Wolność sumienia aptekarzy.
Autor |
Wiadomość |
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
Podobnie lekarz muzułmanin mógłby odmówić leczenia Lucyny, a lekarka muzułmanka leczenia Kamyka.
_________________ Broniąc rodziny Kościół zapomniał o małżonkach
|
Wt paź 30, 2007 21:34 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kazdy farmaceuta wie, ktore srodki antykoncepcyjne moga byc lekiem, a ktore sluza jedynie jako antykoncepcja.
Srodki antykoncepcyjne, ktore mozna zastosowac w leczeniu nie sa lekami, ktore ratuja zycie albo stanowia zagrozenie smierci.
Proponuje jeszcze raz przeczytac o czym mowil Papiez aby nie robic zlej interpretacji Jego wypowiedzi.
|
Wt paź 30, 2007 21:45 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: To nie jest rozwiązanie problemu. A wiesz dlaczego? Bo aptekarzowi nic do tego po co kobiecie te tabletki! A ona nie ma prawa mu mówić. Ona co najwyżej nie ma obowiązku mu mówić  Jak zechce to nikt jej nie zabroni  Swoją drogą przyłączam swój głos do wartościowych uwag Lucyny i sweetchilda - papież mówił o sytuacji wyraźnej - a wy od razu "a co jeśli..." Cytuj: Ciekawi mnie jeszcze jakbyście się Kamyku i Lucyno zachowali gdyby lekarz, Jehowy, odmówił transplantacji krwi waszemu umierającemu dziecku. Odmówił oczywiście na tzw. "wolność sumienia".
Przecież go nie zmuszę, nie? Poproszę o to innego lekarza, proste
A swoją drogę porównywanie transfuzji, czyli zabiegu ratującego życie, do kupowania np. prezerwatyw w celach hedonistycznych jest co najmniej nie na miejscu
|
Wt paź 30, 2007 22:03 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Lucyna napisał(a): Kazdy farmaceuta wie, ktore srodki antykoncepcyjne moga byc lekiem, a ktore sluza jedynie jako antykoncepcja. Srodki antykoncepcyjne, ktore mozna zastosowac w leczeniu nie sa lekami, ktore ratuja zycie albo stanowia zagrozenie smierci.
Proponuje jeszcze raz przeczytac o czym mowil Papiez aby nie robic zlej interpretacji Jego wypowiedzi. Rotfl, teraz to dowaliłaś jak łysy grzywą o kant kuli. Nie, farmaceuta nie wie, które hormony (nie środki anty, nie manipuluj dziewczyno) są akurat w tym przypadku tej danej pacjentki do celu antykoncepcyjnego, a które do celu leczniczego. N i e w i e tego bo i skąd ma wiedzieć? Chyba nie miałaś nigdy realnie i fizycznie do czynienia z hormonami w pigułkach. Oczywiście nie mówię tutaj o hormonach, które są specjalnie dedykowane do lecznictwa, ale o hormonach, które mogą być używane zarówno jako anty, a także jako metoda leczenia jakiegoś schorzenia. W tej sytuacji farmaceuta tego nie odróżni. I wiemy o czym mówił papież. Apelował jedynie, tak wiemy. Ale czy to oznacza, że nie możemy rozciągnąć dyskusji na nieco szerszy kontekst? Taki w stylu "co by było gdyby"? Cytuj: Ona co najwyżej nie ma obowiązku mu mówić Uśmiech... Jak zechce to nikt jej nie zabroni Uśmiech... Swoją drogą przyłączam swój głos do wartościowych uwag Lucyny i sweetchilda - papież mówił o sytuacji wyraźnej - a wy od razu "a co jeśli..." No, nie ma obowiązku, masz rację. A ja przyłączam się do Crosisa, który zaznaczył, że wg KK antykoncepcja jest wyraźnie niemoralna. A o tym papież mówił. Cytuj: Przecież go nie zmuszę, nie? Poproszę o to innego lekarza, proste A swoją drogę porównywanie transfuzji, czyli zabiegu ratującego życie, do kupowania np. prezerwatyw w celach hedonistycznych jest co najmniej nie na miejscu
I co, teraz taki klient ma wołać innego sprzedawcę bo jakiś pacan nie będzie chciał mu sprzedać tabletek? Czy to nie jest chore? Chciałbyś tak ganiać od lekarza do lekarza i pytać, który wykona dany zabieg?
