| Autor |
Wiadomość |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Biologicznie są to dwa połączone ze sobą organizmy. To jest początek tworzenia się człowieka, ale człowiek sam w sobie to jeszcze nie jest.
Ale nie chce mi się już prawić na ten temat, i tak nie dojdziemy do porozumienia, więc jaki to ma sens?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| N lis 04, 2007 23:11 |
|
|
|
 |
|
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Mroczny Pasażer napisał(a): i tak nie dojdziemy do porozumienia, więc jaki to ma sens? Bardzo możliwe, że nie dojdziecie, bo Cytuj: Spór o człowieczeństwo embrionu nie jest rozstrzygalny z naukowego punktu widzenia. Jest to dyskusja na poziomie filozoficznym, etycznym i religijnym, która najpewniej nigdy nie zakończy się kompromisem. Najwybitniejsi uczeni i filozofowie prezentowali i prezentują całkowicie odmienne poglądy, podając argumenty, z którymi najczęściej trudno dyskutować. Głównym argumentem przemawiającym za ochroną embrionu jest jego potencjał do szeregu przemian, których zwieńczeniem jest narodzone dziecko, co do człowieczeństwa którego nie ma już wątpliwości. Okazuje się jednak, że potencjał ten również jest sprawą dyskusyjną.
Sam bowiem zarodek ludzki nie ma możliwości rozwoju, jeśli nie nastąpi jego implantacja w macicy matki. Tak więc, zdaniem niektórych, embrion stworzony w warunkach in vitro, który nie ma nigdy znaleźć się w macicy, jest pozbawiony tego potencjału. Innym przytaczanym argumentem jest fakt, że komórkę jajową i plemnik również możemy rozpatrywać jako komórki posiadające potencjał do utworzenia istoty ludzkiej, a przecież nikt nie myśli o ich ochronie.
http://www.biotechnolog.pl/artykul-213.htm
|
| Pn lis 05, 2007 7:45 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
No i pięknie ten cytat wszystko podsumował. Tak jak mówiłem - nie da się jednoznacznie stwierdzić kiedy zaczyna się człowiek. Dla mnie - EOT.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn lis 05, 2007 8:31 |
|
|
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
mateola napisał(a): ..No to nie rozróżniasz. Nie rozumiesz, że nie można przerwać ciąży, której nie ma. Przyjmuję to do wiadomości i więcej nie podejmuję tematu.
A ja mam wrażenie, że to ty Mateolu upierasz się przy pojęciu ciąży niezaistniałej (nie zagnieżdźonej), jakbyś chciała zanegować w ten sposób istnienie nowego życia. Nie ma ciąży = nie ma i nie było poczętego dziecka?
Czy dobrze rozumiem twoje intencje? Bo jeżeli tak, to przykro, że takie poglądy wygłasza ktoś, kto - wydaje mi się - uważa się za osobę wierzącą.
Jeżeli tak nie jest, to mnie popraw.
|
| Pn lis 05, 2007 11:05 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): No i pięknie ten cytat wszystko podsumował. Tak jak mówiłem - nie da się jednoznacznie stwierdzić kiedy zaczyna się człowiek. Dla mnie - EOT.
co nie zmienia faktu, iż pary świadomie stosujące antykoncepcję hormonalną
przyczyniają się do zniszczenia życia. Abstrahując od tego, kto jak uważa i czy ciąża wg niektórych już zaistniała, wg innych jeszcze nie.
WSZYSCY, których ak hormonalna stanowi wybór świadomy i osobisty przyczyniają się do zniszczenia życia, nawet jeżeli w ich mniemaniu jest to życie potencjalne. Nie dopuszczają oni do implantacji istniejących zarodków, tym samym je unicestwiając - bo właśnie takie działanie mają te środki.
W tym też nie widzicie żadnego zła?
|
| Pn lis 05, 2007 11:21 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
monika001 napisał(a): Mroczny Pasażer napisał(a): No i pięknie ten cytat wszystko podsumował. Tak jak mówiłem - nie da się jednoznacznie stwierdzić kiedy zaczyna się człowiek. Dla mnie - EOT. co nie zmienia faktu, iż pary świadomie stosujące antykoncepcję hormonalną przyczyniają się do zniszczenia życia. Abstrahując od tego, kto jak uważa i czy ciąża wg niektórych już zaistniała, wg innych jeszcze nie. WSZYSCY, których ak hormonalna stanowi wybór świadomy i osobisty przyczyniają się do zniszczenia życia, nawet jeżeli w ich mniemaniu jest to życie potencjalne. Nie dopuszczają oni do implantacji istniejących zarodków, tym samym je unicestwiając - bo właśnie takie działanie mają te środki. W tym też nie widzicie żadnego zła? Pozwolę sobie przytoczyć cytat, który zapodała Desdemonda w temacie obok: Cytuj: miu miu napisał:
Tak czy siak, działanie utrudniające implantację jest tak prawdopodobne jak zagłada ludzkości w wyniku zderzenia ziemi z kometą-mozliwe acz bliskie zeru. Warto pisać na forum publicum fakty a nie straszyć ludzi promilami prawdopodobieństwa.
