Nie umysłów wszystkich Polaków, tylko samej młodzieży, nie znających życia i polityki.
Dali sie ogłupić, bo są młodzi i naiwni.
Te 10% przewagi, to głosy omamionych cudem gospodarczym i 2 Irlandia młodziaków (18-25 lat)
Niezłą wodę z mózgów im zrobiono i zadziałało.
Zapewne i tak wygrała by PO, ale nie z taką olbrzymią przewagą.

I tak by wygrała PO. Bo głosy tych młodych były nie tak liczne jak się spodziewano. Ale w każdym wieku od 18-39 lat PO wygrywa ponad dwukrotną ilością punktów PiSu. W granicy wiekowej 40-59 wygrywa 38:33. PiS wygrywa 41:23 z PO dopiero wśród ponad 60-letnich wyborców. Czyli nie tylko młodzi.

Lub pod wezwaniem ministra Piechy z nadania PiS- a dokladniej wicemiistra zdrowia .. Taak tat jest jeszcze takowy w rządzie ,.. na szczęście już niedługo...
Naczelny aborcjusz w latach 80 -tych na terenie Rybnika.. i terenach przyległych....
Pani Lucynko warto nie zapominać o gwiazdach PiS-u one nadal świecą jasnym światłem.. I świecić będą jakże katolickim w waszym mniemaniu światłem....
Sztandarowa Postać PiS.... tak na marginesie..

Wiesz co mnie wkurza? Że ludzie do których piszemy albo zlewają te posty, albo odpisują wybiórczo i dygresyjnie.

Obrażasz tą grupę. To raz.
Nie szanujesz ich wyboru. To dwa.

Trzy: gdyby oddali głos na PiS oczywiście wszytko byłoby OK.

A nie przyszło Ci do głowy, że właśnie Ci ludzie zaraz zaczną pracować? Wypracowywać dochód? Pracować na emerytury? Traktujesz ich jako idiotów. A to w wielu procentach studenci albo ludzie po studiach. Ludzie, którzy powiedzili Kaczyńskiemu i IV RP wyraźne nie. Ludzie, którzy zdają sobie sprawę, że Polska nie może być zaściankiem. Ludzie, których mierzi Rydzyk i jego zaangażowanie w politykę. Ludzie, dla których antykoncepcja jest jedną z opcji i nie zgadzają się z wykreślaniem jej z książek szkolnych oraz demonizowaniem. Ludzie, którzy liczą na rozwój i otwartość. Ludzie, którzy za parę lat będą rządzić tym krajem.

Ostatnie zdanie powinno być dla Ciebie najważniejsze.


Crosis

Jeśli nie widzisz różnicy między naiwnością a idiotyzmem, to Twój problem.
Mój problem zacznie się jeśli tak "wykształceni" młodzi ludzie obejmą władzę, którzy między tak różnymi określeniami stawiają znak równości.

Szanowny Panie "godunow"

PiS upadło własnie z powodu swojej niekonsekwentnej polityki,
podobnie jak rząd Busha w stanach.
Nie musze przypominać że dzielny nasz Grzegorz W. dzielnie bronił godności nienarodzonych wysyłajac jednocześnie tysiące chrześcijańskich
dzieci na wojnę w obronie interesów Arabii Saudyjskiej.

To sie mści.

Zemściła sie na PiS niekonsekwencja z 13 kwietnia i obranie polityki
prorodzinnej pod kierownictwem ...p. Nelly R.

Co dalej?

Zmienia sie geografia polityczna świata, w USA do władzy dochodza ludzie
obojętni jak Obama albo wręcz wrogo nastawienie do osoby ludzkiej.
Co więcej ...wrecz MODLĄCE SIĘ DO BOGA o mozliwość aborcji,
albo traktujące aborcje jako chrześcijański ?? sakrament ???!!!!


NIE muszę pisać że CHRZEŚCIJANIE PRO-CHOICE są niebezpieczni.
Niebezpieczni o wiele bardziej od religijnych fanatyków.
Niech to ostrzeżenie dotrze wreszcie do zaślepionej części Epioskopatu
Polski, do biskupów którym sie miesza miłość z naiwnością.


--------------------------------------------------------------------------------------

osiris;

To nie wina młodzieży lecz ich rodziców którzy edukację polityczną swioich dzieci powinni rozpocząć od czytania im bajki o Królu Maciusiu
na dobranoc.

Niestety młodzi ludzie mają telewizję zamiast rodziców, rodziców którzy muszą tyrać w Irlandii na ich utrzymanie.

To tylko zaklęty krąg, im bardziej sie ludzi dusi tym bardziej sie nad nimi panuje.
UE dopracowuje standarty amerykańskie.

Jeszcze chwila a powrócą sprawdzone już obozy dla dzieci i młodzieży,
bo rodzice poza czysto reproduktywnym obowiązkiem, nie będa juz mieli czasu na wychowanie.
YMCA czeka aby wychować Twoje dziecko w duchu chrześcijańskiej
poprawności.