A prezerwatywy kupuje się też jako środek zapobiegający w jakimś stopniu HIV, a więc nie manipuluj mówiąc coś o celach hedonistycznych, k?
Poza tym ja nie porównywałem bezpośrednio transfuzji do sprzedaży anty, chodziło mi bardziej o sytuację, która jest podobna.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt paź 30, 2007 22:15 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Ah, jeszcze do Lucyny, ten fragment:
Cytuj: Srodki antykoncepcyjne, ktore mozna zastosowac w leczeniu nie sa lekami, ktore ratuja zycie albo stanowia zagrozenie smierci.
No i?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt paź 30, 2007 22:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezeli chodzi o aborcje i eutanazje, to moim zdaniem moglby sie aptekarz zaslaniac swoim sumieniem, najlepiej oglaszajac, ze jest to apteka katolicka i z gory wiadomo, ze pewnych srodkow tam nie ma. Jesli chodzi o antykoncepcje, to zalecenie papieza (moim zdaniem) na to nie siega, bo jak mowic o eutanazji w przypadku prezerwatyw?
Czasy Konstantyna Wielkiego juz odeszly i KK musi odnalezc sie w sytuacji, kiedy swiat jest jaki jest, a nie jest chrzescijanski (tylko i wylacznie). Rozne zalecenia moga (i powinny) byc gloszone, najlepiej jeszcze z uzasadnieniem, bo bez uzasadnienia nikt tego nie przyjmie, dlatego, ze "papiez powiedzial" -papieze duzo (czasem za duzo) mowili w historii. Nie moze byc zakazu badz nakazu ( w sprawach dyskusyjnych - o jawnym zabijaniu nie pisze) na plaszczyznie swieckiej, nie podleglej Kosciolowi a panstwu. Jezeli aptekarz nie chce, a nie ma innych przepisow regulujacych problem, to pewnych lekarstw nie sprzedaje, ale nie moze byc jak w Polsce z aborcja, ze w szpitalu to nikt nie zrobi, a prywatnie to owszem. W ten sposob powstaje czarny rynek i nielegalne podziemie.
|
Śr paź 31, 2007 10:10 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Jesli chodzi o antykoncepcje, to zalecenie papieza (moim zdaniem) na to nie siega, bo jak mowic o eutanazji w przypadku prezerwatyw? Ale niektórzy uważają hormony za środki wczesnoporonne. Cytuj: Jezeli aptekarz nie chce, a nie ma innych przepisow regulujacych problem, to pewnych lekarstw nie sprzedaje
Tylko i wyłącznie jeśli jest to właściciel danej apteki. W innym przypadku musi sprzedać chyba, że właściciel na to nie zezwala.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr paź 31, 2007 10:49 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Z tego co wiem antykoncepcja wg KK jest wyraźnie niemoralna.
Tak, ale w tym niezwykle krótkim fragmencie wypowiedzi papież mówi o lekarstwach, które mają cele wyraźnie niemoralne. Ja to rozumiem tak, że np. pigułka RU-486 ma cel wyraźnie niemoralny (według KK), bo ma działanie wyraźnie wczesnoporonne. Prezerwatywa czy hormony takiego celu wyraźnie niemoralnego nie mają, bo mogą służyć do zabezpieczania przed zarażeniem czy leczenia.
