Coś mi się wydaje, że szczepionka na AIDS to pesteczka

Warto by naukowcy wymyślili jakąś na głupotę - wiem już na kim by można ja przetestować

profos;

Przeciwko głupocie ?

Jak można leczyć coś co jest stanem subiektywnego postrzegania?

Ale symulację myślenia mozna wyleczyć......myśląc.

Brak myślenia jest czynem głupim choć nie świadczy o głupocie.

Testowanie szczepionki przeciwko głupocie, jest podobne do tego
testowania o którym piszemy.

Testujący niech przetestują najpierw na SIEBIE.....a nie innych.

Marku, założenia są proste. Pytanie też.

Odpowiedz na nie proszę.


Crosis

Crosis;

Załozenia nie są proste;

"Nie wywołuje skutków obocznych, a polega na uzbrojeniu organizmu w białka uniemożliwiające wirusowi HIV zainfekowanie organizmu (nie można stać sie nosicielem). Warunkiem odpowiedniego zadziałania szczepionki jest zaszczepienie dzieci przed rozpoczęciem procesu dojrzewania."

Uzbrojenie organizmu w białka nastąpi w wyniku niedoboru tych
białek?

Czyżbyś sądził że Pan Bóg stworzył nas bez odpowiedniego
zabezpieczenia?
Jakim sposobem ludzkość żyje już tyle wieków?

HIV jest epidemią której można unikać, tak samo jak można
grzać się przy ogniu nie będąc przy okazji spalonym.

Uważam że szczepionka która zapobiega jest ZBĘDNA tym bardziej
że nie znamy jej ubocznego działania ....ba,.hipotetyczna nowość.

W ten sposób ludzie dzisiaj dowiadują się że antykoncepcykne środki hormonalne które ich rodzice jedli w okresie rewolucji seksualnej,
powodują nowotwory, choroby serca, choroby nowotworowe u ich dzieci.
Oczywiście zmowa milczenia jeszcze nad tym panuje, ale tylko do czasu.



TAK więc kobiecie nic sie nie stanie, ale po nas, choćby potop....albo pustynia.


NIE drogi Crosis, nie dałbym tej szczepionki sobie ani swojemu dziecku.
Jest to jeszcze jedna "hipotetyczna" co prawda okazja do robienia z młodych ludzi pokolenia bezmyślnych ignorantów, zapatrzonych w swoją d.....ę do nieprzyzwoitości.

Żal mi że uczestniczysz w tym procederze, ale rozumiem.....

..........młodość nie radość.

Jak wyobrażasz sobie obecną ludzkość bez szczepionek? Przeciwko ospie, grypie, WZW typu B?


Crosis

Crosis;

Dalej idziesz w zaparte :-)

napisałem;

......HIV jest epidemią której można unikać, tak samo jak można
grzać się przy ogniu nie będąc przy okazji spalonym......

Jest to WYBÓR dla siebie i często dla swoich bliskich.
Człowiek zarażony przeważnie wie o swojej chorobie kiedy z premedytacja zaraża innych lub skazuje na to swoje dzieci.
Z premedytacją można się też zarazić będąc...ignorantem.

Jeśli jednak szukasz podobieństw sytuacyjnych w podanym przykładzie
oraz szczepieniach przeciwko nowotworowi szyjki macicy, to najprosciej
szukać przyczyn nowotworu w powszechnym i masowym używaniu
lateksowych prezerwatyw, środków nawilżajacych i plemnikobójczych,
w masowym stosowaniu wkładek wczesnoporonnych i nakładek
tzw. prezerwatyw kobiecych.
Leczyć bowiem musumy przyczynę w sposób ODPOWIEDNI I ODPOWIEDZIALNY.

Kto jednak powie dzisiaj odważnie że choroby tzw. cywilizacyjne
to tylko ludzka zachłanność która trafiła na podatni grunt bezmyślności
i lenistwa?

Nikt...tylko ja..i kilku innych :-)

Dla tego, że nie mam do stracenia dyplomu naukowego, nie mam do stracenia swojego medialnego imienia i układów.
Najwyżej jakiś anonimowy "bohater" wygarnie mi od głupców..he,he,he.


PS.
W tym wszystkim, powracajac do szczepienia dzieci z sierocińca,
muszę złożyć hołd tym wszystkim z opiekunów, którzy zdecydowanie
powiedzieli nie.

Jak długo jeszcze tacy prości bohaterowie dnia codziennego będą wśród
nas?
Tak długo, jak długo młodzi ludzie będą odkrywać co jest Prawdą w ich życiu.