Wiesz.... takie argumenty to akurat nie powinny być wysuwane. Czytałam wywiad z Piechą. Przyznał że dokonał wielu aborcji. Przyznał też ze w pewnej chwili zrozumiał swój błąd i pojął ogrom zła które czynił. Dziś jest ogromnym przeciwnikiem przerywania ciązy.
Każdy w swoim życiu może zbłądzić i uczynić wiele zła. Ważne jest to czy potrafi się od tego zła odwrócić i przyznać do swoich czynów. Wypominanie komuś jego przeszłości do której sam się przyznał, za którą żałuje i z którą definitywne zerwał jest co najmniej nie na miejscu.
Osądzanie takich spraw nalezy do Boga i tylko do Boga.
I pisze to jako zdecydowana przeciwniczka PiS-u.

Pokolenie szklanych ekranów, internetu i szybkich numerków zbliża się dużymi krokami do władzy.
Właściwie już nawet byli (vide Krzysztof Bosak)
Można zapomnieć o straszeniu młodzieży komuchami.
Oni w ogóle nie kojarzą z czym to się je?
Za 4 lata (a może dwa) SLD dojdzie do władzy, bo pokolenia wyborców się zmieniają, i lata komuny idą do lamusa historii.
Olejniczak ze swoimi kolegami po Tusku przejmą metodę, która pozwoliła objąć PO władzę.
Straszenie stalinizmem już nic nie da, bo to młode pokolenie nie reaguje już na te negatywne bodźce.
Trzeba do nich przemawiać ich językiem, bo retoryka Kaczyńskiego trafia w pustkę.
Jeśli tego nie pojmie PiS, to nie ma co liczyć na dobry wynik w przyszłości.

Wszystko OK...tylko zastanawiam się nad jednym. Dlaczego sprzedałeś Polske dla dolarów, a teraz drzesz pyska zza Oceanu?
Wróć do kraju i zacznij dla niego pracować.
Rozumiem wolisz role sprzedawczyka - komentatora.

To, jak Ty przedstawiasz tą naiwność opisuje ją jako głupotę. Jako niemożność oceny. Stawiasz tylko na naiwność i bycie oszukanym, a w ogóle nie bierzesz pod uwagę, że mogła to być ich własna ocena polityków PiS, którzy rządzili naszym krajem przez 2 lata. Zarzucając tutaj naiwność wykluczasz możliwość wyciągania własnych wniosków oraz konstruowania opinii. Sam stwierdź, co to oznacza.



Moi rodzice czytali mi tą bajkę, jak i wiele innych.

Problem polega na tym, że szukacie winnych wszędzie poza PiS. Że nie bierzecie pod uwagę tego, że są ludzie, którym wizja Polski zaproponowana przez tą partię się nie podoba. Jednocześnie jeśli uznajecie taką opinię, wyprowadzacie twierdzenie, że powstała ona w wyniku oszustwa, naiwności, złego wychowania.
Żaden z Was nie wziął pod uwagę tego, co napisałem w tekscie do osirisa. Żaden z Was nie chce uszanować wyboru. Uszanować demokracji.

Ty Marku na dodatek sprowadzasz decyzję do poziomu wartości: aborcja i religia. A jest dużo więcej. To, że młodzi ludzie poszli zagłosować i to nie na PiS ma wiele podstaw. Między innymi to, co Wy piszecie. Sądzicie, że za 4 lata Ci ludzie pójdą zagłosować na ludzi, którzy ich wybór nazywali naiwnością? Daniem się oszukać? Którzy odmówili im zdolności obserwowania, opiniowania i wyciągania wniosków? Że zagłosują na ludzi,
którzy zarzucają im brak własnego zdania?

Że ktoś z nich zagłosuje na ludzi, którzy ich decyzję podporządkowali tylko pod stosunek do aborcji?

Zastanówcie się nad tym.


Crosis

profos20;

Dla czego wyjechałem...chciałeś zapytać?

Być może dla tego że kiedyś bawiąc sie w piaskownicy jako
niewinne dziecko byłem przesłuchiwany jak przestepca przez
bandytę w mundurze.

Byc może dla tego że jako starszy już człowiek widziałem
wyciągniete łapy władzy po łapówki i moją własność.

Albo dla tego że uwierzyłem NAIWNIE że gdzieś jest lepiej ?

Widzisz Marku, ja się nieco zgodzę z profosem...

Wyjechałeś, odciąłeś sie od kraju. Zacząłeś płacić podatki gdzie indziej, a mimo to chciałeś zachować wpływ na ktaj, gdzie się urodziłeś. Jak rozumiem, chciałeś go zmienić... tak aby wrócić?