Za taką interpretacją dodatkowo przemawia wymienienie jako przykładów aborcji i eutanazji, a pominięcie antykoncepcji. Nie wydaje mi się, aby był to czysty przypadek.
Istotny byłby też sposób, w jaki taki "sprzeciw sumienia" miałby być realizowany. Jeśli nie wiązałoby się to z większymi uciążliwościami dla klientów, to uważam, że nie jest to zły pomysł. Ja np. wolałbym kupować prezerwatywy od człowieka, który nie jest zmuszany do tego wbrew swemu sumieniu.
|
Śr paź 31, 2007 10:55 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Tak, ale w tym niezwykle krótkim fragmencie wypowiedzi papież mówi o lekarstwach, które mają cele wyraźnie niemoralne. Ja to rozumiem tak, że np. pigułka RU-486 ma cel wyraźnie niemoralny (według KK), bo ma działanie wyraźnie wczesnoporonne. Prezerwatywa czy hormony takiego celu wyraźnie niemoralnego nie mają, bo mogą służyć do zabezpieczania przed zarażeniem czy leczenia. Za taką interpretacją dodatkowo przemawia wymienienie jako przykładów aborcji i eutanazji, a pominięcie antykoncepcji. Nie wydaje mi się, aby był to czysty przypadek. Problem w tym, że dla jakiegoś aptekarza hormony będą wyraźnie niemoralne, ba, będzie uważał, że to środek wczesnoporonny! I wówczas będzie chciał odmówić sprzedaży powołując się na swoje sumienie. A do takiego czegoś nie może dojść, zbyt szerokie pole do własnej interpretacji papież zostawił. Ale myślę, że zrobił to specjalnie, żeby właśnie każdy mógł sobie nawet zwykłe hormony podporządkować pod środki wyraźnie niemoralne. Cytuj: Istotny byłby też sposób, w jaki taki "sprzeciw sumienia" miałby być realizowany. Jeśli nie wiązałoby się to z większymi uciążliwościami dla klientów, to uważam, że nie jest to zły pomysł. Ja np. wolałbym kupować prezerwatywy od człowieka, który nie jest zmuszany do tego wbrew swemu sumieniu.
Jak już mówiłem - wiedział na jaką pracę się decyduje. Nie podoba się, można się zwolnić.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr paź 31, 2007 11:32 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Problem w tym, że dla jakiegoś aptekarza hormony będą wyraźnie niemoralne, ba, będzie uważał, że to środek wczesnoporonny! I wówczas będzie chciał odmówić sprzedaży powołując się na swoje sumienie. A do takiego czegoś nie może dojść, zbyt szerokie pole do własnej interpretacji papież zostawił. Ale myślę, że zrobił to specjalnie, żeby właśnie każdy mógł sobie nawet zwykłe hormony podporządkować pod środki wyraźnie niemoralne. Nie wydaje mi się, aby papież zgłaszał tu pomysły konkretnych regulacji. Ja zakładam, że skoro klauzula sumienia jest stosowana w przypadku lekarzy czy pielęgniarek i nie dochodzi na tym polu do jakiś masowych absurdów (a pojedyncze nadużycia, takie jak w przypadku Alicji Tysiąc, są korygowane), to i w przypadku farmaceutów można uzyskać sensowny kompromis. Co więcej, w przypadku aptek sam rynek będzie działał na rzecz ograniczonego stosowania klauzuli sumienia. Mroczny Pasażer napisał(a): Cytuj: Istotny byłby też sposób, w jaki taki "sprzeciw sumienia" miałby być realizowany. Jeśli nie wiązałoby się to z większymi uciążliwościami dla klientów, to uważam, że nie jest to zły pomysł. Ja np. wolałbym kupować prezerwatywy od człowieka, który nie jest zmuszany do tego wbrew swemu sumieniu. Jak już mówiłem - wiedział na jaką pracę się decyduje. Nie podoba się, można się zwolnić.