Taaak największy wybór maja ci którzy dostają HIV wraz z przetaczaną krwią, lub dzięki wizycie u niechlujnego dentysty.

Czy poza podstawówką i kursem a McDonaldzie cokolwiek w życiu ukończyłeś?

Albo zgwałcone kobiety i ludzie pobici do krwi przez zastrupiałego ćpuna szukającego kasy, zarażający się wirusem właśnie w ten sposób.

Racja Zen, nie dopisałem

Niestety do naszego "yntylygyntnygo" Hamerykanina takie rzeczy nie docierają. On ma swoją fanatyczną wizję i nikt go od niej nie oderwie.

......HIV jest epidemią której można unikać, tak samo jak można
grzać się przy ogniu nie będąc przy okazji spalonym......


Aby ratować las przed pożarem najlepiej go wyciąć ???

Pewnie sposobem na krótka chwilę jest wycinka ale na dłuższą metę,
tylko...prewencja.

Dla tego walczmy z gwałtami walcząc z pornografią, walczmy z ćpunami walcząc z narkomanią, walczmy z niechlujnymi lekarzami przez
odbieranie tytułu naukowego i możliwości nabywania lewych doktoratów.

PS1
Profos, po "ukończonym" doktoracie możesz z powodzeniem sprzedawać w McDonadzie, nie bedziesz musiał nostryfikować dyplomu :-)))
PS2.
A ja wcale nie pisałem że ukończyłem podstawówkę, skąd takie przypuszczenia ??

Masz rację Marku!!

To takie chrześcijańskie podejście

Walczmy z HIV wycinając w pień tych wszystkich którzy są nosicielami!! Innego sposobu nie ma!!.
Zróbmy dla nich getta i tam ich zagłodźmy na śmierć!

Teraz jeszcze powiedz, że AIDS to "Boża Kara" za grzechy ludzkości. Tak samo jak kiedyś bredzili jaśnie oświeceni kapłani w temacie Dżumy, Czarnej Ospy, Chollery i innych paskudztw.
Tylko jakoś krzyżem i modlitwą nikt tych chorób nie opanował. Zrobili to dopiero naukowcy, ludzie światli i na dodatek niekoniecznie ateiści, ale wierni Kościołowi. Tylko, ze potrafiący się posługiwać tym co Bóg ludziom dał - ROZUMEM i kategorycznie odrzucający diabelski prezent - FANATYZM.

No i właśnie szczepionka jest metodą prewencji. Cały Twój głos w tym temacie sprowadza się do tego, że zamiast odpowiedzieć na pytanie Crosisa biorąc pod uwagę założenia jakie przedstawił, Ty sobie tworzysz założenia alternatywne i skupiasz się na nich. Twoja zaś strategia walki z HIV przypomina "chcę stworzyć samochód w którym pasażerowie będą bezpieczni, więc zrobię dobre hamulce i silną ramę, ale pasów i poduszek powietrznych już nie dam".

Mam rację,.... słusznie prawisz drogi profosie.

Walczmy z HIVem przez edukację prewencyjną a nie przez wymyślanie nowych niesprawdzonych pseudo lekarstw które nabijają kieszenie farmaceutycznym oszustom.

Walczmy z HIVem przez samokontrolę i samoograniczenie a nawet
przez prawne egzekwowanie takiej samokontroli miedzy chorymi.
Bo jak na razie zarażanie HIVem nie jest karalne, choć jest to
morderstwo, takie samo jak zarąbanie i pokrojenie siekierą i nożem.

Ci którzy są nosicielami rzadko mają świadomość swojego czynu,
tylko dla tego że nie ma prewencji środowiska w którym żyją.
Dla tego że "ktoś" chce zbić kasę na sprzedaży placebo.
Im więcej chorych tym biznes się lepiej kręci.

Zencognito;

Placebo to nie lekarstwo, tym bardziej za społeczne miliardy.

Jeszcze nikt nie wyleczył HIVu i raka szczepionkami, a tych niestety przybywa coraz więcej i każda jest reklamowana jako doskonały i jedyny srodek zapobiegawczy.

Prewencja w tym przypadku to wybieg kosmetyczny dla wątłego
argumentu.

Naprawdę coraz bardziej obawiam się o twój umysłowy stan. Jest bardzo zagrożony, skoro nie zrozumiałeś intencji tego tematu.
Najwyraźniej amerykańskie hamburgery prowadzą do prymytywizmu.

Szkoda czasu na dyskusję z tobą.