Jednocześnie jednak nie mieszkałeś w tym kraju... nie mogłeś tak naprawdę odczuć jego realiów, bo to niemożliwe. Mimo to ciągle chcesz wybierać. Wybacz mi, ale jak mam się poczuć, kiedy Ty gardłujesz zza oceanu za władzą, która tak naprawdę nie będzie miała na Ciebie wpływu? Jak ja mam się czuć, kiedy wybierasz MI władzę? Kiedy wyborcy w ramach demokratycznych wyborów powiedzieli NIE opcji, którą Ty poznałeś jedynie z opowiadań - Ty podnosisz larum. Ale Ty nie żyłeś dwa lata pod rządami tej opcji. Ty nie będziesz też żył pod rządami obecnej. Dlaczego więc tak bardzo "pyszczysz"? Czemu kraj, z którym jesteś związany głównie przez środki przekazu ma być rządzony tak jak ty byś tego chciał?


Crosis

Crosis;

Oj, nie gardłuję za władzą.
Politykier ze mnie nędzny.

Pozwoliłem sobie na rozmowę z Wami aby poprzez konfrontację
pokazać świat od strony mniej znanej.
Widzę z jakim oporem przyjmujecie do świadomości tą wiedzę
o ukrytym mechanizmie napędzającym to, co szumnie nazywacie
postępem.
Nie piszcie że tak musi być, bo to nie prawda.
To że istnieje światowy kryzys zaufania do elit jest przecież konsekwencją
przestarzałego systemu, na siłę wmawianego jako demokracja.

Ja jestem piewcą demokracji pierwotnej, tylko dla tego że
wierzę w ludzi, w to że rodzą się dobrzy, i są dobrzy, przez co ten świat istnieje i się rozwija.
Na drodze pomiędzy człowiekiem i jego dziełem stoją jednak przeszkody
w postaci własnej słabości, która zwielokrotniona staje się słabością
całego narodu a nawet świata.

Domyślam się że w szkołach uczą że taka demokracja to utopia,
jednak nie moga uczyć inaczej, historia zna tylko demokrację pośród elit.
Nie zna rządu w którym niewolnik równy jest swemu panu.

Sądzę że zaistnieje kiedyś świat idealistów którzy będą gotowi
poświęcać się dla innych, ale też wymagać od innych poświęceń na miare ich możliwości.

Takie grono idealistów widziałem w PiS w postaci pana Ziobro, Pana
Premiera Kaczyńskiego, oraz kilku innych którzy nie zakładali sobie kont
i kart kredytowych, na poczet własnego urzędu.
To że PiS nie poparł obrony wartości ludzkich też tłumaczyłem sobie
nie wiarą w możliwości społeczeństwa do takich poświęceń jak
całkowity zakaz przerywania ciąży.

Dla tego PiS był dla mnie rządem bliskim ideałowi demokracji.

Demokracja jednak wymaga dobrej komunikacji elity z obywatelem,
takiej komunikacji w której obywatel uczestniczy we współrządzeniu.
Gdzie zwykły pracownik-niewolnik orientuje się w tym co dzieje się wokół niego. Gdy uczy się współrządzić od dziecka.
Kiedy zamiast sporów o mundurki wprowadza sie zajęcia teoretyczne i praktyczne dla dzieci, w których uczy się rozumieć zasady ekonomiczne
i polityczne. Gdy stwarza się mechanizmy do WSPÓŁRZĄDZENIA krajem.
Niestety tą komunikację przejeły firmy lobbingowe, nie ważne czy
prawicowe czy lewicowe. Te które miały(mają) pieniadze z niewolnika.
Właściwą komunikację krępują też interesiki ludzi bliskich władzy,
tych którzy z idealizmem się nie szczycą.

Ale największą przeszkodą są siły które udają demokrację.
Siły których mechanizm postępu jest zaprzeczeniem demokracji.
Spiskujące i wyzyskujące, niszczące i szydercze, trwające od wieków w niezmienionej formie.
Oraz te małe, korupcyjno kryminalne, które wpiły swoje macki
w każda grupę społeczną. Które boją się demokracji jak ognia.

Swiatowe potęgi finansowe, wojskowe, biznesowe wkręcające
w tryby swojego mechanizmu każdego, aby zmielić i wypluć
na śmiecie tych najsłabszych i mniej cwanych albo tych którzy nie mają sił uciekać, aby zmielić każdego czyj głos nie jest słyszany, za kim nikt się nie ujmie.
Aby wkręcać całe narody w wojny i biedę.

Dla tego nie pisz że krytykują kogoś za to kim jest.
Że "pyszczę" na to co się w kraju dzieje.
NIE !!!

Nie mam nic do pana Tuska, niech rządzi.
Ale.....jeśli będzie trybikiem tego mechanizmu, będę krytykował
jego gabinet za współudział w dewaulowaniu zasad demokracji,
oraz za wyniszczanie mojej godności, godności którą widzę w każdym
człowieku który jest w ten sposób pokrzywdzony i oszukany.