Mogłabyś wytłumaczyć te mikrofony? GN jak będę miał to dopiero w Niedzielę

a jest gdzies w może w necie ten Gość? hmm chyba że zazdwonie do ksiedza żeby mi jeden odłożył

czy to nie jest tak że poźniej cały numer bedzie można przeczytac w necie po 18.11 na gośćniedzielny.wiara

Opinie wydał też Agostino Gamelli - lekarz i psycholog- (ten od rzymskiej kliniki) który pisał, że o. Pio to osoba chora, o ograniczonej świadomości i nadająca się na oddział psychiatryczny. Z kolei arcybiskup Gagliardi ogłosił ,że o. Pio wywołuje stygmaty kwasem azotowym a potem perfumuje je wodą kolońską.W maju 1931 nieomylny Pius XI zawiesił o. Pio w czynnościach kapłańskich.Tak bez przyczyny???

Mam wrażenie, że XXI w. jest bardziej plotkarskim wiekiem, niż średniowiecze, które uważane było za okres zacofania.
Ludzie wierzą teraz kabale i ekscytują się pseudonaukowymi odkryciami, jak gdyby nie słyszeli nigdy o Koperniku, ...................Einsteinie, laureatach nagrody Nobla.
Używają wynalazku Gutenberga, telefonów komórkowych i Internetu mentalnie pozostając w epoce kamienia łupanego.

no to mamy sprzeczne opinie lekarzy ...dziwne tylko ze jak wczesniej nie bylo takich sensacji to ludzie nie wierzyli w stygmaty ale jak teraz cos sie pojawilo oo to tak to trzeba naglośnić i ponasmiewać sie z katolków ... Ojciec Pio został zawieszony w czynnosciach ponieważ ludzie za głośno mowili o stygmatach ....papież żeby uniknąć skandalu był zobowiązany zawiesić Pio ale kiedy do Stolicy dotarły dokumenty lekarza przywrócono mu możliwość odprawiania mszy ...bo nie został zawieszony jako kapłan ale nie mogl publicznie odprawiać mszy św ...radze poczytac troche o samym Pio bo ten zakonnik to nie tylko stygmaty ...zresztą takie sensacje nie zburzą mojej wiary bo wierze w Boga a nie w ojca Pio

http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 1195026662 prosze link

Czy "Rozmównica" jest tożsama z Konfesjonałem? Czy były podsłuchy podczas Sakramentu spowiedzi?

Jeżeli tak to zezwolił na to ktoś kto nie wierzy w Sakrament i powinien był za to ponieść karę ekskomuniki.


Ta sprawa nie jest wyjaśniona w tym artykule.

Konwertyta o. Agostino Gemelli udał sie do San Gowani Rotondo 15.04.1920r.
Przebieg wizyty szczegółowo opisał o. Bernadett San Marko in Lamis, naoczny swiadek wizyty.
O. Gemelli zwrócił sie do prowincjała o. Petro o zgode na badanie o. Pio. Tenże poiformował, iże jesli wizyta ma miec charakter naukowy, winien miec upoważnienie Vatykanu, Na co o. Gemelli odpowiedział, że wybiera sie z przyczyn prywatnych.
O. Gemelii nie mając pozwolenie Vatykanu nie badał ran o. Pio i odbył jedną, jedyną, trwająca kilka minut rozmowę z o. Pio w zakrystii.
Nie ma nigdzie żadnego pisemnego oświadczenie, diagnozy o. Gemelli - "Cuda Ojca Pio" Renzo Allegri.
Więc jego ponoć negatywna opinia to plotka, którą sam puscił w obieg, lub spreparowali inni.
Kapucyni wzywali wybitnych medyków, którzy poddają o. Pio wszechstronnym badaniom - prof. Romanelli, prof. Bignami, dr, G. Festa - opisuja szczegółowo rany, ale nie wydają diagnozy o przyczynach ich powstania...."niewytłumaczalne".
Do klasztoru przybywają dziennie tysiące pielgrzymów, zwłaszcza po nawróceniu znanego prawnika, wysoko postawionego w hierarchii loży masońskiej.
Fanatyczne zachowanie tłumow budzi w Watykanie obawy , aby wiara ludu nie uległa skrzywieniu.
Dlatego 17.06.1923r św Oficjum podejmuje decyzję - zakaz publicznego sprawowania Mszy św. W 1931r dochodzi zakaz spowiedzi.
Decyzja została cofnieta 14.06.1933r.

Rozmównica klasztorna to nie konfesjonał

Jednak podsłuchiwanie rozmowy z zakonnikiem nie jest tym samym, co podsłuchiwanie kłócących się sąsiadów.

Jeżeli to były tylko prywatne spotkania to OK. W końcu przez dwa lata rządów Ziobry byliśmy namiętnie podsłuchiwani
Chciałbym jednak by ktoś uprawniony do tego, powiedział oficjalnie, że konfesjonał o. Pio nie był na podsłuchu. Niestety artykuł z GN tego nie precyzuje.

Wiecie co? Mimo, że jestem katolikiem i korzystam z Sakramentu pokuty (spowiedzi), to jeżeli się dowiem, że za zgodą władz kościelnych ktoś podsłuchiwał o. Pio, to naprawdę przestanę uznawać spowiedź za Sakrament, a przychylę sie do tego co twierdzą niektórzy, że spowiedź to sztuczny wymysł pazernych na władzę hierarchów.

Krótko mówiąc przestanę wierzyć w moc tego Sakramentu i nigdy mnie już nie ujrzy żaden ksiądz "za kratkami".

Wyspowiadam się z grzechów przed samym Bogiem, omijając tak kiepskie "narzędzie" jakim jest ksiądz. Bo tak naprawdę najsłabszym ogniwem podczas spowiedzi jest właśnie ksiądz.

oj profos nie mów że kiepskim narzedziem mi naprawde pomog ksiadz ...fakt że trafiłem na super ksiedza i spowiednika który nie tylko spowiada ale co ważne wyjasnie wiele spraw potrafi poświecić 30 min jednej osobie ... gdyby nie spowiedz w konfesjonale z wielu grzechów bym nie wyszedł nigdy ... swoją drogą pownno być jak w USA nie konfesjonał tylko taka cała zabudowa otwierasz drzwiczki wchodzisz do pomieszczenia siadasz a za scianą ksiadz i heja ;p

...a do tego podsłuch.
Super sprawa

"podsłuchiwanie rozmów z zakonnikami nie jest tym samym co podsłuchiwanie sąsiadów"...niewiele sie różni
Sutanna, czy habit nie uświeca automatycznie , kapłani, zakonnicy, nie są pozbawienie uczuć znanych wszystkim ludziom - zawiści, niedowiarstwa, podejrzliwości....niestety
Dlatego też Kościół beatyfikuje, kanonizuje, ludzi wyjątkowych, bo ci stanowią wzór dla chrześcijan.
Nie przysłaniają Boga - taki zarzut jest często stawiany - oni pełnią rolę drogowskazów prowadzących do Boga i bodziec do refleksji nad życiem dla nas śmiertelników - tych świeckich, jaki i tych w sutannach i habitach.