Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Chciałbym Pomóc Ateiście... Jak Mam To robić??? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N paź 28, 2007 12:53
Posty: 12
Post 
DZIĘKI "No" :):):)

_________________
~ArTi~


N paź 28, 2007 18:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Przedewszystkim to albo jest ateistą , albo chcesz go przkonać do INNEJ wiary , bo ateizm to niewiara , a nie jedna z postaci wiar .

By przekonać ateiste trzeba by przedstawić argumenty . Ponieważ zaś wiara religijna to z definicji przyjęcie stanowiska nieuzasadnionego , to przekonanie ateisty jest niemożliwe .
Zmiana jego stanowiska jest możliwa jedynie na dwa sposoby :
1. Pranie mózgu skutkujące zupełnym zanikiem osobowości .
2. Okłamanie go , co jest możliwe na dłuższą metę dopiero po upośledzeniu jego intelektu [ uraz , zatrucie , itp ] .


N paź 28, 2007 18:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 28, 2007 12:53
Posty: 12
Post 
Dzięki " danBok " :):):)

_________________
~ArTi~


N paź 28, 2007 18:39
Zobacz profil
Post 
Nie ma sensu przekonywać kogoś do wiary lub niewiary.
Jeżeli człowiek widzi, że ktoś usilnie przekonuje go do innych poglądów, automatycznie będzie się bronił, bo domyśli się, że ktoś ma w tym interes.
I tak faktycznie jest, zawsze osoba przekonująca kogoś do innych poglądów ma w tym własny interes (chociażby dobre samopoczucie)...


N paź 28, 2007 19:34
Post 
Nie do końca jest jak mówicie...
Ateista oczywiście ma pełne prawo do swoich poglądów i należy mu się pełen szacunek z racji tego, że jest człowiekiem. Ale...
Wg. wiary chrześcijańskiej jest to osoba błądząca, a osobom błądzącym katolik, wierzący powinien pomagać. Ale...

To nie ma polegać na tym, że jest jakaś metoda na nawracanie ateistów na jedyną słuszną wiarę. Jak dla mnie są 2 sposoby: modlitwa za takiego osobnika i świecenie przykładem swojego postępowania, czyli pokazanie, że katolicyzm, wiara naprawdę jest alternatywą, sposobem na dobre, szczęśliwe życie. Jeśli dzięki tym dwóm czynnikom znajdzie się jakąś nić porozumienia to można próbować rozmawiać, na te tematy.

Pozdro.


N paź 28, 2007 21:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Arti raczej liczy na pomoc wedle zadanego pytania, nie na to aby Go odwieść od zamiaru i wskazać że źle czyni.

Zatem Arti zacząłeś od "on jest ateistą", to faktycznie troche mylące. Ale idąc dalej już do sedna sprawy. Myśle że nikt nie poda Ci jakiejś recepty, tak że w ciągu jakiegoś czasu napewno coś się zmieni. Metody są niezmienne, a są nimi modlitwa i osobiste działanie, ale jeśli ta druga osoba nie zechce sama uwierzyć, to nie zmusisz jej. Możesz przedstawić wiare w najlepszym moźliwym świetle i przekonać że Katolicyzm jest najlepszy, ale nie od tego bierze się wiara. Co innego przekonać się że wiara nie jest czymś złym, lub anachronicznym, a co innego uwierzyć, czyli wybrac tą właśnie droge. Co czynić? Nic na siłe, ale rozmawiać, modlić się, świdczyć własnym przykładem, być cierpliwym. Bierz też pod uwage że może nic się nie zmieni i ona do końca będzie ateistką. Jeśli zatem pomimo tego chcesz nadal być blisko niej, musiscie jakoś ułożyć życie opierając się na moźliwym do przyjęcia kompromisie.


N paź 28, 2007 22:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Leonard3 !

Cytuj:
[...] post ze wzgledu na obrazliwy charakter zostal usuniety - pedziwiatr


Uważam , że moja tutaj obecność jest jak najbardziej celowa .
Poznajemy się nawzajem i oswajamy ze sobą .
Unikamy tym samym segregacji światopoglądowej i narastania w obrębie własnych grup "nacjonalizmu" światopoglądowego .

Przy okazji możemy wyjaśnić kilka nieścisłości we wzajemnych stanowiskach .

Pozdrawiam .


N paź 28, 2007 23:46
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 28, 2007 12:53
Posty: 12
Post 
Dzięki :) Jest w Tym na pewno jakaś racja :)

_________________
~ArTi~


Pn paź 29, 2007 6:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Kris_yul napisał(a):
To nie ma polegać na tym, że jest jakaś metoda na nawracanie ateistów na jedyną słuszną wiarę. Jak dla mnie są 2 sposoby: modlitwa za takiego osobnika i świecenie przykładem swojego postępowania, czyli pokazanie, że katolicyzm, wiara naprawdę jest alternatywą, sposobem na dobre, szczęśliwe życie. Jeśli dzięki tym dwóm czynnikom znajdzie się jakąś nić porozumienia to można próbować rozmawiać, na te tematy.


Mysle, ze jednak "przekonywanie poprzez przyklad" to zbyt idealistyczna wizja - przynajmniej sam nie jestem sobie w stanie wyobrazic sytuacji w ktorej chrzescijanin moglby zachowywac sie tak, ze samym stylem zycia przekonalby mnie do przejscia na religie katolicka.

Anyway.

Sprawa zalezy troche od tego dlaczego dana osoba jest ateista - jak wyzej zdaje sie pisal Aztec.

Jesli jej ateizm wynika z lenistwa badz zwyklego buntu to istnieje realna szansa na powrot/nawrocenie do religii katolickiej.

Nie sadze aby osoba ktora jest niezainteresowana religia okreslala sie jako ateistka - przedzej mowilaby o sobie jako o 'niepraktykujacej katoliczce' wiec pomijam ta kwestie.

W najgorszej sytuacji stoisz jesli dana osoba deklaruje sie jako ateista ze wzgledu na wlasne gruntowne przemyslenia - ot tak jak wiekszosc ateistow na tym forum. Jeszcze gorzej jesli dana osoba ma poglady racjonalne i scjentyczne - wtedy nie widze specjalnie drogi na przekonanie danej osoby do katolicyzmu. Przynajmniej nie z obecnym stanem argumentow "za" istnieniem Boga.

Ogolnie rzecz biorac radzilbym jednak uwazac bo krytykujac swiatopoglad danej osoby - a zwlaszcza poglady religijne - bardzo latwo kogos powaznie obrazic. Osobiscie nie mam nic przeciwko dyskusji na tematy religijne ale jak ktos usilnie probuje udowodnic wyzszosc swoich pogladow/albo jak krytykuje moje wlasne poglady to gryze. Zgaduje, ze nie jestem w tym jakims unikatem - dlatego radzilbym nie sugerowac, ze Twoje poglady czynia Cie lepszym czlowiekiem albo sa wyzsze w jakies sposob; chyba, ze bardzo szybko chcesz sie z ta osoba poklocic.

Tyle ode mnie.


Wt paź 30, 2007 3:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 28, 2007 12:53
Posty: 12
Post 
Dzieki :):):)

_________________
~ArTi~


Wt paź 30, 2007 6:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL