Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 6:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona
 EWOLUCJA TO NIE WSZYSTKO 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Człowiek stworzył psa ,kota domowego ,świnkę i wele wiele innych zwięrzątek ,a czy były to gatunki rasy, czy języki to mniejsza z tym .Nie ważne jak ma na imię to czy owo ważne ,że to jest i ,że JEST TO DZIEŁEM CZŁOWIEKA.

OK :) I co... "ritkowanie" się skończyło :( ?

Cytuj:
Celowe działanie? Przecież "pies" powstał niechcący

A nie, bo celowo :P Przez dobór, ale przecież nie na chybił trafił, tylko odpowiednio selekcjonowany. Tak samo z odmianami zbóż, czy wysokomlecznymi krówkami. To wszystko dzięki odpowiedniemu "inteligentnemu projektowi" człowieka :) A, no i wilk się nie przystosował do nowych warunków, ewolucja nie neostrada, tak szybko nie działa ;)

Wilk, kot domowy, świnia czy moje ulubione jabłka- glostery, to nie wymiociny artysty, to Mona Lisa!!!!


Pt paź 12, 2007 8:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Rita napisał(a):
Cytuj:
Celowe działanie? Przecież "pies" powstał niechcący

A nie, bo celowo :P Przez dobór, ale przecież nie na chybił trafił, tylko odpowiednio selekcjonowany.

No dobra - jak celowo, to celowo...
Mnie tu nie pasuje po prostu słowo "stworzył", prędzej pasuje coś w stylu "udało się uzyskać pewne korzystne cechy" :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt paź 12, 2007 10:10
Zobacz profil
Post 
No cóż, Leonardo też "udało się uzyskać pewne korzystne cechy" moim zdaniem tworząc ;) Mona Lisę :) I.... no Bogu też w zasadzie "udało się uzyskać pewne korzystne cechy" tworząc Świat :)
Oczywiście zaraz pewnie powiesz, że Bóg stworzył coś z niczego, ale w zasadzie, to nie jego zasługa, że potrafi. Jakby Leonardo potrafił z niczego, to pewnie też by zrobił :P Ważne jest to, że jest Mona Lisa... no i jest kot, który właśnie pomrukuje na krześle obok :)


Pt paź 12, 2007 10:34
Post 
wieczny_student napisał(a):
Dobór naturalny, będący jedną z sił napędowych ewolucji, nie preferuje organizmów bardziej skomplikowanych, ale lepiej przystosowane do chwilowych warunków środowiskowych. Ponieważ zależy to od chwilowych warunków, na dłuższym okresie czasu ewolucja nie ma kierunku (chwilowy kierunek zmienia się wraz ze zmianą warunków środowiska).


Czyli jednak organizmy mają jeden kierunek. Tym kierunkiem jest przystosowywanie się do zewnetrznych warunków środowiska. Powiedz mi dlaczego tak się dzieje że organizmy przystosowują się? Jaka to siła nimi steruje? Dlaczego proces ewolucji jest cały czas w ruchu?


Pt paź 12, 2007 20:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Pepe napisał(a):
wieczny_student napisał(a):
Dobór naturalny, będący jedną z sił napędowych ewolucji, nie preferuje organizmów bardziej skomplikowanych, ale lepiej przystosowane do chwilowych warunków środowiskowych. Ponieważ zależy to od chwilowych warunków, na dłuższym okresie czasu ewolucja nie ma kierunku (chwilowy kierunek zmienia się wraz ze zmianą warunków środowiska).


Czyli jednak organizmy mają jeden kierunek. Tym kierunkiem jest przystosowywanie się do zewnetrznych warunków środowiska. Powiedz mi dlaczego tak się dzieje że organizmy przystosowują się? Jaka to siła nimi steruje? Dlaczego proces ewolucji jest cały czas w ruchu?


Kierunek jest, ale tylko chwilowy - warunki środowiska ciagle się zmieniają. Przystosowanie działa natomiast następująco: Jedna małpa (dla przykładu) ma dwoje dzieci. Różnią się one minimalnie, ale jednak. Lepiej przystosowane ma większe szanse przeżycia. Nie oznacza to, że przeżyje dłużej od drugiego, ale w większej populacji taka tendencja jest zauważalna. Następne pokolenie będzie więc, średnio biorąc lepiej przystosowane. Powtarza się to z pokolenia na pokolenie, i choć za każdym razem zmiany sa minimalne, są widoczne po 1000 czy 100 tys. pokoleń.

Jaka siła zatem powoduje przystosowywanie się? Są to trzy motory ewolucji (każdy układ, w którym występują, będzie ewoluował): dziedziczenie (przekazywanie cech potomstwu), mutacje (zmiany z pokolenia na pokolenie) i dobór naturalny (eliminacja słabiej przystosowanych osobników).

