w wypadku ewentualnego rozwodu przyznawane sa matkom- bardzo często ojcowie wywożą maluchy do swoich krajów rodzinnych, gdzie opiekują się nimi siostry, ciotki itp...

Porwania dzieci zdarzają się takze w rodzinach, gdzie kobieta stara się byc dobrą muzułmanską zoną...Po prostu muzułmanscy ojcowie nie chcą wychowywac swoich dzieci w "zgniłych" moralnie krajach Zachodu...

:-(

Najprostszy sposób w jaki mozna się przed tym zabezpieczyc to ukryc paszporty maluchów np. w swoim miejscu pracy...i byc wyczulonym na kazdą zmianę zachowania męża...Nagłe zainteresowanie rozkładem dni dziecka lub miłe, pojednawcze gesty w stosunku do zony- takie usypiacze... :?

Co do rozwodu- to jesli macie islamski slub to najłatwiej byłoby, gdyby maż rozwiódł się z toba...Moze to zrobic w kazdej chwili doslownie...

Jesli maz taką mozliwość to najlepiej dać tzw. nogę w miejsce gdzie mąż was nie znajdzie... :)

Nade wszystko zas trzeba działać roztropnie, by dziecko nie znalazło się w Algierii...

Co do wiary- to chyba najlepiej isc do spowiedzi, choc moze nie do zwyklego konfesjonalu, tylko na taką spowiedź-rozmowę...

obiecuję modlitwę za Ciebie i za dzieci... :)


Pn paź 08, 2007 21:07

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
obiecuję modlitwę za Ciebie i za dzieci...

przyłączę się do Teresse, choć kiepski ekspert ze mnie w tej dziedzinie. Naprawdę szczerze Ci współczuję, że jesteś narażona na straszną obawę, że możesz stracić dzieci, to chyba jest najcięższe przeżycie dla kobiety, więc chociaż "wymodlacz" ze mnie kiepski, to szczerze się przyłożę :) .


Pn paź 08, 2007 22:34
Zobacz profil
Post 
to jeszcze raz ja...

tu jest świadectwo polki, która wyszła za mąż za Irakijczyka...jak przeczytasz to pewnie znajdziesz wiele podobieństw, bo te małżeństwa przeważnie wyglądają tak samo... :-(

http://www.arabia.alleluja.pl/tekst.php?numer=25299


Wt paź 09, 2007 22:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 5 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL