| Autor |
Wiadomość |
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
my nie mówimy rodzinie że mamy taki problem - to nie ich sprawa... nic nie poradzą a mogą "dobrymi chęciami" tylko zaszkodzić, ale moja mama to sie chyba domyśla....
chciałam tylko dodac że o siostrach dominikankach dowiedziałam się od koleżanki z forum która 14 cykli starała się o dziecko (i leczyła w klinice i też juz myśleli o in vitro....), zamówiła pasek św. dominika i jak przyszedł modliła się a my z nią.... i od wczoraj wie że ma nowe życie pod serduszkiem...
|
| Cz paź 11, 2007 12:56 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
andrea napisał(a): my nie mówimy rodzinie że mamy taki problem - to nie ich sprawa... nic nie poradzą a mogą "dobrymi chęciami" tylko zaszkodzić, ale moja mama to sie chyba domyśla....
czemu uwazasz nieplodnosc za cos wstydliwego?
skad sie bierze ta mentalnosc?
Jest to choroba taka jak kazda inna. Jak kazda inna da sie ja leczyc.
Powiedz mi cos, jak ktos ma raka to modli sie gorliwie o zdrowie czy idzie do chirurga aby guz wyciac?
|
| Cz paź 11, 2007 18:49 |
|
 |
|
BioZ
Dołączył(a): So wrz 15, 2007 12:25 Posty: 326
|
Zlemijest1 napisał(a): Powiedz mi cos, jak ktos ma raka to modli sie gorliwie o zdrowie czy idzie do chirurga aby guz wyciac?
Najlepiej jedno i drugie zarazem;].
|
| Cz paź 11, 2007 18:53 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: chciałam tylko dodac że o siostrach dominikankach dowiedziałam się od koleżanki z forum która 14 cykli starała się o dziecko (i leczyła w klinice i też juz myśleli o in vitro....), zamówiła pasek św. dominika i jak przyszedł modliła się a my z nią.... i od wczoraj wie że ma nowe życie pod serduszkiem...
Ja się tylko zastanawiam, czy gdyby pasek nie zadziałał, to czy zostałaby wierna Bogu...to pytanie moze zadać sobie kazdy z nas...co gdy cud się nie stanie, czy będę wierny Bogu, nawet wtedy???
|
| Cz paź 11, 2007 19:32 |
|
 |
|
Renata_ZG
Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15 Posty: 312
|
Cytuj: Medycyna daje nam na to ok 5% szans
5% to więcej niż 0%
nie wiem ile się staracie o dziecko. Ja znam kogoś komu się udało po 5 latach. Ja walczyłam z hormonami cztery lata, z tego dwa intensywnych starań o dziecko 
|
| Cz paź 11, 2007 20:40 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse napisał(a): Cytuj: chciałam tylko dodac że o siostrach dominikankach dowiedziałam się od koleżanki z forum która 14 cykli starała się o dziecko (i leczyła w klinice i też juz myśleli o in vitro....), zamówiła pasek św. dominika i jak przyszedł modliła się a my z nią.... i od wczoraj wie że ma nowe życie pod serduszkiem... Ja się tylko zastanawiam, czy gdyby pasek nie zadziałał, to czy zostałaby wierna Bogu...to pytanie moze zadać sobie kazdy z nas...co gdy cud się nie stanie, czy będę wierny Bogu, nawet wtedy???
mimo wszystkich naszych staran o dzieci i sukcesow ktore ponieslismy, caly czas zostalismy wierni Bogu.
Nie wiem skad Ci przychodzi do glowy taka zbierznosc ze nowoczesna nauka w tej tematyce automatycznie odbiega od Boga?
|
| Cz paź 11, 2007 21:11 |
|
 |
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
dla nas to nie jest wstyd i dla najbliższych też pewno by nie była ale nie potrzebujemy "kibiców": jak nie zajesz sobie sprawy jak ludzie potrafią zranić to się ciesz!
|
| Pt paź 12, 2007 6:59 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
andrea napisał(a): dla nas to nie jest wstyd i dla najbliższych też pewno by nie była ale nie potrzebujemy "kibiców": jak nie zajesz sobie sprawy jak ludzie potrafią zranić to się ciesz!
raczej wiem jak ludzie potrafia sie ranic. Powtarzalem to setki razy.
Jestem bezplodny a wiec wiem co to oznacza.
Fakt ze mamy dwojke wlasnych dzieci nie oznacza ze nie pamietam jak bylo zanim nam sie udaly zabiegi.
|
| Pt paź 12, 2007 12:03 |
|
 |
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
Zlemijest1 - to dlaczego mnie się czepiasz? ja nic o tobie nie pisałam?!
i modlimy się i staramy i z medycyny też korzystamy - Bóg pomaga tym którzy i sobie pomadają 
|
| Pt paź 12, 2007 12:22 |
|
 |
|
agata27
Dołączył(a): Wt sie 07, 2007 5:25 Posty: 36
|
Aribeth - jak długo jesteście z mężem po ślubie?
Pytam z ciekawości - bo my jesteśmy w podobnej sytuacji.
Jesteśmy po ślubie 2 lata i nei mamy dzieci ani ja w ciąży nie jestem (mam prawie 28 lat). Jak narazie NIKT z naszej rodziny o nic w tej sprawie się nie pytał. Sama jestem ciekawa kiedy to nastąpi. Zwłaszcza że jesteśmy parą już - ho ho - 8 lat ( 2 po ślubie).
Ps. narazie nie próbowaliśmy zajść w ciązę.
|
| Pt paź 12, 2007 12:39 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
andrea napisał(a): Zlemijest1 - to dlaczego mnie się czepiasz? ja nic o tobie nie pisałam?! i modlimy się i staramy i z medycyny też korzystamy - Bóg pomaga tym którzy i sobie pomadają 
nie czepiam sie.
wprost mowie ze sprawa bezplodnosci jest cholernie bolesna i osobista sprawa, lecz nie widze powodu zeby tej choroby sie wstydzic.
Nie pomijajac juz ze chorobe bezplodnosci mozna leczyc.
|
| Pt paź 12, 2007 13:09 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Cóż, Autorka założyła dwa wątki o tej samej treści. Mimo że rozmowy w obydwu biegną w różnym kierunku, jestem zmuszona jeden z nich zablokować. Zapraszam więc do kontynuowania rozmowy tu.
Pozdrawiam 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Pt paź 12, 2007 13:28 |
|
|