mają takie działanie wpisane w swój mechanizm, ale kiedy? wtedy kiedy nie dojdzie do zahamowania owulacji (podstawowy mechanizm działania) i plemniki znajdą się gdzie nie trzeba mimo zmian w śluzie (drugi mechanizm działania). a kiedy nie jest zahamowana owulacja? kiedy się nie weźmie pigułki albo źle się ona wchłonie, czyli biegunka, wymioty, równoczesnie zażywanie niektórych leków, czasem jakieś zioła pijane po coś tam... przy prawidłowym stosowaniu się to nie zdarza, albo zdarza się jak napisała miu miu niezwykle rzadko. w związku z tym, jak ktoś np. zapomni wziąć tabletkę, to należy zabezpieczyć się dodatkowo prezerwatywą albo do końca tego cyklu nie współżyć, prosta sprawa. wtedy unika się właśnie tej możliwości zadziałania wczesnoporonnego.
Rozumiesz moniko już?
Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA.
Ale idąc Twoim tokiem myślenia - pary stosujące antykoncepcję naturalną nawet w ogóle nie próbują stworzyć tego życia unikając seksu w dniach płodnych. To ja wolę stosować antykoncepcję sztuczną i w razie jak to dziecko przyjdzie, przyjąć je z otwartymi rękoma niż rysując jakieś durne wykresy w ogóle nie chcieć dziecka, współżyjąc jedynie w dni niepłodne.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn lis 05, 2007 12:54 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): miu miu napisał:
Tak czy siak, działanie utrudniające implantację jest tak prawdopodobne jak zagłada ludzkości w wyniku zderzenia ziemi z kometą-mozliwe acz bliskie zeru. Warto pisać na forum publicum fakty a nie straszyć ludzi promilami prawdopodobieństwa.
mają takie działanie wpisane w swój mechanizm, ale kiedy? wtedy kiedy nie dojdzie do zahamowania owulacji (podstawowy mechanizm działania) i plemniki znajdą się gdzie nie trzeba mimo zmian w śluzie (drugi mechanizm działania). a kiedy nie jest zahamowana owulacja? kiedy się nie weźmie pigułki albo źle się ona wchłonie, czyli biegunka, wymioty, równoczesnie zażywanie niektórych leków, czasem jakieś zioła pijane po coś tam... przy prawidłowym stosowaniu się to nie zdarza, albo zdarza się jak napisała miu miu niezwykle rzadko. w związku z tym, jak ktoś np. zapomni wziąć tabletkę, to należy zabezpieczyć się dodatkowo prezerwatywą albo do końca tego cyklu nie współżyć, prosta sprawa. wtedy unika się właśnie tej możliwości zadziałania wczesnoporonnego. Rozumiesz moniko już? Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA. [/quote]
Masz prawo mieć swoje zdanie, ale zamiast podpierać się w tym względzie słowami jakiejś niewiadomej miu miu (co to za autorytet ?), poczytaj może więcej fachowej literatury na temat działania antykoncepcji hormonalnej. A potem przytaczaj cytaty.
|
| Pn lis 05, 2007 13:11 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA.
Życzę dojścia do prawdy, jeżeli jej poszukujesz i nie ulegania propagandzie stworzonej przez potężne koncerny produkujące hormonalną antykoncepcję.
W ich interesie leży przekazywanie "prawdy" wygodnej, która kształtuje świadomość człowieka tak, aby skłonić go do zakupu tych środków, tym samym zapewnić sobie stały target i wpływy ze sprzedaży.
W tym wypadku nie liczy się życie ludzkie. Liczy się zysk.
|
| Pn lis 05, 2007 13:22 |
|
 |
|
MissIndependent
Dołączył(a): So wrz 29, 2007 15:19 Posty: 44
|
Cytuj: Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA.
co najwyżej po prostu nie dopuszczają, żeby nowe życie pojawiło się na świecie, a to nie to samo. nie mówmy tutaj o niszczeniu życia, którego nie ma.
|
| Pn lis 05, 2007 13:29 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
monika001 napisał(a): Mroczny Pasażer napisał(a): Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA.
Życzę dojścia do prawdy, jeżeli jej poszukujesz i nie ulegania propagandzie stworzonej przez potężne koncerny produkujące hormonalną antykoncepcję. W ich interesie leży przekazywanie "prawdy" wygodnej, która kształtuje świadomość człowieka tak, aby skłonić go do zakupu tych środków, tym samym zapewnić sobie stały target i wpływy ze sprzedaży. W tym wypadku nie liczy się życie ludzkie. Liczy się zysk.
To samo możesz powiedzieć o producentach APAPu i witaminy C jak już gdzieś wspomniałem. No i Coldrexu. I ziółek na biegunkę. I producentów termometrów.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn lis 05, 2007 13:30 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
MissIndependent napisał(a): Cytuj: Pary stosujące antykoncepcję hormonalną NIE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ DO ZNISZCZENIA ŻYCIA. co najwyżej po prostu nie dopuszczają, żeby nowe życie pojawiło się na świecie, a to nie to samo. nie mówmy tutaj o niszczeniu życia, którego nie ma.
Jeżeli dla was zapłodnione, a nie implantowane jeszcze zarodki, to nie życie ludzkie (tylko jakie? małpie? końskie?) i nie przekonuje was teza, którą potwierdza wiele autorytetów z dziedziny medycyny prenatalnej, iż życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia, a więc połączenia komórek męskiej i żeńskiej i implantacja to już tylko rozwój poczętego wcześniej życia,
to ponownie powtarzam: życzę dojścia do prawdy, bo za to kiedyś przyjdzie wam zdać sprawę przed Bogiem.
|
| Pn lis 05, 2007 13:55 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): To samo możesz powiedzieć o producentach APAPu i witaminy C jak już gdzieś wspomniałem. No i Coldrexu. I ziółek na biegunkę. I producentów termometrów.
Porównanie nietrafne, bo żaden z powyższych, czy innych leków nie niszczy ludzkich embrionów. Ak hormonalna - tak.
Nawet jeżeli naukowcy spierają się o moment powstania życia , to potencjalnie należałoby brać pod uwagę, że życie może zaistnieć od momentu powstania zygoty, od poczęcia. Można tego nie uznać osobiście, ale należy dopuszczać że tak może być. Nie możesz wykluczyć z całą pewnością, że nie.
Zatem stosując ak hormonalną - bierzesz na siebie pełną odpowiedzialność za poczęte embriony, którym nie dałeś/aś szansy żyć i rozwijać się prawidłowo.
|
| Pn lis 05, 2007 14:19 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Zatem stosując ak hormonalną - bierzesz na siebie pełną odpowiedzialność za poczęte embriony, którym nie dałeś/aś szansy żyć i rozwijać się prawidłowo.
Ja chociaż daję szansę powstać tym embrionom. NPRowcy nie.
Poza tym - pigułki stosowane REGULARNIE chronią przed dojściem plemnika do jajeczka. Jeśli jakaś kobieta nie bierze regularnie to już jej problem.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pn lis 05, 2007 15:34 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wiesz moniko001, nie jestem pewna, czy miu miu nie ma jednak troche racji. Rownie dobrze zadna kobieta nie powinna w drugiej polowie cyklu przeswietlac sie, brac antybiotykow, aspiryny itp, bo moze byc w ciazy i zaszkodzic dziecku. O mezczyznach w ogole nie napisze, bo ich tryb zycia (alkohol, papierosy, praca w warunkach zagrozenia zdrowia - dotyczy to tez kobiet, oczywiscie -) tez potencjalnie moga zaszkodzic dziecku.
Dochodzi tu tez o problem, tez juz poruszany na forum, kobiet, ktore maja zaklocenia hormonalne cialka zoltego, powodujace wydalenie juz zagniezdzonego dziecka. Czy im w ogole wolno wspolzyc, jesli wiedza ze prawie na 100% beda mialy poronienie?
Mysle, ze w efekcie takie szalenstwo myslowe doprowadza niektore kobiety do tego, ze w ogole nie moga zajsc w ciaze, bo jak wiemy, psychika tez ma wielki wplyw na plodnosc. No i temu tez sa "winne" kobiety. Nie mam osobiscie idealnego rozwiazania, poza oczywiscie absolutnym zaufaniem do Pana Boga, ze nawet na 10 dziecko znajda sie fundusze i miejsce w 2 pokojach , ale nie sadze, ze jest to wyjscie dla kazdego (dla mnie nie).
Oczywiscie, ze najlepiej jest nie wspolzyc, jesli nie chce sie dzieci, ale pociaga to inne "skutki uboczne" dla malzenstwa, o ktorych juz tu pisano.
|
| Pn lis 05, 2007 15:48 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Ja chociaż daję szansę powstać tym embrionom. NPRowcy nie. Dajesz szansę powstać, żeby za chwilę je unicestwić? To jakaś groteska. Nie zakłamuj rzeczywistości. NPR-owcy po prostu respektują naturalny cykl płodności i niepłodności. Mroczny Pasażer napisał(a): Poza tym - pigułki stosowane REGULARNIE chronią przed dojściem plemnika do jajeczka. Jeśli jakaś kobieta nie bierze regularnie to już jej problem.
Chyba bardzo chcesz w to wierzyć. Jaką masz gwarancję, że w konkretnym cyklu nie doszło już do zapłodnienia i wydalenia zygoty w związku z upośledzeniem funkcji endometrium spowodowanym zażywaniem pigułek przez twoją panią? Nie masz i nigdy nie będziesz miał takiej gwarancji. I na tym polega różnica między ak hormonalną a NPR-em.
Ja stosując NPR - taką gwarancję mam. Nie niszczę ewentualnego, poczętego życia, bo w tym przypadku jeśli dochodzi do poronienia to ma ono charakter naturalny i niezawiniony przez człowieka, zatem nie można mówić o winie, czy grzechu.
|
| Pn lis 05, 2007 16:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|