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt paź 12, 2007 20:59
Zobacz profil
Post 
wieczny_student napisał(a):
Kierunek jest, ale tylko chwilowy - warunki środowiska ciagle się zmieniają.


Chodzi mi o kierunek przystosowywania się do zmian środowiskowych ,który jest zawsze jeden. Czy widziałeś kiedyś żeby organizmy działały na odwrót ? czyli degradowały się zamiast przystosowywać się do zewnetrznych warunków ?


wieczny_student napisał(a):
Jaka siła zatem powoduje przystosowywanie się? Są to trzy motory ewolucji (każdy układ, w którym występują, będzie ewoluował): dziedziczenie (przekazywanie cech potomstwu), mutacje (zmiany z pokolenia na pokolenie) i dobór naturalny (eliminacja słabiej przystosowanych osobników).


Ty mi podajesz tylko zewnętrzne rezultaty działania tych trzech motorów ewolucji natomiast nie wyjaśniasz mi wogóle czym są te motory w swojej wewnętrznej istocie... rozumiesz o co chodzi? ;)


Pt paź 12, 2007 21:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Pepe napisał(a):
wieczny_student napisał(a):
Kierunek jest, ale tylko chwilowy - warunki środowiska ciagle się zmieniają.


Chodzi mi o kierunek przystosowywania się do zmian środowiskowych ,który jest zawsze jeden. Czy widziałeś kiedyś żeby organizmy działały na odwrót ? czyli degradowały się zamiast przystosowywać się do zewnetrznych warunków ?


Gdy zmienią się warunki środowiska, zmieniają się także preferowane przez środowisko cechy. Wyobraź sobie gatunek zwierząt, które przystosowując się do zimna wytwarzają długie, gęste futro. A tu przychodzi ocieplenie klimatu i sytuacja się odwraca - ewolucja zaczyna dążyć w kierunku zredukowania ilości futra. Przystosowywanie odnosi się do chwilowych warunków środowiska - w dłuższej skali czasu nie istnieje kierunek, w którym ewolucja by podążała.

Pepe napisał(a):
Ty mi podajesz tylko zewnętrzne rezultaty działania tych trzech motorów ewolucji natomiast nie wyjaśniasz mi wogóle czym są te motory w swojej wewnętrznej istocie... rozumiesz o co chodzi? ;)


Wybacz, ale nie rozumiem. O jaką 'wewnętrzną istotę' ci chodzi? Spytałeś się jaka siła powoduje ewolucję - odpowiedziałem, są to te trzy siły (tak jak grawitacja powoduje spadanie obiektów, tak te zjawiska powodują ewolucję).

Na pytanie czym one są, mogę odpowiedzieć tylko, że są zjawiskami polegającymi na wystąpieniu odpowiednich zdarzeń lub relacji. Tak na przykład "dziedziczenie" oznacza sytuację, gdy u organizmu potomnego, na skutek przekazu informacji (np. genetycznej) pojawiają się cechy organizmu rodzicielskiego. "Mutacja" to występowanie różnic pomiędzy organizmem potomnym a rodzicielskim. "Dobór naturalny" oznacza zależne od cech osobniczych ograniczenie możliwości wydania potomstwa.
Definicje te można oczywiście rozwijać i doprecyzowywać.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So paź 13, 2007 0:18
Zobacz profil
Post 
wieczny_student napisał(a):
Gdy zmienią się warunki środowiska, zmieniają się także preferowane przez środowisko cechy. Wyobraź sobie gatunek zwierząt, które przystosowując się do zimna wytwarzają długie, gęste futro. A tu przychodzi ocieplenie klimatu i sytuacja się odwraca - ewolucja zaczyna dążyć w kierunku zredukowania ilości futra.


Ale dlaczego tak się dzieje że zwierzęta wytwarzają gęste futro kiedy jest zimno i redukują futro kiedy jest ciepło? Dlaczego nie jest na odwrót? czyli dlaczego nie wytwarzają futra kiedy jest ciepło? Proces ewolucja jak widać działa w jedną strone za wszelką cene gatunek ma przetrwać i się rozwijać.


wieczny_student napisał(a):
Przystosowywanie odnosi się do chwilowych warunków środowiska - w dłuższej skali czasu nie istnieje kierunek, w którym ewolucja by podążała.


Od pierwszej komórki do człowieka mineło kilka miliardów lat, czyż nie jest to pewien kierunek obrany przez ewolucje w dłuższej skali czasu?


wieczny_student napisał(a):
Wybacz, ale nie rozumiem. O jaką 'wewnętrzną istotę' ci chodzi? Spytałeś się jaka siła powoduje ewolucję - odpowiedziałem, są to te trzy siły (tak jak grawitacja powoduje spadanie obiektów, tak te zjawiska powodują ewolucję).


No i chyba nie zrozumiesz jak będziesz opierać swoje wywody na tym co tylko widzisz. Tak samo jak grawitacja powoduje spadanie obiektów tak samo musi coś powodować grawitacje. Wiec co powoduje że te trzy siły działaja tak a nie inaczej?

wieczny_student napisał(a):
są zjawiskami polegającymi na wystąpieniu odpowiednich zdarzeń lub relacji. Tak na przykład "dziedziczenie" oznacza sytuację, gdy u organizmu potomnego, na skutek przekazu informacji (np. genetycznej) pojawiają się cechy organizmu rodzicielskiego. "Mutacja" to występowanie różnic pomiędzy organizmem potomnym a rodzicielskim. "Dobór naturalny" oznacza zależne od cech osobniczych ograniczenie możliwości wydania potomstwa.
Definicje te można oczywiście rozwijać i doprecyzowywać.


To znaczy że wszystkie te logiczne zdarzenia i relacje po prostu dzieją się przez przypadek? Jakim cudem głupi przypadek robi takie cuda?
Możliwości rozwoju organizmów też zostały stworzone przez głupi przypadek? dla mnie to brzmi troche niedorzecznie...


So paź 13, 2007 1:39
Post 
O dzień dobry w sobotni poranek :)

Cytuj:
Ale dlaczego tak się dzieje że zwierzęta wytwarzają gęste futro kiedy jest zimno i redukują futro kiedy jest ciepło? Dlaczego nie jest na odwrót? czyli dlaczego nie wytwarzają futra kiedy jest ciepło? Proces ewolucja jak widać działa w jedną strone za wszelką cene gatunek ma przetrwać i się rozwijać.

To tak nie działa. Potomne organizmy będą miała albo futro identycznej długości jak rodzice, albo dłuższe, albo wreszcie krótsze. Po prostu przetrwają te, które będą lepiej przystosowane i to one przekażą cechy następnym pokoleniom.

Cytuj:
Od pierwszej komórki do człowieka mineło kilka miliardów lat, czyż nie jest to pewien kierunek obrany przez ewolucje w dłuższej skali czasu?

Nie :)

Cytuj:
No i chyba nie zrozumiesz jak będziesz opierać swoje wywody na tym co tylko widzisz. Tak samo jak grawitacja powoduje spadanie obiektów tak samo musi coś powodować grawitacje. Wiec co powoduje że te trzy siły działaja tak a nie inaczej?

Hmmm... mówienie o siłach jest pewnym upraszczaniem. Tu działa czyst chemia.

Cytuj:
To znaczy że wszystkie te logiczne zdarzenia i relacje po prostu dzieją się przez przypadek? Jakim cudem głupi przypadek robi takie cuda?
Możliwości rozwoju organizmów też zostały stworzone przez głupi przypadek? dla mnie to brzmi troche niedorzecznie...

Dla Ciebie brzmi niedorzecznie, ale dla kogoś z wykształceniem biologicznym zapewniam Cię, że brzmi całkiem zwyczajnie.

Życzę miłej soboty :)


So paź 13, 2007 9:31

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Pepe napisał(a):

To znaczy że wszystkie te logiczne zdarzenia i relacje po prostu dzieją się przez przypadek? Jakim cudem głupi przypadek robi takie cuda?
Możliwości rozwoju organizmów też zostały stworzone przez głupi przypadek? dla mnie to brzmi troche niedorzecznie...
Widać,że nie bardzo rozumiesz teorię ewolucji.Możliwości rozwoju i doboru naturalnego wynikają po prostu z praw natury - fizyki, chemii, itp. W tym sensie rozwój ten nie jest przypadkowy - nie mógłby zaistnieć gdyby te prawa nie działały, a działaja one zawsze i wszędzie. Natomiast to,że takie warunki rozwoju powstały akurat na Ziemi jest dziełem przypadku - tak przynajmniej twierdzi nauka.Warunki te są wynikiem wielu czynników - odległości od słońca, masy, czasu powstania planety, jej atmosfery itp - są to jednak wyłącznie czynniki naturalne a nie boskie cuda.Oczywiście możesz wierzyć,że to bogowie tak zaprogramowali nasz świat - ale to czysta spekulacja, lub raczej przyznanie się do własnej ignoracji. Na tej samej zasadzie możesz wierzyć ,że jutro słońce zgaśnie bo taki będzie boży plan, którego my - wierne owieczki - nie musimy znać.Dużo łatwiej jest właśnie uwierzyć w przypadek - wystarczy pogadać z ludźmi którzy wygrali w lotto.

