Witam,

"główne ustępstwa PO to: rezygnacja ze zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu z proporcjonalnej na większościową, odejście od pomysłu wprowadzenia bonu edukacyjnego, "nie" dla podatku liniowego."
http://wiadomosci.onet.pl/1639134,11,item.html

POparłem ich, ale jeżeli rezygnują z podatku liniowego, ze zmian w ordynacji, od rezygnacji z liberalizacji oświaty... no to przecież tak jakbym głosował na PiS. Co z tego, że Donald Tusk jest wiecznie uśmiechnięty i wprowadza atmosferę.

Może by po prostu zrezygnowali z kolacji z PSL i jednak zrobili inną, z tą częścią LiD, która jest bliska UW; równocześnie rozbijając LiD.

"krótkie były rządy liberałów..."

Przeciez rzady liberalow dopiero sie zaczynaja, a najbardziej ten liberalizm bedzie widoczny w etyce i obyczajowosci.

PTRqwerty, na czym ma polegac liberalizacjia oświaty i czemu ma ona sluzyc?

Po co liberalizacja oświaty? No po to, żeby było lepiej. Wszystkim
Liberalizacja oświaty polegać ma tym, że pieniądze nie będą szły z uczniem a nie za uczniem. Dzięki temu oszczędzi się grosza na opłacaniu pośredników w postaci utrzymania urzędów i płac urzędników.

O takie liberale chodzi: o wolność od Państwa w tym zakresie.

A nie o liberalizm w "etyce i obyczajowości". Od kiedy to Sejm ustala jak ja się będę zachowywać?

errata
ma być:
Liberalizacja oświaty polegać ma tym, że pieniądze będą szły z uczniem a nie za uczniem.

"Od kiedy to Sejm ustala jak ja się będę zachowywać?"

a gdzie ja napislam, ze to jest kwestia sejmu?

A czemu się nie odniosłaś do mojego tłumaczenia liberalizacji oświaty?

Uwazam, ze splycasz kwestie liberalizmu oswiaty, jest to problem bardziej zlozony i dotyka rowniez tego, czego maja sie uczyc uczniowie.

'O takie liberale chodzi: o wolność od Państwa w tym zakresie"

Madre panstwo, to madre ustawy i madre rzadzenie w kazdej dziedzinie, nie tylko ekonomicznej.

Na przykład czego mają się uczyć?

O szkodliwości antykoncepcji na przygotowaniu do życia w rodzinie z księdzem?

O teorii kreacjonizmu na biologii?

O zaletach NMPR na katechezie?

Czy masz jeszcze jakieś sugestie?

A może wprowadzić religię na maturze? I ocenę z religii wliczać do średniej?

Crosis

Crosis - i jeszcze robić częste "apele" na których się będzie wspominało żywoty świętych.

Lucyno - nie spłycam liberalizacji oświaty. Z tego co rozumiem liberalizacja oświaty oznacza dla Ciebie forsowanie na zajęciach libertyńskich norm moralnych. Ale programy nauczania nie są budowane tak, by promowały crosisizm

Crosis, sam podajesz ironicznie swoje sugestie, a po tem piszesz, czy mam jeszcze jakies, zadnych przeciez jeszcze nie podalam.
Swoj cynizm mozesz pochamowac bo nic on do dyskusji nie wnosi.

PTRqwerty, patrze na liberalizm calosciowo a nie tylko na okreslone jego fragmenty wiec mylisz sie podsumowujac co oznacza dla mnie liberalizm oswiaty.

A swoja droga "Zywoty swietych" przydalyby sie niektorym aby zaczeli kierowac sie w swoim zyciu odpowiednia etyka i szanowali drugiego czlowieka.
No ale coz, niektorzy biora wzorzec do nasladowaniu z innych zrodel, ich wolnosc, ich wybor i ich strata.

Dzieciom można pokazać postawy etyczne oraz szacunek dla drugiego człowieka bez mieszania w to którejkolwiek religii. Oczywiście pewne dzieła związane z kościołem i religią pojawią się np w kanonie lektur szkolnych, choćby "Kazania Piotra Skargi" i parę innych. To oczywiste.


Crosis

Całościowo? Czyli o jakim liberalizmie mówisz? Np. o liberalizmie Milla czy czymś innym?

Crosis, jest duzo wzorcow w naszej kulturze, ktore nie nawiazuje bezposrednio do religii.
Sam zaczales dygresje odnoszace sie do religii, nie wiem w jakim celu.

Bo cały czas zastanawiam się co chciałaś zaproponować pisząc tamtego posta...

Może teraz odkryjesz karty?


Crosis