Można, ale jest to już spora uciążliwość. Dla mnie wybór innego sprzedawcy wiąże się ze zdecydowanie mniejszymi wyrzeczeniami. Dlatego byłbym w stanie się poświęcić i pójść do innej apteki aby ten farmaceuta nie musiał się przekwalifikowywać (zresztą podatnicy zainwestowali sporo w jego wykształcenie, co w przypadku pracy w innym zawodzie byłoby chybioną inwestycją  )
|
Śr paź 31, 2007 12:20 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Nie wydaje mi się, aby papież zgłaszał tu pomysły konkretnych regulacji. Ja zakładam, że skoro klauzula sumienia jest stosowana w przypadku lekarzy czy pielęgniarek i nie dochodzi na tym polu do jakiś masowych absurdów (a pojedyncze nadużycia, takie jak w przypadku Alicji Tysiąc, są korygowane), to i w przypadku farmaceutów można uzyskać sensowny kompromis. Co więcej, w przypadku aptek sam rynek będzie działał na rzecz ograniczonego stosowania klauzuli sumienia.
Ale nie rozumiesz, że to można rozciągnąć na szereg innych zawodów? Tak jak pisałem - ktoś Ci alkoholu nie sprzeda bo to będzie sprzeczne z jego sumieniem, ktoś inny nie sprzeda mięsa, a jeszcze inny Playboya. To spowoduje same absurdy.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Śr paź 31, 2007 13:07 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Ale nie rozumiesz, że to można rozciągnąć na szereg innych zawodów? Tak jak pisałem - ktoś Ci alkoholu nie sprzeda bo to będzie sprzeczne z jego sumieniem, ktoś inny nie sprzeda mięsa, a jeszcze inny Playboya. To spowoduje same absurdy.
Dlatego istotne jest, aby klauzula sumienia nie była nadużywana. Obecnie ma zastosowanie w przypadku lekarzy czy pielęgniarek i nie powoduje to masowych absurdów. Dlaczego po rozszerzeniu jej na farmaceutów sytuacja miałaby się zasadniczo zmienić? Do tego uważam, że skoro klauzula sumienia nie spowodowała masowych absurdów w państwowej służbie zdrowia, to tym bardziej nie spowoduje ich w obszarach poddanych prawom rynku, które to prawa dość skutecznie absurdy eliminują.
|
Śr paź 31, 2007 13:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Za sprawę absurdalną można uznać sytuację, w której obywatele polski zapłacą grube pieniądze - sprawa A. Krawczyk.
Crosis
|
Śr paź 31, 2007 13:53 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Za sprawę absurdalną można uznać sytuację, w której obywatele polski zapłacą grube pieniądze - sprawa A. Krawczyk.
A. Tysiąc, jak się domyślam. Jest to jednak pojedynczy przypadek.
A patrząc od strony ekonomicznej, to gdyby zlikwidować klauzulę sumienia dla lekarzy i każdy ginekolog miał obowiązek dokonać aborcji, to można przypuszczać, że wielu z nich zrezygnowałoby z wykonywania zawodu, przez co musielibyśmy importować fachowców a stawki ginekologów by wzrosły.
|
Śr paź 31, 2007 14:01 |
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
Crosis, A. Krawczyk to inna historia
Ja nie wiem o co chodzi. Jak sie nie podoba zawód aptekarza, niech idzie na ministranta, proste. Nie zgazam się ze słowami Papieża. W ogóle nie wiem skąd ta histeria z hormonami. Krojenie kilkumiesięcznego zarodka to rozumiem, ale zapobieganie łaczeniu sie kilku komórek to już przegięcie. W ogóle pomijam fakt, że hormony są potrzebne w wielu róznych chorobach (ja na przykład teraz biorę i na pewno nie w celach antykoncepcyjnych :<). I co, nie dostanę ich, albo musze sie spowiadać w aptece co mi dolega??
|
Śr paź 31, 2007 14:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|