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


So paź 13, 2007 10:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
joten napisał(a):
Widać,że nie bardzo rozumiesz teorię ewolucji.Możliwości rozwoju i doboru naturalnego wynikają po prostu z praw natury - fizyki, chemii, itp. W tym sensie rozwój ten nie jest przypadkowy - nie mógłby zaistnieć gdyby te prawa nie działały, a działaja one zawsze i wszędzie. Natomiast to,że takie warunki rozwoju powstały akurat na Ziemi jest dziełem przypadku - tak przynajmniej twierdzi nauka.Warunki te są wynikiem wielu czynników - odległości od słońca, masy, czasu powstania planety, jej atmosfery itp - są to jednak wyłącznie czynniki naturalne a nie boskie cuda.Oczywiście możesz wierzyć,że to bogowie tak zaprogramowali nasz świat - ale to czysta spekulacja, lub raczej przyznanie się do własnej ignoracji. Na tej samej zasadzie możesz wierzyć ,że jutro słońce zgaśnie bo taki będzie boży plan, którego my - wierne owieczki - nie musimy znać.Dużo łatwiej jest właśnie uwierzyć w przypadek - wystarczy pogadać z ludźmi którzy wygrali w lotto.


Teorii ewolucji nie bardzo rozumiał nawet sam jej twórca czyli Darwin. Jak wiesz istnieje brakujące ogniwo w teorii ewolucji którego sam Darwin i nikt po nim nie umiał wytłumaczyć .

Więc tak samo jak łańcuch jest tylko tak silny jak jego najsłabsze ogniwo ,tak samo teoria ewolucji, jest tylko tak silna jak jej najsłabsze ogniwo . Jak wiesz w teorii ewolucji brakuje ogniw, więc nie jest ona zbyt przekonująca merytorycznie , a jej siłę można porównać do łańcucha bez ogniwa .

Jest wielu którzy próbują sztukować łańcuch ewolucji drutem lub sznurkiem , jednak jest to połączenie słabe i nie potwierdzone przez archeologów .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So paź 13, 2007 11:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Jest wielu którzy próbują sztukować łańcuch ewolucji drutem lub sznurkiem , jednak jest to połączenie słabe i nie potwierdzone przez archeologów .

Nic dziwnego skoro archeologia się tym nie zajmuje.


So paź 13, 2007 11:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Sewerynie, coś mi się zdaje, że próbujesz stosować klasyczną argumentację ex nihilo. To, że wszystkich elementów jeszcze nie poznaliśmy, nie oznacza, że one nie istnieją


So paź 13, 2007 11:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Pepe napisał(a):
Od pierwszej komórki do człowieka mineło kilka miliardów lat, czyż nie jest to pewien kierunek obrany przez ewolucje w dłuższej skali czasu?


Jedyny kierunek jaki tu widzę, to powstawanie organizmów łatwiej adaptujących się: jeżeli jakiś gatunek szybciej przystosowuje się do zmiennych warunków środowiska, będzie miał przewagę nad innymi, niezależnie jak warunki środowiska się zmienią. Posiadanie znacznych zdolności adaptacyjnych jest jednak cechą zbyt ogólnikową, aby móc powiedzieć, jaki będzie organizm ją posiadający. Ale od biedy można to uznać za pewien długoterminowy kierunek ewolucji.

Seweryn napisał(a):
istnieje brakujące ogniwo w teorii ewolucji


Oczywiście, że istnieje, z natury tego, o czym teoria ewolucji mówi: Przypomnę: mówi o przekształcaniu jednych gatunków w inne na drodze wielu pokoleń. Uzupełnienie całego łańcucha ewolucyjnego możliwe byłoby tylko przez odkrycie skamieniałości z każdego pokolenia, a najlepiej kompletnych szczątków wszystkich istniejących wcześniej organizmów. Zdajesz sobie sprawę, że to nierealne, jako że większość szczątków juz uległa zniszczeniu? Paleontologia znajduje fragmenty, a wnioskując z ich podobieństwa wnioskuje, że są częściami tego samego łańcucha, i to nie położonymi zbyt daleko od siebie. Tak jak archeolog znajduje stare skorupy, a porównując wzory na obu z nich dochodzi do wniosku, że były one częściami tej samej wazy/misy itp.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So paź 13, 2007 11:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Kamyk napisał(a):
Sewerynie, coś mi się zdaje, że próbujesz stosować klasyczną argumentację ex nihilo. To, że wszystkich elementów jeszcze nie poznaliśmy, nie oznacza, że one nie istnieją


Analogicznie ma się sytuacja z Bogiem .

Jednak ja nigdzie nie piszę, że one nie istnieją ,niemniej jednak jeśli jest tak jak mówisz , " nie istnieją" to będzie bardzo trudno je znaleźć. :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So paź 13, 2007 12:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 219 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL